Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Monikoś

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Monikoś

  1. papaja303 zdecydowałam się kupić em ale jest tego tyle że nie wiem co wybrać, daj mi linka lub nazwę tego, który Ty pijesz. Ceramika em i mydło też wydają się ciekawym rozwiązaniem. pozdrawiam Życzę wszystkim miłego weekendu ps. po wczorajszych pączkach cukry i drożdże zawładnęły moim ciałem - no cóż... Moje zmagania z chorobą nie poszły na marne, musiałam przestać palić (co uwielbiałam) ale po raz pierwszy nie dawałam rady palić. Gdyby ból trwał krócej (jak na zwykłe przeziębienie przystało) to papierosy wróciłyby, ale po 2 m-cach chorowania nie czuję ciągoty!!! Chociaż wiem że wystarczy jeden impuls... palaczem się jest forever:) Przymierzam się do rozpoczęcia jakiejś aktywności fizycznej, ale ciężko mi to idzie. Do tego jestem ciągle zmęczona i nie ma wytrzymałości nic a nic!!!
  2. papaja303 poszukałam jala neti, płukanie nosa. Zrobiłam i ODDYCHAM !!! Składam serdeczne dzięki za poradę!! Normalnie z Waszą pomocą i swoim zapałem niedługo będę zdrów jak ryba, daleka od stosowania jakichkolwiek leków!! Pozdrawiam
  3. Macaza, papaja303 Dzięki za cenne informacje. Nie zamierzam się poddawać!!! :) sylwia_jw Ja nie zajadam się jajkami, ale mam to szczęście że teść hoduje kury i jajka są swojskie. ja mam ten zapper i jestem zadowolona http://allegro.pl/zapper-clark-rife-beck-srebro-koloidalne-audio-i2984402378.html Czytałam trochę o EMach i zastanawiam się nad ich piciem, Papaja czy efekty są naprawdę takie niesamowite???
  4. papaja303 podaj mi gdzie kupić jak się nazywa bo po nazwie znajduję preparat dla zwierząt. Dzięki możesz na priv jak wolisz bredzelek@wp.pl
  5. papaja303 dzięki za rady. Język mam chyba normalny różowy. Polecasz coś na wyjście z dołka chorobowego?
  6. Hej Wszystkim !! Sylwia.6 Długo by opowiadać, ale od listopada kiedy to miałam 7 już oczyszczanie wątroby połączone z głodówką wg Dąbrowskiej, mój organizm pokazał "rogi" i zachorowałam. Niby przeziębienie, niby grypa, niby zapalenie oskrzeli - ale ciągnie się już 2 miesiąc. Cokolwiek nie robiłam nic nie pomagało. Kaszel, katar, bóle głowy, brzucha, wątroby. Przez 2 miesiące nie miałam wolności od jakiegoś bólu. Moja rodzina miała ze mną trzy światy. Dziś już lepiej. Leczę się miodem, czosnkiem i cebulą oraz zapperem. Szykuję się do ósmego oczyszczania wątroby w sobotę. Jestem na diecie bez mięsa i nabiału. Oczyszczanie + głodówka to nie był dobry duet, to on mnie osłabił zapewne. Tak więc dochodzę do siebie, trochę skołowana bo nie wiem jak to jest, że kiedy podejmuję Walkę z syfem w swoim organiźmie to wszystko działa przeciw mnie - czuję się jakbym wpadała w depresje!!! Czy w końcu można wyjść na prostą? Czy trzeba żyć jak większość, jedząc leki polecane przez cudowną TV:):) Pozdrawiam Sylwia i podziwiam Twój poczynania !!1
  7. Hello Ja już jestem po 7 oczyszczaniu. Jak przeczytałam Przemkazgdyni to się przestraszyłam że i mnie organizm odmówi posłuszeństwa. Jednak dałam radę. I jestem dumna z siebie. Czuję się coraz lepiej, to niesamowite. Nadal zielone kamienie, jeden miał 2 cm! Byłam w szoku! Przede mną jeszcze parę oczyszczań, ale sporo już za mną! Pozdrawiam Dawajcie znać jak tam Wasze sprawy!
  8. marcin75 najsłynniejsza potwór wyzwalający skurcze woreczka to ŻÓŁTKO!!! Ja nie jem jajek od prawie dwóch lat:)
  9. Ja też się bałam oczyszczania ponieważ niedługo po moim pierwszym oczyszczaniu trafiłam do szpitala z żółtaczką mechaniczną. Minął prawie rok i postanowiłam znów spróbować tym razem przeczytałam książkę Clark i Moritza. Zaczęłam oczyszczać się DOKLADNIE wg Moritza (soki jabłkowe, dieta przed oczyszczaniem bez mięsa i nabiału, lewatywy itd.) Jestem po czwartym oczyszczaniu i wątroba ma się dobrze. Także grunt to przestrzegać dokładnie zasad!
  10. nina hagen 1-2 dni w tygodniu diety to już coś. Ja piję prawdziwy sok jabłkowy. Moim zdaniem nic innego nie nadaje się do picia. Łosoś z sałatką jest myślę ok, choć lepiej ponoć wędzony na zimno. Uwielbiam wędzone ryby, ale nie jest to zdrowe żywienie. Twoja dieta jest myśle w miarę dobra, wazne by jeść dużo warzyw, a mniej mięsa. pozdrawiam
  11. nina hagen Nie mdli mnie, choć marzę o jedzeniu! Wyobrażam sobie co niedługo zjem! Dietę chcę trzymać raz na miesiąc przez tydzień przed moim comiesięcznym oczyszczaniem wątroby. Nie jestem aż tak schorowana (jak przypadki w książce Dąbrowskiej) i nie mam potrzeby 6 tygodni. Może to i wymówka moja, ale wiem że warto choć moim zdaniem dość ciężko jeśli inni wokół jedzą normalnie. Dlatego staram się rodzince wprowadzać zdrowsze jedzonko, czyli mniej mięcha więcej warzyw!
  12. nina hagen Nie jem dużo bo jeść się nie chce. Jednak nie mam ochoty pichcić, bo robię normalne obiady dla rodzinki. Rano jem np. ogórka i pomidora, potem jabłko, grajfruta. Piję sok jabłkowy i z grejfruta. Dziś jadłam paprykę nadziewaną warzywami (por, kalafior, czosnek, pomidor), robię też zupy (pomidor, seler, marchew, kalarepa, lubczyk, oregano, bazylia). Mam trochę dość warzyw, najlepiej wchodzą mi jabłka (własne). Samopoczucie rewelacja, nie sądziłam że taka dieta czyni cuda na psychice również pozdrawiam
  13. Witam ponownie Ja już jestem po 4 oczyszczaniu wątroby. Tym razem postanowiłam trochę odejść od zaleceń Moritza. Przez tydzień jadłam tylko to co zaleca Dąbrowska. Było ciężko bo zanim organizm przeszedł na wewnętrzne odżywiania mialam dwa dni wyjęte z życiorysu (MEGA MIGRENA), co przy dwójce dzieci jest masakrą:) Opłacało się! 4 dnia "półgłodówki" czułam się jak naładowana. Wczoraj oczyszczałam wątrobę. A dziś kamyczki posypały się jak nigdy. W końcu. Jestem szczęśliwa. Nadal zamierzam kontynuować Dąbrowską chociaż przez 2 tygodnie. Czuję się fantastycznie! Fizycznie i psychicznie. pozdrawiam czyszczacych :)
  14. Tylko czytać i czytać :) w końcu forum żyje! Dzięki wszytskim na informacje! Słuchajcie gdzie można kupić dobry olej rycynowy?
  15. dr. Von Blaskowitz kwestia tego co to jest już została omawiana na forum i nie tylko. Ale widzę że znów znalazł się ktoś "NAJMĄDRZEJSZY". Rozumiem mieć swoje zdanie, ale od razu wyzywać od idiotów i głupków. Dobrze że znasz wszystkich którzy w ten czy inny sposób dbają o swoje zdrowie i wiesz kim są. Zobaczymy kto wyjdzie na tym lepiej. Ale tak to już jest i tacy prości ludzie muszą żyć na świecie i podnosić sobie krytyką samoocenę, ale tylko we własnych oczach. Życzę zdrówka:)
  16. roseroseroserose anti parasite dla 3 latka, a jaką ilość dziennie i przez jaki czas? A paraprotex dla 1,8 m-czego dziecka jaką ilość tej tabletki i przez jaki czas? Z tego co czytałam na ulotce nie pisze tak szczegółowo.
  17. roseroseroserose anti parasite dla 3 latka, a jaką ilość dziennie i przez jaki czas? A paraprotex dla 1,8 m-czego dziecka jaką ilość tej tabletki i przez jaki czas? Z tego co czytałam na ulotce nie pisze tak szczegółowo.
  18. roseroseroserose dzięki za info, no właśnie my z M. się leczymy a dzieci nic (1,5 roku i 3 latka). Muszę się zaopatrzyć w te preparaty.
  19. czy małym dzieciom można dawać zioła przeciwpasożytnicze?
  20. Sylwia każdy ma różnie z tymi kamieniami, jedni mniej inni więcej. Ważne żeby pozbyć sie ich całkowicie. Ja miałam sporo ale malutkich do 0,5 cm. Przesyłam Ci na maila zdjęcia Ateny7777 z jej oczyszczania (mówiłas że nie możesz otworzyć). Ona to dopiero miała imponującą kolekcję:)
  21. Jestem po trzecim oczyszczaniu! Noc po wypiciu mikstury tym razem była koszmarna. Ale nie zwymiotowałam mimo iz było blisko. Rano kamyków maluśkich sporo największy 0,5 cm. Żaden szał. Jednak jestem już o krok bliżej ku zdrowieniu. roseroseroserose Jeśli chodzi o boreliozę to trzeba chyba po zapperze test zrobić! Jak masz możliwość zrób bloodzappera
  22. Przewód żółciowy ma jakieś 3 mm, a jak się rozszerza po soli? Nie sądzę, żeby do 2,5 cm. W każdym razie wg Moritza trzeba przeprowadzić 8-12 płukań wątroby do momentu aż złogi przestaną się ujawniać. Powiedział też (pokazał na zdjęciach również) iż kamienie z woreczka wychodzą na samym końcu. Tak więc trzeba wiele czasu i pracy i wyrzeczeń żeby dojść to celu. Jak dla mnie cel jest warty tego! Jeśli chodzi o utknięcie kamienia ja niestety przeżyłam to, szpital, żółtaczka mechaniczna i ból nie do zniesienia! Jednak nie dam wyciąć sobie mojego super woreczka :) pozdrawiam
  23. Jeśli chodzi o zapper to ja mam właśnie taki jak tutaj polecano, długo się nad tym zastanawiałam (cena 700zł), ale w końcu zdecydowałam się. Jest to ZAPPER-CLARK, RIFE, BECK, wytwarza również srebro koloidalne. Dostepny na allegro. Nie jest trudny w obsłudze. Warto poczytać ten wątek, sporo jest o zapperze. pozdrawiam
  24. Sylwia 6 ja czyszczę się wg Moritza. Jestem na diecie warzywno-owocowej i soku jabłkowym. Oczyszczanie z miksturą oliwy i grejfuta przypada mi na sobotę. I tak co miesiąc, zawsze po pełni księżyca. Srebro biorę od kilku miesięcy, pierwszy raz wzięłam całą rodziną bo chodzenie do lekarza i leki nic nie pomagały. Wzięłam sprawy w swoje ręce i udało się. Teraz miałam anginę, ale pokonałam ją brałam srebro i piłam herbatę z miodem. Co się nacierpiałam to moje. Po przeczytaniu artykułu o anginie z tego wątku, postanowiłam że przechoruę i udało się. Długo, boleśnie, ale bez farmakologii! Pozdrawiam
  25. Zgadzam się z tym co piszecie, oczyszczania trzeba się nauczyć i trzeba do tego dojrzeć! Ja trzy lata temu pukałam się w głowę, gdy mój M. dał mi Tombaka. Jakie lewatywy? Jakie oczyszczanie - to nie wykonalne!!! Dziś po wielkich trudach, żółtaczce mechanicznej (pobyt w szpitalu) spowodowanej kamieniami w woreczku i ucieczce ze szpitala (zanim mi woreczek wycieli) jestem przed trzecim oczyszczaniem i wiem że to początek drogi. Wiem też co mówią lekarze a nawet bliscy, dlatego nie każdemu warto się zwierzać. Życzę wszystkim dużo zapału, chęci do nauki siebie, własnego ciała - wszystko to ma jeden cel - ZDROWIE!!!
×