jaskółka87

Dziewczyny u mnie dzis 10 dc i od wczoraj bardzo mnie bola piersi, sutki najmocniej... Macie pomysł o co może chodzić? Biore Glucofage (metaformine) juz 3 cykl ipomaga o tyle ze plamienia ustaly. Czy któraś z Was miala podobny bów w pierwszej czesci cyklu?

Gratulacje Klasyka!!!!!

Klasyka bralam przez 10 dni 2 tabletki, to moj pierwszy cykl z d*pkirm wiec moze nastepnym razem wywola @ szybciej

czy któraś z Was miala podobnie?

Livia doskonale wiem co czujesz, tylko ze staram sie juz ponad 2 lata lacznie z poronieniem....Dziewczyny u mnie juz 11 dzien po odstawieniu d*pka a @ ani śladu... kreska tez jedna na tescie,,, dramat jakiś, to juz 39dc, w tym tempie to leczenie z clo zaczne w nowym roku...

Anula nie idz do pracy w takim stanie! zdrowie wazniejsze. a aspisyne mysle ze mozesz spokojnie wziac, w tak wczesnej ciazy, nie powinna zaszkodzic, tym bardziej ze jestes jeszcze przed terminem

Klasyka dzis 32 dzien cyklu u mnie, ostatnio bez wywoływania dostalam okres w 39 dc wiec pewnie jeszcze troche poczekam.... chcialabym jak najszybciej bo w nowym cyklu bede juz miala monitoring i jesli znowu owulacji nie bedzie to lekarz chce wlaczyc mi CLO

Dziewczyny u mnie czwarty dzien po odstawieniu d*pka i @ ani sladu.... tyle ze rano brzuch mnie bolal. ila zazwyczaj czekalyscie az sie pojawi? to moj pierwszy cykl z d*pkiem wiec nie wiem jak to wyglada standardowo

Klasyka wspanialego masz meza, cudownie ze tak mocno cie wspiera.... ja tez mam to szczescie ze maz mnie pociesza za kazdym razem, mocno wierzy ze nam sie uda i jest dla mnie wsparciem w tym wszystkim. wczoraj sie popłakałam u rodziców w odwiedzinach, tak po prostu... załamka, jak tak dalej pojdzie to sie naprawde depresja moze skonczyc.... oczekuje ja tez wszystkim mowie jak pytaja ze sie staramy i to rzeczywistsze dziala - przynajmniej nikt nie rzuca głupich komentarzy. z ta fasola na endometrium to dobre - musze spróbować:) makatka trzymam kciuki za sukses z CLO! ja tez jestem optymistycznie nastawiona do tego leku i nie moge sie doczekac jak mi lekarz przepisze :) Tomaszkowa to pewnie brzuszek rośnie, ale dla pewności dopytaj lekarza, żebys sie niepotrzebnie nie stresowała

a jakie badania sluzu chcesz zrobić? na wrogośc?

Klasyka hsg czasami udraznia jajowody, a jak nie to laparoskopowo mozna udroznic. bylas juz na hsg? ja tak za 3-4 miechy jak sie nie uda to sie wybieram. kiedy bedziesz miec wyniki meza?

dzieki za wsparcie dziewczyny. Tomaszkowa - PCO to wstretny twór - zespół policystycznych jajników. tez wierze ze sie w koncu uda - dobrze ze trafilam w koncu na konkretnego lekarza, który leczy a nie mowi ze jestem jeszcze mloda i ze jeszcze mozna czekac... beznadziejne jest takie podejscie lekarzy, mam wrazenie ze kryje sie pod tym niedouczenie i brak doswiadczenia w leczeniu nieplodnosci. jesli chodzi o testy to przy pierwszej ciazy wyszly mi idealne dwie grube kreski, i rzeczywiscie w tym cyklu zaszlam. ostatnio wychodzily i negatywne co tez sie sprawdzilo bo przez pco nie mam ostatnio owulacji, takze ja sie jeszcze na nich nie zawiodłam. ale wiem ze czasami oszukuja, tak jak zreszta testy ciazowe

dzieki za wsparcie dziewczyny. Tomaszkowa - PCO to wstretny twór - zespół policystycznych jajników. tez wierze ze sie w koncu uda - dobrze ze trafilam w koncu na konkretnego lekarza, który leczy a nie mowi ze jestem jeszcze mloda i ze jeszcze mozna czekac... beznadziejne jest takie podejscie lekarzy, mam wrazenie ze kryje sie pod tym niedouczenie i brak doswiadczenia w leczeniu nieplodnosci. jesli chodzi o testy to przy pierwszej ciazy wyszly mi idealne dwie grube kreski, i rzeczywiscie w tym cyklu zaszlam. ostatnio wychodzily i negatywne co tez sie sprawdzilo bo przez pco nie mam ostatnio owulacji, takze ja sie jeszcze na nich nie zawiodłam. ale wiem ze czasami oszukuja, tak jak zreszta testy ciazowe

zmeczona, niesamowicie silne masz te dolegliwosci... ale mowia ze to dobrze jak hormony tak szaleja - tzn ze ciaza mocna tomaszkowa,niulek, abc, oczekuje i wszystkie przyszłe mamy - wysyłajćie nam jak najwiecej ciazowych fluidków! :)

ja sie dosc dlugo nie odzywalam bo zalamka mnie mala zlapala.... bylam w klinice nieplodnosci. jestem bardzo zadowolona bo konkretny lekarz i zlecil od razu mnóstwo badan, ale juz wiem dlaczego sie nie udaje....mam PCO i wlasciwie od kilku cykli w ogóle nie mam owulacji.... nie rozumiem dlaczego bo juz raz w ciaze zaszlam, tylko poronlam....widocznie to PCO jakos niedawno mi sie pojawilo... mam wrazenie ze to przez stres...mam wymagajaca prace i czuje sie totalnie przez nia wypalona, do tego stopnia ze gdybym nie planowala ciazy to bym zmieniala. nie mam sily na nic i jakas deprecha mnie lapie.... tak juz sobie wszystko w glowie ulozylam, ze teraz to naprawde idealny moment na dziecko a tu takie cos...