Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

hinskiturysta

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez hinskiturysta

  1. Magda_89, moj synek na szczescie jest caly czas przy mnie. Mam nadzieje ze unikniemy takich klopotow :). Teraz modle sie tylko zeby mu spadalo to cholerstwo. xxx andziulka007 hehe to niezla historia, dobrze ze jedno nie jest biale a drugie czarne :D. xxx MAMA2013LUTY dziekuje bardzo:) xxx Dobrze ze narzeczony przywiozl mi tu laptopa i wykupil internet bo bym tu chyba padla z nudy. Jak wkoncu bede w domu to podesle wam inne zdjecia, bo tu nie mam kabla ani nic:)
  2. Czesc dziewczyny :) My czekamy na wyniki, zobaczymy jakie beda. Ładnie spi w tym inkubtorze musze go budzic na karmienie co 3h, bo sam leniuszek nie wstanie, chyba dobrze mu tam, cieplutko, golutko i wogole, prawie jak w brzuszku :) xxx Wrzucilam na email zdjecie Piotrusia jak mial 2 dni, jak wkoncu wroce do domu to wrzuce wiecej bo tu nie mam kabla od telefonu ani od aparatu. xxx Jak sie tam czujecie?:) xxx Judys ja mam podobnie z zabami, kiedys poszlam z moim tatem na grzyby i stala tam taka wielka oslizgla oblesna ropucha, tak sie zaczelam drzec ze biedny malo zawalu nie dostal, myslal ze ktos mnie napadl :D. Kochana juz nie dlugo i bedzie po wszytskich ciazowych dolegliwosciach, ja nie moge patrzec na ten swoj brzuch, krzywa kreska, pepek w pol wklesly i jak chodze to tak dziwnie lata ;p xxx na oddziale przez caly weekend (od piatku do niedzieli wieczor) bylam sama, a teraz jest caly oddzial zawalony i baby do innych szpitali odsylaja, masakra:P
  3. FASOLKI Nick----------------------Imię-----------Wiek----------M iasto/Woj.----------TC----Imię/Płeć nowa-ona---------------Sylwia-----------23----------mazow i eckie-----------9---------------? MoniaZbrzuszkiem-----Monika----------19---------Warszawa (na razie)---11--------------? Carolajna87------------Karolina---------25--------------G dań sk-------------16--------------? andziulka007----------Angelika---------26--------------ł ódz kie--------------29------------CH (nie)mądra--------------Agata----------- 29-------------śląskie----------------31---------Leon Mooniaaa86-------------Monika----------27----------wielko po lskie-----------32----Norbert Szoszonowa ----------Magdalena--------27-------------Anglia------------ -----32--------Maja _majóweczkA_----------Ania-------------22---------wielko po lskie-----------34-----------DZ Yadaeth------------------Aneta-----------25------------Bi ał ystok--------------34-------Gośka Allegrowiczka1987------Iwona-----------24----------Ok.Kra ko wa------------36----------DZ MAMUSIE Nick-----------------------Imię-----------Wiek---------- Miasto/Woj.----Imię dz.---Wiek dz. anetucha123456--------Aneta-----------24-----------Kent, Anglia-----Amelia--- 5 miesiecy MAMA2013LUTY--------Karolina---------23----------podkarp ackie----Ksawery----9 tyg Fijfijfijuu----------------Ewelina---------28--------- mazowieckie-------Alan-------8 tyg Marysia2013-------------Marysia---------28-------------ł odz kie----------Alicja--------------- keysy2121-----------------Kasia-----------21------------M ogil no----------Eryk-----1 msc 1dz Molly90-----------------Weronika--------21------warminsko - mazurskie--------Bartuś HinskiTurysta-------------Ewa------------20-------------- --lubuskie----------Piotr------1tydz
  4. Magda_89 moj maluszek mial wczoraj 19, tylko moj Synek jest na granicy wczesniactwa (ur w 36/37tc) wiec moze dla tego bilurbina ma az tak duza wartosc. Jak mial 14 to sie zastanwiali czy nas do domu nie wypuscic, pozniej bylo 16, 18 no i te 19... Zobaczymy jakie dzis wyniki beda. Ładnie spi w tym inkubtorze musze go budzic na karmienie co 3h, bo sam leniuszek nie wstanie, chyba dobrze mu tam, cieplutko, golutko i wogole :). xxx Dziewczyny wrzuce zaraz zdjecie mojego Skarba jak mial 2 dni :D. xxx andziulka007 hehe jak to mialy 2 roznych ojcow? :D dziwne to ;p xxx anetucha123456 dzieki:) i nie lam sie... czasem sa takie dni ze czlowiekowi niechce sie zyc, ale to tylko taka burza po ktorej wychodzi sloneczko. Zobaczysz bedzie dobrze, masz wspaniala coreczke, ktora z pewnoscia kocha Cie nad zycie:)
  5. Dzieki dziewczyny za wsparcie i gratulacje :) Carolajna87 nie pieniedzy wkoncu niechcial. a najlepsze ze maly urodzil sie 2800, miesiac temu na wizycie wyliczyl mu juz 3kg i on obliczyl ze w dniu porodu bedzie mial 4,5kg i moj narzeczony mowi do niego ze przeciez duzy mial byc a on " no byl by jak by donosila", no faktycznie w 20dni utyl by raz tyle co mial:D. xxx Fijfijfijuu ja tez sie uryczalam strasznie :/. I do tego przyszedl moj P. zobaczyl malego w tym inkubatorze z zaslonietymi oczami, zaczol krzyczec ze boze ze co oni mu robia ze tam mu zle, ze lekarze juz w piatek wiedzieli ze bilurbine ma wysoka a dopiero teraz go wsadzili i bedzie mial wiecej do zbicia, prawie plakal a mi godzine zajelo tlumaczenie zeto dla jego dobra. Masakra pierwszy raz go widzialam takiego on prawie plakal a mi malo serce nie peklo, masakra... Mam dosc tego miejsa. :( xxx Magda_89 a powiedz mi jaka wartos osiagnela bilurbina u Twojego malucha? xxx keysy2121 co do diety mamy to ja wogole sie dowiedzialam ze jezeli dziecko nie ma zadych alergii to z niczego nie powinnysmy rezygnowac, jedynie z kapusty itp tzw produktow wzdymajacych.
  6. No to tak. Pisalam wamze odszedl mi ten czop. Pozniej mialam 2/3 skurcze cholernie bolesne, choc jak teraz sobie przypomne porodowke to az takie bolesne nie byly. Cala noc z 1/2 kwietnia bolal mnie brzuszek jak na okres i mialam strasznie mokro. Obudzilam sie o 5.30 i poszlam narzeczonego szykowac do pracy, dopoki robilam mu kanapaki (na siedzaco) bylo ok, ale jak wstalam to polecialo mi cos po nodze, myslalam ze sie zesikalam :P. poszlam usiadlam na toalete i nie moglam zatrzymac tego "siku" :). Wolam mojego narzeczonego ze chyba mi wody odchodza a on "taa jak to" i oczy jak 5 zl :P a ja ze no chyba tak bo leci ze mnie i nie moge zatrzymac. Dobrze ze wtedy mnie wzielo bo za 10 min mial wychodzic do pracy. No to ja spokojnie stwierdzilam ze sie wykapie i POMALUJE ! i UCZESZE ! :D. Od kilku dni mieszkala z nami moja mama, zeby nam pomagac. Jak uslyszala ze odchodza mi wody w 2 minuty byla na nogach i oczywiscie z moim narzeczonym siali taka panike ze az mi sie smiac chcialo. O 6.30 bylam juz na ip oczywiscie milion pytan do, mialam bardzo nieregularne skurcze okolo co 15 minut. Przzyszla polozna mnie zbadac, szyjka prakrycznie zamknieta i ma 1,5cm! Pozniej zabrali mnie na porodowke, dali koszule i polozyli na tym twardym okropnym lozku na samo wspomnienie mi slabo i podlaczyli pod KTG i znowu wywiad i te same pytania co na ip. Skurcze zacze mi coraz bardziej dokuczac,ale jeszcze nie bylo zle. Przed 8 przyszedl moj lekarz, zbadal mnie (OKROPNoSC!) i mowi ze rozwarcie na pol palca ale szyjka okolo 1cm. Kazal mi podac oksytocyne. Po tej kroplowce myslalam ze zejde! Puszczali mnie tylko do taoalety. A tak mialam lezec na tym wyrze na plasko. Moj narzeczony sie wkurzyl, ze po co mnie meczyl ze przeciez miala byc platna cesarka, tak ustalalismy z lekarzem a on teraz w kulki leci i mnie meczy. Moj P jak patrzyl jak przezywam kazdy skurcz a mialam je doslownie co sekunde to az lzy w oczach mial, oczywiscie oberwalo mu sie bo akurat sie nachylil mnie zlapalo i pociaglam go za wlosy niechcacy a on z taka mina zbitego psa "za co" , kochany byl bardzo mnie wspieral. Pokilku godzinach meki pod okscytocyna przyszedl znowu moj lekarz zbadal, szyjka nadal byla ale rozwarcie az na 1,5 palca... No to moj P. poszedl do niego do gabinetu i daje mu kase za cesarke, a on ze nie nie i wogole ze moze sie ruszy ze poszekamy do 12, no to moj sie wsciekl i lekko opierdzielil lekarza, ten znowu do mnie przyszedl, zbadal i... kazal zwiekszyc oksytocyne i jak do 12 nie dojdze do 4,5 rozwarcia to cc. Boze 2h tak mi sie ciagly ze myslalam ze umre. A najlepsze ze sobie tak umieram na tym wyrze przychodzi inny lekarz i zadaje mi znowu te same pytania! myslalam ze lep mu ukrece. Najgorsze bylo to ze nie moglam sie ruszac... brrr... Najlepsza byla polozna, mowi mi jak oddychac zeby bol troche zelzal a na koniec, hmm to i tak nic nie da musisz sie przyzwyczaic do bolu ;]. Dali mi przeciwbolowe czopki ktore i tak nic nie pomogly... Wkoncu wybila 12 :D. moj P poszedl do lekarza i zaraz mnie przebrali podlaczyli inna kroplowke i zabrali na sale operacyjna. Kazali usiaasc po turecku na stole, moja mysl wtedy to taka ze jak ja sie z tym wielkim tylkiem na nim po turecku zmieszcze :D. Przyszla taka bucowata anestezjolog i zacela mnie gniesc po plecach a ja nadal mialam skurcze wiec zaczelam jeczec a ona z morda ze co mnie boli i ze no trudno przytylo ci sie a ja musze kosc znalesc (pff babsko samo wazylo z dobre 100kg.). to moj lekarz ja zrabal ze przeciez skurcze mam to mnie boli i od tego czasu byla taaak milutka ze sie porzygac mozna bylo. Podali mni znieczulenie w kregoslup i polozyli. Lekarz pyta sie tej krowy czy moze zaczynac ona ze tak no to jezdzi mi tym do odkarzania a ja to czuje !! mowie matko boska pokroi mnie na zywac :D. Zalozyli taki parawan i mowi lekarz ze probuje (az mi sie slabo zrobilo) i za chwile mowi brak reakcji wiec zaczynamy. Nic nie czylam oprocz takiego szarpania :) Lekarze pierdolki gadali :P na koniec sie zapytal czy moze mi wydziergac nazwisko:P Maluszka pokazali mi tylko na chwilke nie plakal odrazu ale oddychal zaczely go wycierac i wszystkich obsikal i zaczol plakac:) Zawolali tatusia i byl jak go myli i dawali szczepionki, Babcie sie go pytaly i jak a on zapamietal tylko tyle ze... mial DUZE JAJKA :D. Przewiezli mnie na sale i za chwile przyniesli maluszka, kazali do piersi przystawiac nawet jak nie bedzie jadl i do wieczora tak ze mna z tatusiem i z babcia siedzial :) pozniej zaczelo puszczac znieczulenia, brzuszek rwal jak cholera a polozna przyszla sprawdzic czy macica sie obkurcza i zaczela mnie po nim cisna myslalam ze padne. Dali mi przeciwbolowe kolo 19 przyszla polozna i pyta sie czy chce probowac wstac mowie ze tak bo im szybciej sprobuje tym szybciej bede sprawna, no to sprobowalam. Bolalo okropnie. Poszlam z nia sie troszke obmyc i spowrotem do wyra, teraz juz jest w sumie ok. Na 2 dzien juz nie bralam przeciwbolowych bo bolalo tylko jak wstawalam. No i to chyba wszystko :) Da sie przezyc :) choc czasem mowilam "kurwa umre tu"
  7. No to tak. Pisalam wamze odszedl mi ten czop. Pozniej mialam 2/3 skurcze cholernie bolesne, choc jak teraz sobie przypomne porodowke to az takie bolesne nie byly. Cala noc z 1/2 kwietnia bolal mnie brzuszek jak na okres i mialam strasznie mokro. Obudzilam sie o 5.30 i poszlam narzeczonego szykowac do pracy, dopoki robilam mu kanapaki (na siedzaco) bylo ok, ale jak wstalam to polecialo mi cos po nodze, myslalam ze sie zesikalam :P. poszlam usiadlam na toalete i nie moglam zatrzymac tego "siku" :). Wolam mojego narzeczonego ze chyba mi wody odchodza a on "taa jak to" i oczy jak 5 zl :P a ja ze no chyba tak bo leci ze mnie i nie moge zatrzymac. Dobrze ze wtedy mnie wzielo bo za 10 min mial wychodzic do pracy. No to ja spokojnie stwierdzilam ze sie wykapie i POMALUJE ! i UCZESZE ! :D. Od kilku dni mieszkala z nami moja mama, zeby nam pomagac. Jak uslyszala ze odchodza mi wody w 2 minuty byla na nogach i oczywiscie z moim narzeczonym siali taka panike ze az mi sie smiac chcialo. O 6.30 bylam juz na ip oczywiscie milion pytan do, mialam bardzo nieregularne skurcze okolo co 15 minut. Przzyszla polozna mnie zbadac, szyjka prakrycznie zamknieta i ma 1,5cm! Pozniej zabrali mnie na porodowke, dali koszule i polozyli na tym twardym okropnym lozku na samo wspomnienie mi slabo i podlaczyli pod KTG i znowu wywiad i te same pytania co na ip. Skurcze zacze mi coraz bardziej dokuczac,ale jeszcze nie bylo zle. Przed 8 przyszedl moj lekarz, zbadal mnie (OKROPNoSC!) i mowi ze rozwarcie na pol palca ale szyjka okolo 1cm. Kazal mi podac oksytocyne. Po tej kroplowce myslalam ze zejde! Puszczali mnie tylko do taoalety. A tak mialam lezec na tym wyrze na plasko. Moj narzeczony sie wkurzyl, ze po co mnie meczyl ze przeciez miala byc platna cesarka, tak ustalalismy z lekarzem a on teraz w kulki leci i mnie meczy. Moj P jak patrzyl jak przezywam kazdy skurcz a mialam je doslownie co sekunde to az lzy w oczach mial, oczywiscie oberwalo mu sie bo akurat sie nachylil mnie zlapalo i pociaglam go za wlosy niechcacy a on z taka mina zbitego psa "za co" , kochany byl bardzo mnie wspieral. Pokilku godzinach meki pod okscytocyna przyszedl znowu moj lekarz zbadal, szyjka nadal byla ale rozwarcie az na 1,5 palca... No to moj P. poszedl do niego do gabinetu i daje mu kase za cesarke, a on ze nie nie i wogole ze moze sie ruszy ze poszekamy do 12, no to moj sie wsciekl i lekko opierdzielil lekarza, ten znowu do mnie przyszedl, zbadal i... kazal zwiekszyc oksytocyne i jak do 12 nie dojdze do 4,5 rozwarcia to cc. Boze 2h tak mi sie ciagly ze myslalam ze umre. A najlepsze ze sobie tak umieram na tym wyrze przychodzi inny lekarz i zadaje mi znowu te same pytania! myslalam ze lep mu ukrece. Najgorsze bylo to ze nie moglam sie ruszac... brrr... Najlepsza byla polozna, mowi mi jak oddychac zeby bol troche zelzal a na koniec, hmm to i tak nic nie da musisz sie przyzwyczaic do bolu ;]. Dali mi przeciwbolowe czopki ktore i tak nic nie pomogly... Wkoncu wybila 12 :D. moj P poszedl do lekarza i zaraz mnie przebrali podlaczyli inna kroplowke i zabrali na sale operacyjna. Kazali usiaasc po turecku na stole, moja mysl wtedy to taka ze jak ja sie z tym wielkim tylkiem na nim po turecku zmieszcze :D. Przyszla taka bucowata anestezjolog i zacela mnie gniesc po plecach a ja nadal mialam skurcze wiec zaczelam jeczec a ona z morda ze co mnie boli i ze no trudno przytylo ci sie a ja musze kosc znalesc (pff babsko samo wazylo z dobre 100kg.). to moj lekarz ja zrabal ze przeciez skurcze mam to mnie boli i od tego czasu byla taaak milutka ze sie porzygac mozna bylo. Podali mni znieczulenie w kregoslup i polozyli. Lekarz pyta sie tej krowy czy moze zaczynac ona ze tak no to jezdzi mi tym do odkarzania a ja to czuje !! mowie matko boska pokroi mnie na zywac :D. Zalozyli taki parawan i mowi lekarz ze probuje (az mi sie slabo zrobilo) i za chwile mowi brak reakcji wiec zaczynamy. Nic nie czylam oprocz takiego szarpania :) Lekarze pierdolki gadali :P na koniec sie zapytal czy moze mi wydziergac nazwisko:P Maluszka pokazali mi tylko na chwilke nie plakal odrazu ale oddychal zaczely go wycierac i wszystkich obsikal i zaczol plakac:) Zawolali tatusia i byl jak go myli i dawali szczepionki, Babcie sie go pytaly i jak a on zapamietal tylko tyle ze... mial DUZE JAJKA :D. Przewiezli mnie na sale i za chwile przyniesli maluszka, kazali do piersi przystawiac nawet jak nie bedzie jadl i do wieczora tak ze mna z tatusiem i z babcia siedzial :) pozniej zaczelo puszczac znieczulenia, brzuszek rwal jak cholera a polozna przyszla sprawdzic czy macica sie obkurcza i zaczela mnie po nim cisna myslalam ze padne. Dali mi przeciwbolowe kolo 19 przyszla polozna i pyta sie czy chce probowac wstac mowie ze tak bo im szybciej sprobuje tym szybciej bede sprawna, no to sprobowalam. Bolalo okropnie. Poszlam z nia sie troszke obmyc i spowrotem do wyra, teraz juz jest w sumie ok. Na 2 dzien juz nie bralam przeciwbolowych bo bolalo tylko jak wstawalam. No i to chyba wszystko :) Da sie przezyc :) choc czasem mowilam "kurwa umre tu"
  8. dziekuje za wsparcie. Przyporowadzili mi na sale inkubator i lampe i jak nakarmie malego beda mnie uczyc go obslugiwac. Zalozyli mu takie okularki i teraz wyglada jak maly pilot. Jak go beda naswietlac to opisze porod.
  9. Judys002 dziekuje za wsparcie. Przyporowadzili mi na sale inkubator i lampe i jak nakarmie malego beda mnie uczyc go obslugiwac. Zalozyli mu takie okularki i teraz wyglada jak maly pilot. Jak go beda naswietlac to opisze porod.
  10. Zostajemy w szpitalu, mały ma prawie 19 tej zasranej bilurbiny . Beda go naswietlac... masakra
  11. Czesc dziewczyny. My nadal w szpitalu. Milismy wyjsc w piatek,ale MAluszek dostal silnej zoltaczki. CZekamy na obchodz dzis decyzja czy beda go naswetlac. Strasznie mi smutno trzymajcie kciuki.:(
  12. Czesc dziewczyny. My nadal w szpitalu. Milismy wyjsc w piatek,ale MAluszek dostal silnej zoltaczki. CZekamy na obchodz dzis decyzja czy beda go naswetlac. Strasznie mi smutno trzymajcie kciuki. :(
  13. dziewczyny urodzilam wczoraj o 12.35. przez cc. Piotrus ma 2800 i 52 cm. jestem strasznie obolala odezwe sie jak bedziemy w domku ;)
  14. Dziewczyny wody mi odeszly. jade do szpitala ;) trzymajcie kciuki.
  15. anetucha123456 nie przejmuj sie ja nie raz nie dwa zrobilam mega awanture mojemu choc nie byl winny np. ostatnio nawyzywalam go od najgorszych 2 razy do garazu gonilam a kawalek mamy bo dalam mu moj telefon i ubzduralam sobie ze go zgubil a mialam go w kieszeni dresow w ktorych wlasnie lazilam ;) nawet niechce mowic jak mi zle bylo ale trudno ;p. xxxx a i ja kupilam sobie 4 paczki podkladow belli pozniej wolala bym podpaski choc na sama mysl mi nie dobrze bo nie nawidze podpasek wkladek itp czuje sie jak w pampersie.
  16. pomaranczowa sie widze zagotowala :D. hehe nie ma co reagowac, tylko wpolczuc jej przyszlemu dziecku ze bedzie mialam debilke za matke :). I co myslisz ze tylko Ty jedna na swiecie poronilas? wiem co mowie wiec sie ogarnij i jak byc tak bardzo cierpiala po tej stracie to byc takich pierdol nie pisala i z kazdym "ale" leciala do lekarza, z reszta zamknij pysk wsiuro bo szkoda patrzec na te Twoje wypociny. xxx Fijfijfijuu czop odszedl mi wczoraj jeszcze rano dzis mialam troche takiego brazowegosluzu, narazie cisza mialam tylko dwa bardzo bolesne skurcze a tak to tylko jakies klucie i jak siedze po to jakims czasie brzuch boli jak na okres, narazie cisza. Jak sie nic nie ruszy to ide do lekarza tylko ze ten przyjmuje dopiero w piatek ;/. xxx Do dziewczyn ktore juz rodzily mam pytanie: Ile czasu przed porodem odszedl wam ten czop?
  17. dzien jest strasznie nudny... czuje sie jak bym miala ciagle mokro brrr... i mialam 2 bolesne skurcze az sie potem zalalam odrazu ;p
  18. allegrowiczka chyba przegonie przedchwila mialam taki skurcz ze az mnie potem zalalo ;p
  19. http://m.se.pl/wydarzenia/swiat/noworodek-gigant-7-kilogramow-guliwer-urodzi-sie-naturalnie_314919.html. babka w anglii urodzila 7kg dziecko! ;O
  20. http://m.se.pl/wydarzenia/swiat/noworodek-gigant-7-kilogramow-guliwer-urodzi-sie-naturalnie_314919.html. babka w anglii urodzila 7kg dziecko! ;O
  21. hej dziewczyny. Wesolych swiat! xxx Mi chyba czop odchodzi bo mam taka wydzieline brazowo zolta podbarwiona krwia i czasem mnie brzuch zakuje albo plecy... zobaczymy co z tego wyjdzie.
  22. nie wiem czemu nie dzialaja :(. nie znam sie na tym za bardzoo... :p
  23. a drugi mam taki http://allegro.pl/podgrzewacz-do-butelek-sterylizator-auto-i-dom-i3128483619.html. ale ten bedzie mi raczej sluzyl tylko jako podgrzewacz, bo do tego z tomme tippe moge wlozyc pare butelek czy cos innego a tu tylko jedna butle.
  24. Kupowalam caly zestaw taki jak ten: http://allegro.pl/zestaw-tommee-tippee-laktator-butelki-wkladki-i3113224619.html. To co wyglada jak miska z pokrywka :D jest sterylizatorem do mikrofali :P.
  25. Fijfijfijuu niby najlepszy jest krochmal :) zawsze warto sprobowac, bo bardzo trzeba uwazac zeby sobie Dzidzius tego nie zdrapal. xxx Allegrowiczka1987 fajnie ze mozesz juz rodzic, ja tez juz bym chciala i bylo by po stresie:) Z ta wizyta to masakra!!! ja do 12.04 nie wiem czy dam rade, strasznie sie niecierpliwie. xxx Szoszonowa butle mam 150, na poczatek strarcza. Co do sterylizatora to mam jeden parowowy taki do mikrofali (tommie tippe). Fajna sprawa, juz probowalam uzywac i szczerze polecam, 3 minutki wszystko wysterylizowane bez problemu. No i mam jeszcze elektryczny podrzewacz ze sterylizatorem hmmm... narazie probowalam podgrzac mleko dla mojego P. (bo mial zgage:D) i szczerze troszke dlugo to trwalo, a strylizowac jeszcze nie probowalam. xxx keysy2121 jak widzialam to pare co urodzila to martwe dziecko to plakalam jak bobr.... boze serce mi malo nie peklo. xxx bylam na zakupach !!! matko ile ludzi oszalec idzie, ludzie robia zakupy jakby koniec swiata mial byc a nie swieta ;]
×