1-2-3-ktoś
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez 1-2-3-ktoś
-
Dudzia - rozumiem że "sami wygłodniali samce " to komplement? :D
-
Annika, idziemy na piwo? :)
-
też dopiero dowiedziałem się że to dzisiaj ale baardzo dziękuje :D:D
-
PIEROGI?! To ja będę niedługo.. :D
-
jaką odległość?! wsiądziesz ładnie w jakiś autobus i do krakowa powinnaś bez problemu dojechać :P
-
Annika, powiedzialbym że za jakiś dobry obiad możemy popracować nad tą matematyka ale nie! Zrobie to za darmo bo znowu wyjdzie że nic nie umiem zrobić :D
-
Ewelina Ty... Ty.. Ty POTWORZE! Przypominam Ci kogo chciałaś zaciągnąć do sprzątania mieszkania! Ostatnio sam prasowałem i sprzątałem! Obiady staram się też sam robić i nawet czasami mi to wychodzi więc kury domowej nie potrzebuje! :D
-
M@riusz - też straciłem żone ale brakuje mi czegoś więcej niż tylko seksu. Brakuje mi JEJ, Jej uśmiechu, Jej rady, tego żeby przytuliła albo po prostu powiedziała że jest. Wiesz co? Gdyby tak się dało i gdyby mogła być obok mnie bez seksu to kurde całowałbym Jej ręce za to że przy mnie będzie. Są ważniejsze rzeczy niż zadowolenie fizyczne i według mnie dobrze skomentowały to Kobiety przede mną które wypowiedziały się pod Twoją "ofertą" bo inaczej nazwać się tego nie da. Przesadziłeś, dopiero straciłeś żone a tu już nagle wkraczasz na takie tematy. Każdy przeżywa to inaczej ale ja czy Ewelina która jest w podobnej sytuacji mamy chyba wyższe ambicje bo brakuje nam ICH a nie ich ciała. A komentarze że to Kobiety z forum zostawili mężowie a Ciebie żona nie to bzdura, są same ale skąd Ty wiesz dlaczego? Większość z nas na forum tutaj nie ma sobie nic do zarzucenia..
-
Annika - a mówiłem już że Ty taka faaajna jesteś? :) Czemu straciłaś humor?
-
Ale się rozpisałyście Kobiety :D za tego gargamela wpraszam się do każdej na obiad :P to od kogo zaczynamy? :)
-
Dzień dobry Kobiety :) Widzę że tu nocne rozmowy się toczą. Współczuje tym co dopiero muszą wstać bo ja zbierałem się o tego tragicznego kroku 40 minut.. Ale przetrwamy ten tydzień i będą święta! :) Miłego dniaa :)
-
Annika - już Ci współczuje sprzątania :D
-
noo wiesz... troche pierogów i jakoś się dogadamy :D
-
Dudzia, mnie jesteś ciężko urazić - taką pierdołą Ci się niestety nie udało i nie będziecie mieć jeszcze spokoju ode mnie :D
-
Dudzia! Chciałem tak ładnie podziękować! Już wiersz pisałem a Ty co!? "wprawdzie ledwo trzymałeś się już na nogach, ale fasonu nie straciłeś " co to kurde ma być w ogóle!? :D
-
Ewelinko, bo Ty taka piękna jesteś, mądra, zdolna, fajna, wyrozumiała, uczynna - ja mam tak duuużo i dużych okien do mycia.. :D
-
najbardziej wole tulenie do snuuu :D
-
ja chce! ja chce! ja chce!
-
ok, ok - już jesteśmy grzeczni
-
widzę że mamy grupowy gorszy wieczór..
-
mogę się dołączyć do zawziętej rozmowy?
-
cześć Kobiety. Nie wiem jak Wy ale ja jakoś nie mogłem spać. Rano na szybko załatwiłem opieke do Małego i pojechałem "spotkać" się z żoną jeśli w ogóle mogę tak określić. Nie wiem czy to był dobry pomysł bo chyba przez to kijowo czuje się również psychicznie.. Kurde, brakuje mi jej. Jakbym tak mógł z nią jeszcze raz porozmawiać, przytulić.. RAZ... Czasem się zastanawiam po co ja tam w ogóle jeżdżę, przecież jej tam nie ma, ona mnie nie słyszy, nie odpowie.. A ja siedze jak debil i mówie/milcze/płacze/śmieje się...
-
Dudzia - ratuj... Umieeeeram
-
obawiam się że moje koszule będą troche małe :D Dudzia, gdy patrzę na Ciebie to czuje się wyśmienicie :D
-
baardzo mi przykro ale nie ten rozmiar niestety :D