eweline48

Dzień dobry:) Smutno tu trochę od rana...Ale posłuchajcie, główki do góry!!!Jesteśmy wspaniałymi kobietkami i mężczyznami oczywiście;) Jest i będzie ciężko,ale przecież damy z tym wszystkim radę. Przecież mamy siebie i wzajemne wsparcie:) ALEBAZI bryka śmiga:) Popatrzcie to kolejny dowód,że nie można się poddawać. Już nie pierwszy raz zamawiam coś synkowi i przychodzi w wielu częściach:D Ale co tam, dałam radę z łóżeczkiem, wózkiem,a teraz auto;) Co prawda musiałam pożyczyć młotek od sąsiadów, pilniczek zastąpił śrubokręt, cały dzień z przerwami mi to zajęło,ale...WARTO BYŁO!!! Auto ładnie się prowadzi,a synek szczęśliwy:) Dlatego NIE PODDAWAĆ MI SIĘ TU:)

Ach ten Rafałek:P Również milutkiego cudnie slonecznego dzionka dla wszystkich :)

Ja Was przygarnę:P Proponuję nie reagować na te bzdury. Jak będziemy komentować te durne wpisy to się od nich nigdy nie uwolnimy i to forum już nigdy nie będzie takie jak dawniej. Zrozumcie,ze ktoś tu miesza i udaje mu się to,a Wy tylko w tym pomagacie swoimi komentarzami. Jeśli przestaniemy reagować skończy się to, jestem tego pewna.Piszmy jak dawniej i będzie oki. Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dnia :)

Witam wieczorowa porą:) A mój weekend był wyjątkowo ciekawy;) Normalnie nawet bardzo ciekawy. Az sama jestem w szoku,ze takie weekendy istnieją :) Dobrej nocki wszystkim:)

Dzień dobry wszystkim :) Chciałam tylko dodać,ze jakiś czas temu tez zaczęłam mieć problemy z odstępami między akapitami. Także nikt nie jest sam z tym problemem:D No i wiecie, w grupie raźniej :D Alebazi weeez Ty się ogarnij!!! Twoje mieszkanie robi karierę,a Ty smsy piszesz w tym czasie!!!Normalnie brzydko bardzo:P Milej niedzieli dla Was:)

Dobry wieczór:) No to kochani zaczynamy odliczanie!!! Do "Komisarza Aleksa" pozostało niecałe 1,5 godziny:) Mam nadzieję,ze wszyscy pamiętają i już zaopatrzeni w popcorn, piwko, winko ewentualnie coś mocniejszego jak kto woli:P Mnie niestety pozostał tylko popcorn i słone paluszki. Ale co tam ;)

Ja też jestem ZAAAAAAA!!!! I mimo, że nie jestem z Wami długo i nie zdążyłam jeszcze Was poznać osobiście ( z wyjątkiem kilkuminutowego spotkania z Alebazinką)to jednak coraz bardziej Was uwieeeeelbiaaaaaam :)

Nie mają,ale przynajmniej mogą sobie codziennie bez wyrzutów sumienia spojrzeć w twarz...A to jest najważniejsze:)

mee - i tak trzymać hard korze Ty ;)

Heeeejka:) Proszę mi się tu nie smutać. Nie warto. Trzeba się cieszyć małymi rzeczami i tym co jest. Ja jestem dziś prze-szczęśliwa bo zobaczyłam całkiem duże dwa ząbki na górze u mojego Jasia. I jakby nie było ma już pięć,a dopiero 9 miesięcy. Dla takich chwil warto się podnieść, spojrzeć przed siebie i powiedzieć "dam radę!" Miłego wieczoru dla Was kochani, a wszystkich smutasów mocno przytulam :)

Karmelka - dobrze powiedziane...

Nikt Cię nie będzie tutaj oceniał...Masz rację nic nie muszę mówić,ale kiedyś będę musiała...Długo jesteś sama?

Witam:) e to ja - przykro mi bardzo. Jestem w bardzo podobnej sytuacji jak Ty. Też straciłam męża dwa lata po ślubie. Mam jedno dziecko, 9 miesięcznego synka. Co ja Ci mogę powiedzieć?Chyba tylko tyle,ze jest bardzo ciężko...Ale o tym już sama dobrze wiesz. Jakbyś chciała pogadać to możesz liczyć na mnie. W jakim wieku masz dzieciaczki?

Miłego wieczoru dla wszystkich:)

O jaaa!Dzis Dzień Chłopaka!Wszystkiego naj naj Panowie nasi!A Ty Mariuszek już się tak nie chwal tą różową piżamą:DJa też taką mam i się nie chwalę:D

Witam wieczorowo:)KAMA dałam radę.Moje magiczne kropelki czynią cuda:P

"BOB BUDOWNICZY" w TV!!! Moja ulubiona dobranocka:D:D:D Ogladajcie bo zaraz się skończy;)

Boże!!!Muszę zapisać ten dzień w swoim kalendarzu i zapamiętać. Szybko się może nie powtórzyć:D

Choroba mnie dopadła:( Głowa booooli i leci z nosa niesamowicie,a jeszcze gardło się odzywa:( Masakra normalnie! Więcej nie jem francuskich pomidorów...

A tymczasem dziękuję za miły wieczorek. I uciekam spać:) Dobrej nocki moi kochani, a Ty Kasztanie siedź sobie ładnie w pracy i myśl o pierogach:P

Bo mnie nie było w domu 3 tygodnie, ledwo przekroczyć próg,a Ty już chcesz jedzenie ode mnie!!!Zamiast jeszcze coś podrzucić to Ty co? Kasztan jesteś i tyle!!!

Ja wiem, on wszystko pamięta co nie potrzeba:P Nawet mój nr buta kiedyś wyczaił ten Kasztan. Nie wspomnę o innych rzeczach:D Nowe dziewczyny, zostańcie z nami:) Czasem jest tutaj naprawdę wesoło:) A to,ze nie zawsze witamy to wynika z tego,ze ciągle ktoś się pojawia i zaraz znika, niestety...Napiszcie coś więcej o sobie:)

I jeszcze udaje,ze nie wiedział gdzie mieszkam!!!

Ty Kasztanie, pewnie,ze sępisz!!!Pierwsze słowo. które napisałeś do mnie na gg to było PIEROGI :D:D:D I nawet przytulić smutnej, ulubionej koleżanki bezinteresownie nie chcesz ,tylko oczywiście za jedzenie!!!

Mee, jak on tylko o jedzeniu myśli i sępi od wszystkich to niech ma :D:D Wreszcie mnie doceniono:P Tylko dlaczego ja nie doczekałam się podziękowań???Po raz drugi dzisiaj sobie grabisz Kasztanie!