lafarin

ahh mowilas chyba, ze w telefonie dzialasz.. ;)

w brzuszkacg kreca i rozkrecaja sie nam piekne male kameleoniki.. :D

sippelsweg, zobaczysz :) rybcia, dopisywac sie. ale to juz :) i nie schizuj sie krwia w lazience. bedzie dobrze. jak najwiecej spokoju. dziecko tez troche rodzi sie w glowie.. wiec nie ma go co tam poraniac ciagle.. wiem, ze latwo mi sie mowi. ale cos w tym jest.

ulna i rybcia: magda.............24lata........krakow................... .2g i dzidzius Angie..............29 lat.........świętokrzyskie..........1sze dziecko ewa.................27 ..........podkarpackie............2gie dziecko 4 tydz Iwona..............28...............mazowieckie.........2 dziecko5 tydz dopiszcie sie ;)

mama juleczki - mysle, ze na poczatku ciazy nei ma az takiej tragedii z lekami jak pozniej. ile mam nie wie , zew sa w ciazy a dalej hulaj dusza z fajami i alkoholem. pierwszy miesiac czy dwa - raczej malo rzeczy "czepia" sie tych maluchow. poza tym dentyskta bedzie wiedziala co i jak. tylko powiedz koniecznie o ciazy. bo np juz w III trymestrze nie bylo mowy o zniweczuleniu. a co dopiero -zapewne- o antybiotyku.

sippelsweig - czuje, ze wszystko bedzie dobrze. a intucije mam :)

zaslugujesz, zaslugujesz. byleby oni zaslugiwali na nas.. :)

bo to takie cwaniaczki czasem, mysla, ze to wakacje..;) ale zostaw samych na jeden dzien... ;)

mamajuleczki-przy prawidlowo rozwijajacej sie ciazy ponoc mozna... mi chodzilo raczej o checi ;)

ja mam na wtorek. na nfz :) w poprz ciazy mialam super lekarza wiec jestem pozytywnie nastawiona do nfz

za to potem przychodzi drugi trymestr... ;) hehe

ja rowniez odstawilam kawe a jestem maniaczka :) prrawdziwej kawy z ekspresu.

na pewno bedzie nas wiecej. to dopiero poczatki dobrych, listopadowych wiesci ;) ja niestety zaczynam spac. w kazdej mozliwej chwili. i tak nie wiem czy dzien dobry czy dobranoc...

tym razem kazdej sie uda. w kupie sila :)

chyba dlugo mozna.. pierwsza stabilizacja ciazy to ok 12tc. potem 20tc. to juz spokoj... ech.

jak ktos ma za latwo to narzeka ;) ja na razie tyle, ze zmeczona i mdlosci. piersi nie. siusiu nie. mam nadzieje, ze wszystko ok. we wtorek idę to sie przekonam..

ja tez jeszcze nie biegam siusiu. ale jak przypomjinam sobie koniec ciazy..

mama juleczki - zaczernij nick bo zaraz znajdzie sie jakis mily podszyw..

mnie troszke ciagna jajniki

ewa , mi przy pierwszym bobo wyszly slabe kreski. oj slabiutkie? czy to znaczy, ze to bylo krotko po zaplodnieniu? bo teraz krechy jak markerem . :D

rybcia i mamajuleczki! :) witamy :) dopiszcie sie do listy ( kilka stron wczesniej, tj. chyba 2ga ;) ) mam wizyte na wtorek, to zobaczymy... co tam siedzi sobie. nawet jesli pecherzyk :)

powiedzmy ze politechnika owszem. ale studia humanistyczne nawet na panstwowych uczelniach ... juz mniej. prywatne na dzien dzisiejszy to.. nic. papier. slabej jakosci na dodatek.

ja mam takie, ze pozal sie panie boze. w dzisiejszych czasach studia to niedosc, ze towar to na dodatek malo ekskluzywny ;p w wiekszosci przypadkow niestety 100% prawda

ja ze studiami na szczescie zdazylam. a praca, coz, pozniej :) chce mi sie ciagle ciagle ciagle spac.