zadziwiona
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zadziwiona
-
Mav byle nie włoskim statkiem:P
-
troche mi mowę odjeło:P
-
Mav nie wiem jak inne koleżanki ale ja jestem cała naturalna:PP
-
nie nie zniknęła tylko siedzę i Was czytam , nie wtrącam się w rozmowę
-
to mnie tez może ktos zabierze do ciepłych krojów , nawet w walizce moge pojechać:P Byle do słonka i ciepłej wody:)
-
Diabliczko ale z czym ściemniaja , rozumiem że to żarty tak?
-
Buber , no i gadaj tu z takim , u mnie jeszcze leży śnieg za oknem a do lata tak daleko:P A Ty o rozbieraniu:)
-
diablico ja się na razie oswajam :P
-
dobry wieczór Diablico:)
-
ktoś tu nas chce upić tylko ciekawe w jakim celu:P
-
Buber duuużo mam lat a za dwa tygodnie bedzie jeszcze więcej:) To dobrze czy źle , ja ich troche kocham:P
-
Buber tak ona też tam wyjechała za głosem serca można powiedzieć , poznała australijczyka i sup na drugi koniec świata , ale zakochała sie w tym kraju , przyrzekła królowej posłuszeństwo i pewnie tam juz zostanie na wieki:)A TY?
-
mój debiut muzyczny , słucha ktoś takich brzmień?http://www.youtube.com/watch?v=RtBbinpK5XI&feature=BFa&list=FLTNDl6_LDwHe5a8OG5aiG1Q&lf=mh_lolz
-
Mave , nie dogadaliśmy sie widze ale nic , ja się Was uczę , a jak się naucze to będę tu śmigać :P
-
Piękne zdjęcia, tej pogody Wam zazdroszczę :) I oceanu:) Zawsze tam Buber mieszkałeś czy los Cię tam zesłał?
-
a bo widzisz Saro to nie ja przyniosłam flaszkę tylko sobowtór , tylko weszłam już miałam ogonek:P
-
herbatę z malinami:) No czasem piwo łomże miodowa , próbował ktoś z Was?
-
Dziękuje Saro:) tak po prawdzie to ja chyba powinnam coś Wam postawić , wkupić się w Wasze łaski:)
-
wódki nie lubi i innych używek też nie lubi :) Buber , ma malutkie mieszkanko , a o widok to muszę ją zapytać , może na skypeie pokaże:) A Ty tez mieszkasz w Sydney?
-
no i teraz wychodzi mój problem z odpowiadaniem Wam:) Mav pięknie dziękuje za miłe przyjęcie , tz nie był miło bo ktoś sie podszył ale Ty byłeś miły:) Tak masło maslane:P Buber nie wiem w jakiej ale gdzieś w centrum bo pracuje niedaleko jakiegoś znanego mostu (w biurowcu żeby nie było) a do pracy ma 15 min spacerkiem:)
-
to tylko pozory:P
-
Ha a widzisz ja mam tam przyjaciółkę , mieszka w Sydney:) Piękny kraj:) Dobrze się tam podobno zyje.
-
buber a skąd Ty jesteś że o śniadaniu piszesz? Z Australii?
-
Buber witam , co do symatyczna to sie okaże:) Wyjdzie w praniu jak to mówią . A ti=o że tu jestem to tylko przypadek:P
-
Zostanę , bo ciekawi mnie jak u Was tu jest. Mav masz rację źle kiedys trafiłam , ciągnie się to za mna do dziś . ech szkoda gadać. Dzięki za przywitanie dziewczyny:)