taka_zwykla

najchetniej to juz bym sie mogla tez spakowac i juz leciec na moj urlop :P (no ale zostalo 3.5 tygodnia...te dwa kilo moze sie jeszcze uda zrzucic ;) )

hotel z pierwszego linku tez ladny, ale bardziej podoba mi sie melia :)

ivonk@, nienawidze siedziec przy skrzydle...nie dosc, ze sie dlugo leci, to jeszcze nie mozna podziwiac krajobrazow ;)

dziekuje serene :) trwa dwa lata, to u nas tak zwane "wyksztalcenie"..w kierunku pracy biurowej. no ciekawe jak mi pojdzie, zaczynam we wrzesniu ivonka, pomysle sobie o tobie w piatek..jak siedzisz w samolocie i bede zazdroscic hihi ;)

oli, ja zamawialam do tej pory czesto u tui, i jestem zadowolona

czesc :) ale tu dzis fajnie..tak urlopowo :D ja jade pierwszego..nad polskie morze..trzymajcie kciuki, zeby chociaz nie padalo :D prooosze ;) ale mam jeszcze nadzieje, ze do drugiego urlopu pod koniec lipca schudne jeszcze ze dwa kilo hehe co do egiptu, to niestety nie pomoge, bo tam na razie nie dotarlam :P (ale mam nadzieje, ze niedlugo nadrobie) a ja zmienilam kierunek..z chorwacji- na wlochy... cos mnie ciagnie w tamte kierunki serene, zycze rowniez milego dnia u mnie dzis nie pada..ale wietrznie jest. moloby juz zrobic sie troche cieplej... paseczki, to zycze milego wypadu na dzialeczke oli, mam tak samo jak ty..jak jade na wakacje, to moze byc 30 stopni..ale tak to za wielkim upalem nie przepadam. dla mnie idealna pogoda to pomiedzy 24-26 stopni, slonko i lekki wiaterek. :D ivonka, kiedy ty lecisz? :) a tak w ogole dziewczyny, to chyba zwariowalam, ..zapisalam sie na stare lata do szkoly.. zdalam egzamin i mnie przyjeli :P

heeejka! paseczki, w Tobie to zawsze tyle energii! az sie milo czyta! oli,dzieki tej bieganinie jeszcze schudniesz i niedlugo nie bedzie cie widac hihih :) mjluska, niedlugo zrzucicsz to co nadrobilas, kazdemu zdazaja sie chwile slabosci niestety ale zeby schudnac potrzeba jest duzej motywacji...z ktora u mnie na bakier :P Ivonk@ a moze ci sie waga faktycznie popsula? heh jak tam po badaniach?

czesc lasencje :) dzis waga 59..ufff :) ale wczoraj byl ekscytujacy ten mecz...az wypilam dwa piwa haha ;) dzis wskakuje znow na orbitreka.nie wiem czemu ale wczoraj nie mialam sily by cwiczyc dluzej niz 20 min..spocilam sie juz po 6 minutach haha

misiek...mi wcale tak super nie idzie..chcialam wazyc 1 lipca 56 kg... a tu na dzien dzisiejszy...58,5 :O kurcze, mogliby nasi teraz jakas brameczke strzelic...

polska polskaaaa! trzymamy kciukiiiii!!!!

czesc :) paseczki, ja tez od wczoraj pracuje nad kilogramem, ktory przybyl mi w ciagu poprzedniego tygodni :P w sobote , najpozniej w niedziele musze zobaczyc 58,5 na wadze! dzis bylo 59,4. :O i nadal wierze w cuda, ze 1 lipca bede wazyc 57 ;) :P

czesc dziewczyny :) ivonk@..to ty tak jak ja..whiskacze, piwka, pizza...i mc.. :P ..od dzis malo jedzenia duzo ruchu. cholera urlop juz 1 lipca ..a mialam taka nadzieje, ze bede wazyc 56 kg..no coz..moze 57 jeszcze mi sie uda "zdobyc" ;)

hejjjj :) paseczki no dziekuje dziekuje..w koncu musi mnie ktos w pupsko kapnac. za 3.5 tyg urlop ..a ja dzis na wadze 59 :O buuuuuu ta cholerna pizza i drinki..a tu dzis dopiero dlugi weekend sie zaczyna lol bist du eigentlich lange in deutschland? :) serene..nie ma to jak na sniadanko..cos dobrego slodkiego hihi :D

hej laski tak Ivonk@ ma racje, nie mozna porownac cwiczen na urzadzeniach do cwiczen z samymi hantlami :) a ja w ogole wczoraj to tak zaszalalam, ze dzis mam wyrzuty sumienia...na wage wejde dopiero w piatek :P dzis mam troche bieganiny po poludniu..najpierw do przedszkola, potem do okulisty, a potem musze z godzine na orbitreku pojezdzic, zeby wczorajsze kcal spalic lol ;)

dzien dobry ahhh jaki ten weekend byl dlugi...i swietny! w piatek godzine po jedzeniu u meksykanczyka bylam w uzdrowisku, kapalam sie w wodach termalnych do godziny drugiej nad ranem, temp. wody 36 stopni, powietrza 14...romantyczna sceneria- parujaca woda, las i ..ksiezyc...sobota: wysawa tutanchamona, potem jedzenie w restauracji, zabawa pod golym niebem...wypad do casyna...i najlepszy byl taksowkarz, ktoremu trzeba mowic gdzie ma skrecic,by dorzec na miejsce haha oli, no coz te weekendy nam nie sluza jesli chodzi o jedzenie hehe ;) ale i tak juz troche schudlysmy, trzeba sobie od czasu do czasu na cos pozwolic..bo potem jeszcze bysmy sie rzucily na jedzenie ;) ja wlasni wcinam sniadanko, musze wykonac zaraz pare telefonow i zrobic porzadne zakupy :)

Ivonk@ dzieki za przypomnienie o zracanie uwagi o tetnie...calkiem o tym zapomnialam :) haha no zmartwilas mnie strasznie..teraz wychodzi na to ze moje miesnie jednak nie potrzebuja dnia wolnego ;) dobra, ja sie szykuje na ICE ;) przyjde do was chyba dopiero w niedziele ( no chyba ze napisze cos z pociagu :P) buziaki

czesc :) widze, ze ja dzis pierwsza... oli, mam nadzieje, ze po tym pobycie nad l morzem nie zniechece sie do urlopu w polsce ;) zobaczymy...i niestety..ale z pogoda tez trzeba utrafic ja dzis zrobilam pomiary, po trzech tygodniach (3 tyg temu sie mierzylam) wyszlo: biodra -3cm talia -5 cm uda -1 cm ..niestety mam pytanie..moze ktoras z was robila rowerek w powietrzu?..wiecie czy to daje jakies efekty?

oli..jejuu..ale fajnie.. ohh i cannes...chcialam tam w tym roku jechac (ale okazalo sie, ze znajomi beda tez tam jechac w przyszlym roku..dlatego lecimy tam z nimi w przyszlym roku) mam tylko nadzieje, ze polska uroczy nas w miare ladna pogoda.... ;) zobaczymy co wyjdzie z drugiej czesci planu : chorwacji ;) nad jeziorem garda bylam w tamtym roku :D pieknie, po prostu pieknie...

paseczki, ja tak samo jak oli..robie z tego co mam :D a wlasnie ostatnio non stop na oliwki mam ochote :D zazwyczaj jakas salata, kukurydza, mozarella (troche bardziej jestem po niej najedzona) ..ogorek :) wlasnie zabukowalam apartament nad polskim morzem :D no to do 1 lipca trzeba jakos wygladac :D

a tak w ogole: zjesc by salatke ;)

baby..ale to ze dla ciebie ta dieta jest super, nie oznacza, ze dla innej bedzie tak samo dobra...

ja po treningu :D 50 min na orbim - 580 kcal :D

alez oczywiscie, da sie chudnac i nie czuc glodu, wystarczy jesc mniej... +ruch.

zmenilam stopke, zeby patrzac sie na nia dalej sie motywowac :D

Ivonk@, moze zalezy to od tego co jadasz..wiadomo czasem zjemy mniej , czsem wiecej... paseczki, ty chyba niedaleko do pl masz? :P ja do granicy ..niestety..ale 500 km... ;)