Monikoś
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Monikoś
-
Witam ja też się szykuję do trzeciego już oczyszczania! Niestety zaatakował mnie jakiś wirus i jestem przeziębiona. Stosuję srebro koloidalne. Ja też liczę że w końcu zobaczę sporo kamieni! pozdrawiam i powodzenia
-
bambuczea Moim zdaniem jesteś na dobrej drodze. Oby tak dalej. Ja też mam kamienie w woreczku, bliscy i lekarze nagabują mnie na usunięcie. A już nie poszłam na zabieg. Zwiałam:) Miałam kosmicznie koszmarne kolki, ale wzięłam się za siebie i wiem, że mi się uda. Też miałam problemy z cyklem (też drugi bejbik:) ale odkąd zaczęłam kuracje i zdrowsze odżywianie - normalnie wracam do normy. Do tego jeszcze mega migreny, które też się ulotniły. Polecam Moritza na oczyszczanie. Ja miałam dziś wypić miksturę, ale przekładam to na jutro, bo dziś Blues Ekspress w Zakrzewie, a jak co roku muszę być, a po soli gorzkiej nie byłoby zbyt koncertowo! pozdrawiam wszystkich
-
Dziś zaczęłam oczyszczanie kolejny raz, dieta warzywno - owocowa i sok jabłkowy, a w sobotę wątroba. Mam nadzieję że forum ożyje. Niech coraz więcej osób wie, że warto... zapomnieć o lekach i cieszyć się zdrowiem :) Pozdrawiam wszystkich i powodzenia w kolejnych oczyszczaniach!
-
Witam wszystkich Co słychać u oczyszczających wątrobę, gdzie są sprawozdania z efektów, gdzie opisy zdrowienia? Szkoda, że to forum tak cichnie. Ja jestem właśnie na 17 dniowym "turnusie" przeciw pasożytniczym ala Siemionowa. Stworzyłam swój harmonogram, dobrałam preparaty i dostosowałam do możliwości. Zaraz potem kolejne oczyszczanie wątroby. Kupiłam też zapper, jednak jeszcze nie było próby. Pozdrawiam i upraszam o większy ruch na forum:)
-
Witam Jestem po oczyszczaniu wątroby, było nawet nieźle, znaczy znośnie. Niestety nie wyleciało ich zbyt wiele, razem może około 40 szt. No, ale idę dalej. Teraz czas na kurację p.pasoż. Przyjmuję też srebro koloidalne, olej lniany, piję sok żurawinowy. Kupiłam też zappera. Zobaczymy co powiedzą zarozumiali chirurdzy sadyści, którzy ciągle chcą mnie ciąć. Pozdrawiam
-
papaja303 dzięki za odpowiedź renifer66 ja mam od dwóch lat lewatywę gdzie mieści się 2 litry kupioną na allegro, bardzo sobie chwalę, robiłam oczyszczanie jelita wg Tombaka (1,5 - 2 litry wody i sok z cytryny) theg Ja mam w woreczku mnóstwo kamieni, największy 1,4 cm i wiem że wyjdą wszystkie już ja się o to postaram Skończyłam Moritza, czytam Kurację życia i przygotowuję się na czerwcowe płukanie. A co sądzicie o zapperze, warto go robić?
-
Witam wszystkich Mam pytanie co do ziół LIDAN PAISHI PIAN. Czy brać je już czy w trakcie oczyszczania, czy cały czas? Mam zamiar oczyszczać jak będzie nów. I tak aż do pełnego sukcesu czyli kiedy pozbędę się kamieni w wątrobie i woreczku. Czy jest jakiś sposób "domowy" gdyby nastąpiła jakaś blokada w drogach żółciowych? A jak Wam idzie oczyszczanie? Pozdrawiam
-
tomi 1 dzięki za rady, muszę sporo jeszcze doczytać zanim się wezmę za działanie! papaja303 Właśnie miałam zamiar zakupić sobie LINDAN PAISHI PIAN, na razie piję zioła Bonifratrów i olej lniany z cytryną! Miłego dnia życzę
-
Witam Jestem gorącą zwolenniczką naturalnego oczyszczania, ale i posiadaczką kamieni w woreczku żółciowym. Przechodziłam ataki bólowe i nie poszłam na wycięcie, które miało być 7 marca b.r. Pierwszy raz oczyszczałam się w 2010 roku metodą Clark. Wyszło ze mnie dużo miękkich zielonkawych stworów o różnej wielkości. Tydzień później trafiłam do szpitala z żółtaczką mechaniczną. Marzę o tym, żeby usunąć je poprzez oczyszczanie i mimo że wszyscy są przeciwko mnie to ja wierzę, że się uda. Przygotowuję się do oczyszczanie po raz drugi. Na razie zbieram więcej informacji, czytam Moritza i nastawiam się psychicznie. Boję się że kamień może mi utknąć. Pozdrawiam wszystkich i dzięki że jest takie forum!!!