kamisia_k

i widzisz, Ty tak czujesz przy drugim cyklu,a ja, albo magda, staramy się już tak długo, jak widzę kobiety z wózkami, albo w ciąży... po-raż-ka

no, boli serce, boli... z jednej strony się cieszysz, a z drugiej płakać się chce...znam to uczucie aż za dobrze

wiem :* :D

no ja też wolę płakać w samotności, dać upust emocjom i jest lżej o wiele. mi właśnie brakuje takiej przyjaciółki

no, czasem jak się trafi na takich popaprańców, to szkoda słów, dziecinada i jak tak w ogóle można się śmiać z kogoś, kto przeżywa ciężkie chwile, skrajny egoizm i debilizm

On mnie rozumie, tak samo bardzo chce tego dziecka i wie, że jak znów przychodzi @, to jestem przygnębiona i w ogóle, ale nie będę mu ciągle płakać w rękaw, bo ileż można, tak samo Mamie, ona wie, że mamy z tym problem, jej też się wypłakiwać nie mogę, bo się tylko denerwuje niepotrzebnie, nie pyta mnie już, nikt juz nie pyta jak starania...eh

dokładnie

co Ty mówisz?? a to sucze

dobrze, że tu można się pożalić i dobrze, że udało mi się tu zahaczyć bo zaczynałam na innych forach, ale jakoś nie mogłam się wdrożyć. a tu się jakoś trzymamy :)

ja mieszkam 60km od rodziców, mój facet jest moim przyjacielem, ale też o wszystkim z Nim nie porozmawiam... nie mam tu żadnej przyjaciółki, mimo, że 3 lata już tu mieszkam, nie mam do kogo czasem buzi otworzyć jak mój jest w firmie. strasznie to jest przykre dla mnie.

Hania_85_05 i żebyś wiedziała, że tak jest. jak ja sama zaczynałam posty, bo czegoś nie wiedziałam, a byłam pewna, że ktoś będzie znał odpowiedź na nurtujące mnie pytania, bo przecież tyle kobiet tu jest, to zaatakowały mnie, że jestem głupia i przytępawa, że nie wiem, mało tego, jak wchodzę na inne posty to jest to samo, jedna na trzy odpowiedzi ocieka jadem. złośliwość i egoizm

eh kurcze, a już myślałam, że Ci się udało,szkoda, czyli nadal wspólnie działamy dalej :)

i cisza...

zaginęła :D

no pewnie, dlatego biorę :)

dokładnie, cuda się zdarzają, ale nie u wszystkich...

no, też patrzałam, fajnie opisane leki.

to jest odruch bezwarunkowy, że wydaje Ci się iż masz mdłości, że masz ochotę na kiszonego, że fajka nie smakuje, ja mam tak dość często.

i mimo, że staramy się nie nakręcać to jednak doszukujemy się tych objawów za każdym razem przed @ to już jest silniejsze od nas :D

no widzisz, mnie straszliwie bolą i biorę miesiąc castagnusa, on też obniża prolaktynę i nie pomogło, dalej cholernie bolały mnie przed @, dziś dostałam i jak ręką odjął.

no to dziwne, rzeczywiście. ale bierzesz tabletki właśnie na to by piersi nie bolały przed @ ?

i w tym 9 po terminie hehe

o kurde, mam ich jeszcze 23, ale to nic, będę robić po dwa na raz :D

a ja właśnie w tej chwili kupiłam sobie 10 tych płytkowych, mam jeszcze te co Ty linka dałaś, takie same kiedyś kupiłam, ale płytkowe są wygodniejsze.

ja to kupuję tylko takie testy za 1 zł na allegro, zrobiłam zapas i tyle, na co wydawać dychę za jeden z apteki.