Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Sugeip

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Do GóralGt Ej! No i o co chodzi? Ginekolog też człowiek ;-)
  2. do madzik81 Kochana nie wiem, czy ci pomogę, ale spróbuj w jakiejś innej miejscowości. U nas w Kielcach też są terminy dopiero w lipcu.Na pierwszy rezonans czekałam właściwie od września do lutego! I wyobraź sobie moje zdziwienie, kiedy zadzwoniłam na onkologię i okazuje się, że terminy są nawet za dwa tygodnie! Tak, że się spokojnie umówiłam na 21 czerwca. Szkoda, że to tak daleko bo bym Cię umówiła na termin jaki Tobie pasuje.
  3. iwcia 8455 Zgłoś się do lekarz pierwszego kontaktu, a on na pewno Cię gdzieś pokieruje. Ciężko na NFZ o jakieś rozsądne terminy. Ja jestem umówiona na wizytę dopiero za dwa miesiące.
  4. Hej dziewczyny! jak ja wam zazdroszczę tego optymizmu i tej energii, którą aż czuć w waszych postach :-) Ja jestem na etapie NIC MI SIĘ NIE CHCE i jest mi zimno... A ja mam już pusto w głowie jak ty to wszystko ogarniasz?! Podziwiam. A i zdolna z ciebie bestia...Robisz cudne rzeczy... Gdybym miała więcej odwagi, sama bym się chętnie zajęła czymś twórczym i w końcu rzuciła pracę, która mnie strasznie męczy ;-) no ale niestety z czegoś trzeba żyć i jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. Chociaż powiem Wam szczerze dziewczyny, że ostatnio zaczynam mieć "filozoficzne przemyślenia nad sensem życia" ;-) i kto wie, czy czegoś nie wymyślę ;-) madzik81 mam nadzieję, że uległaś pokusie i wyszło Ci to na zdrowie!!! Ja osobiście bym zaryzykowała. Chodzi o tego redsa oczywiście.
  5. Hej! To znowu ja {:-). Dzięki kochane za wsparcie! Właśnie wróciłam z nierównej walki ;-( Byłam powiczyc. Wkurza mnie to, że naprawdę staram się w miarę możliwości o siebie zadbac, a i tak się czuję jak paskudny plamisty zaniedbany wieloryb. Akroo kochana oczywiście polecam wizytę u dietetyka :-)Gwarantowane działanie psychologiczne. Przynajmniej na mnie podziałało na zasadzie, że jak już zapłaciłam niemałe pieniądze za wizytę, to wstyd mi było iśc na kolejną i nic nie schudnąc ;-) Byłam 2 razy, a schudłam 3 kg. Gdyby dietetyczka zamiast diety 1000 kcal, którą sama mogłam ściągnąc z internetu skierowała mnie na jakieś badanie już dawno wiedziałabym co mi jest. Ale może ty faktycznie znajdziesz odpowiednią osobę, która się zajmie Twoim problemem. Moj guz ma wymiary 18x17x24. Nie wiem czy to dużo, ale prawdopodobnie hoduję go od dawna. Ściskam dziewczyny Do jutra
  6. Do madzik81!Z Ciebie to musi być fajna laseczka ;-) chociaż kompaktowa ;-) Dzięki, że się odezwałaś! Wieczorkiem skrobnę jeszcze, bo chciałabym Cię o coś zapytać... Ja na razie biorę leki. Bromergon przez 3 miesiące i być może obędzie się bez operacji, chociaż guz jest spory. A tobie jak zdiagnozowali? miałaś tylko prolaktynę podwyższoną? Madziu, a miesiączka wróciła Ci tak "po prostu"?. Ściskam mocno i bierz się do roboty coby jak najszybciej dzieciaczka mieć! Aga
  7. Yyyyyyyyyyyyyy... eeffkkaa a co to je COŚ?! ;-))
  8. madzik81 ty schudłaś po zabiegu, czy jakoś szczególnie się odchudzałaś?
  9. Witajcie kochani! Akroo już piszę ;-) Nie wiem od czego zacząć. Powiem Wam, że informację o guzie przyjęłam bardzo spokojnie. Naprawdę. Żadnych histerii czy jakichśtam innych przeżyć wewnętrznych :-) Ale zauważyłam coś niepokojącego. Nie szukam towarzystwa, odsuwam się od ludzi, wkurza mnie kiedy przeżywają nieistotne pierdoły, a ogólnie nawet mi się nie chce chcieć... i nawet mi się nie chciało tutaj na forum udzielać ;-( DZIĘKI AKROO za mobilizację! Wcześniej myślałam że to jakieś wiosenne przesilenie, a teraz sama nie wiem. Dziewczyny nie wiem czy to zbieg okoliczności, ale ja do wielkoludów też nie należę ;-) Całe 156 cm !!!No i 65 kg :-( I nijak nie mogę tego zbić! Żadne diety, fitnesy. Ale to i tak nie jest najgorzej. Prawdopodobnie wtedy, kiedy zaczęły się moje problemy zdrowotne, z 8 lat temu ważyłam UWAGA!!! 85 kg!!!! O cerze nie wspominam, bo i po co. I to jest przykre strasznie, że właściwie przez chorobę straciłam swoją młodość... Nieustające kompleksy i takie tam. A kiedy poszłam do ginekologa, bo mi zanikła miesiączka, to dostałam luteinę. Miesiączka wróciła na jakiś czas, ale nikt nie pomyślał żeby mnie wysłać na jakieś badania hormonalne. U dietetyka to samo. Rozpiska diety, ważenie i 0 badań. Dermatolog jakieś mazidła... Ze wzrokiem uważałam, że taka kolej rzeczy. Dopiero teraz wszystko mi się układa w logiczną całość. A guz był brakującym elementem. Tyle czasu upłynęło, aż dopiero w ubiegłym roku po wizycie u ginekologa dostałam skierowanie do endokrynologa. Oczywiście wizyta prywatna, bo na NFZ zapisy za pół roku... Pierwsza diagnoza pco. Poczytałam, wszystkie objawy się zgadzały. Ale doktor ze względu na wysoką prolaktynę skierował mnie na tomografię, chociaż w tym badaniu jak się okazuje, nie widać zmian w przysadce. Czekałam na właściwe skierowanie 2 miesiące. Tak, że w sumie na rezonans czekałam 5 miesięcy. No i w efekcie okazało się, że mam makrogruczolaka. I trafiłam na Wasze forum i do Profesora Zielińskiego. Na wizycie byłam 28. I co mogę powiedzieć. Jestem pod ogromnym wrażeniem osoby doktora. Żadna, nawet najbardziej pozytywna opinia na jego temat nie jest przesadzona. Podpisałabym się pod każdą. Taka byłam zaaferowana, że praktycznie o nic nie zapytałam ;-) Na razie, przez 3 miesiące mam brać bromergon w podwójnej dawce - 4 tabsy.. A potem badanie kontrolne MRI i prolaktyny i się okaże co dalej. Ale się rozpisałam!!!!!! Sorki ;-) Szczególne pozdrawienia dla "a ja mam już pusto w głowie".
  10. BARDZO DZIękuJĘ AKROO za pocieszenie. Fajnie, że jest ktoś kto rozumie. Jutro po wizycie się odezwę. Ściskam wszystkich !!!
  11. Do eeffkkaa Hej mam pytanie. Ty jesteś może z Kielc?
  12. Witajcie kochani! Jestem umówiona na środę na wizytę u prof. Zielińskiego. Trochę się boję tej wyprawy... Może jest na forum jakaś osoba, która się wybiera do Warszawy 28.03? i chciałaby się spotkac. Zawsze to razem raźniej. Chciałam jeszcze zapytac, czy podczas tej pierwszej wizyty doktor mi powie, czy się kwalifikuję na operację czy na leczenie farmakologiczne? jak to jest? Pozdrawiam
  13. do: a ja mam już pusto w głowie Trafiłam na to forum z wiadomej przyczyny. o gruczolaku dowiedziałam się w poniedziałek. Planuję wizytę u dr Zielińskiego. Jutro zadzwonię żeby umówic się na wizytę. Mam pytanie, czy gdyby udało mi się ustalic wizytę, podobnie jak Ty na 14-go, to czy mogłybyśmy się w tej Warszawie spotkac? Trochę się tej wyprawy obawiam, bo w stolicy byłam ze sto lat temu z wycieczką szkolną :-) Ogólnie mam obaw, że się cholibka zgubię. Proszę o odpowiedź. Pozdrawiam Was wszystkich bardzo serdecznie. Agnieszka i email do mnie aech@gazeta.pl piszcie, dobrze jest z kimś podzielic się swoimi lękami i obawami. A kto lepiej zrozumie niż ten kto ma takie same problemy. cusika mi urwalo poprzedni wpis ;-)
  14. do: a ja mam już pusto w głowie Trafiłam na to forum z wiadomej przyczyny. o gruczolaku dowiedziałam się w poniedziałek. Planuję wizytę u dr Zielińskiego. Jutro zadzwonię żeby umówic się na wizytę. Mam pytanie,
×