1-2-3-ktoś

Ewelinko, ale pamiętaj że przecież ten cyrk z pomarańczą zaraz się skończy, zgłosiłaś przecież to do biura kafe to pewnie coś zrobią :)

Dokładnie tak! Pomarańcza wyprostuje a potem w ramach pokłonów przyniesie je do Alebazi! Żeby ona coś miała w ramach przeprosin! :D A potem zjem ja... ! :D

Kobieeety - luuuzik; bez rękoczynów! to mi macie umieć robić okłady a nie pomarańczy! :D

Kochana pomarańczo! Jakże ja cię uwielbiam! :) Ja pytałem o zdanie! Alebazi, Eweline i nawet Samodzielną! Luuubie usłyszeć ich zdanie! :)

Ewelinko, a kto dzisiaj poszedł na spacer karmić raka?! Moje dziecko nie może! Ona ma być ideał! :D

Jak juz zapiszę imie to niech się dowiaduje :D Wtedy najwyżej tak tydzień będę chodził z podbitym okiem.. :D

taaak że oficjalnie jutro wszystko jest załatwione ! :D

taki jest plan ! :D:D Gorzej jak będzie zamknięte - ale powiem że byłem a pójdę w tajemnicy w poniedziałek :D

Anetka - ale faceci zazwyczaj chcą jeść, to kobiety marudzą przy tym :D HAHAHHHAHHAHAHAHH wynegocjowałem imie! Aż ją jak najwcześniej zapiszę żeby Kobieta znowu sie nie rozmyśliła i wybrała jakiegoś beznadziejnego... ! ! ! !:D:D:D:D

Jak moja Księżniczka zacznie jeść i rosnąć to będzie więcej, bo na razie już pokazuje swoje "kobiece" cechy upartości :P

Na chwilę brakło Mariuszka i już cisza i spokój! Kobiety, Kobiety, Kobiety! Piszemy już teraz co się dzieje, jak po świętach ! :D Bo będe jeszcze bardziej spamował Wasze poczty! :D

poległem.. nie Anitka a Anetka - przepraszam, jakiś taki zakręcony jestem :D

Ta wigilia na zawsze zostanie w mojej głowie :D Mam córkę, ale jaja! Taka mała, wcześniak, normalnie tak malutkiego dziecka jeszcze nigdy nie widziałem, ale ona jest taaaka zarąbista :D:D Ja nie wiem czy ja jestem pijany, czy to się dzieje na prawdę ale kurde, PODOBA MI SIĘ :D:D

jak Wy to i ja! Wesołych,rodzinnych,spokojnych Swiat, bez zadnych złych zdarzeń czy niespodzianek. Dużo szczęścia,radości,uśmiech, wytrwałości w dazeniu do celu i pociechy z Dzieciakow! Pamiętajcie że wszyscy jeszcze będziecie najszczęśliwszymi ludzmi na świecie - chyba jestem tego dobrym przykładem!

dzień dobry! :D Samodzielna, jak skończe u siebie to jestem Twoj :P Mnie dziś kobieta wyciaga na zakup "łóżeczka" dla dziecka, ale to przed świętami chyba nie jest dobry pomysł. To miłego sprzatania życze :)

Ewelina nie może się poddać! Ma nas! ;) a ja myje okna.. kurde, po co mi ich aż tyle? jedno na cały dom nie wystarczy?

Ewelinko, pierwszy rok jest najtrudniejszy. Popatrz jak już się zmieniłaś, jak zmieniło się dziecko - macie siebie, macie wszystko. Męża brakuje, ale pamiętaj że On zawsze jest obok. Nawet wtedy gdy nie chcesz żeby był ;) "a po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"

a ja mam ładne zęby! Alebazi, pokochasz mnie? ;d ja miałem fajny dzień, mam nadzieje że Wy też. dobranoc ;)

Dzień dobry! Ja jakoś też nie czuje świąt jeżdżąc między szpitalem-praca-domem. Wczoraj poszaleliśmy z dzieckiem, w końcu dzień specjalnie dla Niego - gokarty, rzucanie się śniegiem itd., natomiast dzisiaj spędzamy dzień z marudzącymi Kobietami :)

ja też obecnie mam urwanie głowy, znowu dom-szpital-praca-szpital-dom a ponadto z synem problemy zdrowotne wiec kolejni lekarze... trzymajcie sie! moje obecne motto to "a po nocy przychodzi dzien, a po burzy spokoj"

weeeź skończ już, no skończ :D Kasztanie, ale walisz ścieme :D:D Czy ja marudze? Ja? No ja?! :D /dobra, pytanie retoryczne/ :D:D

Anetka - my tak zawsze, spokojnie :D Ewelina... Ty to się cała już chyba sfermentowałaś. Dla mnie?! Dla mnie?! A kto Ci będzie cały wieczór głupoty gadał? :D:D

weeeź Ty się ogarnij, przyznaj się że specjalnie dałaś synkowi sfermentowane jajka a nie że to jakiś przypadek. :D

Przepraszam ale musze to tutaj umieścić! Rozmowa z naszą Ewelinka: Mariusz a wyjdź 1 Ewelina nie wyjdę! Mariusz już Cię nie kocham ! Ewelina a to niby czemu?? Mariusz bo yyy nie chcesz wyjść :D Ewelina i tak nie wyjdę! Mariusz no wyjdź! Ewelina NIE! Mariusz no dobra, zotsań Ewelina nie, wychodzę!! "Ja uwielbiam ja.." :D:D

Dzień dobry Kobiety :) Mam nadzieję że macie tak fajny dzień jak ja :D Nie ma to jak służbowy wyjazd do Paryża gdzie wcześniej się mieszkało :) Syn gdy zobaczył dziewczyne swojego życia z przedszkola od razu wskoczył jej do łóżka twierdząc że idą spać :D Ale dobra, koniec tego dobrego bo już mi każą wychodzić "na miasto" :D Nie ma to jak ostatni (prawie) kawalerski wypad.. :D :D