Doktor Drejfus

północ, jak zawsze popołudniem.

nijak nie szło wyjść z nią, gdyż bardzo nie moja to stacja byla

Mogłaby waniliowo smakować.

no i nadal tylko pani z netii. a z kawą poczekam :)

Gosia, zostaw na jutro :D Dziś już późno na kawę ;) Znikaj, wracaj, szukaj, pytaj, wolny kraj ;) Ja się też już pożegnam na dziś :) No a przynajmniej na chwilę obecną :)

a tak w ogóle na poważnie, to jak chcesz, to pisz, odpowiedź dostaniesz na pewno

nie bój się, nie wpadnę i nie zjem Ci kota, ani nawet żółwia. o ile masz. i generalnie niegroźny ze mnie człek. lekarze potwierdzają

no widzisz, jak to się człowiek rozczarować może?

przysługa? mam przerzucić węgiel do piwnicy?

się wiesza

ej no, ile może kosztować jeden naleśnik?

burr burrrr tak mi robi w brzuchu

wolałbym na słono, ale w sumie może być

a z czem te naleśniory?

podobno zupa z żółwia jest wielce smaczna nie próbowałem WZ, a co, dupcyć Ci się kce?

nie, są niewygodne lubię je platonicznie

ale lubię żółwie, jeśli to coś zmienia

Arnold, ale ja tam tylko przyjmuję telefony

nie klikam, za nic w świecie

rozmowy o moim przyrodzeniu są krępujące

ech, bo ja głupi jestem i nie korzystam nigdy z okazji :)

Andro, dzięki, ogarniam jeszcze jakoś ;) gruszko, gruszko, gruszeczko, nawet jakbym był naprawdę zidiociały, to sądzisz że wciepałbym tu moją mikrokuśkę? :D

najwpierw poka cycki

wierna? komu?

V, proszę Cię :(