grzenia87

Lenna to moja w porównaniu z Twoja to kruszynka:) Ja te badania miałam tylko raz na poczatku ciąży.

Gunia kochana jestes:) Dzieki za słowa otuchy:) Nie dopytałam dzis lekarki jak to wygląda własnie po CC bo w takim szoku byłam że mała nam takiego psikusa wywinęła!:) Ale nerwy tu i tak nie pomogą więc trudno bedzie co ma byc:)

Gunia pocieszyłaś mnie:) To ja chyba jestem sto lat za murzynami!:) ( jeśli kogoś obraziło to powiedzenie to przepraszam!) Ja mam obraz CC że 24 h po trzeba leżeć na płasko i 7 dni w szpitalu:( Jeśli teraz jest tak jak piszesz to troche się uspokoiłam:) Gunia dzięki:)

Minka no mam nadzieje bo boje sie CC:( A po za tym ile się teraz leży po CC? Bo 4 lata temu były dziewczyny na sali ze mną to 7 dni leżały:( A widzę że Gunia coś szybko wyszła? Ja sie tego leżenia boje najbardziej:( Mam nadzieje że sie psotnica odwróci znowu! Malutka będzie bo teraz ma 2,5kg wiec jak bedzie miała z 3 to najwyżej, wiec może ma jeszcze szanse na odwrót:)

Lolinka Gunia gratulacje:) Gunia ile leżałaś po cięciu? I jak ogólne wrażenia z CC?

Dziewczyny jestem załamana:(:(:( Miałam wizyte i okazało się że moja córeczka znowu przekręciła sie i jest ułożona pośladkowo:(:( 12 mam kolejna wizyte i moja gin mi powiedziała że jeszcze jakieś szanse są bo czasem przy tych skurczach przepowiadających dzidzi może się przekręcać, a jak nie to czekamy do terminu i CC :( A ja tak nie chce CC!!!!!:(:(

Hej dziewczyny! A ja nie mam żadnych przeczuć:( Po za tym jakoś dziwacznie się dziś czyje:( Mam "oczyszczanie" organizmu od rana i mam takie dziwne uczucie w podbrzuszu - niby to dziecko jakby sie ruszało ale zawsze towarzyszy temu stawianie brzucha. Tak mi się wydaje że to chyba taki podświadomy stresik bo dziś mam wizyte wieczorem. W każdym bądź razie rodzić jeszcze nie mam zamiaru!:p :) Ciekawe jak tam Plimka:) Jutro pewnie już wyjdzie do domku:)

Dziewczyny fajny artykuł odnośnie diety matki karmiącej:) http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79400,3855207.html

Pax sprawdziłam i Majóweczka była ok 9 ale pisała że noc koszmarna i skurcze co 15 min i potem już cisza...kto wie może Majóweczka też sie rozpakowuje?:)

He he nasza Anetka to wyrocznia chyba bedzie:p :) Aneta czekamy na kolejne typy:) Ciekawe co u Anielci i Guni????

little a co u Ciebie? Są jakies nowe wiadomości o Michałku? Kiedy Ci go oddadzą?

PLIMKA GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!:):):):):):) Oj jak dobrze jest przeczytać coś takiego:) Czyli przytulanki pomogły!:):p Duży z niego chłopak:) Dziewczyny a jeśli chodzi o paciorkowca to ja się tym nie martwie, moja lekarka mnie też uspokajała a po za tym jak rodziłam 4 lata temu to nie miałam tego badania, a kto wie czy juz nie miałam tego badziewia??!!! A córcia okaz zdrowia:) Kasiulaha - tak ja najprawdopodobniej bede miała wywoływany, chyba że mnie nagle niespodziewanie chwyci, ale wątpie:) No i moja gin mi mówiłą ze ona daje antybiotyk na tydzień przed porodem - a czy w czasie samego porodu tez to nawet nie wiem:p No i to jest właśnie prawda z tymi wodami że najlepiej jak antybiotyk jest podany jak jeszcze dziecko jest tam w środku bezpieczne.Dziewczyny nie czytajcie nic w necie bo ja juz pare razy sie tak nakreciłam czytając rózne rzeczy a potem sie okazywało że to błahostki!:) Mój mąż mi surowo zabronił szperać w necie na takie tematy:p

Evey Sto LAT! :) Plimka rozpoczęła sezon:) Super! Oby jak najszybciej skończyła! I żeby Miłoszek był zdrowiutki! Trzymam kciuki!:) Kasiulaha - juz pare razy pisałam że ja też mam dodatni GBS. Z tymi wodami to też moja gin mi o tym mówiła i właśnie mówiła że najlepiej podać antybiotyk tydzień przed terminem - dlatego mówi że nawet wywoływanie jest bardziej wskazane wtedy żeby mieć wszystko pod kontrola i żeby dzidzius urodził sie zdrowy.

Kofi to Ty też już na wylocie:) No najlepiej chyba pogadać z kims kto to używał i najlepiej sie z kimś takim spotkac i żeby nauczył co i jak:) majóweczka dziś była? Strasznie cicho dzisiaj! A pamiętacie jak pisałam że jak już któraś zacznie to polecimy na łeb na szyje?:) He he może sie sprawdza:)

kofi, asia no fakt w takich szybkich wyjściach może być pomocne jedno lub drugie. Szczególnie jak sie mieszka w bloku i trzeba targac wózek w górę i w dół. Za bardzo ne wiem jak dziecko sie układa w tych nosidełkach a zas te chusty to własnie problem czy dobrze zawiązana - bo jak źle to można chyba większą krzywdę zrobić niż pomóc? Nie wiem, jak ktoś ma osobe w otoczeniu co pokaże jak wiązać chuste itd to może chusta?

Ja nie bede miała ani tego ani tego bo mi nie potrzebne w sumie, ale jak miała bym się zdecydować to chyba nosidełko bo chusty bała bym sie używać, bo nie wiedziała bym czy dobrze zawiązana czy nie za luźno czy nie za mocno itd. Ale tak ja k nap nie potrezbne mi w sumie, bo po domu nie mam zamiaru przyzwyczajać dziecka do takiego noszenia - wole usiąść poprzytulać niż nosić bez potrzeby.

Głowką na dół - przynajmniej tak była na ostatniej wizycie. W czwartek mam kolejną to sie okaże ale wątpie żeby sie przekreciła bo mało ma tam miejsca - czuje po ruchach jak jej ciężko sie rozepchać:)

Dziewczyny co z Wami? Ale dziś spokojne jesteście:) Marta mam dokładnie jak mówisz! :) Czasem nagle musze siu siu a czasem czuje po prostu jak mnie uciska albo kopie pęcherz bo nagle chce mi sie siu siu i za sek zaś normalnie i tak na zmiane:)

Hej dziewczyny! Witam z samego rana:) Oj a mi wszyscy mówią że mam mały brzuszek a tak mi ciąży i tak mi ciężko sie przekręcać na łóżku lub wstawac że masakra! Ale wiem że po porodzie tak czy siak będziemy tesknic za tymi czasami:) Helmena bardzo Ci współczuję - naprawde. Tutak radość z bobasa a z drugiej strony smutek z utraty kogoś takiego jak babcia:( Little ja nie wiem jak to jest z wcześniakami, ale wiem że właśnie dzieci przeziębiają sie bo były za grubo ubrane. Plecy lekko spocone + lekki wiaterek i gotowe. Ale tak jak pisałam nie wiem jak jest w przypadku wcześniaków. Napewno będzie ok skoro już widać poprawe:) Ja mam wizyte w czwartek wczoraj odebrałam wyniki moczu - oczywiście nie za specjalne, bo liczne bakterie i hemoglobina tez za niska bo 10.24, ale w sumie bardzo sie tym nie łamie, bo ja zawsze mam niskie żelazo i jeszcze chyba nie było tak żebym miała w normie. Trudno. Miłego dnia brzuchatki!:)

Kofi dokładnie! Przecież lepiej ubrać lekko i w razie czego okryc kocykiem a nie TAK i potem dziecko spocone i ani rozebrac bo wtedy zaras zawieje, ani męczyć dziecka talk ubranego:( Ja też wole w razie czego zarzucić jakieś ponczo albo szal na ramiona czy zwykła bluzke niż sie grzac Bóg wie jak.

Z pierwszą córcią mi się udało nie przegrzewać i mam nadzieje ze i teraz tak bedzie:) W każdym bądź razie w taka pogode jak wczoraj co ja chodziłam w bluzce na ramiączkach i legginsach a moja córcia też legginsy i lniana koszulka z krótkim rękawem, nie ubrała bym NAWET noworodkowi kombinezonu zimowego! Właśnie takie pajace jak na tym linku i pieluszką najwyżej przykryć w drodze do auta. Powiem Wam ze masakra a potem sie ludzie dziwią że dziecko łapie zapalenie płuc albo coś tam innego:(

Kofi, smyczek i ja się zaliczam do tych co starają sie nie przegrzewać. A wczoraj włos zjeżył mi się na głowie jak czekałam na KTG i małżeństwo wychodziło ze szpitala z noworodkiem i dziewczyny to biedne dziecko było ubrane w gruby kombinezon zimowy taki puchowy!!! :( Biedny dzidziuś:(

Aha! Borys odnośnie GBS to ja tez mam dodatni i to nic wielkiego poprostu przed porodem podają antybiotyk i tyle. Ja bede miała podany na tydzień przed porodem (chyba że mnie weźmie z zaskoczenia), żeby bardziej osłabić tego paciorkowca. Moja gin uważa że takie leczenie daję lepsze rezultaty niż podanie przed samym porodem jak juz wody odejda czy np czop albo jak jest juz duże rozwarcie. Ale np ja jestem nosicielem więc całkowicie wyleczyć sie tego nie da ale jak dla nas nie jest groźne. Także głowa do góry:)

Little napewno bedzie ok i zobaczysz jak szybko Michaś bedzie w domku:) Plimka ja Ci powiem tak - jeśli chodzi o oxy to ja tragedii nie widze:) Pewnie na każda babke działa inaczej, ale w moim przypadku było do zniesienia i rodziłam tylko 4 h. Może jakbym naturalnie poszła do porodu to było by jeszcze lżej i szybciej - owszem nie zaprzeczam, ale ile stresu miałam mniej to tyle na zdrowie nam wyszło:) Przesypiałam wszystkie noce, nie musiałam po terminie odliczać godzin czy to juz czy nie i ile jeszcze...poprostu pojechałam tak jak anielcia i gunia na dany dzień i godzine i tyle:) Ja jestem zadowolona. POwiem Wam nawet że wole to niż właśnie tak siedzieć w domu jak na szpilkach i zastanawiac sie "juz czy nie juz" no i cierpiec tez bo jakby podsumować te godziny bóli i skurczy twoich to już by było po:) Wiem, że każda ma inne podejście - ja tylko piszę o swoich przezyciach i spostrzezeniach i broń Boże nikogo nie namawiam do niczego:) ;) Ja wiem tyle że jak do 16 sama nie urodzę to po 16 a przed 25 napewno:) Bo się umówie jak w 1 ciąży:)

Majóweczka a czego mi zazdrościsz?:) Chyba miało byc do Guni87 co?;) Ja byłam dziś w szpitalu na KTG, ordynator mi sprawdził wynki i bez zastrzeżeń:) Także na szczęście jeszcze nie rodze:p Gunia i Anielcia jutro Wasz wielki dzień?:) A ciekawe co z Emisią?