85nadia85

Wszyscy w pracy, a i poniedziałek - to taki dziwny dzień-a le u mnie pełen wrażeń. Dzieciaki świetnie zaprezentowały się na Dniu Rodziny, rodzice zadowoleni byli, ale i mieli momentami łzy w oczach :) Także chyba się im podobało :) No i... o 19:30 wizyta u gina (tego znajomego, z którym pracuje mojej psiapsiółki mama) Ma dziśdyżr w szpitalu, więc... zobaczymy ;) Idę się popluskać;) hehe

ładne zdrobnienia są do Emilki :) Niestety Gabrysiowa - ja dal córci już dawno temu upatrzyłam sobie imię ( na Twojej liście nie ma). To Nadia, mężowi też jak najbardziej się podoba - a chłopak - dylemat... Ale myślimy nad Kubusiem, Arkadiuszem (Aruś) :) PIĄTEK - WEEK.POCZĄTEK :) Dużo słońca i uśmiechu dla Was wszystkich :) A inne osóbki jakie mają typy?

TRZYMAM KCIUKI FRANIA za jutro! U mnie dziś dyrekcja była na próbie - podobało jej się :) A hospitalizowała mnie przed Św. Wielkanocnymi - prowadziłam zajęcia metodą Dobrego St.

I ja śle życzenia - takie same jak Gabrysiowa :D Zrób sobie test Franiu- może to nie był pęcherzyk, a fasolka??? Też i tak się zdarza... Ja w poniedz. do gina, ciekawe czy będę miała @...? Ostatnią miałam 29 kwietnia, a że z cast. miałam raz po 29 dn., raz po 33, to się okaże... Wiecie - w sobotę zapomniałam wziąć castagn. i do dziś nie biorę - cały czas zapominałam rano, więc już nie wracam do niego - 2 i pół cykla z castagnusem miałam - hihi :)

Franiu - a lekarz Ci nie mówił, że kobiety czasem mają cykl bezowulacyjny, że to może być normalne,raz na jakiś czas? Tu jest w tym linku napisane jakie są przyczyny braku owulacji, np. stres i że kobiety zdrowe mają 1-2 razy do roku takie cykle, może tylko ten jeden taki miałaś - przeczytaj. http://babyonline.pl/plodnosc-kobiety-moja-plodnosc_artykul,10245.html Miłego dnia - idę pracować, bo próby z moimi czterolatkami trwają do Dnia Rodziny :) Już w poniedz. TEN dzień :)

Tak, Justa,masz rację, też ostatnio słyszałam, że wit. C pobudza ruchliwość plemników, u mn ie mąż nie pije kawy, ale ja 1, czasami 2 dziennie (sypane). Gabrysiowa - na tych bobo-testach jest napisane,że to jest także do wykrywania ciąży z in vitro, także może i wcześniej wykrywa niż inne testy, bo jest bardzo czuły (paskowy-że zamaczamy w moczu na chwilę). Martusia - ja też mam swojego Anioła - babcia mi zmarła rok temu, a mam po niej mieszkanie - i w życiu mi i mamie dużo pomogła, bo ojciec zostawił nas jak miałam roczek, więc babcia przyczyniła się też do mojego wychowania i była mi bardzo, bardzo bliska, też o niej często myślę i mówię, żeby się za mną wstawiła i mi pomogła :) P.S. Ja wczoraj na działeczce posadziłam bób, marchewkę, buraczki i sałatę :D hihi, no i grilla sobie zrobiliśmy :)

Kurcze - nieciekawie Franiu - na bank będziesz mogła mieć dzieci, bo lekarze są od tego, żeby nam pomagać, nawet w pękaniu pęcherzyka - także oby się nie poddawać, bo jesteśmy młode i wszytsko przed nami :) Justa - fajnie, że zmieniłaś gina - zawsze może Cie inaczej poprowadzić. U mnie też na ulotce testów owul., jest napisane, że 2 kreska jeśli jest słabsza, to test jest negatywny... Mi w listopadzie minie 2 rok starań :p Dobranocka - Asia pewnie już śpi, po wczorajszym, hehe :)

Aaaa.... Frania - bobo test jest najlepszy we wczesnym wykrywaniu ciąży - chyba bobo test niebieski, z tego co pamiętam, już w 3 dniu od zapłodnienia wykazuje - także może warto ten kupić - jeszcze Ci w aptece doradzą - patrz na czujność testu :) Cena ta sama jak inne w granicach 10-13 zł.

Pobiłaś mnie Franiu - ja o 4:55 wstałam :p Hm... Ja bym Ci H...Again doradziła odstawić tabl. anty i od razu zadziałać, bo wtedy masz największą możliwość zajścia, bo wiele jajeczek było uśpionych i dużo Ci dojrzeje - ewentualnie możesz mieć bliźniaki, ale to nie jest wcale konieczne - porozmawiaj lepiej z lekarzem, ja bym nie brała tabl. anty z castagnusem. Franiu - co tak szybko wstałaś? - pisz jak po monitoringu :)

Jestem z Wami dziewczyny - jestem, chyba jednak uzależniłam się od tego forum. Jakiś nawyk mam, że tu zerkam :) No i fakt - cenne wskazówki i podbudowanie, że i nam się uda - będę z Wami, co ma być top będzie, prędzej czy później...:)

I nad Franiu nocka minęła? hehe Fajnie, że już konkretnie dzialasz, ja muszę jeszcze tydz. poczekać na wizyte. U mnie pewnie nic nie będzie, bo jakoś mało przytulanek było,więc wątpię... Ale mama była u gina, do którego jak chodziłam w LO,jak mieszkałam z mamą i zapytał o mnie ot tak, więc mama mu odpowiedz. co i jak i że staramy się o dziecko, ale nie za bardzo wychodzi... To mówił, żeby teraz po skończonej nauce (gdzie czeka mnie jeszcze obrona) wyciszyć się i absolutnie nie myśleć i nie planować dzidzi, bo kolejne próby będą nie udane, jeśli się bardzo chce i się wylicza wszystko jak w zegarku, no i żeby rodzice nie wymuszali presji na nas - ale u nas tego nie ma. W związku z tym - castag. kończe brać, bo to już 3 cykl, wiesiołka też, testy owulac. odstawiam i nic nie będę planować,ale... boję się, że przez forum też się nakręcamy, choć tak dobrze tu z Wami, ale nie wiem czy chwilę nie zrobić sobie przerwy,żeby całkowicie się odłączyć od tematu starań - co Wy o tym myślicie?????

Zapał, zapałem - a jednak przytulanek nie było... Nie mieliśmy ochoty, więc na siłe, bo dni płodne nie ma co, przedwczoraj były przytulanki - to załóżmy, że plemn. jeszcze żyją - a dziś pt., lepsze nastroje i jutro wolneeeeeee :D

No to ładnie Julka Ci ten castagnus namieszał - a może co innego miało wpływ? Ja dziś wypiłam pół lecha - wyszedł nowy lemoniada,ma 2,6 procent alkoholu, więc w upalne dni można popijać go :) Mi się dziś nie chce robić testu, dopiero wstałam po 2,5 godzinnej drzemce, więc idę pod prysznic i lecę do męża :) hehe Aaa... mojej koleżanki z pracy córka była u wróżbity Macieja, postawił jej karty i wszystko się zgadzało co o niej mówił, ale jak patrzyłam na neta, to seans 15 min. koszt. 120 lub 150 zł :-O

To miłej ceremonii życzę :) Justa dzięki za info - teraz jak dostanę @ pod koniec miesiąca i nic się nie uda, to też będę piła siemię, bo cast. i wiesiołka nie będe brać,bo niby 3 cykle się bierze - a siemię naturalne, jest zawsze lepsze od tabletek :) Ja do gina mam wizytę na 28 maja. Przytulanki są, bo wczoraj robiłam test,ale 1 krecha ładna, 2 słaba, dziś też będziemy działać,owulka niby na pt. Czas pokaże... Miłego dnia!

Właśnie dzwoniłam do laboratorium i powiedziała mi babka, że prolaktynę najlepiej zrobić między 3 a najdalej 11 dniem cyklu, czyli po okresie muszę zrobić ;/ Już za późno,no nic. Ale zrobię sobie w nast. tyg. razem z mężem podst. badania krwi i moczu, bo chcę mieć wyniki jak pójdę do tego "mojego" gina. Koleżanki mama pracuje z nim w szpitalu i pójdziemy tam, a potem do tego samego gina bede chodzić prywatnie do przychodni niedaleko mojego domu, także może bede też wiedzieć na czym stoję :)

Justa a może,może - oby! Trzymam kciuki :):):)

Justa, ja też dzisiaj takiego samego smsa dostałam - ale nic nie odpisuje już... Jestem padnięta jak mops - wróciliśmy niedawno z działki, dziś sadziliśmy sobie fasolkę, ogórki i kabaczki :D i kopania, grabienia i zrównania żywopłotu trochę tego było... To nasz pierwszy raz z sadzeniem - do tej pory to byłą działka rekreacyjna, jakieś tam drzewka owocowe i tyle :) Dziś test owul. 2 kreski pokazał 1 mocna, druga słaba, brzuch już pobolewa, więc zmykam do kąpieli i będę się mocno z mężem przytulać :D Dobranocka! :)

Dziś mam na 9 godz.,więc się wyspałam;) Ja mam tego typu testy co justa dała linka. Wczoraj miałam 15 dz. cyklu i 1 krecha, a tak jak u Asi owul. wyznaczona jest na pt. 1 cykl z castang. miałam po 29 dn. a ten mi przyszedł po 33 dniach, więc i może się dni płodne przesuwają ;) I jakie sny miałaś Marta? Ja nie pamiętam dziś swoich...

Aaaaaa - znam tren kalendarz - mam go w zakładkach, ale jeśli masz @ np.od 28. IV do 4. V i chcesz obliczyć na maj - to wskazuje Ci czerwiec - już nie raz nie mogłam na dany miesiąc się dowiedzieć, a z reguły dostaję @ i mam przechodzący z jednego miesiąca na drugi....

U mnie śr. i czw. dni płodne, a w pt. owulacja - zobaczymy jak testy pokażą. Dziś miałam 1 krechę ;) Zaraz na Justy kalendarz zerknę - dzieki :)

To Martuś tym bardziej życzę Ci szybkiej ciąży, zdrowej i zdrowego dzidziusia, bo rzeczywiście dopadły Cię niemiłe choroby. Będzie dobrze - znajdź dobrego specjaliste i działaj :) P.S. A ja się chciałam staraczek zapytać, czy wy w ogóle nie pijecie? Bo ja kiedyś tak miałam na poczatku zachodzenia - że może w ciąązy mogę być to nie piłam - miałam tak przez 2-3 miechy, potem odpuściłam sobie i mówiłam, co ma być to będzie i zazwyczaj w week. jest jakaś imprezka z alkoholem, to piję po 2 piwa, albo wódkę ze znajomymi...

Uwierz mi Gabrysia, że i Stwórcę prosiłam często, nawet przy spowiedzi (przed Św. Bożego Narodzenia nie tego roku, tylko poprzedniego) mówiłam, że nie możemy mieć dzieci i dlaczego itp... Modlę się jeśli mi się okres spóźnia, gdy jadę rano do pracy, żeby była dzidzia - i co? Nie pomaga...

Hej :) Oto Franiu kalendarzyk - http://www.edziecko.pl/przed_ciaza/0,79775.html Hehe - wiecie - też wysłałam do wróżbity Macieja -a zdecydowałam się na to, bo on jest z mojego miasta i tu też prywatnie wróży. Sms 2,40 jakoś kosztuje i zadałam pyt. KIEDY ZAJDE W CIĄŻE - otrzymałam 2 sms; 1. Widze,że masz bardzo dużą szansę by w niedługim okresie czasu założyć szczęśliwą rodzinę, macierzyństwo jest Ci pisane. 2. Jednak nie wydarzy się to tak szybko, jakbyś tego pragnęła, abym mogŁA (p.s miał to być on-więc chyba komputer odpisuje) powiedzieć kiedy dokładnie to nastąpi, proszę o podanie daty ur. partnera. To odpisałam i też z tym kodem MT i chyba komp. sie nie połapał, bo odpisał: 1)Widzę, że jest bardzo duża szansa, aby obecne relacje między wami znacznie się poprawiły, los będzie wam sprzyjał w tych działaniach. 2. Już teraz jesteście dla siebie bardzo ważni, widzę, że ta osoba często o Tobie myśli... Hehehe - ale jaja - poczytałam męzowi, to mówi, żebym nie brała tego do siebie ;) A propo - dowiedziałam się, że na jakoś spermy i żywotność plemn. dobre jest branie wit. C przez faceta :)

Ojej - taka młoda jesteś Marta i już tak poważnie chorujesz? A jak długo się starasz? Ja jestem w połowie 2 cyklu z towarzyszącym przyjacielem castang. i wiesiołkiem też :)

Witam Cię Martusiu :) A Ty z jakiej części Polski? Ja byłam prawie 2 lata temu u gina państwowo - dziadek wręcz i dopiero chciałam zacząć starania - poszłam na cytologie. A ten od razu mnie zaatakował - i mówi: "A co? Brało się tabletki anty i teraz w ciąże nie może się zajść?" ;O Zdziwko! Mówiłam, że od roku już nie biorę i dopiero chcę zacząć próbować (wtedy nie wiedziałam, że będzie to aż tak długi okres starań). Także musi to coś znaczyć - nie wiem. Ja brałam tabletki anty ok. 5 lat, z jakimiś tam przerwami 2-3 miesięcznymi czasem. I także spotkałam się z opinią, że bierze się tabletki hormonalne-podobne do działania anty i wtedy od razu się stara, bo więcej jajeczek dojrzewa i właśnie może być duże prawdopodobieństwo, że będzie to ciąża bliźniacza, ale niekoniecznie... Kuzynka zaszła gdy chciała zmienić tabletki i miała 1 miesiąc przerwy i ma zdrową, jedną córcię...