eweline48

Pralinka witaj :) Jak tam Twoje plany urlopowe? EfkaXYZ, na Ciebie zawsze można liczyć. Kafeteria powinna Co płacić za udrażnianie stron :) Ja od jutra zaczynam urlop i cieszę się jak dziecko. Miłego dnia dla wszystkich :)

EfkaXYZ. Mój młodzieniec ma 4,5 roku :) Dudzia, zlituj się !!! Ty znowu o tych swoich pysznościach. Potem ślina leci przez tydzień :D A co Twojemu młodemu jest, że znów w szpitalu? :( Mee, dla Twojego też dużo zdrówka :)

EfkaXYZ, zazdroszczę :) Peloponez i Ateny to moje marzenie... Bardzo chciałam tam właśnie jechać w tym roku, ale ceny mnie powaliły niestety. Poza tym synek trochę za mały na zwiedzanie chociaż może dałby radę :)Mam nadzieję, że uda mi się tam pojechać. W sumie to takich miejsc wymarzonych mam dużo więcej hehehe. Mee, słyszałam o mężu. .. Udanego wyjazdu Wam życzę. Na pewno odpoczniecie :)

Magda. Wszystko przed Tobą. Mnie też już z każdym rokiem życia mojego dziecka coraz więcej pozwiedzać chociaż plażowanie to jeszcze główna atrakcja naszych wakacji :) EfkaXYZ, a gdzie dokładnie byłaś w Grecji? Z opowieści wiem, że to piękny kraj :) Dudzia ponoć "kto się czubi ten się lubi" :) Co tam u Ciebie? Chyba wszyscy się martwimy. ...Ale jak plecy proste to chyba nie jest najgorzej. Najważniejsze, że znowu do przodu... Chlujek ja w ten weekend się bawię na weselu :) A popcornu przypadkiem nie robisz? Bo to przysmak mój i mojego dziecka hehehe. My go na każdej imprezie musimy zaliczyć :D

Nie reagujmy na te wpisy gości. Z tego co widzę im bardziej się dajemy sprowokować tym bardziej mają uciechę. Traktujmy jak powietrze i to ich zabije prędzej czy później. Piszmy jakby ich nie było :) Gośćchlujek Złoty Potok to całkiem niedaleko mnie. Często bywam na takich imprezach. Ciekawe czy nie przechodziłam kiedyś obok Ciebie :)

Mee, co tam u Ciebie? Ty z tego co pamiętam to masz teraz wakacje :) Magda na wsi się najlepiej odpoczywa :) My wyspę grecką planujemy. Ze względu na dość jeszcze małe bo czteroletnie dziecko w grę wchodzi raczej plażowanie chociaż mamy w planach też wycieczki po wyspie. Ja tam o ile mam możliwość to lubię zapuścić się w nieznane. Robactwa oczywiście nie cierpię, ale jeszcze nie zdarzyło mi się spotkać z nim oko w oko :D Jednak poznać inną kulturę,kuchnię,architekturę to coś dla mnie bardzo interesującego :) Wydaje mi się, że każdy kraj ma w sobie coś z egzotyki bo każdy jest inny i wart zobaczenia przynajmniej dla mnie :)

Magda. Wyczekany bo po całym roku pracy, wiadomo :) Jedziemy do mojej mamy na wieś, a potem zobaczymy, może Grecja :) A Ty czemu tylko marzysz? Praca? EfkaXYZ bo tam jest pięknie. Nie byłam, ale dużo słyszałam, że tam ładnie jest. Może kiedyś zobaczę. Marzenia ponoć się czasem spełniają. ..Maxx no to mógł tylko facet wymyślić :D :D Dudzia, Słowenka, Mee, Karmel i cała reszta- gdzie Wy jesteście? ??

Dzień dobry ;) Ja też bym nie dyskutowała, ale skoro wiecie kto to jest to już nie wnikam. Zastanawia mnie tylko kto i po co robi takie rzeczy. Przecież każdy kto z jakiegoś powodu znalazł się w tym miejscu ma problemy i jest mu źle w życiu. Takie miejsca tworzą ludzie, którym życie nieźle dokopało i szukają pomocy i wsparcia. Ech, szkoda słów.

Też tak mi się właśnie wydaje, że to tamtejsze przysmaki, ale może i gdzieś indziej zawędrowały. Ja też nigdzie indziej nie spotkałam co nie znaczy, że się nie spotyka. Jak coś jest smaczne to się roznosi po świecie. EfkaXYZ, nie zastanawiaj się tylko jedź do Gościachlujka bo jedzonko pyszne :)

Ja pieczonki znam ze śląskiego. A Ty skąd?

Gośćchlujek mnie również :) Z regionem pieczonek, krupnioków i rolad mam dużo wspólnego :) Pochodzę jednak z innej części Polski :)

Ja znam pieczonki, kociołek bo różnie się to nazywa. Fajna sprawa :) Życzę Wam udanego spotkania. A z gościami czy gościem to chyba nie ma co dyskutować bo jak się reaguje to on osiąga swój cel gdyż udaje mu się namieszać, a jak nikt nie reaguje to nic tu po nim.

Witajcie w ten deszczowy i zimny dzień. Nic tylko zakopać się pod kocyk i nie wyglądać spod niego dopóki siła wyższa bądź niższa (w moim przypadku nie zmusi :)) Wydaje mi się, że nie macie powodu żeby się obwiniać za to, że probowaliście ratować Wasze związki. Każdy ratuje to na czym mu zależy. A że nie wyszło. Zdarza się i tak. Wiem za to, że można wyjść z tej czarnej dziury. Tylko trzeba na to czasu i duuuużo siły i chęci. No i wytrwałości. Bo jak wpadasz w kolejny dół i musisz z niego się wygrzebać to bardzo łatwo się poddać... Ale da się. Na prawdę się da. Pozdrawiam Was serdecznie :)

Hihi. Ja to zawsze dmucham na zimne. Ale coś mi zjadlo posta i myślałam, że się zapchało :)

Chyba się zapchało. ..