eweline48

Dzień dobry:) Ale tu dziś "ciekawe " tematy od samego rana:D No i chyba wszyscy w trochę lepszym nastroju niż wczoraj :) Martyna, dzięki - spędziłam miły wieczór z Tobą :)Ale "siła wyższa" sprawiła,że musiałam uciekać:)

To prawie jak ja-mój mąż zginął dwa tygodnie przed tym jak urodziłam... Jak dajesz radę?Bo ja nie daję...

A od jak dawna jesli można spytać? Bo ja niestety od zawsze :(

Oj już nie mogę się doczekać jak mi da tak popalić:)Potrzebuje tego :) A Ty też jesteś samotną mamą? Tylko nie bądz taką zołzą jak ja i nie karz mi czytać wcześniejszych wpisów żeby się przekonać :D

Oj już nie mogę się doczekać jak mi da tak popalić:)Potrzebuje tego :) A Ty też jesteś samotną mamą? Tylko nie bądz taką zołzą jak ja i nie karz mi czytać wcześniejszych wpisów żeby się przekonać :D

Ale taki roczny urwisek to tez faaaajny musi być:)

Tak tak mniam mniam jest, ale głosik donośny ma :D :D Mimo to chciałabym żeby już minęłoooo te kilka miesięcy i nie tylko ze względu na dziecko.

Mały szkrab?Tzn. ile ma ?Ja tez mam takiego kawalera, który ma całe trzy miesiące :)

Martyna - pewnie, że tak:) Zły nastrój to dłuuuuga historia:( Jaśli bardzo chcesz wiedzieć to poczytaj kilka stron wstecz....

Heeej! Jest tutaj ktoooś? Kto chociaż trochę potrafi poprawić podły humor? A nawet jak nie potrafi to też niech się pojawi ....Żeby się posmucić w większym gronie bo ja wysiadam...:(

Witam Widzę, że nie tylko ja miałam ciężką noc:( Ja też nie mogłam spać, a jak już zasnęłam to znowu ten sam sen - że wrócił, że jest z nami, ale niestety musi odejść....Nienawidzę tych snów, a jeszcze bardziej nienawidzę się budzić....

A serce to ciało :D

Duuuudzia-przecież Ty masz takie zdolności "znachorskie" tzn. lecznicze miało być :D

Dudzia, serce też potrafisz uleczyć?:):)

No właśnie:D Dziękuję Ci Dudzia:D

Alebazi je tez chcę:D

M@riusz39 Jak juz tak wszystko ładnie u siebie zrobiłeś to zapraszam do pomocy:) A jeśli chodzi o czarne rzeczy - to ja z tym bardzo nie przesadzam, po prostu zakładaj co masz byle nie krzykliwie jak to ktoś wczesniej napisał i tyle :)

Alebazi - ja Cię proszę :D Jemu dwa razy nie trzeba powtarzać i za chwilę pewnie będę :D A jeśli chodzi o jedzenie to trzeba coś z tym zrobić bo wszyscy tylko obiecują obiecują i nic. Jak ktoś znowu zaproponuje coś dobrego to nie ma, że boli tylko zaprasza całą resztę i koniec :D:D

Alebazi - i Ty przeciwko mnie!!!!Jak może Rudy bądz Miedziany Potwór być napisane z dobroci serca!!!!!

I żeby nie było jakby Mariusz nr 1 nie pojawiał się dłuższy czas na forum to się nie martwcie bo "tylko " uszkodzony jest i musi dojśc do siebie:D

Witam witam Jak tu gwarno - wreszcie :) Na początek chciałam sprostować - M@riusz39 i cała reszta-nie jestem Rudym Potworem jak mnie powyżej nazwano :D :D Dudzia - ja też chętnie wypróbuję Twoje pierogi :d M@riusz Ty musisz się trzymac chociaż wiem, że to trudne, ale wiem, że mozliwe. Mój mąż zginął dwa tygodnie przed narodzinami naszego synka i on nigdy Go nie zobaczy. To był i jest jakiś koszmar, ale wiem, że muszę dla Maluszka być silna i dać radę. Mnie to forum, a właściwie osoby z niego też bardzo pomogły. Zobaczysz w Twoim przypadku też tak będzie. Jakbyś chciał to "kwitnie" tu "drugi obieg" na gg, więc jak byś chciał pogadać to ja też chętnie :)

Witaj M@riusz39 Bardzo dobrze wiem co czujesz. Mój mąż zginął 3 miesiące temu :( Trzymaj się i zostań z nami....

To dopiero jest złośliwiec:D Tak się składa, że grzeczniejszy od Ciebie był :D

Oj tam, od razu się nabijam :D Wiem, wiem ja też pracuję :) Chwilowo mam etat - mama :)

Dzień dobry:) Widzę, że jestem pierwsza :) Wszyscy pewnie praaaacują ciężko :D Ale pamiętajcie, że jaki poniedziałek taki cały tydzień...I będziecie tak zasuwać cały tydzień :D