Aneczka_K

Lato - mam wrażenie, że ten pęcherzyk już pękł bo trochę mniej mnie brzuch boli. Więc będziemy działać :p A w środę się upewnimy czy na pewno pękł czy tylko mi się wydaje :/ Mam nadzieję, że tym razem się uda :)

Igreczku - mam nadzieję, że wszystko będzie ok i w końcu dostaniesz swoją upragnioną komóreczkę.. z całego serca Ci tego życzę :)

Igrek - na razie naturalnie. Dr doradził, żeby najpierw spróbować ze trzy, cztery razy naturalnie... a jak się nie uda to będziemy myśleć co dalej :)

Cześć Kobietki :) Niestety nie mogłam odezwać się wcześniej bo całą sobotę i połowę niedzieli spędziłam w szkole :( Tak jak było zaplanowane, w sobotę byłam w Novum. Po usg okazało się, że z trzech pęcherzyków zrobił się jeden. Ma 19 mm. Dr powiedział, że jest bardzo ładny :) Od razu w sobotę dostałam Ovitrelle na pękniecie :) W środę znów jadę na usg zobaczyć czy pękł :) I znów pozostaje nam tylko czekać :)

Igreczku - trzymam kciuki za wyniki :) jestem pewna, że będą dobre :)

Julciaaa - ja nie narzekam. Decydując się na walkę o dziecko liczyłam się z tym, że nie będzie łatwo :( chciałam się tylko dowiedzieć, czy może któraś z was miała podobne objawy... Cieszę się, że w ogóle reaguję na te leki... Mam jakiś ciężki dzień dzisiaj :(

Julciaaa - na szczęście tylko 3 :( mnie najbardziej bolą jajniki po tych zastrzykach, czuje straszne kłucie :(

Lato - brałam od 3 do 7 dc CLO i ja się okazało, że za wcześniej je brałam to dostałam teraz od 11 do 13 dc ten Menopur.

Lato - ja mam teraz te zastrzyki na dostymulowanie pęcherzyków - MENOPUR. Nie wiem czy to powinno aż tak boleć :( U mnie nawet rano nie świeciło słonko :( a kawkę już wypiłam... ale chyba zrobię sobie drugą :)

Cześć Dziewczynki Ale się rozpisałyście od wczoraj :) Lato - a może Ty jednak jesteś w ciąży. Objawy typowo ciążowe :) U mnie pogoda dzisiaj paskudna i moje samopoczucie też nie najlepsze. Po tych zastrzykach bardzo boli mnie brzuch i jajniki :( W nocy mnie ten ból budzi :(

Malwi - super!!!!!!!!! cieszę się bardzo :) super wiadomość :) Igrek - trzymam kciuki za wyniki :)

malwi - co z tym twoim mężem... czekamy na wynik

Iza - każdy ma gorszy dzień.. Ja ostatnio też miałam doła.. Nie załamuj się. Głowa do góry. Lena dobrze napisała, że przecież rok 2012 to nasz rok :)

Lena - bardzo mi przykro z powodu cioci :(

Malwi - trzymam kciuki za piękną betę :) Zuzia - jak się dziś czujesz?? mdłości dalej dokuczają??

Lato - wizytę mam w sobotę o 11:45. Wiem, że nie mam wpływu na to czy urosną czy nie.. Ale nie tak łatwo jest po prostu o tym nie myśleć :)

Lato - ja też mam taką nadzieję :) wszystko będzie jasne w sobotę :)

Alicj@ - trzymaj się. Mam nadzieję, że mdłości i wymioty niedługo miną :)

Witajcie :) Lato - ja na pewno też będę omijała dr L szerokim łukiem. Nie wydaje mi się, żeby była ona kompetentna. Podczas wizyty nawet nie spytała jak długie mam cykle i w ciemno przepisała CLO od 3 dnia. Julciaaa - ja mam dość długie cykle, więc i owulację mam troszkę później. Jak pisałam wyżej dr L nawet nie spytała jak długie one są. Dr Cz. i lekarz do którego zadzwoniłam na konsultację stwierdzili, że CLO było podane kilka dni za wcześnie. Dlatego teraz trzeba dostymulować pęcherzyki. Ale nie ma co do tego wracać. Na pewno do dr L więcej nie pójdę. Zobaczymy w sobotę czy udało się nie zmarnować cyklu.

Igrek - właśnie tą panią dr mam na myśli... oby było dobrze :) Michaline - dzięki za kciuki :) na pewno się przydadzą :) Dobrze, że zrobiłaś test. Będziesz miała spokojniejszą głowę :) Fajnie, że dzidzia dobrze się rozwija :) oby tak dalej :)

Karina - u mnie bez środków stymulujących w ogóle nie rosną pęcherzyki :( więc pewnie bez wspomagaczy same nie dorosną... pewnie dlatego ten Menopur...

Witajcie ponownie Właśnie wróciłam od lekarza. Okazało się, że dr L kazała mi za wcześnie brać CLO i moje pęcherzyki nie urosły tak jak powinny. Dzisiaj, jutro i w piątek muszę sobie dodatkowo zrobić zastrzyk Menopur. Na usg widać było 3 pęcherzyki (jeden miał 13 mm, drugi 11 mm, a trzeci 10 mm). Menopur powinien je dostymulować. W sobotę znów jadę na usg i wtedy będzie wiadomo. Jestem trochę zła na dr L, bo przez nią musimy dodatkową kasę wydać na te zastrzyki :(

Julciaaa - jadę na 17:20 dzisiaj

Karina - wiem, że to dopiero początek :) mam nadzieję, że się uda, bo wolałabym uniknąć tego co może mnie czekać później :(

Karina - tak w ogóle to dopiero zauważyłam, że byłyśmy w podobnej sytuacji jeśli chodzi o zaburzenia płodności...