Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

paula/jula

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. kotkamiauczka leżała ze mną dziewczyna która tez mówiła że się źle czuje jak na jakieś przeziębienie co się okazało po południu urodziła jej organizm tak przepowiadał jej poród,
  2. Byłam przekonana że urodzę grubo przed terminem,, a tu jutro minie dwa dni po terminie:( a boję się tego wywoływania porodu:( chyba już bym wolała cesarke ale z tego co mi wiadomo jeśli dziecko jest główką do dołu tak jak u mnie to cesarka nie jest potrzebna i wywołują ajććć a ja się tak tego boję najgorsza jest chyba ta męczarnia przez kilka kilkanście godzin:( no i też słyszałam że dziecko urodzone po terminie ma problemy ze skórą łuszczyca itp i że potrzebuje częstych wizyt u lekarza i większej opieki:( bo podobno zaniedbanie tego może powodować jakieś choroby skóry przy dorastaniu:( ajjj uparciuszku wychodz już
  3. A ja mam wizytę w szpitalu we wtorek ciekawa jestem co mi powiedzą może też będą kazali doliczyć dwa tygodnie,,,, wtedy oszaleje chyba
  4. ja wziełam dziś kapiel w wanie z gorącą wodą 40minutową brzuch się tylko napinał na początku i nic więcej:( a mała ciągle bardzo aktywna.
  5. A my bieduli ciągle stoimy w miejscu:( uparte te nasze dzieciaczki:( ja nawet czuje się lepiej niż wcześniej, zero oznak zbliżającego się porodu a wcześniej to jakieś skurcze były bóle itp teraz nic cisza:(
  6. KArolinagg mam tak samo z pochwą tak jak bym jej nie czuła, ale ból jest dla mnie normalny bo już długo go miewam bardziej mnie zastanawiają te takie pojedyncze paraliżujące mnie skurcze... jak narazie wszystko znoszę i czekam aż coś konretniejszego się zacznie albo całkowicie przejdzie bo jak sobie pomyśle że mam jechać do tego szpitala gdzie brak zainteresowania pacjentem jest wielkie i mają mnie jeszcze tam zbesztać to wolę chyba na ostatnią chwile jechać. Jak łatwo jest zniechęcić ludzi do siebie... ehhh:(
  7. monka1978 gratulacje!!!!! U mnie się coś zaczyna dziać mała tak naciska na pochwe że boli niesamowicie,takie skurcze mnie przechodzą, bez różnicy czy siedze czy stoję, a jak idę to co któryś krok łapie mnie taki skurcz ze musze na chwile przystać, do tego zaczeła się rozpychać i brzuch twardy.
  8. pysiulek a jak się czujesz po porodzie,,,??? wszystko ładnie się goi?
  9. Hej. u mnie też cisza mała się tylko wypina, brzuch twardnieje i tyle... jutro mam wizytę w szpitalu i ktg, ale wątpię żebym się czegoś nowego doczekała po za słowami "TO CZEKAMY DALEJ" ehh...:( Ale mamy uparte maluszki.... :)
  10. Ah zapomniała bym byłam na usg wczoraj i lekarz mi powiedział ze termin porodu mam na 30marca a jak byłam w 35tc mówił mi ze na 25marca tak więc o 5dni mi się termin przesuną teraz to już sama nie wiem jaka jest moja data porodu:(
  11. KarolinaaaG ja miałam tydzień temu podobny przypadek jak ty. tylko że u mnie wyglądało to tak że wykąpałam się wytarłam ręcznikiem i jak chciałam się już ubierać to zauważyłam że na płytkach w łazience pod kroczem jest parę kropel wody no tak z ok6 wziełam lusterko i sprawdzałam czy to napewno z krocza i rzeczywiście kapało mi z krocza ale na tym się skończyło:( a nie mogła być to woda po kapieli lub też mocz bo starannie się wytarłam.
  12. Dziewczyny macie ZGAGĘ? bo mnie już męczy trzeci dzień:( taka mega zgaga:( i przeważnie na wieczór.
  13. kotkamiauczka........28..................39.............. .23 marzec/ SYNEK Angel.....................26..................40......... .....19 marzec / SYNEK Anka323.................26...................40.......... ... .20 marca Paula/julka,,,,,,,,,,,,23...............38......... ......25marca/CÓRECZKA monka1978..............33...................40........... ...17 marca/córeczka KarolinaaaG.............25....................40......... ......19 marzec/ SYNEK
  14. KarolinaaaG to uczucie jak by ktoś ci wbijał igłę jest oznaką że macica się rozciąga i ciągnie za sobą nerwy które masz w brzuszku też to miałam ale mi przeszło. Pysiulek nie martw się przez 9msc szykowałaś się do porodu i układałaś sobie w głowie jak to będzie wyglądało być może miałaś inne wyobrażenie o tym dniu a stało się całkiem inaczej niż się do tego przygotowywałaś. Dlatego tak to się odbiło na twojej psychice i czujesz się za to winna ale naprawdę nie powinnaś z dnia na dzień będzie coraz lepiej. Pamiętaj kochana że długo czekałaś na ten moment masz swoje maleństwo które cię potrzebuje i pokaż mu że jesteś silna on to czuje!!! nie myśl sobie że łatwo mi o tym pisać bo nie wiem co czujesz...ale jeszcze nie dłużej jak rok temu moja siostra też miała taką sytuacje jak ty przy drugim dziecku nastawiła się na poród lekki tzn normalny a miała naprawdę ciężki i to ją wykończyło i odbiło się na psychice,ale z każdym dniem była silniejsza a dziś nie widzi świata po za swoim synkiem. Pysiulek jestem z Tobą!!!!
×