zmotywowana;)
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zmotywowana;)
-
o, widzę że topik odżywa :) ja od poniedziałku zaczynam, na początek głoowkę oczyszczającą- 4 dni, jeśli dam radę :)
-
Oj, przecież nic się JULKO nie stało. Każdej z nas się to zdarza. po prostu pierwszy tydz. jest najgorszy, a jak go przetrwasz to całkiem z górki ;) Ja zawsze odkąd pamiętam chciałam schudnąć, ale po 3 dniach już grzeszyłam, a teraz się zawzięłam i widzisz ;) Jakoś ciągnę ;) Dziś straaasznie, ale chyba trzeba powiedzieć- zjadłam: 07.00-naleśnik, 14.00- 6 pierogów ruskich gotowanych ;) i nie zamierzam nic więcej. Tak, wiem powinnam jeść więcej a zdrowiej ale taki już mój tryb życia, niestety. No i jeszcze grałam w piłkę nożną ok. 50 min... więc jakoś może zejdzie ;) Dziękuję ASIUNIU ;)
-
Oj, ja majóweczkę też świętowałam ;) Ale do wakacji 53 dni, więc to bardzo motywuje ;) Dzisiejsze menu: 07.00- kanapka z chlebkiem razowym i ogórkiem, 10.00-pół małego kwaśnego jabłuszka 15.00-kolejne 1 jabłuszko, 1 placek ziemniaczany ;/ na kolację zamierzam zjeść pół kefira z musli ;) A więc dzisiejsze menu uważam za udane prócz tego placka ;) A i jeszcze tak mnie wszystko boli, że nie wiem co... ;/ wiecie, @ mnie dopadła... ASIUNIA- waga się utrzymuje jak na razie, co mnie również zdziwiło, bo majówka była ucztą dla łasucha ;) a u Ciebie? PASECZKI witamy witamy ;) i czekamy na pozostałe Panie ;)
-
Co tu sie dzieje?! Wszystkie tak świętujecie majówkę??? Drogie Panie, wracać mi tutaj! ;) Ja tu potrzebuję rady, a tylko jedna, asiunia mi pomogła za co Tobie bardzo dziękuję ;) Czy któraś z Was ma atopowe zapalenie skóry? Wiecie co stosować? Jakie kremy, leki?
-
Dziękuję asiunia ;*** No, wróciłam do wagi 64,5 tak więc 4,5 kg. do walacji... ;) Mam do Was wieeelką prośbę. Nie wiem jak się ubrać na I Komunię brata;/ Myślałam o spódnicy, ale najpierw trzeba ją mieć... I ruszam na zakupy. Ale nie wiem, jaki krój pasowałby mi najlepiej... Nie mam już zbyt dużego brzucha, ale nadal dość duże boczki, zgrabną pupę ;) ładne łudki uda już trochę mniej... KOCHANE, BĘDĘ WDZIĘCZNA ZA PODPOWIEDŹ, OTO NUMERY: 1. http://allegro.pl/suuper-ceena-mini-bandazowa-spodniczka-m-i2283683919.html 2. http://allegro.pl/spodniczka-spodnica-olowkowa-czarny-36-i2285963070.html 3. http://allegro.pl/nowa-spodniczka-z-bawelny-czarny-pas-11-kolorow-i2286584938.html 4. http://allegro.pl/spodnica-spodniczka-zakladki-xl-xxl-42-44-i2286312907.html 5. http://allegro.pl/nowosc-spodniczka-z-suwakiem-i-falbanka-kolory-i2251351342.html 6. http://allegro.pl/hit-mini-spodniczka-koronka-falbany-falbanki-czarn-i2290786622.html 7. http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=2271799875&ars_source=ars&ars_socket_id=9&ars_rule_id=74 powiedzcie, który z tych krojów pasowałby mi najbardziej. Z góry dziękuję :***
-
Ajś, Kochane GRUBE UDKO ;) mi już dziewczynki kochane tłumaczyły, że po samych ćwiczeniach brzuszek i w ogóle ciałko nie zejdzie ;/ Więc lepiej może maszeruj, jeździj na roweryku, tylko trochę dłużej i biegaj? Co o tym myślisz? Na pewno jest dużo trudniej, ale efekty duuużo ciekawsze już po 2 tyg. ;) I to baardzo motywuje do dalszego działania. A po tych ćwiczeniach tylko wzmocnisz i wyrobisz mięśnie, tłuszczyk Ci nie zleci ;/ A i jakie rozczarowanie że jednak nic nie zeszło ;/ Ale to tylko moje dobre rady. Ach kochane, jak ja się tu wymądrzam! ;) Wybaczcie, ale mam już taakie wielkie doświadczenie, że normalnie mogę o tym wszystkim ksiązkę napisać ;) i to pewnie w pięciu tomach ;)
-
Jestem już jestem ;) Grube udko- ja nie używam żadnej diety, po prostu mżwr- mniej żreć więcej ruchu. Jak na razie widzisz, że jakoś idzie. Za tydz. zaczynam ostro, bo 2X tyg. biegi długodystansowe, 1X tyg. basen, 1Xrower. Ale mały problem z tym basenem- mój strój kąpielowy jest za duży ;/ A więc są jakieś wady odchudzania, ale takie wady to nie wady ;)
-
coś stopka mi się nie zmieniła ;)
-
Oj, a może by tak bezstresowe wychowanie??? Nie no, już grzeczna jestem przecież ;) Za kila dni znowu trzeba będzie interweniować paseczki ;)
-
To ja też się dołączam do dziewczyn, ratuj paseczki ratuj! Pochłonęłam dzisiaj kilka kawałków pożądnych piernika ;/ Nie no masakra ;/ A do tego jeszcze niezle się przeziębiłam, katar straaaszny, gardło straaaszne ... ;( A więc Wasz wszystkie zarażę ;)
-
aklil, Kochana, Tobie też jest co pogratulować ;) Gratuluję w takim razie też spadku wagi ;)
-
Witam witam ;) Zmierzyłam się dzisiaj i aż się mało nie zakrztusiłam! Nie wiedziałam że taka duża różnica będzie! ;)
-
No to ja też zmieniam stopkę ;)
-
Oj, trzeba zacisnąć pasa, bo zostaje strasznie w tyle za paseczkami ;) Ale PASECZKI- gratuluję pięknie! Mi nigdy nie udaje się tej magicznej 66 przekroczyć... Ale zaraz ćwiczenia, hula hop i jakoś powoli może zacznie spadać ;/ Mam takiego strasznego doła że waga nic w dół nie idzie, że nie wiem co ;/ Jednak się nie głoduję. Bo to i tak wróci... No to do jutra moje Skarbeczki ;)
-
A co do tego wyszczuplającego supertaniego balsamu, to powiem tyle, że baardzo chłodzi (wczoraj się posmarowałam na noc to mi pod kołdrą zimno było), ale nawet dziś, biegając po hali o godz. 15 czułam przyjemny chłodek ;)
-
Witam kobitki Kochane ;** Ja te 2 dni spędziłam baaardzo niedietetycznie ;) Oj, oj... A tu na wadze 0,5 kg mniej ;) Nie iwem sama, może dlatego że chora jestem, do tego duzo ćwiczę? Obiecałam sobie, że jak bd ważyła 62 kg, to kupię sobie nowe czerwone rurki ;) I zamierzam założyć jakąś bransoletkę na rękę, która będzie mi przypominała (w czasie kryzysu) że mi tego czy tamtego nie wolno. . . Jak myślicie, zadziała?
-
A oto mój dzisiejszy jadłospis: 07.00- 2 paszteciki ... (45 min. wychowania fizycznego... 15.00- 2 talerze barszczu z kawałkami buraków (mmmm... uwielbiam...) No, więc- Zdeterminowana- nie złość się bardzo na mnie, że znowu jem nieregularnie, ale dzisiaj mam uzasadnienie- zapomniałam ze sobą wziąć cokolwiek do wchamkamia ;) czy tyle jedząc 1 maja osiągnę swoje upragnione 62-61 kg?
-
Cześć Kobitki! oj, dawno mnie tu nie było , ale wracam już ;) a więc pochwalę się Wam......................................... Ważę 66 kg! Jeszcze 6 kg, i moją męczarnię z odchudzaniem uważam za zakończoną! ;) A co mnie najbardziej rajcuje, to to, że wchodzę już w niektóre rzeczy, w których chodziłam 2 lata temu ;) np. spodnie ;) ćmo- to widzę że idziemy łeb w łeb ;*
-
Witam serdecznie Drogie Kobitki! ;) zamierzam kupić sobie tę torebeczkę, jest akurat w promocji z Oriflame za 29,90, więc wiadomo ;) Oj, lubię wyróżniać się z tłumu ;) Dziś zaczęłam głodówkę- będę tak się głodować do środy-czwartku. No cóż, może niezbyt dobry termin sobie obrałam, bo niedługo będę dużo ćwiczyła (grała w ręczną). Ale może podołam ;) Głodówkę rozpoczęłam dlatego, że mam problemy z wypróżnianiem, znaczy długo, bo ok. 4 dni się wcale nie wypróżniałam. Chcę oczyścić ciało ;)
-
Witam Kochaniutkie! ;) Jak zauważyłyście, schudłam 0.5 kg !!! ;) Jaka ja uradowana;) Nigdy nie mogłam przekroczyć tej magicznej 67, a tu już się udało! ;) Dziś zjadłam- 09.00- kanapka, 12.30- 2 parówki z chlebkiem ;/ 16.40- kasza z sosem Do tego grałam w koszykówkę i ręczną 1,5 godz. no, więc dzień uważam za udany ;) Ale bez Was bym chyba sobie nie poradziła Kochane!
-
Jestem ;) Założyłam konto, więc muszę się pochwalić ;) Chyba że coś nie bardzo mi to wyszlo, bo ja z informatyki to normalnie noga XD