eweline48
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez eweline48
-
Ty Kasztanie Ty :D Co ja bym bez Ciebie zrobiła. Dzięki za ten wieczór:P Bez Ciebie byłoby ciężko z tym wszystkim...
-
No biedny ten mój mały dziś był,ale muszę go pochwalić,że mimo to dzielny był i za to podusię przytulankę dostał :) Anetka Wra, porządkowałam rzeczy po mężu...Miałam tą maść bo swego czasu mały miał atopowe zapalenie skóry. Powoli to ogarnęliśmy,ale uważać musimy nadal. SM, dziecko chore, w portfelu jak zwykle w takiej sytuacji czystka więc wyjścia nie było :D
-
Ja jestem:) Dziś mięliśmy ciężki dzień. Mały dostał takiego uczulenia od jajka,ze całą buzię miał czerwoną w bąblach, wyglądał jak poparzony,a to tego tak spuchł,ze na oczy prawie nie widział :( Do tego bankomat zjadł mi kartę. Po prostu załamka totalna. Ale przecież nie wolno się poddawać, sama to wszystkim powtarzam. Nie wiem jak to się stało,ale walnęłam ta maszynę,a tam pik pik pik i karta wyszła. A uczulenie po pół godziny zaczęło znikać na szczęście. Zostały tylko zaczerwienione oczka,ale po konkretnej dawce snu jest oki. Teraz zabieram się za coś co odkładałam wielokrotnie i za co zabrać się nie mogłam,ale niestety muszę to w końcu zrobić. Czekam tylko aż mały zaśnie... Miłego wieczoru:)
-
A jak nie jutro to pojutrze :)
-
I przed snem powiedzieć sobie: "Jutro będzie lepiej..."
-
Alebazi, dziękuję Ci bardzo. A ja właśnie robię mega kaloryczną kolację i przez Ciebie mi się jej odechciało :D
-
Ufff, moje dziecię wreszcie śpi więc też jestem. Karmelka, ja też tak mam. Jeszcze pamiętam czas tego bezgranicznego szczęścia i beztroski i wydaje mi się,że to zupełnie inna osoba była,a nie ja. I cały czas powtarzam sobie,ze jednak "w życiu piękne są tylko chwile"
-
A ja oglądam "Kuchenne rewolucje",ale tez jestem z Wami;)
-
Smacznego:) Mam nadzieję,ze Karmelka nie jedzie tym razem autem:D:D
-
SM, będzie dobrze. Zawsze po burzy kiedyś wychodzi słoneczko. U Ciebie tez tak będzie, zobaczysz :) Mee, no niestety tak to jest,ale takie opóźnienie to przeginka jakaś. Przecież to zwariować idzie, jeszcze z dzieckiem. Ale wygląda na to,że już samolot podstawili i zaraz będą w powietrzu:)
-
No żesz, normalnie gdzie Was wszystkich wywiało? Jest tutaj jakiś ludź? Ktosiu to na lotnisku koczuje:D :D A Wy co?
-
Aleeee mam dziś dzień. W sumie to od wczoraj się zaczęło kiedy moje dziecko uciekając z wanienki zalało mi łazienkę,a dziś darło się bardzo głośno bo listonosz nie chciał go wziąć na ręce. :D Normalnie wstyd :D:D P o drodze jeszcze cały proszek do prania wysypałam bo po wczorajszych atrakcjach w łazience pudełko rozmiękło, do tego wysadziło mi korki. Ciekawe co jeszcze dziś się wydarzy? Ale co tam, przynajmniej nuda z nami nie ma szans;)
-
Ja też już uciekam bo mam braki w spaniu. Dobrej nocki dla Was:)
-
O, dzięki za fajowy pomysł. Skorzystam z niego na pewno. :)
-
O, nie znam,ale chętnie poznam:P Jestem wielbicielką gotowców:P
-
Alebazi, te ze słoika wrzucam do garnka i podgrzewam:D SM, pierożki tez mrożę, udka i kotlety też;)
-
SM, te buraczki właśnie tak hurtowo robi moja mama;) Na szczęście dzieli się swymi zapasami ze swoim dzieckiem:P
-
No ja się pojawiam to się wszyscy spać idą:D Alebazi no tak jak pisałam, buraki ze słoika i na talerz:D Anetka, dobrze,ze sprawa się wyjaśniła. Wygrzewaj się pod kołderką i zdrowiej szybko :) Mee, życzę Ci żeby ten "podgatunek " wreszcie zniknął z Twojego życia i drogo zapłacił za każde takie słowo skierowane w Twoją stronę...Trzymaj się jutro i pamiętaj,że Twoja forumowa rodzinka jest z Tobą :) A dziś rzeczywiście fajny i dość ciepły dzień był. My wykorzystaliśmy go na maksa :)
-
Ja Brutus?A gdzie niby nie doczytałam?Nic tu nie widzę! Mee, to Karmelka najwyżej wyśle ich do Ciebie po mandat. Może akurat jacyś do rzeczy będą:P
-
Dzień dobry wszystkim :) Widzę, że problemy z niedospaniem to pikuś porównaniu z tym co jeszcze przede mną :( AnetkaWra daj znać jak Ci poszło w szkole. Aneta z Hanią ja tez tak kiedyś myślałam,że te lata spędzone z mężem to stracone lata i lepiej żeby w ogóle go nie było w moim życiu. Jednak to nie tędy droga. Musimy po prostu traktować to jak jeden z kolejnych etapów w naszym życiu. Na pewno było w tych latach wiele fajnych rzeczy i tego się trzymaj :) Chciałam tylko skromnie nadmienić,ze Ktosiu nic nie wymyślił tylko mnie pozazdrościł gyrosa :D:D A ja mam kolejny wspaniały przepis na pyyyyszne domowe buraczki i to w całe dwie minuty:D Otóż, wystarczy wyciągnąć słoik z buraczkami mojej mamy, odgrzać albo nawet nie, na talerz i po sprawie: P Mówię Wam, rewelacja;)
-
U mnie dziś sytuacja ze spaniem w miarę opanowana :) Miłego dnia dla Was:)
-
To ja też będę się powoli ewakuowała do spania :) Dobrej nocki kochani :)
-
Mee, Ktosiu jest do życia pod warunkiem,ze nie przesadzi z alkoholem bo wtedy marudzi jeszcze bardziej niż zwykle :D:D
-
No wiem wiem, cieszę się,ze jest zdrowy i fajnie się rozwija. Tak naprawdę to moja wielka pociecha i bardzo się cieszę,ze go mam.:)Uwielbiam tego rozrabiakę najbardziej na świecie.Tylko czasami tak sobie marudzę. Mee, fajnie,że wycieczka się udała. Pszczyna jest piękna :) Będę trzymała kciuki za tą rozprawę. Dasz radę i powalisz ich wszystkich na kolana:)
-
Taa, w dzień to maksymalnie dwie godziny, a takie dziecko powinno spać 3/4 doby. Ale ważne,że w nocy śpiiii:P