Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

grzenia87

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez grzenia87

  1. Asia Flamycon czy jakos tak. Jak chcesz to jutro tzn dzis Ci napisze;) tylko sprawdze dokladnie bo nie mam pamieci do nazw lekarstw:p teraz juz lerze w sypialni i nie chce mi sie isc do kuchni:p Jutro Ci dam znac. dobranoc
  2. A co do pleśniawek to mamy problem z głowy!:) Lekarka przepisała nam syrop i już po 2 dawce zeszło z połowy jężyczka a teraz jestesmy po 4 dawce i po pleśniawkach ani śladu!:) Ale podaje przez 7 dni bo takie mamy zalecenie. Ogólnie super sprawa, bo obeszło się bez okropnego pędzlowania i ścierania pieluchą. Miała juz je okropne na całym jężyku i na policzkach i pod wargami i wszystko znikło samo! Jestem przeszcześliwa:)
  3. Majóweczka a żeby założyć ta spirale to musiałaś mieć miesiączke po porodzie? Ja sie zdecydowała jednak na Mirene hormonalną, droga bo 950zł ale na 5 lat i w sumie i tak wychodzi taniej niz tabletki. Zapomniałam sie dopytac gin czy musze byc po pierwszej miesiączce po porodzie - ale pewnie tak nie? Ja jeszcze @ nie miałam. No i faktycznie mówiła mi, że @ moga zaniknąć i powiem szczerze ze troche sie tego obawiam czy to aby zdrowe, ale moja gin mnie zapewniała ze tak i ze to nawet zdrowsze niz tabletki...
  4. Ja odnośnie probiotyków nie pomogę, bo Ola niczego nie brała i Kinga też, więc jestem zielona w temacie;) Widzę, że nie tylko my jeszcze się nie chrzciliśmy:) Ale już bliżej niz dalej:) 23 września już zamówiony u księdza, sala zarezerwowana, sukieneczka kupiona i kiecka dla mnie tez - nawet dwie;) zaszalałam:p U nas od osoby 80 zł, Mieliśmy tylko samych chrzestnych zaprosic, ale stwierdziliśmy z mężem, że co tam, raz się żyje:) A po chrzcinach wyruszamy na tydzień jednak do Zakopanego do zaufanych gospodarzy. Wiecie co? moja córka to obżartuch! Na noc zjada 180 ml zagęszczanego mleka i jeszcze ssie pierś ok 10 min! Ale chyba sie nie przejada bo ani nie ulewa ani ją brzuszek nie boli bo smacznie niunia. Trochę mimo wszystko sie boję żeby nadwagi nie miała, no ale co mam zrobić jak biedna głodna:( A dziewczyny powiedzcie bo na MM pisze ze od 2 - 3m-ca jest 4 miarki na 120ml (chyba) a jak jej robie ze 160 to tez 4 dawać czy więcej?
  5. Cześć dziewczyny! Ale mam młyn od rana z urzędami...wrrrr....nie znoszę urzędów!! Minka nie bój się chusty! Ja tak samo na początku byłam sceptycznie nastawiona, ale moja Ola tez zaczynała mieć kolki wieczorami a Kofi mnie przekonała i postanowiłam spróbować i to był strzał w dziesiątkę! Dość że masz ręce wolne to jeszcze dziecko sie uspokaja! Ja znalazłam fajna i jak na nową chustę to nie droga. Polecam wiązanie na kieszonkę. Mojej Oli w tym jest najwygodniej. Na youtubie jest mnóstwo filmików ze sposobami wiązania a ja polecam tą stronke http://www.chustomania.pl/online/chustomania/CiS-web2_chust.nsf/Inhalt/Kieszonka_instrukcja Minka powodzenia!! Najgorsze uczucie to to że chcesz pomóc dziecku a nie można nie? Wogóle to Wam powiem że to jest niesprawiedliwe żeby takie małe dzieci już tak cierpiały, nie?
  6. Aha! Minka lekarz kazał dawac takiemu maleństwu hydroxyzyne?????? Szczerze to jestem w szoku...
  7. Pewnie że dla wcześniaków to wskazane, ale tak po za tym to właśnie nakręcanie kieszeni lekarzom. Wszystko przyjdzie o swojej porze. Moja Ola tylko raz przekręciła sie z brzuszka na plecy a poza tym to leniuszek. Jak leży to najwyżej macha rączkami, guga albo macha nużkami i sie smieje a tak to nie śpieszno jej do takich wygibasów;) Minka spróbuj chusty! Naprawdę super sprawa! Moja jak ma "nerwa" to w chuste i po 5 min juz śpi i przede wszystkim ulga dla rąk i kręgosłupa. Byłam sceptyczna do niej ale okazała sie strzałem w 10!:) Zana dzięki za hasło:) Samanta ja też nie moge w to uwierzyć ze to już rok temu te upragnione 2 kreseczki:) Pamiętam jak dzis radość swoja i męża..jego szcześliwe oczy...mmm rozmarzyłam sie:) Olga moja marchewke je spokojnie a jabłuszko aż jej się uszy trzęsą!:)
  8. Cześć dziewczyny! Wiecie co tak czytam o tych rehabilitantach i jestem w szoku! Serio! No ja jeszcze nie widziałam niemowlaka który by nie zaciskał piąstek...moja jak zaciska to tak w "fige" i starsza tez tak robiła. Główkę trzyma pięknie jak się ją do góry trzyma i jak leży na brzuszku ale na mnie ale sama na brzuszku nie bardzo jej to wychodzi. Wiem, że pisałyście że to nie bardzo, ale ja już sama nie wiem...Kinga miała identycznie i z główka (przedługo nie trzymała na brzuchu) i z piąstkami no i jest ok. Już sama nie wiem czy to tylko taka moda jak ktoś napisał czy co? Podeśle mi któraś to hasło na poczte? Co do Picassy to mi obojętne. Do picassy dostępu nie miałam więc nie wiem jak "tam" było.
  9. j.niedziela@vp.pl - Kasia dzięki:) A powiedz mi co Ci dał lekarz na te pleśniawki? Oli zamiast przechodzic po Apthinie i Nystatynie to wychodzi coraz wiecej i juz atakuja wewnętrzną strone policzków:( Jutro idziemy do lekarza, ale dobrze by było wiedziec co pomogło Pawełkowi:)
  10. Dziewczyny mam prośbę mogła by która przysłać mi na e-maila hasło do naszego konta? Bo mi się skasował:( Bardzo proszę:)
  11. Olga ja zagęszczam teraz tym Bebilonem Nutriction(czy jak to sie tam pisze). Poprosty dosypuje do butelki jedna miarke tego i mieszam i gotowe. Pierwszy raz podałam na łyżeczce bo nie chciała ciągnąć z butelki a teraz powiększyłam dziurkę w smoczku i normalnie juz je z butelki. Ale ten bebilon to zwykła majzena inaczej skrobia kukurydzina. Tyle ze pod nazwa Bebilon kosztuje 22zł a pod nazwą skrobia kosztuje ok 5zł. Ale i tak mam zamiar kupić w sklepie bezglutenowym mąke ryżową i to jest lepsze bo nie zamula tak. Ten bebilon wygląda jak hmm..klej jakiś taki ciągnący i mleko po nim tez podobne a po tej mące jest takie delikatniejsze i łagodniejsze. Podawałam starszej córce. Ona piła gęstwine niesamowita i do 4 m-ca z butelki a potem juz przesypiała noce to w dzien jej z łyżeczki dawałam. Ja nie wiem jak to jest nie przesypiać noce, bo Kinga budziła sie tylk oraz a od 4 m-ca wcale i Ola teraz chyba jeszcze lepsza:) W każdym bądź razie każde dziecko ma swój rytm. Jedno potrzebuje dużo snu a inne mniej.
  12. Kofi no bo tak to można by było ciągnąć dzieciaki po wszystkich możliwych specjalistach w poszukiwaniu "czegoś". Tak a pro po to tez miałam zapytać własnie Jagodziamame jaką ma specjalizacje - tak z ciekawości:)
  13. KOfi dokładnie, jeśli nie ma zadnych wskazań to po co męczyć dziecko. Ono i tak się jeszcze nacierpi w życiu dość niepotrzebnie, to póki możemy to my im to oszczędzajmy;) Co do spania to dokładnie, małe dziecko jest "usprawiedliwione" z dlugim i czestym spaniem, ale im starsze tym tego spania powinno byc mniej. Q7 moja na samej piersi spała od 21 do 4.30 - z ręką na sercu:) A wczoraj po butelce zagęszczanej i piersi które zjadła o 20 usnęła i o 21 sie zaś obudzila. Rozmawiałyśmy, śmiałyśmy się, ogłądałą karuzelke i 22 (juz bez zadnego jedzenia) usnęła i pobudka dopiero o 6 rano!:) Sama byłam w szoku!:) Ale fakt to po butelce:) Q7 z Krynicą mamy złe wspomnienia:( Chyba znowu zawitamy do Zakopanego - chociaż świeże powietrze zaserwujemy dziewczynkom:)
  14. Cześć i czołem! Dawno mnie nie było, ale jakoś nie miałam czasu za bardzo. szczęsliwa mamo ciesz sie póki możesz bo taki stan długo nie potrwa;) Złośliwe jesteśmy co?:p A tak poważnie to przy tak małym dziecku można się cieszyć że jest śpioszek a martwic to ja bym się dopiero martwiła jeżeli było by starsze i w dalszym ciągu tak dużo spało. KOfi no ale do ilu lat tak dużo spało to dziecko co nie mówiło? Oleńka już pare nocy miała co zjadła ok 21 i spała do 4.30 a dzis mnie zaskoczyła bo przespala całą noc!:D Po zjedzeniu o ok 21 spała do 6!!! Mam nadzieje że tak już jej zostanie....wiem wiem naiwna jestem:p Wiecie co? Szukałam różnych przyczyn tego że Oleńka tak marudziła i była niespokojna i złościła się przy piersi - wypluwała potem szukała i tak w kółko. I naczytałam sie o karmieniu piersią że tak jest i wystarczy pare dni przystawiać dziecko non stop i potem to sie normuje i tak robiłam ok 2 tyg i nic!:( Wkońcu wkurzyłam sie i zagęściłam mleko mm tym bebilonem, a z racji ze moja nie bardzo tolerowała butelke podawałam jej na łyżeczce to mleko i dziecko zjadło 110ml i zasneło na 3 godziny! Okazało sie ze głupia naczytałam sie tych różnych artykułów i chciałam tylko karmic jeszcze piersią a moje dziecko było glodne:( Teraz dostaje MM ok 9 potem po 12 i wieczorem po kąpaniu a miedzy czasie pierś i dziecko jest nie do poznania - zadowolone, uśmiechnięte, wyspane...mam wyrzuty sumienia że ja tak męczyłam:( Dziewczyny i mam pytanie do Was z innej beczki - gdzie można pojechać z dwójka dzieci na ok 4 dni w małopolsce lub podkarpaciu? W Zakopanym byliśmy już 2 razy pod rząd i chciała bym nowe miejsce ale jak nic nie wyyśle to zaś bedzie kierunek Zakopane:) Kofi u mnie tak jak i u Majóweczki ani nie miałam zleconych wizyt u ortopedy ( pediatra sprawdzała "recznie") ani tym bardziej u okulisty. Powiem Wam tak, uważam że jeśli nie ma żadnych problemów zdrowotnych, czy komplikacji przy porodzie to nie ma co się schizować i latac po wszystkich doktorach - wiem że zaras ktos napisze ze lepiej kontrolować - no może fakt, ale jeśli coś nas niepokoi - tak mi się wydaje. A i jeszcze dodam - Little nie martw się Kinge karmiłam MM od 2 tyg i teraz skończy 4 lata i jeszcze ani razu nie brała antybiotyków!:) Nie licząc Nystayny na plęśniawki ;)
  15. Miarka którą sukienke zamówiłaś? Teraz ja jestem na etapie szukania sukienki, na koniec września, więc pewno z długim rękawem. Mam tylko problem z rozmiarem, bo te rozmiarówki są tak różne ze mamy ciuszki gdzie 68 pasuje i 62 pasuje i nawet w 56 jeszcze wejdzie i bądź tu mądrym i wiedz jaki faktycznie rozmiar;):p Także ja jednak chyba po sklepach pochodze i w razie czego wymienie. U nas firmy cateringowe drogie jak cholera:( Trzeba jaka kuchareczke poszukac....
  16. Jagodziana zgadzam się z Toba odnośnie tych kurczaczków faszerowanych chemią i właśnie wydaje mi sie, że kluczową role odgrywaja tutaj produkty faszerowane chemia itp. Jagodziana co do mleka od krowy to ( też kobitka którą znam) podaje właśnie swojemu dziecku tyle tylko że rozcieńcza to mleko. To tak na marginesie. A ta wątroba powiększona to może właśnie od tych hipermarketowskich kurczaczków czyt. CHEMII. Niewiem. w kazdym bądź razie uważam że nowotwory, astmy itp to bardziej od zanieczyszczonego środowiska, dziury ozonowej, tytoniu i nawozów gdzie by tylko nie spojrzeć. Nie miałam na celu niczego nikomu narzucać wyraziłam tylko swoje zdanie i to co ja robiłam i robić zamierzam. Może kogoś rozpierdalam lub nie - mało mnie to interere. Starszej córce wogóle nie kupowałam słoiczków tylko gotowałam sama z produktów które same mi wyrosły w ogródku - a potem wyhodowały sie u mojej mamy. Jak skończyła rok jadła prawie wszystko tylko nie przyprawiane jak dla dorosłych. Czy to kogos rozpierdala czy nie trudno. Dam tylko taki przykład: 4 lata temu pediatra kategorycznie zabroniła córce zagęszczać mleka mimo iz ulewała a nawet wymiotowała - nie posłuchałam tylko dlatego że mama opowiedziała jak mój brat tez tak miał i w krakowie w szpitalu kazała Pani Doktor zagęszczać grysikiem. Kupiłam w sklepie bezglutenowym majzene i mąkę ryżową. A teraz są produkty do zagęszczania od małego np ten bebilon - kupiłam wczoraj i co sie okazało? To nic innego jak ta majzena. Może wtedy tez to było a ja tylko trafiłam na niereformowalna Panią Doktor, ale gdybym posłuchała to córka męczyła, by się Bóg wie ile. KOńcze w tym temacie, każdy zrobi jak uważa i każdy bierze odpowiedzialność na swoje barki.
  17. Smerfetka jasne że to sprawa indywidualna:) Broń Boże nie chciałam nikogo urazić, poprostu napisałam swoje zdanie:) Co babek i prababek to ja akurat uważam że te pokolenia są najzdrowsze. Wybaczcie, ale wątpie żeby obecne pokolenia 20, 30 i nawet 40 latków dożyły do 80 czy 90 lat (napewno nie aż tylu ilu jest teraz 80 i 90latków). Ale owszem to chyba temat tabu bardziej nawet niż karmienie piersią:D Jakoś bardziej mnie przekonuje ta teoria o glutenie jako swoistej szczepionce...nie studiowałam medycyny, ale tak "na chłopski rozum" chyba lepiej zacząć przyzwyczajać od małych ilości we wcześniejszych miesiącach życia niż starszemu organizmowi "zapodać" z dnia na dzień normalne dawki. Gdzie u starszego organizm juz "przyzwyczaił" sie do pewnych produktów. No nic, mówie ja nie skończyłam medycyny, pisze z doświadczenia:) Moja Olunia dziś śpiąca i słabiutka, biedna:(
  18. Hej dziewczyny! Jesteśmy po szczepieniu skojarzonymi 6w1 (u nas w aptece tez ok 200zł). Oleńka była dzielna, nawet bardzo nie płakała i śpi prawie cały czas z przerwami na jedzenie. Widać że biedactwo słabe, a co dopiero jakbym ja męczyła tymi 3 wkłuciami:( Żałuję, że przy starszej nie wiedziałam o tych skojarzonych:( Narazie gorączki nie mamy, zobaczymy co będzie wieczorem. Oleńka ma 10 tyg i wazy 6,70:) Na samej piersi w dalszym ciągu:) Olga to nic że nie ma 4 m-cy jeszcze. Według mnie te m-ce to tylko takie przykładowe dla jako takiej orientacji dla niedoświadczonych rodziców (takie moje zdanie). Kini podawałam i kaszki i owoce wcześniej niz to co pisało na opakowaniach i wszystko ok. A nieraz moze byc tak ze dany produkt który niby można już podawać bardziej uczuli niż ten jeszcze zakazany. Poprostu wszystko z umiarem i po troszku. Ja Oli tez już planuje na dniach dać łyżeczkę jabłuszka:) A z kaszką poczekam aż skończy 3 m-ce i będziemy próbować z tymi "dozwolonymi" od 4:) Bez przesady, nasze mamy nas wychowały i żyjemy. Nie wierze że same chciały by zaszkodzić swoim wnukom;)
  19. Hej dziewczyny!:) Zana zabawiam zabawiam:) Kupiłam dziś i spróbujemy, zobaczymy jak zareaguje na to. Jutro mamy szczepienie - juz sie boje co to zaś bedzie:( My z ciuchai nie szalejemy bardzo, bo duzo mam po córce:)
  20. Zana nie wiem raczej to nie o picie jej chodzi bo je ok10min potem juz wypuszcza piers z buzi to ja biore do odbicia i dalej je i tak z 3 razy i potem usina i pospi z 15 min i zaś chce smoczek zjesć tak ciągnie. Hmm no nie wiem...kleik bym jej dała bez problemu jakby piła MM ale ona tak uwielbia piers ze nie chce jej odstawiac...hmm we wtorek idziemy na szczepienie to spytam lekarki moze cos doradzi.
  21. Aha! Co do ubierania w zimmie pod kombinezon to ja ubierałam np rajstopki + spodnie i body z długim rekawem i kombinezon. A jak sukieneczka to rajstopki i sukieneczka z dł. rekawem.
  22. Hi! Hello!:) Ale w ostatnich dniach cisza:) Majoweczko moja tez na poczatku płacze jak ja wiąże ale jak skoncze i wystarczy ze pochodze 2min i ona juz spi albo guga do mnie:) Zana mam pytanie do Ciebie! Zageszczałas Olkowi tym bebilonem specjalnym? Nie miał zatwardzen? Zastanawiam sie nad tym bo ostatnio Ola je co 15v min i moze by robiła dłuzsze przerwy wtedy?
  23. O Boże dziewczyny, ale cisza tutaj! Ja tez moge dołączyć do grona chustomaniaczek:) U nas chusta to antidotumm na kolkę!:) Ja wiążę w kieszonke:) Pozdrawiam.pa
  24. Witam sie i ja:) Nie wiem czy zapamietałam wszystkie wątki, ale się postaram;) Moje córki maja tyle samo duzo firmowych ciuchów co i zwykłych. Ja najczęściej takie lepsze marki kupuje w ciucholandzie a takie jak h&m czy reserved kids to normalnie - bo wcale nie są Bóg wie jak droższe od tych "burkowych" a jakościowo leprze na pewno. Ja ubieram podobnie jak Kofi tzn. pajacyk bawełniany i przykrywam kołderką. Przez ostatnie pare nocy jeszcze zakładałam antydrapki bo miała zimne dłonie (niby normalne u dzieci) ale ona nie spokojna jak takie ma. Plimka dałaś czadu;) Moja od razu po takiej nocy miałą by z rana na buzi pełno krostek. Ja z córeczkami obiema mam spokój bo ani starsza ani Ola nie odkopują sie w nocy:) Pampersy to kończymy ostatnia paczke Dady 2 i zaczynamy 3 ale gaga z tesco - też fajne. Te dwójki to juz tak męczymy bo mój grubasek jest i ledwo co sie dopinamy ale już musimy dokończyc ta pake:) Moja jeszcze ani razu sie nie przesikała. Często robi kupki więc czesto ją przebieram więc moze dlatego...Wczoraj moją słodzinka przespałą prawie całą noc!:) Zjadłą o 23 a potem dopiero o 5 rano!:) Zamówiłam dziś chuste:) Jednak tkaną... zobaczymy jak sobie będziemy radzic... Ja zaopatrzyłam sie w czapeczki jeszcze przed porodem ale dopiero Ola miałą może ze 3 razy na głowie...dokładnie z początku tego ygodnia jak było tak bardzo zimno, a tak to albo zakłądam opaseczke albo z gołą głową. W gongoli jest ciepło więc spokojnie. A na noc ubieracie dzieciom czapeczki? Ja kombinezonu na jesien nie kupuje bo mamy chyba z 3 sweterki + ocieplacz takze kombinezon dopiero zimowy.
×