Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MEGISU78

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez MEGISU78

  1. wiatjcie Kobietki :-) ja już dawno na nogach :-) na 8 do pracy więc tzreba się zwlec z łóżka wcześniej :-) obżartuszek właściwie to sama dokładnie nie wiem czy to krzyże czy tak jak piszesz rwa kulszowa, tez dużo siedzę przed komputerem w pracy i właśnie boli mnie tak jakby najpierw w krzyżu później promieniuje do pośladka, straszny ból, jak wstane od biurka to nie mogę czasami dwóch kroków postawić. Moje maleństwo już podskakuje nieżle, jak spokojnie leżę to czuję puknięcia, najpierw było bulgotanie teraz coraz mocniej :-) fajne to :-)
  2. Netka no mam długie czarne kręcone włosy :-) blondynka zawsze chciałam być ale wszyscy mówią ze wygladalam bym ochydnie. Ja tez czasami jak patrzę na wasze nicki i jak coś o sobie piszecie, próbuje sobie w głowie układać jakiś obraz :-) Ja już w łóżeczku, dzisiaj bardzo bolą mnie krzyże. Miłego wieczoru i spokojnej nocy :-) do jutra pa
  3. no własnie te papierochy, też paliłam... ale oczywiście nie palę :-)
  4. Megan na ten kalkulator tu już boję się patrzeć... bo już ważę za dużo. Zresztą nie ważne,co ma być to będzie i już :-)
  5. dziękuję :-) ale jest wielki!!! a co będzie dalej...:-) aż się boję. Ciekawe dlaczego mój brzuchol jest taki wielki...
  6. Ajponka wyjęłaś mi to z ust :-) tez uważam ze jestem przy kości a na zdjęciu jeszcze jakoś obleci hihih. Uważam że mój brzusiu ładniej wygląda na zdjęciu niż w rzeczywistości
  7. ajponka sama jestem zdziwiona ze tak wyszło zdjęcie no i getry i koszulka trochę ścisnęły sadełko hihii
  8. witajcie ponownie :-) mój mąż niestety zawiódł jeśli chodzi o fotkę więc spróbowałam zrobić sama, kiepsko wyszło ale może coś zobaczycie :-) jest on trochę większy w rzeczywistości bo musiałam się trochę okręcić żeby zrobić, z drugiej strony podziwiam te dziewczyny które zrobiły to same, co ja sie nakombinowałam :-) http://zapodaj.net/3fbe1c013566.jpg.html
  9. handzia całkiem ładne te body właśnie patrzyłam na ofertę :-)
  10. dzień Dobry kochane :-) ajponka no ładniutki brzusio :-) juz go ładnie widać, ja wczoraj nie zdążyłam zrobić fotki bo mąż był poźno ale dzisiaj napewno zrobie, aż się boję waszej reakcji mój jest monstrualny przez to że na brzuchu miałam sporo tłuszczyku i nie jest taki okrąglutki ,zreszta jak wspominałam wcześniej, nie jestem drobnej budowy moze dlatego.
  11. no właśnie giga? wiesz jak tu u nas fajnie... :-)
  12. kobietki wasze brzuszki są cudowne, jak mąz nie wróci zbyt późno zrobimy zdjęcie mojego i wam pokaze ale od razu wam mówie że mój do waszych o ogromna opona, czyli brzuszek z tłuszczykiem i jest naprawdę spory :-)
  13. olczak troszkę tak ale z drugiej strony na chorobowym strasznie mi sie nudziło w domu... :-) Pracuje od 20 roku życia i nie umię siedzieć w domu, teraz chyba będę musiała sie przyzwyczaić hihihh Ale już uciekam do domku, zaraz mężulek po mnie przyjedzie, wpadnę tu jeszcze oczywiście do was :-) będąc w domku bo to uzależnienie jest bardzo silne :-)
  14. ja też już nie mam siły, powiem wam że po pracy to w domu już mi sie nic nie chce :-( ale trzeba jeszcze jakiś obiad przygotować mężowi na drugi dzień, choćby zupę. Pracuję do końca maja, więc jeszcze trochę... nie chce mi się już szczerze mówiąć ale tak postanowiłam i uzgodniłam więc jakoś wytrwam :-)
  15. no ja też nie mam, ale moze to od mocnego napięcia skóry, jak mówisz Olu że masz taki duży brzusio...
  16. też w końcu muszę zrobić tą fotkę :-) ale mój brzuch to też brzuchal jak pisze Olczak. Jakoś ciągle mi sie wydaję ze jak na zaczęty 18 tc jest ogromny!!!
  17. Olczak co do zapominiania się to naprawde coś w tym jest bo wczoraj przez chwilę miałam zaćmienie i niewiedziałam jak nazwać pralkę jak prosiłam męża o wyciągniecie prania, smieszne to ale prawdziwe. Najczesciej zauważam w pracy ż mam jakies przyćmienia i zapominam pewne sprawy. A tak poza tym, jak sie juz dowiedziałam to strasznie podoba mi się twoje imię Aleksandra :-) ale nie mogę tak dać dziecku na imię, ponieważ córka z pierwszego małżeństwa mojego męża jest Olcia :-) a szkoda.
  18. smerfaskry mój mężulek to Bartosz :-) Z wyborem imion mamy z mężem bardzo duży problem... mi sie nic nie podoba sama nie wiem dlaczego, Chciałabym Bartusia a mój mąż Magdalenę tylko ze to nasze imiona i uważam że nie do końca jest to fajne. Do września jeszcze troszkę czasu napewno coś wybierzemy. Co do imienia Olimpia mi się bardzo podoba mam dalszą znajomą która ma tak na imie i jest piękna kobietą moze dlatego taki miło mi się to kojarzy. I co ważne uważam, nawet bardzo ważne musi pasować z nazwiskiem :-)
  19. smerfaskry też mi się bardzo podoba imię Bartuś dla chłopca :-) lecz mój mąż kategorycznie się nie zgadza ponieważ sam jest Bartusiem ale już dużym :-) A co sądzicie o imieniu Olimpia ???
  20. czyli bąbelki w brzuchu to może być to :-) cieszę się :-) i czekam dalej może niedługo solidnie kopnie, chyba ze to jeszce za wczas. No nic, czekam dalej :-)
  21. boże ale wstyd , przepraszam z regółu ma być ó chyba spalę się ze wstydu :-)
  22. ja też czuję dziewczyny coś takiego dziwnego w brzuszku jakby takie bulknięcia zreguły w okolicy pępka :-) czy to to? o czym myślę :-)
  23. Witam koleżanki w słoneczny ale zimny poranek :-) polcia jeszce raz gratulacje z okazji ślubu :-) żeby Ci pięknie słoneczko na niebie świeciło w tym wyjątkowym dniu :-)
  24. smerfaskr bardzo mi pzrykro że tak ci coś ciągle dokucza ale mam nadzieje i trzymam kcuki że bedzię wszystko w porządku. Leż kobieto i odpoczywaj najważniejsza twoja kruszynka :-) życze zdrowia i dużo cierpliwości :-)
  25. kochane dziewczyny :-) Ajponka i Olczak jeśli chodzi o ciśnienie to sprawa jest następująca, już przed ciążą jakieś 3 lata leczę się na nadciśnienie, więc odrazu jak dowiedziałam się o ciąży lekarz zmienił mi leki na takie co mogę zażywać w ciąży. Przez ostatni miesiąc po tabletce miałam ciśnienie średnio 120/80 przed wizytą u lekarza parametry skakały około 10 w górę. Lekarz mi wczoraj kazał odstawić wogóle tabletki bo stwierdził że najprawdopodobniej ciśnienie się unormowało co w ciązy sie zdarza bardzo często. A na dodatek brałam połówkę tabletki, na co lekarz mi oznajmił że dawka terapeutyczna zaczyna się od dwóch dziennie i nie ma sensu zatruwac się połówką tabletki bo zapewne nie ma ona żadnego wpływu na ciśnienie. I teraz mam kontrolować ciśnienie w domu!!!! nie po wizycie!, nie przed wizytą!, nie po wysyiłku! bo są to nieprawdziwe pomiary i jeśli nie przekroczy 140/90 nie brać dalej tabletek, chyba że ciśnienie będzie wyższe mam wrócić do tabletek. jak na mój gust nie macie się czym martwić, mi też czasami skoczy troszkę wyżej ale to jest chwilowe i wraca do normy. Fakt faktem że mam przykazane mierzyć codziennie 2-3 razy, bo im bardziej zaawansowana ciąża cisnienie może wrócić. Także dziewczyny spokó i jeszce raz spokój :-) może herbatkę z melisy przed wizytą i bardzo pomaga i nie ma przeciwskazań.
×