zxcasd

Gosiu przykro mi :( ale wierze w Ciebie :* Ja nadal czekam.

Cześć kochane!!! Misiaczek no stres!!! Będzie dobrze :) dobrze że zauważyłaś tego guzka. Gosiu wiem co czujesz... :( u mnie też jak nie po czasie to jakieś cienie bladziochy i nie wiem.. Słuchajcie w nocy tak się fatalnie czułam, dopadły mnie takie mdłości... Co troszkę się budziłam :( @ nie ma.. Tempa podwyższona nadal. Gosia mamy jeszcze szanse co?

Poległam zaraz po odpisaniu ostatniego komentarza, ale generalnie tak.. Do 1 albo 2 nie mogę zasnąć, wczorej już o 22 oczy mi się zamykały ale siedziałam na uparteko :D

Kochana ginekolog i to szybko.. im wcześniej Ci wykryje co to jest tym lepiej dla Ciebie!

Właśnie nic.. więc jeśli faktycznie coś mi się tam zagnieżdżało to niech tam zostanie :( nie chcę @!!!!! Co chwilkę spoglądam na zdjęcie tego testu ostatniego na ten cień bladziochy.. Boże, żeby się udało :(

Przykre to .. ponoć sporo kobiet zachodzi w ciąże i nawet o tym nie wie.. po prostu przychodzi okres i siup... :(

A tego to kochana nie wiem :/ Może skocz faktycznie do ginki i podpytaj.. ja się aż tak nie znam.. :( Wiem że po poronieniu często w kolejnej ciązy kobietom daje się luteinę. Ale czy przed nie mam pojęcia :(

Misiaczku jeśli miałas takie brązowe plamienia i pamiętasz że to było tydzień po owulce to niestety jest to bardzo prawdopodobne :( Moja koleżanka miała tak przy dwóch ciążach i niestety poroniła.. Druga też miała ale na szczęście w 4 tygodniu jak się dowiedziała dostała Luteinę (chyba) i udało się podtrzymać ciąże.. nie wiem dokładnie, ale ponoć to ma związek z niskim progesteronem. Nie jestem pewna.. z ciekawości jak będę u swojej ginki to spytam.

Preggers SUPER :D to jest bardzo miłe jak ktoś tak podchodzi do sprawy :)

ponoć przy takim śluzie jeśli faktycznie doszło do zagnieżdżenia to też może dojść do poronienia.. po prostu dostaje się @ i tyle... :( ale to gdzieś wyczytałam na jakimś forum więc też nie biorę tego tak do siebie. Z jednej strony żeby się nie rozczarować cały czas czekam na @.. co mnie brzuch pobolewa jak na @ to pacze czy zaczął się potop a tu nic.. i tak od 3 dni.. odkąd powinnam dostać @.. tempa cały czas podwyższona.. zero objawów na @, kłuje jeden jajnik tak jakby, na teście jakiś cień bladziochy wyszedł.. obserwuje jak Bóg sobie ze mnie drwi i co chwilę daje mi nadzieje... ;)

Tydzień po owulacji i po teoretycznym zapłodnieniu dostałam plamienia, trwało to 5 dni i było baaardzo skąpe.. kolor taki brunatno brązowawy. Myślałam że znowu moje zapalenie się aktywowało albo nadżerka ale byłam u ginekologa i powiedziała że jestem czyściutka w środku po czym dodała że mogło to być zagnieżdżenie zarodka i że niewielki procent kobiet ma takie plamienia. Kazała mi pojawić się jak się okaże że okres się spóźnia, kazała nie pić alko na wszelki wypadek w dużych ilościach, oszczędzać się.

Gosia prędzej Ty jesteś w ciąży niż ja :P hehe Doti, Margotka fajnie macie.. To musi być niesamowite uczucie :D Niekonwencjonalna, spójrz co pisałam wyżej. Ja przestałam panikować.. I tak mi to nic nie da. Jak ciąża jest to nie ucieknie i każda w swoim czasie o tym się dowie :) ja nigdy nie panikowałam przed @ dopiero jak mi się spóźniała parę dni i sprawę miałam jasną. Teraz jest inaczej.. :) przez te plamienia, które wyglądały na zagnieżdżenie.. Pewnie niepotrzebnie się jaram :D

Gosia prędzej Ty jesteś w ciąży niż ja :P hehe Doti, Margotka fajnie macie.. To musi być niesamowite uczucie :D Niekonwencjonalna, spójrz co pisałam wyżej. Ja przestałam panikować.. I tak mi to nic nie da. Jak ciąża jest to nie ucieknie i każda w swoim czasie o tym się dowie :) ja nigdy nie panikowałam przed @ dopiero jak mi się spóźniała parę dni i sprawę miałam jasną. Teraz jest inaczej.. :) przez te plamienia, które wyglądały na zagnieżdżenie.. Pewnie niepotrzebnie się jaram :D

Gosik.. Mojej kumpeli w 4 tygodniu jak była nic nie wychodziło. Szanse masz :) jeszcze nic stracone!!!! Ja też czekam :)

Gosiu trzymam kciuki za dwie kreski :D

Ja u siebie w pracy mam za dużo stresu :/ i nie przepadam za nią właśnie przez to że różne wyniki musimy wyrabiać. no ale lepsza taka praca niż żadna :/ ważne że są z tego jakieś pieniądze.

Wiesz Margotka.. Jakiś wirus musi być, dużo osób choruje. Ja jestem na l4 do niedzieli bo właśnie dochodzę do siebie, też kaszel, aż płuca mnie bolały i ten katar nieznośny.. A jak jeszcze budziłam się w nocy z jedną dziurką w nosie zawaloną to myślałam że szału dostanę :D

:D hehe.. Fajne czasy :) już nie będę na testy wydawać.. Pójde do ginki w środę, albo we czwartek. Da mi skierowanie i za darmo będę miała bete. Boję się, ale przynajmnije mam jeszcze odrobinę nadziei :) i tak będzie musiała zobaczyć co to za wydzielina, bo tydz temu jak byłam u niej to powiedziała że wszystko ok. A tyle wydzieliny nie miałam jeszcze przed @.. Zobaczymy :)

Albo z takich śmiechostek pamietam jak tato sie z nia droczy: - dupcia dupcia! - wciale nie!!!!!! - dupcia dupcia :D - wciale nie nie nie!!!! - dupcia dupcia! - a ty jestes dupek.. :D i tak jej zostało.. Eh te czasy.. :) mam nadzieję że chociaż troszke się obie piękne Panie uśmiechły :)

A a bym źycie oddała żeby móc odpowiadać na pytania... :D pamiętam jak moja siostra była mała i jechaliśmy na wieś do znajomych.. Dialog: - mamo gdzie jedziemy? - na wieś - a co to jest na wieś? - tam są krówki, świnki.. - ahaaa będę się bawić :) - tak, ale zapnij pasy, - a po co? - bo jak tata zahamuje to spadniesz? - gdzie spadne? - na podłogę - a na jaką? - w samochodzie.. Dziecko musisz tyle pytań zadawać? :D Albo przed tv: - mamo a ta pani jest dobra czy zła? A tamten pan on jest dobry czy zły? Dobijające to było ale czasem takie teksty waliła :D

Dziewczynki no co Wy!!!!! Bez stresu, bez dołów proszę!!! Wszystko będzie dobrze :) zobaczycie!!!! Przesyłam Wam dużo promyczków co by rozjaśniły Wasze smutasy.. :* trzymam za Was kciuki!!! Wiem.. Łatwo mi mówić.. Będzie git! Stres nic nie da a nie wpływa to za dobrze na dzidzie bo czuje to co mama :) ściskaaam Was i cmokam brzuszki :)

welnianykamczku.. Nie dołuj sie kochana :) życie jest piękne, dziś jest troszkę gorzej a jutro będzie o niebo lepiej :D ile ja bym dała żeby być w tej ciąży i mieć taki brzuszek jak Ty :* z pewnością wyglądasz pięknie! Połóż się, popatrz na brzunio i pomyśl że już niedlugo ta mała kruszynka będzie przy Tobie.. Uśmiechnij się! Jesteś w ciąży, będziesz mamą :D nie wiem czy Ciebie to rozluźnia.. Ja jak nie mam humoru to lubię słuchać muzyki klasycznej, uspokaja mnie i relaksuje.. Jeśli Ci nie przeszkadza to zapodaj nutki, ponoć muzyka klasyczna wpływa dobrze na rozwoj intelektualny dziecka :) głowa do góry, wszystko będzie dobrze :D ja to nawet mogłabym najgorsze bóle porodowe przeżywać byleby być w tej ciąży!

Siulettko potrzebuję porządnego kopa w pupę.. boje się i kij!!! :) Poczekam na Gosiaka :P tak sobie pomyślałam że może @ sie rozregulowała i to plamienie to nie była implantacja tylko jakieś około owulacyje. Wtedy wypada że w piątem powiinam dostać @ jak nic nie będzie to idę na betę. Promissss!!!!

Margotko.. U przyciemniłam to zdjęcie i teraz ten cień widać, niby jest wyraźniejsze niż w poprzednich. Na tamtych mało że cień cienia był to jeszcze taka cieniutka ta kreska była.. Tutaj już jest gruby cień. Boję się rozczarowania :( Dziewczynki piszę na telefonie kom. i niektóre moje posty mogą się wyświetlać z aloj85 czy jakoś tak, telefon zapamiętał hasło :) a ja nie hehe musiałam założyć nowe konto. Zauważyłam u siebie że mam coraz więcej białego lekko kleistego śluzu. Tempa podwyższona cały czas. Dwa dni temu pobolewał mnie brzuch jak na @ wczoraj też na wieczór a @ brak.. Obserwuję poczekam i koniec z testami.. Pójdę na betę żeby wiedzieć już w piątek co i jak.. Ale tak się boję że to jakaś masakra, zawsze jak miałam podejżenia to leciałam na bete a teraz najchętniej zaszyłabym się pod kołdrą i czekała na twlefon od dobrej wróżki która by powiedziała że noszę w sobie dzidziusia..

No właśnie Gosiak :) mam to samo.. Boję się że nic nie będzie.. Czekam do czwartku.. I pójde na bete.