kamilki09

hejka dziewuszki:) Jeśli któraś ma fejsa to może zobaczyć moją niunię...:) https://www.facebook.com/photo.php?fbid=581955688484597&set=a.581953431818156.143943.100000105148747&type=3&theater

ZAFASOLKOWANE: Nick......cykl starań......termin porodu.........tydz. ciąży.......płeć.. viola150...........8............ 06.01.13.............. 41........... .chłopiec rottana............6............08.01.2012............41. ...........chłopiec kropelka6983...1,5 roku.....13.01.2013............39.............chlopiec agusia18204....................20.01.2013...........34.. .....dziewczynka moje konto .......6...........22.01.2013.............35......dziewczyn ka lika1987........................30.01.2013............37 ...........chłopiec brzoskwinka2220...2.........10.02.2013.......... 35......dziewczynka mini93.........................19.04.2013............26.. .....dziewczynka. anusiak181........1.............24.04.2013...........23. ..........chłopiec qazwsx1991.......1.............03.05.2013............25.. ..dziewczynka june_mommy.......1............22.06.2013.........16.. ................ masiaczka..........0............04.04.2013...........28.. .... chłopiec MAMUSIE: Nick..........data porodu........waga......wzrost........imię........... mamucha83......18.10.2012.....2600.......51......Matylda. ... ... Papi88............21.12.2012.....3660.......53......Oskar ...... kamilki09.........06.01.2013.....3750.......58......Zuzanna..... Głodek86........07.01.2013......3450......57......Bartu ...........

rottana powodzonka:)trzymam kciuki:)

hejka jestem wkońcu.....juz jako mamusia:) Moja Zuzia urodziła sie 6 stycznia(w moje urodziny) o 4:10:)Ważyła 3750 a długość 58cm:)Poród masakra...ból niesamowity ale do wytrzymania.Rodziłam siłami natury i nie wywoływali mi:)Jedyne miłe wspomnienia z porodu to jak główka była już na zewnątrz noi reszta...nóżki rączki jak tak fajnie się wydostały:)NOi jak mi ją na brzuszek położyli to wszystko odeszło:) W szpitalu trzymali nas 5dni bo mała na wadze spadała ale już jest ok.....okazało sie,że mam mało pokarmu noi karmię butelką.Teraz mała śpi i oczywiście fala odwiedzin być musiała:(A jeśli chodzi o mnie to miałam krocze nacinane i mała jeszcze rączką mi z drugiej strony rozdarła:(także dopiero pomału dochodzę do siebie:) głodek,moje konto.........gratulacje......ruszyło pięknie:) papi ślicznego masz synka:)

hej dziewuszki...jak tam weekend mija???u mnie kiepsko,zle sie czuję tak jakby wyssano ze mnie energię.Dziś noc byłą straszna.Praktycznie co pół godz latałam do toalety:(zero snu a do tego na jednym boku zle na drugim też zle spać. Naprawdę nie daje już rady.jajniki bolą strasznie i krocze też.A mała ani rusz wychodzić bo skurczy zero. rottana piję napar z liści,seksik,schody i dalej nic:(A u Ciebie skurcze jakieś są??Mnie męczy jeszcze dalej to chorubsko.....katar nie daje mi spokoju:( A dziewczyny co do lekarzy na nfz to ja chodzę od 4 miesiąca i za każdym razem miałam usg wykonywane,wizyty co 4 tyg,cytologie miałam 3 razy,GBS też miałam za free,i reszte podstawowych badań też.Także ja jestem bardzo bardzo zadowolona ze swojej gin.:)

rottana ja niemam konkretnych sposobów jak pomóc w wywołaniu....poprostu wysiłek,seksik i mam zamiar jutro zaparzyć te liście z malin.noi zobaczymy.Dziś miałam seksik to pózniej mała bardzo intensywnie się ruszała a skurczy zero:(mam już dość tego czekania...:(

viola głodek....biedne wy w tym szpitalu....dajcie znać co i jak jak będziecie cokolwiek wiedzieć:) rottana fajniutko że z dzidzia wszystko ok:)obyś i Ty nie musiałą mieć wywoływany...:(musimy sobie pomóc i przyspieszyć poród swoimi sposobami:)

brzoskwinka już nie mogę sie doczekać maleństwa,ale obawy mam duże.I dziś się też tak dziwnie czuję jakby ktoś ze mnie energię wyssał:(A na dodatek za godz teście mają przyjechać na kawe a ja niemam siły:( viola jak jakbym chciała urodzić w twoim terminie....6 styczeń:)Bo to są moje urodzinki i moja mała miała by razem ze mną hehe:) Ile wasze pociechy ważą???bo moja już 3700:) rottana fajnie,że z twoim ci się układa i seksik jest......może ten seksik ruszy jakieś skurcze:):)I Tak daleko termin Ci się przesunął???Ja myślałam,że obie się naraz rozpakujemy:)Ja też miałam wczoraj seksik bo moja gin mi powiedziała,że wywoływane porody często są boleśniejsze,dłuższe a nawet kończą się cc. Więc wzięłam swojego w obroty a on z chęcią i bez protestów wziął się do roboty hehe:) ciekawe co u głodka....bo cisza póki co!!!

hejka....a ja wróciłąm już ze szpitala.Trafiłam akurat na moją gin bo miała dyżur.Zrobiła usg,zapis ktg(skurczy brak).Mała waży 3700 i już bardzo nisko jest ułożona.Jak nie urodzę sama do niedzieli to w poniedziałek na wywołanie mam sie zgłosić:)Sprawdziłą mi jaki antybiotyk biorę na zapalenie gardła i kazała doleczać się domowymi sposobami.Bardzo miło mnie przyjeła a ja jestem spokojniejsza żw wszystko jest ok:)

rottana i widzisz....okazało sie dlaczego twój powstrzymywał sie od seksiku.Wystarczyła rozmowa i wszystko jasne.Cieszę sie,że doszliście do porozumienia:)A jak sie czujesz??? viola to kontroluj ciśnienie.....a obrzeki to ja tez mam i to mega.Dzis nie mogłam papci włożyć na nogi bo opuchnięte max:( A tak wogóle to zaraz jadę do szpitala na konsultacje bo już 3 dni po terminie to niech mi chociaż ktg zrogią i zbadają bo przecież ostatni raz byłam badana 11 grudnia. miłego dnia

rottana i widzisz....okazało sie dlaczego twój powstrzymywał sie od seksiku.Wystarczyła rozmowa i wszystko jasne.Cieszę sie,że doszliście do porozumienia:)A jak sie czujesz??? viola to kontroluj ciśnienie.....a obrzeki to ja tez mam i to mega.Dzis nie mogłam papci włożyć na nogi bo opuchnięte max:( A tak wogóle to zaraz jadę do szpitala na konsultacje bo już 3 dni po terminie to niech mi chociaż ktg zrogią i zbadają bo przecież ostatni raz byłam badana 11 grudnia. miłego dnia

rottana i widzisz....okazało sie dlaczego twój powstrzymywał sie od seksiku.Wystarczyła rozmowa i wszystko jasne.Cieszę sie,że doszliście do porozumienia:)A jak sie czujesz??? viola to kontroluj ciśnienie.....a obrzeki to ja tez mam i to mega.Dzis nie mogłam papci włożyć na nogi bo opuchnięte max:( A tak wogóle to zaraz jadę do szpitala na konsultacje bo już 3 dni po terminie to niech mi chociaż ktg zrogią i zbadają bo przecież ostatni raz byłam badana 11 grudnia. miłego dnia

hej dziewczynki....Witam a Nowym Roczku:) Wyglada na to,że dzieciaczki będziemy mieć w Nowym roku.....rottana wytrzymałyśmy:) ale teraz juz chcę urodzić bo męczy mnie to wszystko:)Poszłam spać po 3 a zgagę miałam taką straszną,że dopiero o 6 zjadłam kilka migdałów i zasnełam.Męczyłam się 3 godz.Tragedia....noi wogóle wczoraj miałam brzusio twardy,aż tato kazał mi się oszczędzać bo stwierdził,że do północy trochę czasu więc mogę urodzić w 2012 jak będę tak łazić hehe ogólnie sylwek udany....wesoło było zwłaszcza pod koniec imprezy.Mój oczywiście nie pił.....na szczęście sam wie,ze ma nie pić i już od dwóch miesiecy nie pije.Chociaż jeden problem z głowy mam:) Miłego dnia życzę:)

włąśnie gdzie rottana???Może już się rozsypała i tuli maleństwo do siebie:) brzoskwinka dzięki za wyczerpującą wypowiedz.:)skorzystam z porady o zbyt częstej higienie:) na szczęście mojemu udało sie kupić clotrimozum bez recepty...ten pakowany po 6szt.Będe sie dalej leczyć:) Miłego sylwka buzki

ZAFASOLKOWANE: Nick......cykl starań......termin porodu.........tydz. ciąży.......płeć.. kamilki09..........3lata........30.12.12..............41. ......dziewczynka rottana............6............30.12.2012............40. ...........chłopiec Głodek 86.......2lata..........03.01.2013............39........... chłopiec viola150...........8............ 06.01.13.............. 40........... .chłopiec agusia18204.....................20.01.2013...........34.. .....dziewczynka moje konto .......6............22.01.2013.............35......dziewczyn ka lika1987.............7...........30.01.2013............35 ...........chłopiec brzoskwinka2220...2..........10-.02.2013........... 32.......dziewczynka mini93............................12.04.2013............2 3.......dziewczynka. anusiak181........1..............24.04.2013...........23. ..........chłopiec qazwsx1991.......1.............03.05.2013............23.. ..dziewczynka MAMUSIE: Nick..........data porodu........waga......wzrost........imię........... mamucha83......18.10.2012.....2600.......51......Matylda. ... ... Papi88............21.12.2012.....3660.......53......Oskar ......

Noi Kochane wszystkiego najlepszego w Nowym Roczku życzę:)Szczęśliwych i bezbolesnych porodów,oby nasze niunie urodziły się zdrowe i piękniutkie:)Niech ten roczek nowy będzie lepszy od starego:)Przyjemnych imprez dziś:)

hej dziewczynki....właśnie mój pojechał do apteki....zobaczymy czy mu dadzą....a ja kupuje inne dopochwowe....takie co w opakowaniu jest tylko 1szt.Takie mi moja gin zawsze dawała. lilka ja niewiem skąd te infekcje się biorą.Przecież o higienę sie dba,bieliznę czesto zmieniam.Może faktycznie na czas infekcji wkładek nie będę zakładać bo może coś szkodzą.Ja dalej na antybiotyku,troszkę lepiej jest.A dzis impreza u mnie w domku a nawet dwie.Bo mój tatuś ma Sylwester na imię wiec rodzinka i znajomi.....noi moje rodzenstwo też postanowiło spędzić w domu Sylwka ze względu na nas,żebyśmy sami nie byli z moim.Noi zaprosiliśmy mnóstwo znajomych także w sumie młodzieży ma być 25osób +goście mojego tatusia.Zamieszanie będzie na maxa:)I wychodzi na to,że moja niunia urodzi się w 2013r(mam nadzieję,że wytrzyma jeszcze w brzuszku kilka godz)...:)

dziewczyny miałam jedną tabletke dopochwowo wiec użyłam,maścią też smaruję.A jutro mojego wyślę do apteki jeszcze po te tabletki...:)dobrej nocki:)

viola u mnie to tak jak u rottany.Dziś mam termin z miesiączki a ten 25 to był z usg.Także spokojnie jeszcze czekam.Gorzej że u mnie ta angina i antybioyk.przy tym jeszcze katar....koszmar normalnie.I nie wiem czy nie mam jakieś infekcji w pochwie bo swędzi mnie strasznie.Jak na złość wszystko na sam koniec spadło:(

hej dziewczyny....jak mija wekend?? ja w prawdzie nie na porodówce ale byłam u lekarza ogólnego i angina u mnie.Dostałam antybiotyk i bardzo się go boję.....ale nie mam wyjścia.Ciekawe kiedy dzidzia na świat będzie chcieć przyjść....obym zdążyła się wyleczyć....

papi ale niespodziankę nam zrobiłaś:)Gratulacje Kochana....cieszę się,że z wami wszystko ok i że poród sczęśliwie zakończony:)Masz już synusia koło siebie:)Teraz tylko opieka nad małym i karmienie:)Zazdroszczę....ja i rottana dalej czekamy:)

rottana widzę że faktycznie zdenerwował Cię ten twój:(może sam zajarzy ze masz o to focha i pierwszy przystąpi do działania:)no od 4 miesięcy post to faktycznie długo.....czas działać:)Myślę że seksik spowodował by skurcze bo to już przeciez poród na dniach:)Ja właśnie z tego powodu poniekąd unikam seksiku żeby wytrzymać do nowego roczku....ale z drugiej strony też mam jakieś nieuzasadnione obawy. viola tak jak już rottana pisała twój organizm zaczyna pomału przygotowywać się do porodu:)już wkrótce zaczniesz nam opowiadać o swoich skurczach i innym samopoczuciu:) dzwoniłam dziś do rejestracji gdzie moja gin przyjmuje i niestety dziś też jej niema.Jestem trochę w stresie ale przeczekam jeszcze wekend a potem zgłoszę sie do niej do szpitala(jak przetrzymam wogóle ten wekend)hehe miłego dzionka:)

rottana byłoby wesoły jakbyśmy obie wylądowały w szpitalu...:)Mi jest obojętne czy teraz bym urodziła czy w nowym roku ale mój chodzi i ględzi że dobrze by było jakbym do nowego roku donosiła....oj co z tymi chłopami jest.Dzisiaj mam słabsze skurcze ale mała tak się rusza cały czas że brzuszek faluje niesamowicie...:)

rottana jak czytam twoje posty to mam uśmiech na twarzy....nas chyba coś łączy hehe......bo ja wczoraj też dostałam skurczy,wziełam kąpiel i nic nie dało......chodziłam po pokoju,potem leżałam i znów chodziłam.Mój wszystko przygotował na wyjazd do szpitala.Ale potem to wszystko mnie zmęczyło i poszłam spać a skurcze tylko odczuwałam jak szłam siku a tak ogólnie mnie nie budziły.aha i do tego miałam bardzo dużo gęstej wydzieliny.Teraz też mam ale takie delikatne.Chciałabym do nowego roku wytrzymać a Ty??:) viola nie denerwuj sie....takie już te chłopy są nieodpowiedzialni:(Jakoś musimy się z tym pogodzić....:( witam nowe mamusie......gratulacje i życzę pozytywnego rozwoju:) moje konto pij herbatkę z miodem bo mi ostatnio naprawde pomogła...i chyba teraz znów zacznę kurację bo coś mnie w gardełku pobolewa...:(

moje konto kuruj się i nie daj się chorobie.domowe sposoby są najlepsze a przynajmniej nieszkodliwe dla dzidzi:) rottana dobrze że złość ci przeszłą i że dziś już są trzeżwi kierowcy noi twój w razie czego będzie mogł być przy tobie:)To jak skurcze u Ciebie to może już wkrótce i będzie po:)Ja jak już święta przetrzymałam to już bym chciała do nowego roczku wytrzymać..:)Może mała poczeka:)hehe