

eweline48
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez eweline48
-
Właśnie coś w regulaminie Kafe też o tym jest:)
-
Banany od pomarańczy:D:D Też bym podziękowała :D
-
Sam przecież tam dzwoniłeś i mówiłeś,ze kary za publiczne obrażanie mogą być spore:)
-
I z przyjemnością poczekam na efekty:)
-
A i te banany trzeba wyprostować:D Pomarańcza prostuje banany na bambusie:D PATOLOGIA :D
-
A co, tobie pomarańczo szkoda,że Ty już tu najważniejsza nie jesteś? Spadaj na bambus!!
-
Weeeź, na coś trzeba umrzeć nie?:D:D:D
-
Ja tak i tak uważam,że Ewelina to najpiękniejsze imię no,ale co tam:D Jak Mariuszek nie słucha to potem będzie żałował,że ma niegrzeczne dziecko:P Po cioci byłoby najgrzeczniejsze na świecie;)
-
A my już dziś daliśmy sobie trochę luzu. Spacerek i odpoczynek. Już po dziurki w nosie mamy gości, goszczenia się i oczywiście siedzenia przy stole :D No jedynie prezentów nie mamy dość :P Nie wiem czy Was,ale mnie te święta strasznie zmęczyły ;)
-
Mariusz, wielkie gratulacje:)
-
Witam:) Widzę,że wszyscy na dobre wzięli się za świąteczne przygotowania. U mnie też dziś jeden temat pt.kuchnia, goście i dziecko i taka cały dzień. Jutro pewnie to samo. Nie wiem czy dam radę tu zajrzeć jeszcze więc już dziś złożę Wam życzenia. Zdrowych, spokojnych i mimo wszystko wesołych Świąt. I przede wszystkim dużo ciepła rodzinnego i mnóstwo radości.:)
-
Witam:) Anetka, zgadzam się z Tobą...Tylko są takie momenty,ze ten smutek i żal jednak bierze górę nad całą resztą... SM, poprawię się i już nie będę straszyć:) My już w kieleckim i ziiiiiimno tu jak w kieleckim :D Ale pozytyw w tym taki,ze troszkę mogę odetchnąć od mojego małego szczęścia. Jak na razie jest rozchwytywany,a ja tylko się zastanawiam jak długo to rozchwytywanie będzie trwało :D
-
Dziękuję Wam kochani za słowa wsparcia :) Nawet nie wiecie ile to dla mnie znaczy...Fajnie,ze jesteście:) Wczorajszy dzień był bardzo trudny dla mnie. Wszystko wróciło jak bumerang, to co było przed i to co było po...Dziś nowy dzień i jest trochę lepiej :)
-
Minął rok, równy rok. Dokładnie rok temu o tej porze zawalił mi się świat...
-
Ech, chyba wszyscy w sen zimowy zapadli:(
-
Dzień dobry :) A ja się muszę Wam tu pochwalić :) Udało mi się załatwić dwie nianie dla mojego dziecka na wczorajszy wieczór :P Natomiast mama wyruszyła w miasto :D:D A tak na poważnie, to byłam wczoraj na koncercie dość fajnej kapeli i muszę przyznać,że było fajowo. Całkiem przyzwoicie bawiłam się bez mojego rozdarciucha ;) Miłego dnia życzę :)
-
Dzięki :) Też życzę Tobie i wszystkim tego samego :) Ale to jeszcze nie życzenia świąteczne bo jeszcze tu będę nie raz :D Ale mi się zebrało na nostalgię :)
-
Anetka, lekko nie będzie zwłaszcza w wigilię...Wtedy pożegnałam na zawsze...Ale masz rację, jest to małe szczęście, które daje mi radość i siłę. To był najtrudniejszy rok w moim życiu,ale jednocześnie najszczęśliwszy bo dostałam od losu tego małego szkraba. Mam nadzieję,ze w gdy skończy się ten rok, skończy się to co smutne,a z Nowym Rokiem będzie już tylko lepiej i cieplej...
-
Ja tez już kończę to porządkowe szaleństwo wreszcie. Normalnie mam już dość. Zaczęłam tez organizować prezenty,a pichcenie to już u rodziców. Choinka pewnie też bo jakoś nie mam nastroju na jej ubieranie u siebie. Jakoś złe wspomnienia wracają. Mam nadzieję,ze te święta szybko miną,a w Nowy Roku będą nowe nadzieje i nowe wszystko.
-
Mee, ja Cię biorę:D Może moja jelitówka się przestraszy i na przeziębieniu od Ciebie się skończy bo szczerze ta opcję wolę ;)
-
Tak, wieszanie firanek to najgorsze co może być. Ja mam takie genialne,ze nie da się ich szybko i normalnie powiesić. Ale cóż, warto się poświęcić dla efektu końcowego :D Chyba mnie grypa żołądkowa ściga:(
-
Witam wszystkich w ten zimny grudniowy wieczór :) SM, przytulam mocno... Alebazi, trzymam kciuki za pozytywny rozwój sytuacji :P A my dziś cały dzień obijaliśmy się ;) Dziecko moje znudzone całodziennym siedzeniem w domu już dawno smacznie sobie śpi. Miłego wieczoru:)
-
Karmelka bardzo dobre określenie potrawy Alebazi :D:D
-
Alebazii fuuuuuj, a czyj ten brzuszek upiekłaś?:D
-
Witam:) Alebaaaaazi, a jednak:P Anetka, widzę,ze nie tylko mnie na porządki wzięło. Ja to nawet na tę okoliczność nowe firanki sobie sprawiłam;) I na szczęście już powoli widać koniec tych porządków U mnie od samego rana goście i co się z tym wiąże kolejny Mikołaj ;) Dla mojego dziecka oczywiście,ale mnie też ucieszył :P A za oknem termometr pokazał dziś 10 stopni poniżej zera:(