Aneczka_K

Karina - obyś miała rację :)

Lato - nie zawsze są u niego wolne miejsca. Ja ostatnio byłam zmuszona pójść właśnie do dr Lewickiej, dlatego że u dr Cz. nie było miejsc przez cały tydzień :(

Janko Muzykant - cieszę się, że Cie uspokoiłam. Kinia - mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze...

Janko Muzykant - ja leczę się u dr Cz. Opinie o nim są różne. Moim zdaniem musi być dobrym specjalistą skoro tyle czasu pracuje w Novum. Na pierwszy rzut oka nie wydaje się sympatyczny. Jak dla mnie jest całkiem konkretny. Mi wszystko wytłumaczył, powiedział jak będziemy się leczyć, jakie są szanse itd. Czasem nawet pożartuje. Ogólnie na mnie wywarł pozytywne wrażanie. Byłam u niego już ładnych parę razy i za każdym razem był ok.

Witam Wszystkich Ja dzisiaj jadę do Novum na to usg. Zobaczymy czy coś urosło. Janko Muzykant, Kinia - ja niestety nie pomogę, bo mam chyba najmniejsze doświadczenie z dziewczyn. Musicie poczekać, aż któraś z dziewczyn się pojawi.

Michaline - dzięki za kciuki :) na pewno się przydadzą :)

Igrek - no niestety, głowy nie da się oszukać.. możesz mówić, że się nie martwisz, a i tak ciągle o tym myślisz :( Fajnie, że u Ciebie wszystko jest ok. Trzymam kciuki, żeby dalej się układało :)

Igrek - ja wiem, że nie powinnam się jeszcze martwić, ale to nie takie proste.. W środę jadę do Novum na usg więc będę wiedziała czy coś urosło czy nie :(

Witam Was Dziewczyny Przepraszam, że tak długo się nie odzywałam, ale musiałam uporządkować parę spraw. Skończyłam pisać publikację nareszcie, więc będę miała trochę więcej czasu. Zuzia - gratuluje wciąż rosnącej bety. Jak czytałam, że Ci się udało to się popłakałam i od razu powiedziałam M, że mamy na forum następną ciężarną :) Igrek - cieszę się, że usg dobrze wyszło. Zacznie się w końcu coś dziać :) Za wszystkie dziewczyny trzymam kciuki :) Jestem chwilowo trochę podłamana bo mam wrażenie, że żaden pęcherzyk nie urósł przy tej stymulacji. Poprzednio wyraźnie go czułam, a teraz nic. Zastanawiam się czy to mogła być wina dr L.? Przy pierwszej stymulacji brałam Clo od 5 do 9 dc i jeden pęcherzyk ładnie urósł. A teraz pani dr stwierdziła, że to było za późno i kazała mi brać od 3 do 7 dc. Ja mam cykle nieregularne ale trwają między 32 a 38 dni. Wydaje mi się, że kazała mi za wcześnie wziąć CLO :( Widzę, że kilka dziewczyn urodziło się w maju :) ja też :) piękny miesiąc :)

Igrek, Iza - Trzymam kciuki za dobre wyniki... Zuzia - daj koniecznie znać jaki wynik bety... Alicja - gratuluję bliźniaków :) Uciekam bo muszę w końcu przysiąść i napisać do końca tą publikację :) Do usłyszenia jutro :)

Igrek, Iza - trzymam kciuki żeby wyniki były ok :)

Julciaaa - spodziewałam się, że dr zaproponuje drugą stymulację, bo jestem świadoma tego, że nawet zdrowym parom za pierwszym razem nie zawsze się udaje. Właśnie dlatego nie załamuję rąk. Cieszę się, że znów się coś dzieje i że w tym cyklu może się uda... Musze być dobrej myśli, bo co innego mi zostało?? Przecież nie usiądę i nie będę się nad sobą rozczulać bo to nie pomoże. A wiara czyni cuda :)

Właśnie wróciłam z N. Pani dr nie powiedziała mi za dużo.. Od dziś (3 dc) do 14 kwietnia biorę CLO. Czyli zaczęłam drugą stymulację. Dalej biorę encorton, siofor, folik. Dodatkowo przepisała mi Bromergon na zmniejszenie poziomu prolaktyny. 18 kwietnia idę na usg zobaczyć czy coś urosło i wtedy okaże się co dalej. Co do IUI powiedziała, że warto spróbować jeszcze ze dwa razy naturalnie, ponieważ to była pierwsza nieudana próba. Ogólne wrażenie co do pani dr - takie sobie. Mało mówi, jeśli już coś próbuje powiedzieć to bardzo cicho i pod nosem. Zdecydowanie wolę dr Cz. On przynajmniej wszystko tłumaczy, czasem pożartuje :)

Julciaa - dzięki... :) zobaczę co powie mi dzisiaj dr L. Może ona zasugeruje czy próbować jeszcze raz naturalnie czy od razu próbować IUI ?? Chciałabym jeszcze raz spróbować naturalnie.. To była pierwsza próba.. Może za drugim razem się uda :)

Witam Was Dziewczynki :) Nie mogłam się wcześniej odezwać bo przez cały okres świąteczny nie miałam dostępu do Internetu. Sobotni test wyszedł negatywnie :( Beta okazała się niepotrzebna, ponieważ w niedzielę rano dostałam @. Dzisiaj na 11:20 jadę do N. Umówiłam się na wizytę od razu po wyniku testu. Idę do dr Lewickiej. Czy któraś z Was coś o niej wie? U mojego dr nie było miejsc na dzisiaj, a później go nie ma, więc musiałam do innego lekarza iść. Mam nadzieję, że ona powie mi co mam dalej robić.. Nie załamuje się. To była pierwsza próba. Chociaż bardzo mi przykro, że się nie udało :( Trzymam kciuki za testujące dziewczyny. Wszystkim ciężarnym gratuluję i trzymajcie się cieplutko :)

Lena najważniejsze żebyś się nie martwiła. Na pewno Ci dr powie przez telefon co masz robić. Będzie dobrze. Tylko się nie denerwuj :)

Lena - mam nadzieję, że kciuki pomogą :) Iza - ja też najchętniej pojechałabym do domku i poleżała troszkę. Jestem okropnie zmęczona tym tygodniem :(

Jaka cisza dzisiaj na forum.. Dziewczyny chyba się wzięły za sprzątanie, albo leniuchują w domkach :)

Izunia dzięki za słowa wsparcia.. Mam nadzieję, że się uda i że te Święta będą szczęśliwe :) A propos jedzenia... ja też jestem dzisiaj wściekle głodna :) gdybym mogła to zjadłabym wszystko, co mam w lodówce :p

Iza - po prostu moja praca nie pozwoliła mi na to żeby dzisiaj iść na pobranie.. Już wiem, że moja przychodnia nie pracuje. Poszukam jakiejś innej za chwilę :) jutro będzie 31 dc. Z tym, że ja mam nieregularne miesiączki i nie wiem kiedy powinnam dostać @. Ale coś czuję, że to nadchodzi :(

Iza - myślę podobnie jak Ty. Gdyby nie był dobrym specjalistą to nie pracowałby w NOVUM. Musi się znać.

Chyba mi się Internet zawiesił :p

Witajcie Kochane :) U mnie zapowiada się dzisiaj brzydki dzień. Pochmurno, zimni i deszczy kropi :( Nieciekawie :( Coraz bardziej się stresuję jutrzejszym testowaniem :( Nie wiem czy moja przychodnia jest jutro czynna bo od razu zrobiłabym betę, a tak to do wtorku muszę czekać :( Co do dr Cz. Ja do niego chodzę. Wyglądem może nie zachęca, ale krzywdy mi nie zrobił. Od pierwszej wizyty był miły i wszystko wytłumaczył. Przeprowadził pierwszą stymulację - jeden pęcherzyk urósł i ładnie pękł. Nie wiem tylko z jakim efektem :( Za wszystkie forumowe Ciężaróweczki trzymam kciuki żeby wszystko było ok. Zuzia zu czekam na dobre wieści dotyczące bety. Lato cieszę się, że poprawił Ci się choć trochę nastrój. Wszystko się ułoży :) Wszystkim Forumowiczkom życzę zdrowych, radosnych, pogodnych i spędzonych w rodzinnej atmosferze Świąt Wielkanocnych :) Niech tegoroczny Zajączek spełni Wasze najskrytsze pragnienia, żebyście mogły w przyszłym roku spędzać Święta ze swoimi małymi pociechami :)

Witajcie Kochane :) U mnie zapowiada się dzisiaj brzydki dzień. Pochmurno, zimni i deszczy kropi :( Nieciekawie :( Coraz bardziej się stresuję jutrzejszym testowaniem :( Nie wiem czy moja przychodnia jest jutro czynna bo od razu zrobiłabym betę, a tak to do wtorku muszę czekać :( Co do dr Cz. Ja do niego chodzę. Wyglądem może nie zachęca, ale krzywdy mi nie zrobił. Od pierwszej wizyty był miły i wszystko wytłumaczył. Przeprowadził pierwszą stymulację - jeden pęcherzyk urósł i ładnie pękł. Nie wiem tylko z jakim efektem :( Za wszystkie forumowe Ciężaróweczki trzymam kciuki żeby wszystko było ok. Zuzia zu czekam na dobre wieści dotyczące bety. Lato cieszę się, że poprawił Ci się choć trochę nastrój. Wszystko się ułoży :) Wszystkim Forumowiczkom życzę zdrowych, radosnych, pogodnych i spędzonych w rodzinnej atmosferze Świąt Wielkanocnych :) Niech tegoroczny Zajączek spełni Wasze najskrytsze pragnienia, żebyście mogły w przyszłym roku spędzać Święta ze swoimi małymi pociechami :)

Witajcie Kochane :) U mnie zapowiada się dzisiaj brzydki dzień. Pochmurno, zimni i deszczy kropi :( Nieciekawie :( Coraz bardziej się stresuję jutrzejszym testowaniem :( Nie wiem czy moja przychodnia jest jutro czynna bo od razu zrobiłabym betę, a tak to do wtorku muszę czekać :( Co do dr Cz. Ja do niego chodzę. Wyglądem może nie zachęca, ale krzywdy mi nie zrobił. Od pierwszej wizyty był miły i wszystko wytłumaczył. Przeprowadził pierwszą stymulację - jeden pęcherzyk urósł i ładnie pękł. Nie wiem tylko z jakim efektem :( Za wszystkie forumowe Ciężaróweczki trzymam kciuki żeby wszystko było ok. Zuzia zu czekam na dobre wieści dotyczące bety. Lato cieszę się, że poprawił Ci się choć trochę nastrój. Wszystko się ułoży :) Wszystkim Forumowiczkom życzę zdrowych, radosnych, pogodnych i spędzonych w rodzinnej atmosferze Świąt Wielkanocnych :) Niech tegoroczny Zajączek spełni Wasze najskrytsze pragnienia, żebyście mogły w przyszłym roku spędzać Święta ze swoimi małymi pociechami :)