Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Elizabet1204

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Elizabet1204

  1. Gutka- mam 34 lata i prawie 7-letnią córke, właśnie zaczął się 4 cykl starań o drugie dziecko. Mam nadzieję, że ten nowy cykl będzie dla wielu z nas szczęśliwy:)))
  2. U mnie 26dc, ostatnio miała 28 dniowy, a wcześniej 30 dniowy cykl, więc czekam do wtorku, jak we wtorek nie dostanę to wtedy dopiero zacznę myśleć o testowanku, nie nastawiam się na nic, czuję się pusta...
  3. Leal, bardzo mi przykro mam nadzieję, ze ta torbiel sie wchłonie i że zostaniesz wynagrodzona, że tyle wycierpiałaś i wszystko dobrze sie skończyż ja w to wierzę:) Te bóle mi się od początku nie podobały, bo one za silne były, ale nie chciałam się mądrzyć, bo w sumie lekarzem nie jestem. W każdym bądź razie jeszcze nic straconego, teraz wypoczywaj a niedługo testowanko:) Pozdrawiam:)
  4. Leal- jak tak jak nieznajoma uważam, że każda kobieta jest inna, jedna może nie odczuwać kompletnie nic, a druga od samego początku ze zdwojona siłą:) Byłaś już u lekarza, i co Ci powiedziała? Trzymam kciuki, żeby było wszystko ok, i żeby wszystko wskazywało na fasolkę:)
  5. Gutka- ja też mam tyle pracy, że nie wiadomo w co ręce włożyć, ale to i może dobrze, nie mam czasu aż tak rozmyślać... U mnie nawet nie pamiętam który to dc...czekam na @ i tyle, nic mnie nie boli, nic nie kuje, piersi normalne... Zawsze boli mnie przed @ głowa, a teraz nic...ale to na pewno nie jest żaden objaw.. Miłego dnia:) Trzymajcie si cieplutko, nie będę wam smęcić.
  6. Cześć dziewczyny:) Dawno mnie nie było, najpierw dłuuugiii tydzień i wyjazd, potem brak czasu, praca, dom, obowiązki a teraz doszedł jeszcze ogródek... U mnie 23dc, na nic sie nie nastawiam...przytulanki były tylko 14 i 15 dc...a coś mi mówi, że za późno bo po śluzie ostatni dobry dzień to był 13dc...a ja zasnęłam z przemęczenia i nici z przytulanek w tym dniu:( Czekam na @, nic innego mi nie pozostaje... Leal, ....a może coś z nerkami masz??? Zrób chociaż badanie moczu... Ból jest wtedy w dole brzucha po jednej stronie...promieniuje nawet na plecy... Koniczynak...jak w pierwszej ciązy miała cytologię robioną, jak zaszłam na pierwszej wizycie...bo tez nie miałam aktualnej...to był wtedy u mnie 5 tydzień i 3 dni...:)
  7. Nieznajoma- jak bardzo się cieszę, że wszystko w porządku...teraz bez obaw możecie się starać, moje kciuki pomogły, wiec teraz trzymam kciuki, za to żeby wam się udało &&& :D :D :D My mieliśmy jeden wózek wielofunkcyjny... a kolejny to już był wózek typu parasolka:) Nam starczyło, ale tak jak pisze Koniczynka, zależy gdzie jest wózek eksploatowany...w jakich codziennych okolicznościach i w ogóle wiele czynników się na to składa... Teraz nie wiem jaki wózek bym wybrała, ale musi być to wózek wielofunkcyjny, który się baaardzooo łatwo składa i po złożeniu zajmuje mało miejsca w samochodzie, u nas to jest priorytet:)
  8. Ja tez się boję drugiej ciąży, bo w pierwszej rzeczywiście często byłam w szpitalu, zawsze coś się działo...ale to już nie ze względu na tarczycę, bo tu było już wszystko ustabilizowane... Najbardziej boję się cukrzycy ciążowej bo jestem bardzo obciążona, w pierwszej ciąży krzywa cukrowa wyszła mi ciut za wysoko, byłam nawet w szpitalu na profilu całodobowym, z tym że z profilu i samokontroli wyniki były w normie tylko krzywa zawsze wychodziła nie najlepiej, byłam na diecie cukrzycowej tylko, że ja taki niezdyscyplinowany pacjent byłam :) córę też urodziłam dużą bo ważyła 4330g i miała 58cm:) Moja mama też rodziła duże dzieci...nawet nie napiszę ile ja ważyłam jak się urodziłam :P Są kobiety które jak to się mówi są stworzone do rodzenia dzieci...mój organizm jest zupełnie na opak...ale to już pewnie genetyka, bo moja mama miała tak samo... I to był powód że do porodu miałam prywatną położną...ale to już inna historia (smutna niestety ale nie chcę o tym pisać) zdecydowałam się na położną prywatną bez chwili zastanowienia, wiedziałam od początku, że musze miec przy sobie kogoś takiego....i teraz będzie tak samo... Boję się ale tak bardzo chcę dać mojej córce rodzeństwo, że to jest silniejsze ode mnie, nie chcę żeby była sama kiedy nas zabraknie...
  9. Nieznajoma, na 23 stronie opisywałam o mojej chorobie ;) I przy pierwszym dziecku nawet się chwili nie zastanawiałam, czy się starać czy nie...bo nie wyobrażałam sobie życia bez dziecka....ale tez wiesz dlaczego????? bo nie miałam wtedy internetu i nie siedziałam, nie czytałam i nie zadręczałam się...tylko działałam, nic innego się dla mnie nie liczyło i udało się w 6 cyklu :) Jutro jak zajrze na forum to mam nadzieję przeczytać super wiadomości od Ciebie, jak po wizycie :)
  10. Trochę poszperałam w swoich wynikach w listopadzie 2004 zaszłam w ciążę i TSH miałam 0.95 a dokładnie miesiąc wcześniej miałam TSH 11.96, szok....ale ja już pisałam, że u mnie w ciągu miesiąca wyniki zmieniały się diametralnie, ze skrajności w skrajność....przez ciążę miałam wg TSH lekką nadczynność ale FT3 i FT4 były przez całą ciążę w normie i byłam bez leków, natomiast w miesiącu porodu Tsh miałam idealne 1.99:) Nie pozostaje mi nic innego jak byc dobrej myśli, bo musi być dobrze, innej opcji nie ma:)
  11. Cześć kobietki:) Byłam u endokrynologa...no i mam znowu lekką niedoczynność, dostałam EUTHYROX N 25 1 tabletkę na czczo :) Teraz jestem dobrej myśli:) W tym cyklu raczej nie mamy szans...ale w przyszłym, kto wie :D Za miesiąc skontroluje Tsh i do dzieła:) Pozdrawiam i miłego dnia ;)
  12. "to zalezy od ciebie czy po przeanalizowaniu alternatywnych metod leczenia skorzystach z nich, czy tez z konwencjonalnego leczenia. Po to mamy rozum zeby umiec wybrac i tego zycze wlanie wszystkim zeby umieli dokonac dobrego wyboru, dla mnie pieniadze nie maja znaczenia jesli chodzi o zdrowie mojej rodziny, wiem ze nas stac na to biorac pod uwage wspolne zarobki." Ja właśnie tak to odbieram, nikt nas nie zmusza, żeby korzystać z tych rad...ale jestem zdania że naturalne metody jeszcze nikomu nie zaszkodziły.....a często mogą pomóc ;D Na forach denerwuje mnie właŚnie taka "CZYTELNIA"...PO CO CZYTAJĄ skoro ich to denerwuje ;/ A są to ludzie którzy czytaja systematycznie z wypiekami na twarzy, wrrrrrrrr Ja jutro mam wizytę u endokrynologa...zobaczymy co powie... Trochę się denerwuje...u mnie 7 dc...tylko co z tego, jak przy tym moim TSH nie mam szans na ciąże, i po co te starania?????????? Mam nadzieje, że jutro zobaczę światełko w tunelu...
  13. TwardaSztuka- nie wiem jak to jest, ja miałam odstawić leki, ale wyniki robiłam co 4 tygodnie i na wizytę też tak chodziłam :) Po cesarce TSH miałam idealne i takie miałam przez 5 miesięcy po porodzie a później wróciło wszystko ze zdwojoną siłą... Nie poddawajmy się, razem będzie nam łatwiej:) Miłego dnia, pozdrawiam :D
  14. W ciąży leki brałam do którego tygodnia...potem mogłam odstawić (ciąża niby reguluje)....karmiłam piersią 5 miesięcy i tydzień....i musiałam w trybie natychmiastowym wciągu tygodnia przestać, bo wyniki nagle zrobiły sie bardzo złe...dodam, że córa nie brała smoczka ani butelki a musiałam przestac karmić, a musiałam zacząć brać leki...
  15. Ciesze się, że napisałaś, ja choruję od kilkunastu lat....mam córkę 6.5 letnią...Nie biorę leków 2 lata bo byłam w remisji a teraz robiłam wyniki kontrolne i tak mi wyszło...wizytę mam już w poniedziałek. W moim laboratorium norma jest do 4,940...uwierzysz, dlaczego w takim razie takie normy są w laboratoriach??????????????? Poszperałam w swoich starych wynikach...jak staraliśmy się o pierwszą córkę to oczywiście brałam leki...a zaszłam w cyklu w którym miałam TSH 0,9, czyli idealnie...a teraz porażka...
  16. pseudo........wiek...mc staran....tydzien ciazy..... plec... poród Koniczyna79...33.........0................0.............. . .0.........0 alex20120......26.........2................0............. . ..0.........0 LealPrice-CH...22........1.................0............. . ...0........0 Juustaaa........24........2................0............. ....0.........0 melinda32......31.........1................0............. ....0.........0 OrzeszeK76...35.........2................0............... . ..0.........1 justaa27a.....32.........20...............0.............. . ...0.........1 kamilka@......29.........3(sz.c.)........ok.5............ ..0..........0 Lisaveta_.....19.........1.................0............. .....0.........0 zalamka34....37.........7...............0................ ....0.........1 Nayeli..........20........1................0............. .......0.........0 Elizabet1204..34........3................0............... ......0........0 viola150........26........7..................0........... ........0.........0 wczorajsza_...25.......1..................0.............. ......0........0 muszelka122...26.......1.................ok5............. ......0.........0 jestem pewna29 ...29....5.............0...............0.................0 Marcysia00..........25....1.............0...............0 .................0
  17. Częśc:) Mi dzisiaj smutno....mam urodziny...zegar biologiczny TYKA tak głośno :( Piersi mnie bolą tak, że dotknąć nie mogę,....a pewnie i tak nic z tego nie będzie... Termin @ mam 18 kwietnia....ale nie będę testować....pogniewałam się na testy...23 kwietnia mam wizytę u endokrynologa.... Pozdrawiam:) P.S.Nie pogniewacie się jeśli nie wpiszę się do tabelki? Będę inkognito:)
  18. u mnie też wychodzi 4 tydzień ciąży, hihi:) A termin @ mam na 18 kwietnia...i dopiero koło 20 tetsuje,...o ile zdążę...
  19. Cześć Dziewczynki:) U mnie ok, termin @ mam na 18 kwietnia, schizy dostaje, bo piersi bolą jak cholera a to dopiero 23dc, obiecałam sobie, że testować będę dopiero po terminie... 2 bociany do nas przyleciały, na słupie na przeciwko mojej pracy mają gniazdo....tak bardzo pragnę żeby to był znak.... Tyle we mnie emocji, od euforii, nadzieii...po wielki smutek że się nie udało....Gdzie dziewczyny, które mają termin @ coś tak jak ja??? Trzymam kciuki:)
  20. Tak własnie myślałam, że te testy z Allegro to do niczego:) A wg tego kalendarza chińskiego...to moja córka powinna być chłopcem :P
  21. Cześć Dziewczynki:) U nas panuje grypa żołądkowa, więc może te biegunki u was to to??? U mnie ok, termin @ mam na 18 kwietnia, schizy dostaje, bo piersi bolą jak cholera a to dopiero 23dc, obiecałam sobie, że testować będę dopiero po terminie... 2 bociany do nas przyleciały, na słupie na przeciwko mojej pracy mają gniazdo....tak bardzo pragnę żeby to był znak.... Tyle we mnie emocji, od euforii, nadzieii...po wielki smutek że się nie udało.... Powiedzcie mi czy te tanie testy ciążowe z Allegro są coś warte, czy do niczego???
  22. Leal Price-Charlston 21---Ty na 18 kwietnia czekasz na wizytę a ja na @...
  23. Witam po świętach:) Tak szybko zleciały i znowu do pracy... U mnie dzisiaj 22dc, na razie objawów żadnych, jak przez cały cykl zresztą, nic mnie nie kłuje, nie boli...jedynie od wczoraj ciągnie mnie w podbrzuszu... Pozostaje tylko czekać i nie nastawiać się na nic:) A jak u was???
  24. Cześć:)My jutro wieczorem wyjeżdźamy na święta...a do tego czasu jeszcze dużo pracy przede mną:( Ale co mnie nie zabije to mnie wzmocni, jakoś przeżyję :D Wczoraj przytulanek już nie było, za bardzo zmęczeni byliśmy... W takim tempie to ciężko będzie zafasolkować... Do tego nic nie czuję przez cały ten cykl, ani razu nie zakuł mnie jajnik, pewnie nic z tego nie będzie... Nie wiem czy się jeszcze odezwę więc z okazji zbliżających się Świąt Wielkanocnych, Życzę Wam dużo zdrowia, pogody ducha, Smacznego jajka, mokrego dyngusa. A po świętach duuuuzżżżżżżooo pozytywnych testów :D
×