danny27

Werys- wytlumacz mi moja droga jak dziecko po szczepionce moglo jak to napisalas "dostac" autyzmu????? nie wypisuj tu bzdur!!!! tak sie sklada ze pracuje w osrodku w ktorym wielu podopiecznych jest autystami. Autyzm diagnozuje sie do 3 roku zycia, u noworodka nie da sie go wykryc! dziecko napewno juz sie z tym urodzilo, to nie jest grypa zeby go "dostac", a kolezanka poprostu tak mowi bo latwiej zwalic chorobe dziecka na kogos niz przyjac do wiadomosci ze takie sie urodzilo, bo rodzice czesto to odbieraja jasko dowod swojej "ulomnosci" i boja sie osadzenia przez otoczenie ze ich geny itp sa winne- ot zwykly mechanizm psychologiczny...

mi wczoraj lekarka powiedziala ze przed rozwiazaniem nie moze mi wydac takiego zaswiadczenia, ze mi da na wizycie poporodowej czyli 6 tyg po porodzie. Wkurzylam sie bo lekarza mam w Katowicaqch i nie usmiecha mi sie jechac 100 km po jakis swistek, a na kontrole moge isc do byle jakiego ginekologa, zreszta wolalabym to zalatwic od razu a nie 2 miesiace po porodzie. Zapytam polozna z ktora bede rodzic czy moze mi to wypisac- przeciez w karcie ciazy wszystko jest.

30.09- glowa do gory! bedzie dobrze, przynajmniej wiesz kiedy bedziesz miec swojego Maluszka, a tak to to czekanie jest chyba najgorsze:(

Akakakaka- gratulacje! a Twoja Malutka nie miala sie nazywac Nadia??? Super ze masz to juz za soba, a Malutka napewno szybko wyjdzie! Dzieki ze zapytalas! bardzo mnie to cieszy:)

Naticzek- gratulacje:)

Ryska- tez myslalam ze jak sie akcja bedzie szybko rozwijac to zrezygnuje ze znieczulenia, przeciez nie kazda kobieta ma megabolesny porod i nie mozna od razu zakladac ze moj tez taki bedzie.

Aggie- z pewnoscia to oznaki zblizajacego sie porodu, z tym ze moze to swiadczyc o zblizajacym sie porodzie w przeciagu kilku tyg no a w Twoim przypadku to juz moze byc w kazdej chwili, takze nie panikuj a wsluchuj sie w swoje cialo i sluchaj co Ci podpowiada.

akakaka- dziekuje:) bedze jutro za Ciebie trzymac kciuki.

Ryska- bardzo prosze- daj znac co Ci powiedzieli na ta oksytocyne, dla mnie to bardzo wazne i jesli nie bedzie mozliwosci urodzic tak jak chce pojde gdzie indziej. Akakakaka- Kochana- trzymaj sie jutro, badz dzielna- bedzie dobrze:) czekamy na relacje.

Zielona gratulacje!!!!! Dobrze ze tam jednak zostalas,az strach pomyslec jakby takie cos przydarzylo Ci sie w domu, moglabys nie zdazyc na porodowke. Swoja droga ciekawe jak to mozliwe zeby miec rozwarcie bez skurczy? Kobiety widocznie sa eypalone zawodowo, albo maja pelno takich symulantow i potem kazda dziewczyne podejzewaja ze klamie.

Akakaka Kochana- pytanie dosc truydne zwlaszcza ze wiedza teoretycxzna a praktyka czesto sie rozmniaja:) no ale ja mysle ze najpierw trzeba sie zastanowic czy maluch jest glodny- podobno taki kilkutygodniowy bobasek moze sie domahac jedzenia nawet co godzine bo ma malutki zoladek i nie da rady najesc sie na zapas, z czasem zoladek sie powieksza i przerwy sie wydluazaja, zazwyczaj jak jest glodne wklada piastki do buzi,rozglada sie, otwiera szeroko buzie ,jesli nie chodzi o jedzenie to moze o brudna pieluche, moze tez mu byc za cieplo lub za zimno- trzeba przylozyc reke do karku jak jest goracy albo spocony to znaczy ze maluszkowi jest za cieplo, jesli ma kolke albo gazy to placze i podkurcza nozki, moze tez chodzic o to ze domaga sie naszej uwagi i bliskosci. Podobno po kilku tyg mamy potrafia rozpoznac placz dziecka i juz wiedza o co Maluchowi chodzi:) Jesli chodzi o przewozenie dsziecka to chyba niestety tylko w foteliku samochodowym tym najmniejszym do 10 kg choc to dla pleckow dziecka nie jest dobre:( napewno nie mozna przewozic dziecka na kolanach i we wszelkich gondolach w ktorych nie da sie zapiac dziecka, a gondoli do samochodu.

moze chce mu sie pic. Dzieci karmione piersia nie dopaja sie woda bo mleko "pierwszej parti" jest wodniste i zaspokaja pragnienie, dopiero pozniej leci tlustsze mleko ktorym maluch sie najada. A mleko z butelki od poczatku do konca karmi9enia ma taki sam sklad wiec konieczne jest- zwlaszcza jak jest cieplo- dopajanie dziecka woda. A moze poprostu Maluszek chce zaspokoic swoje inne potrzeby- bliskosci, przytulenia do mamy...

no polozna na szkole rodzenia tak mowila i moj lekarz to potwierdzil jak sie zapytalam. Mysle ze to tez zalezy od sytuacji- jesli porod idzie w miare szybko sam to bez sensu podawac oksytocyne, ale jesli strasznie boli i sie ciagnie to moze warto przyspieszyc- sama nie wiem. Nastawmy sie ze bedziemy miec w miare szybkie porody i bez nacinania- nie ma sie co schizowac na zapas:)

Kotek- a co do meza to pewnie jest to spowodowane tym ze stresuje sie porodem i nie potrafi sie juz skupic na innych rzeczach- pamietaj ze faceci nie sa wielozadaniowi :)

czyli rozwarcie jakies tam juz jest! gdyby lozysko sie starzalo to by powiedzial bo to niebezpieczne dla dziecka i wtedy wczesniej by wywolywali.

Justyna- Zalezy od szpitala- tak podobno robili w Żorach:) ale tu jesli przyjdziesz miesiac przed porodem na konsultacje nie ma problemu ze znieczuleniem, chyba ze przyjedziesz z 7 cm rozwarciem co jest malo prawdopodobne to rzeczywiscie jest za pozno, ale w sumie w tej sytuacji najgorsze juz za Toba:) akkaka- zazwyczaj jak sie cos robi spontanicznie to najlepiej wychodzi, zobaczysz ze jak bedziesz po to sie bedziesz dziwic czemu sie tak niepotrzebnie stresowalas:)

a z tym znieczuleniem to zalezy jak trafisz- zalezy kiedy podadza Ci ostatnia dawke, bo zazwyczaj po osiiagnieciu rozwarcia szybko samo idzie.

jak masz wyznaczony termin to moze idz... a jestes juz po terminie? bo jak tak to sie robi usg zeby sprawdzic czy lozysko sie nie starzeje, jesli jest ok mozna czekac nawet do 42 tyg, ale jesli ma cechy starzenia lub robi sie niewydolne trzeba wywolac porod.

Pewnie ze nie moga Ci podac bez Twojej zgody! jesli nie chcesz to nie pozwol zeby Ci ja podano, z tego co czytalam tu na forum to raczej daja standardowo w escu. Czasem trzeba no bo jak trzeba porod wywolac to trzeba podac to zrozumiale, ale jak jest akcja to wystarczy poskakac na pilce, zastosowac pozycje pionowe i dziecko ladnie samo sie wpasuje w kanal i rozwarcie sie zrobi, a jak juz jest pelne to wtedy ewentualnie mozna sie polozyc jak sie nie ma sily, ale jak sie da rade to po co lezec, ze znieczuleniem napewno nie bedzie to bol nie do zniesienia. Mam jeszcze prawie miesiac na decyzje gdzie rodzic, poczytam jeszcze forum i zobacze:) no chyba lepiej bo rzeczywiscie tam bym miala to na czym mi zalezy, ale warunki w porownaniu do esca na salach fatalne.. no ale z drugiej strony to przeciez szpital nie spa i jedzie sie tam zeby urodzic a nie na odpoczynek, zreszta te pare dni z jeda lazienka na 2 pokoje da sie przezyc- chyba...

a i podobno czesto sie peka lub jest kmoniecznosc nacinania jak porod jest przyspieszany przez oxy lub przebuicie pecherza, jak sie dzieje swoim rytmem i stosuje pozycje pionowe jest szansa i to duza na to ze krocze bedzie nietkniete. Pewnie ze jak sie rozwarcie zatrzyma to trzeba oxy, ale tak sie dzieje u jednej kobiety na 20 a nie u kazdej wiec nie widze sensu zeby rutynowo podawac, no chyba ze zalezy im zeby pacjentke szybko miec z glowy.

Ja napewno nie pozwole zeby kazano mi rodzic na lezaco, mam prawo rodzic w pozycji jakiej chce. Nie wiem jeszcze- mam mentlik w glowie gdzie by bylo lepiej- w szpitalu rodzilabym z ta polozna ze szkoly rodzenia- super babeczka, sama zacheca do pozycji wertykalnych i tam podobno rodzenie na lezaco to przeszlosc- no chyba ze tak chcesz. Ja mialam plan rodzic z przyjaciolka ale moj maz koniecznie chce no to bede z nim. Jak mi sie nie zgodza na przedoprodowej na porod bez oxytocyny, przebijania pecherza i na pozycje wertykalne rezygnuje z esca. Dla mnie to jedank jest wazne, znieczulenie w szpitalu tez dostane wiec laski nie robia, a nie chce zeby mnie ktos poganiał jak na jakiejs tasmie w fabryce.

Dziewczyny- spokojnie- przeciez to tylko parenascie kilo wiecej, na porodowce stracimy polowe z tego, a reszte w ciagu kilku tyg, co najwyzej paru miesiecy:) niie ma sie co spinac. Nie wiem jak wy ale ja wchodze- poza brzuchem w dzinsy sprzed ciazy wiec pewnie poza wiszacym do kolan flaczkiem bedziemy wygladac jak przed ciaza:) Ostatnio na szkole rodzenia byly pozycje porodowe stosowane przy porodzie rodzinnym- i tak stwierdzilam- bo wczesniej tez mi sie wydawalo ze natura odziera nas z godnosci- ze to moze byc fajne przezycie, w tych pozycjach mezczyzni biora aktywnie udzial w porodzie, masuja, wspieraja, podtrzymuja...mozna zabrac swoja muzyczke- wiec mysle ze to moze byc cudowne, intymne przezycie we dwoje- prawie jak sex. Czy bedzie tak cudownie jak na cwiczeniach to watpie, ale pozytywne nastawienie naprawde duzo daje- przynajmniej przed czlowiek sie mniej stresuje.

Justyna- to wybierz szpital gdzie daja znieczulenie zewnatrzoponowe jak juz musisz w szpitalu. Wez palnij meza w łeb, jak mozna takie cos mowic kobiecie w ciazy? nawet jak to mial byc zart to raczej malo smieszny...

akakaka- nikt nie jest idealny, kazdemu cos sie w sobie nie podoba, ja np mam maly biust, nawet w ciazy niewiele urosl, ale zauwazylam ze jego wielkosc jest problemem raczej dla mnie a nie dla facetow- im sie podobal, mojemu mezowi tez sie podoba i to najwazniejsze, a jak sie komus nie podoba to jego, a nie moj problem:) takze nie mysl o tym w ten sposob. Hmm, dziwna rzecz z tymi rozstepami- przeciez uda , posladki itp jakos strasznie nie rosna. mi tez jakos w ciagu paru tyg brzuch straszxnie urosl, jak ktos nie wie kiedy to sie pytaja czy to nie juz bo do tego mam raczej nisko brzuch, ale jak stoje np w kasie pierwszenstwa to ludzie przedemna wogole nie widza mojego brzucha- toz to istna magia:)

akakakaka- jeszcze tylko pare dni i bedzie po wszystkim. Ja narazie nie mam ani jednego rozstepa a nie smaruje sie niczym specjalnym, nie wiem od czego to zalezy.