danny27

Naticzek- trzymamy kciuki i czekamy na relacje:)

Zielona- wspolczuje Ci ze musisz przez to przechodzic... Jak bedziesz dzwonic zapytaj czy maz nie mogl by doniesc wypisu po poludniu- nie powinien to byc dla nich problem.

mysle ze w tych emocjach nie bedziesz o tym myslec, a nawet jak sie przydarzy nie zwrocisz na to uwagi. Mysle ze lekarze co pracuja na porodowkach maja codziennie takie atrakcje i wrazenia to na nikim nie zrobi.

beti- ja mysle ze do psychiatry- psycholog to nie lekarz, a oni zazwyczaj tylko rzucaja utartymi frazesami i banałami, psychiatra to prawdziwy specjalista i moze wiecej- przepisac leki i jest bardziej wiarygodny niz jakis tam psycholog gdybys chciala od niego jakies zaswiadczenie

Jakis nienormalny ten Menderla- co to za lekarz co kobiecie w ciazy proponuje lampke wina!!!??? w ciazy nie ma bezpiecznej dawki alkoholu i kazdy rozsadny czlowiek to wie. A na rozluznienie macicy, skracanie, rozwieranie i zmiekczanie swietnie dziala olej z wiesiolka w tabletkach- i jest bezpieczny w 100 %.

Beti- mam 27 lat i za okolo 2 miesiace, a moze mniej bede mama:) No widzisz- zawsze sie znajdzie ktos kto pomoze:)

no u mnie mimo wielu badan u mnie i meza przyczyna nieznana- oboje jestesmy okazami zdrowia a jednak... A z cc napewno sie uda, naprawde jest sporo opcji zeby przekonac lekarza, a noz nie bedziesz musiala przekonywac- zobaczysz wszystko sie da jakl sie chce:)

tez uwazam ze dziecko to nie poswiecenie- mysle ze dla mnie bedzie to najwieksza radosc, ale tez nie zamierzam rezygnowac z pracy, pasji, rozwoju osobistego i zawodowego itd, cala ciaze musialam byc na zwolnieniu, bylam w szpitalu, czesc ciazy przelezalam- ktos by powiedzial poswiecenie- dla mnie nie, radosc z ciazy byla wieksza niz te chwilowe niedogodnosci.

ale to nie planowanie rodziny a porodu a to calkiem cio innego- a jak powiesz lekarzowi ze dopuki nie znajdziesz takiego co na to pojdzie bedziesz brac tabsy to na nim nie zrobi wrazenia bo to Twoja sprawa czy masz dzieci czy nie..

akakakaka- wlasnie tez mi sie wydawalo ze 24 a nie 26... tak kiedys bylo duzo mniej. Spokojnie, napewno na dniach urodzisz i bedziesz miec malutka przy sobie. Koniecznie napisz jakie wrazenia z porodu:)

Asinek- super- moze bedziemy razem rodzic:)

akakakakak- no trzeba bedzie napisac wniosek na 26 a nie 24 tyg:) ale lepiej sie jeszcze u kadrowej upewnic czy rzeczywiscie nas to obejmuje czy nie. Mysle ze macierzynski normalnie sie wlicza zwlaszcza ze na l4 nie placa skladek, a na macierzynskim tak, wiec mysle ze spokojnie sie załapiesz- jak jest mozliwosc to trzeba korzystac bo nasze Panstwo to nas na kazdym kroku okrada...

Asinek- mam 2 terminy- jeden na 24, drugi na 29 pazdziernika.

akakakakak- racja- teraz 24- ale od nowego roku jest 2 tyg wiecej i kag pisze ze osoby ktore sa w trakcie macierzynskiego moga z tego skorzystac czyli my tez bysmy mogly. O bezplatnym nie mam pojecia, wiem napewno ze na wychowawczy ale on jest zazwyczaj bezplatny,trzeba zarabiac grosze zeby sie zapalac na cokolwiek. beti- no bo oni pewnie Cie tak odebrali- pomysl- przychodzi kobieta nie w ciazy i juz mysli o cesarce a nawet nie jest w ciazy- to troche nietypowa sytuacja... Jak juz bedziesz w ciazy napewno inaczej beda z Toba rozmawiac, zreszta do porodu sn nokt Cie nie zmusi- jak powiesz ze nie bedziesz wspolpracowac musza Ci zrobic cc- dziecko samo nie wyjdzie bez Twojej pomocy..

Kag- dzieki za info- w takim razie ja tez bede wnioskowec o 6 tyg a nie 4 :) Beti- ciezko to tak zaplanowac- zalezy jak bedzie Twoja ciaza przebiegac- jesli bedzie wszystko ok mozesz spokojnie chodzic na nfz- ale raczej wszystkie badania tez nie sa wtedy za darmo typu grupa krwi itp, jesli natomiast bedziesz miec ciaze wysokiego ryzyka jak ja musisz sie nastawic na wiecej badan, wizyt i na to ze bedziesz musiala isc od razu na zwolnienie jak chcesz donosic dziecko. I lepiej chodzic prywatnbie do lekarza co sie specjalizuje w "trudnych " ciazach. Niestety przed ciaza nie da sie przewidziec jak bedzie ona przebiegac, jak sie bedziesz czuc, czy beda wskazania do cc- jednak o to ostatnie martwilabym sie najmniej- zawsze sie znajdzie ktos kto Ci pojdzie na reke:)

Berkemag-kupujac wozekwarto wziasc pod uwage gdzie sie mieszka- dom czy blok, miasto czy wies, no i jakie mamy chodniki w okolicy, czy trzeba go nosic po schodach itp, tez myslalam nad spacerowka ale to raczej nie jest zyt zdrowe dla kregoslupa dziecka, tak samo jak wpinanie fotelika samochodowego do wozka bo dla niemowlaka taka pozycja jest nienaturalna i niezdrowa... ciezko wybrac dobry wozek, zeby spelnial wszystkie . Akakakaka- zazdroszcze:) u mnie dopiero 8 miesiac, strasznie sie juz niecierpliwie...

akakaka- nie stresuj sie- w escu napewno nie pozwola Ci cierpiec dwie doby- zwyczajnie by sie im to nie oplacalo, nastaw sie ze wszystko pojdzie szybko, bez naciecia i nie bedzie bardzo bolec, optymizm naprawde pomaga:)

bekemag- ja za sam laktator dalam 300 zl a nie wyobrazam sobie korzystac z uzywanego , tak samo fotelik samochodowy- jesli wiesz ze ne bral udzialu w kolizji to mozna ale jak kupujesz od obcego to moze byc niebezpieczne dla dziecka jesli bral udzial w wypadku, ja planuje 2-3 dzieci wiec wole kupic nowe porzadne rzeczy bo przydadza sie na potem, a jak kupisz wozek za 99 zl to chyba dla trojki maluchow nie starczy, zreszta nie bede na dzieciach oszczedzac, wole sobie czegos nie kupic, no ale kazdy robi jak uwaza. Jesli chodzi o macierzynski to trzeba zlozyc wniosek do pracodawcy i pewnie doniesc akt urodzenia Maluszka, najlepiej zadzwon do swojej kadrowej i dopytaj bo moze potrzeba cos wiecej jeszcze.

Asinek-dodatkowy nalezy sie jesli chcesz- tzn musisz napisac wniosek do pracodawcy ile tego urlopu chcesz a on nie ma prawa odmowic, z tym ze trzeba go wziasc ciagiem po zwyklym macierzynskim. Akakakaka- to strasznie malo:( jak mowilas wczesniej ze wyciagasz 6 tysiecy, a za tak dlugi okres -8 miesiecy- tylko 10 tys to kiepski interes:(

Pamietaj zeby brac kwas foliowy przed:) to bardzo wazne. Ja tez czekalam az dostane wreszcie normalna umowe na czas nieokreslony, i dobrze ze ja mam bo cala ciaze musialam byc na zwolnieniu zeby donosic ciaze i dzieki temu placa mi 100 procent (dostaje nawet kilkaset zl wiecej niz bym pracowala bo bierze sie srednia z 12 mcy a tam premie, trzynastki, wczasy pod grusza itp) i o nic nie musze sie martwic puki co:) dzieki temu ze mam taka umowe a nie inna.

dlatego zazdrodszcze kobietom co im sie dziecko samo zaplanowało:) tez bym tak chciala, albo zeby zaplanowac i zeby sie samo udalo... Wszystko zalezy od wielu okolicznosci, niestety na wiele z nich juz nie mamy wplywu

Ja nawet wole nie myslec o pieniadzach, najwazniejsze ze wkoncu sie udalo, jacys specjalnie bogaci nie jestesmy, bralismy na to kredyty jak nie starczalo, ale jak czlowiek chce miec dziecko to zrobi wszystko, a i poradzic zawsze sobie poradzi:) Nigdy przed zajaciem nie wiadomo czy z ciaza beda problemy, chyba ze wybierzesz sie do wrozki :)

Ja mialam jeszcxze w ciazy badanie na hiv, kile, listerioze, jakie tam przeciwciala, odczyn coombsa, rozyczke igg i igm, tsh, jakies tam hormony... pewnie jeszcze o czyms zapomnialam. Nie da sie dokladnie oszacowac ile kosztuje" operacja dziecko" i ja na Twoim miejscu nie podchodzilabym do tego od strony finansowej bo nie da sie oszacowac ile to kosztuje- kazdy lekarz inaczej zleca wizyty jeden co 2 tyg drugi co 5, a jak bierzesz l4 to czesto lekarz wymaga by sie czesciej pokazywac, wez pod uwage koszt dodatkowych badan- pernatalnych, dodatkowych usg jak Cie cos zaniepokoi, witaminy (spora sumka wychodzi) czesto potrzebne jest zelazo, wapn, magnez i tym podobne suple, czasem trzeba jakies leki podtrzymyjace brac jakis czas- malo ktore sa refundowane.... takze wszystko zalezy czy z ciaza jest ok czy sa jakies drobne problemy- wtedy potrzeba wiecej nakladow. przed porodem jest wiecej wizyt i ktg. NIE DA SIE TEGO POLICZYC i lepiej nie liczyc bo wtedy chyba nikt by sie na dziecko nie decydowal. Ja myslalam ze latwo zajde a udalo sie dopiero po ponad 3 latach leczenia i kosztowalo to ok 50 tys, a tez myslalam ze tylko tabsy odstawie i zajde... dodam ze mam 27 lat i mimo licznych badan dalej nie wiadomo dlaczego dopiero teraz sie udalo wiec nie kalkuluj kobieto tylko bierz sie do roboty bo za niedlugo moze byc za pozno :(

Ja mialam jeszcxze w ciazy badanie na hiv, kile, listerioze, jakie tam przeciwciala, odczyn coombsa, rozyczke igg i igm, tsh, jakies tam hormony... pewnie jeszcze o czyms zapomnialam. Nie da sie dokladnie oszacowac ile kosztuje" operacja dziecko" i ja na Twoim miejscu nie podchodzilabym do tego od strony finansowej bo nie da sie oszacowac ile to kosztuje- kazdy lekarz inaczej zleca wizyty jeden co 2 tyg drugi co 5, a jak bierzesz l4 to czesto lekarz wymaga by sie czesciej pokazywac, wez pod uwage koszt dodatkowych badan- pernatalnych, dodatkowych usg jak Cie cos zaniepokoi, witaminy (spora sumka wychodzi) czesto potrzebne jest zelazo, wapn, magnez i tym podobne suple, czasem trzeba jakies leki podtrzymyjace brac jakis czas- malo ktore sa refundowane.... takze wszystko zalezy czy z ciaza jest ok czy sa jakies drobne problemy- wtedy potrzeba wiecej nakladow. przed porodem jest wiecej wizyt i ktg. NIE DA SIE TEGO POLICZYC i lepiej nie liczyc bo wtedy chyba nikt by sie na dziecko nie decydowal. Ja myslalam ze latwo zajde a udalo sie dopiero po ponad 3 latach leczenia i kosztowalo to ok 50 tys, a tez myslalam ze tylko tabsy odstawie i zajde... dodam ze mam 27 lat i mimo licznych badan dalej nie wiadomo dlaczego dopiero teraz sie udalo wiec nie kalkuluj kobieto tylko bierz sie do roboty bo za niedlugo moze byc za pozno :(

To Biernacki bardzo malo bierza za wizyte- jka ciaze prowadze w Katowicach i koszt wizyty to 130 zl, plus wszystkie badania na kazda wizyte, te najbnardziej kosztowne na poczatku ciazy- wszystko prywatnie, a wizyty co 2-3 tyg :(