Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Elizabet1204

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Elizabet1204

  1. Hejka:) Ja ledwo zaczęłam coś robić w domu, to już do pracy trzeba się szykować, i tak cały tydzień... Fajnie tak posiedzieć w domku i skupić się tylko na przygotowaniach przedświątecznych.. A ja w sobotę też na trochę do racy, buuu Miłego dnia :D
  2. Zawsze mówiłam, że drugie urodzę do 35 roku życia, ciekawe czy to się spełni...rychło w czas się zdecydowaliśmy , hahaha
  3. 12 kwietnia kończę 34 lata.....ja chcę fasolke na prezent, hihi :D
  4. pseudo........wiek...mc staran....tydzien ciazy..... plec... poród Koniczyna79...33.........0................0.............. . .0.........0 alex20120......26.........2................0............. . ..0.........0 LealPrice-CH...22........1.................0............. . ...0........0 Juustaaa........24........2................0............. ....0.........0 melinda32......31.........1................0............. ....0.........0 OrzeszeK76...35.........2................0............... . ..0.........1 justaa27a.....32.........20...............0.............. . ...0.........1 kamilka@......29.........3.................0............. . ....0........0 Lisaveta_.....19.........1.................0............. .....0.........0 zalamka34....37.........7...............0................ ....0.........1 Nayeli..........20........1................0............. .......0.........0 Elizabet1204..34........2................0.....................0........0 I ja się dopisałam:)
  5. Kamilka-A Ty się kochana się pomyliłaś? :) Mi się wydaje, że u Ciebie już 16dc, bo @miałyśmy 20 marca...... Chyba, że coś namieszałam :D
  6. Leal- mąż jest za Tobą bo nie ma z nimi kontaktu.... Dobrze, ze się wyrwaliście z tego piekła... Mój tez jest zawsze po mojej stronie (z tym, że u nas tak źle nie jest) ale jak nawet teść nie ma racji to i tak się słowem nie odezwie, zrobi po swojemu ale się nie odezwie...a ja jestem zupełnie inna,od razu powiem co myślę..i to nie ważne czy teściom czy swoim rodzicom...czy komukolwiek...
  7. Orzeszku..Ja to w ogóle mam ostatnio schizy...bo wiem że i tak będzie ciężko żeby się udało...choruje na tarczycę...a to tez ma wpływ...tzn,. jestem w remisji, 2 lata bez leków...ostatnio robiłam wyniki i mam ciut powyżej górnej granicy, naczytałam się że najlepiej jak TSH jest 1-1.5 a ja mam 5.0, wizytę u endokrynologa mam 23 kwietnia, zobaczymy co powie... W pierwszą ciążę zaszłam w 6 cyklu...ale brałam leki, cały czas byłam pod kontrolą a teraz niby jest dobrze, mam być bez leków...ale jak ja się staram o dziecko, to już może nie być aż tak super... Za was będę trzymać kciuki, wiosna przyszła, bociany przyleciały, na pewno wam się uda :D A ja ani wiatropylna (ja jestem uparta do granic możliwości i nie odpuszczę) ani całkiem zdrowa...
  8. Leal Price-Charlston 21-vstraszna historia, najważniejsze, że już jest ok. Mój mąż też jest taki, że się odezwać nie potrafi, jeśli chodzi o jego rodziców...taki typ czy co :/ Ja mam kiepski dzień, pokłóciłam się z moim M, także ten cykl poszedł na straty, dzisiaj 15dc, wczoraj przytulanek nie było, i już nie będzie, bo ja nie odpuszczę, bo on dobrze wie, że mam rację w tej sprawie spornej między nami...nic tylko usiąść i płakać... :( A jeszcze do pracy się muszę szykować... Miłego dnia dziewczyny:)
  9. Ale się dzisiaj rozpisałyście:) Ja nie mam tyle czasu :P U mnie 14 dc, staranka idą pełną parą:) Ja nie stosuję testów owu, bo to i tak nic nie zmieni..częste staranka i tak będą:) Pozdrawiam:)
  10. Kamilka, mój M już twierdzi, że czuje się lepiej, hahaha, nie wiem czy dla mnie to robi, czy sam nie chce tracić dnia:) Podchodzę do tego na luzie, zobaczymy jak będzie:) Nie dziś, to jutro, nie juro to pojutrze, jeszcze nic straconego:D
  11. Kania, trzymam kciuki...baaaardzoooooooooooooooooooo:) Kamilka, ja robię jutro na obiad bitki w sosie z ziemniakami i mizerią:) A we wtorek jakąś zupę bym zrobiła ale nie wiem jaką...
  12. Witam:) Ja mam ten sam dzień cyklu co Kamilka... U nas były przytulanki w 10dc, wczoraj nie było...a dzisiaj tez nie wiem, bo mąż coś źle się czuje:( Gorzej jak go powali i nici z tego cyklu... Zobaczymy jutro, nie chce go zmuszać... Pozdrawiam:)
  13. Hanka....spróbuj jeszcze porozmawiać z mężem....na dziecko finansowo nigdy nie jest się gotowym, bo jak się ma więcej to się chce jeszcze więcej...apetyt rośnie w miarę jedzenia.... A bez dzieci, to tak pusto jest.... My zaczęliśmy starać się przed ślubem....ale ja choruje na tarczycę i zarówno endokrynolog jak i ginekolog, od razu mi powiedzieli, że to może potrwać zanim nam się uda, dlatego postanowiliśmy nie zwlekać, a udało nam się już w 6 cyklu...to naprawdę cud,...z tym, że ja jak urodziłam miałam 27 lat, a mąż 31...więc nie było co zwlekać:)
  14. Witam:) Jeśli chodzi o pracę to super jak się ma taką, która daje satysfakcję:) Kiedyś taka miałam, a teraz już nie jest tak fajnie... I mimo, że praca wcześniej była super to i tak nie przedłużyli mi umowy po porodzie, nawet na wychowawczy nie mogłam iść... Jakoś dawaliśmy sobie rade z męża pensji, co roku na wyjazd wakacyjny (i nie tylko) też się dało odłożyć i tak byłam z dzieckiem w domu prawie 6 lat (bo tak postanowiliśmy, że będzie lepie):) Prawie rok temu wróciłam na rynek pracy...córa już duża, uznaliśmy że czas najwyższy... Lekko nie jest, bo nawet na zwolnienia lekarskiego na córę nie biorę, bo krzywo się patrzą, córa teraz akurat chora, to mąż wziął 3 dni zwolnienia a resztę do babci córa jeździ, pensja nie za wysoka, nie mieszkamy w dużym mieście, więc o prace trudniej...a do tego pracuję tez w soboty. Wolne mam tylko w niedzielę. I wiecie co zazdroszczę tym którzy pracują....a mimo wszystko często mają wolne, są w domu...ja nie mam tego szczęścia... I może to nie nowoczesne ale jestem typem kury domowej, w domu czuję się najlepiej, ale chciałabym być też między ludźmi, dlatego najbardziej pasowałaby mi praca na pół etatu ale nie moge takiej znaleźć....:(
  15. Kamilka, kiedy zaczynacie się starać? Ja się zastanawiam czy nie zacząć od jutra...nie wiem czy uda nam się codziennie ale co drugi to na pewno :D
  16. Witaj Misia:) Fajne forum, i wyjątkowe kobietki:)
  17. Kruszynko....pomysł z wakacjami rewelacja:D Będzie dobrze, musi być:) Ja też tak jak już pisałam nie mierzę, nie sprawdzam, tylko działam...i czas pokaże co z tego wyjdzie:) My mamy już córcię, najukochańszy skarb na świecie, ma prawie 7 lat...i przydałoby się jej rodzeństwo, ale tak naprawdę nie wiadomo czy jest nam pisane przeżyć jeszcze jeden cud..., też rozmawialiśmy na ten temat z mężem, będziemy się starać ale postanowiliśmy, że nie będę zwłaszcza jego wysyłać na badanie, cuda wianki... Natomiast gdybym nie miała dziecka postąpiłbym tak samo jak Kruszynka...jesteś bardzo młodziutka (ale bardzooo dojrzała), jeszcze wszystko przed Tobą, uda się, zobaczysz :D I będziesz CUDOWNĄ MAMĄ:)
  18. Kamilko...łączy nas coś jeszcze...my też staramy się 2 cykl, hehehe I mamy teraz ten sam dzień cyklu, ale numer:)
  19. Kamilka...widzę, że jesteśmy w tym samym dniu cyklu:) Fajnie, będziemy razem czekać na efekty staranek:) Ja mam cykle teraz 30 dniowe, więc @ powinnam dostać 18 kwietnia...ale testować będę dopiero po tym terminie:)
  20. Kruszynko...robiłaś test???????? Ja też myślę, że Ty jesteś w ciąży :D Ja mało piszę, bo nie ma o czym, hahaha U mnie 7dc:) Już po @, staranka zaczynamy lada dzień:)
  21. Koniczynko...o jakim zdrowym odżywianiu myślisz dla siebie??? Ja mam 34 lata i 6.5 letnią córkę, staramy się z mężem o drugie dzieciątko drugi cykl... U mnie sytuacja jest taka, że jestem obciążona cukrzycą ciążową, w pierwszej ciąży byłam na diecie cukrzycowej, a teraz już w trakcie starać chciałabym zmienić swoje odżywianie na zdrowsze... Dodam, że pracuję, i nie mam ani czasu ani siły przygotowywać nie wiadomo jakich posiłków, gotuję dla wszystkich to samo...córa je wszystko (prawie), nawet uwielbia surówki:) Jak nie pracowałam, to kombinowałam różnorodne posiłki bo lubię to , ale teraz brak czasu...:(
  22. Hej:) Dziewczyny życzę wam II kreseczek z całego serca:) Ale ja jak już pisałam nie będę nic mierzyć, sprawdzać a przede wszystkim doszukiwać się objawów bo to do niczego dobrego nie prowadzi, ja tez czułam coś tam w brzuchu, czułam wiele i nic z tego nie wyszło, nie będę się wsłuchiwać we własne ciało, bo to mi nic nie daję ale tylko mnie niepotrzebnie nakręca. Całkowity spontan w tym cyklu, często się przytulać a na resztę i tak nie mam wpływu na tym etapie:) Pogoda cudna:) Aż się nie chce do pracy iść a jutro też pracuję:( Ale w niedzielę sobie odbijemy, coś w plenerze trzeba wymyślić:))) Trzymajcie się:)
  23. Hej:) Dziewczyny życzę wam II kreseczek z całego serca:) Ale ja jak już pisałam nie będę nic mierzyć, sprawdzać a przede wszystkim doszukiwać się objawów bo to do niczego dobrego nie prowadzi, ja tez czułam coś tam w brzuchu, czułam wiele i nic z tego nie wyszło, nie będę się wsłuchiwać we własne ciało, bo to mi nic nie daję ale tylko mnie niepotrzebnie nakręca. Całkowity spontan w tym cyklu, często się przytulać a na resztę i tak nie mam wpływu na tym etapie:) Pogoda cudna:) Aż się nie chce do pracy iść a jutro też pracuję:( Ale w niedzielę sobie odbijemy, coś w plenerze trzeba wymyślić:))) Trzymajcie się:)
  24. Masz rację Biegusia, jak tylko będzie po, zaczynam molestować męża :P
  25. Bo to tak jest..jak się za dużo niby objawów odczuwa,...to wcale nie jest się w ciąży...sama jestem tego przykładem.
×