Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mama rocznik 75

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mama rocznik 75

  1. Hej! Właśnie wróciłyśmy. Mała poszła spać,a ja trochę jeszcze robotę podgonię :) Ja sobie nawet nie wyobrażam co przeszłyście z maluchami... Moja jak dotąd słownie i dosłownie raz miała katar. Chyba jednak mam fart w życiu. Może mi zdrówka się nie dostało za wiele,ale za to dziecinka jest zdrowa. Asiamt-nie gadaj na mamę,lepiej się do niej przy najbliższej okazji przytul. Nawet nie wiesz jak tego potem brakuje jak już kogoś nie ma. Dałabym wiele,żeby móc się choć raz jeszcze pokłócić z mamą...
  2. U nas sezon grillowy ma zostać uroczyście otwarty w sobotę... No zobaczymy jaka będzie pogoda,bo ten weekend był jak z bajki :) do "zobaczenia" za 2-3 godzinki,bo śmigamy na basen :)
  3. A my idziemy na basen. Mała maruda wyprosiła,a i mi w sumie nie chce się siedzieć nad tym głupim projektem... pewnie skończy się to dzisiaj nocną pracą-zawsze to czego nie lubię najlepiej idzie mi w nocy :) może dlatego,że wtedy cisza i łatwiej się skupić. Arpad-jak długo byli daleko, to pewnie na początku będą Cię trochę drażnić-przestawią rzeczy w inne miejsce, zrobią bałagan,będą hałasować,ale po kilku dniach się przyzwyczaisz. Ja tak zawsze mam jak siostra do nas przyjeżdża-oni mają 3 dzieci,więc zawsze coś się dzieje. U nas latem to wiecznie ktoś jest-wiadomo kwatera nad morzem w sezonie za darmo. Tym bardziej,że my mieszkamy jakieś 30metrów od plaży-z tarasu mam widok na morze :) Więc wszyscy nas chętnie odwiedzają :D
  4. U nas był piękny weekend a dziś zimno, wietrznie i pochmurnie... A ja mam roboty od groma... a jeszcze robie taki projekt jakich nie lubię... a córka coś dziś marudzi,że chce na basen,nie wiem jak wszystko ogarnę. Mi w domu mąż pomaga,bo dom może nie jest w sumie wielki,ale trochę powierzchni na parterze,trochę na poddaszu i robi się kupa miejsca do sprzątania i odkurzania... dużo okien do mycia:( Arpad-super,że będziesz miała rodzinkę... a co do wycieczek,to nie wiem jak ja to ogarnę,bo na razie córka nigdy z nikim nie zostawała,zawsze była ze mną lub mężem,nawet z dziadkami nie zostawała,bo ja jestem w domu...
  5. Ja mam jedno i tak już zostanie... czasami trochę mi szkoda,ale z drugiej strony całą uwagę mogę skupić na niej. Cóż nie mam wpływu na to,więc trzeba się cieszyć tym co mam...
  6. ale fajne słonko, hmmmmm :) pogoda SUPER, SUPER, SUPER. Szkoda, że już musiałyśmy wrócić... Mała pewnie mi z godzinkę pośpi, a ja się biorę za robotę, choć wolałabym iść na plażę... eh, ale przynajmniej siedzę sobie na tarasie i łapię pierwsze promienie słonka :) A już myślałam, że tylko moja taki włazik szafkowo-pudłowy jest.... :D Marcysia - to mieszkasz najbliżej mnie - bo ja zachodniopomorskie :) To w porównaniu z resztą dziewczyn to jesteśmy niemal sąsiadkami :p
  7. Moja ma swoje dwie szafki z zabawkami,poza tym jeszcze pudła. I do tej jednej szafki i do pudeł włazi... Do innych mebli na razie nie zagląda ;) a moja to najbardziej lubi klocki-ma drewniane, plastikowe, gumowe-wszystkie uwielbia. Dobra idziemy na spacer.
  8. Pytanie takie-czy Wasze dzieci też się wciskają w ciasne kąty? Bo ta moja gangrena mała wyjmuje sobie z szafki zabawki i włazi do środka...
  9. Marcysia ja jestem zdania,że jak coś ma się stać to i tak się stanie więc nie ma się co martwić... :) hej Asiamt! O jak już o serialach mowa to lubię alternatywy-Wilhelmii to był świetny aktor.
  10. Ja to zawsze raczej książkowa niż telewizyjna byłam. Ale mąż mnie zaraża pasją oglądania-on te wszystkie filmy to zna prawie na pamięć. A jeszcze ostatnio od jakiegoś kolegi się dowiedział,że jakaś wypożyczalnia video się zamyka i tam pojechał i kupił kilka taśm z filmami. Oj stare kino w niedzielne poranki-pamiętam :) a teraz jakieś pierdy lecą...
  11. Kobrietta-a ten lek test na receptę? I tylko dla dzieci czy dla takich starych bab jak ja też? Jedziecie?
  12. I do jutra :) o ile dam radę. Ciekawe co to za projekt. ale choć na parę minut tu zajrzę :) pa pa.
  13. Uniben u mnie w aptece 14zł, tantum-29zł. Skład identyczny. Moja mama była farmaceutką to mnie tego i owego o lekach nauczyła. A próbowałaś dawać małemu lokomotiv? On nie otumania tak jak aviomariny i jemu podobne. Ja też mam chorobę lokomocyjną,morską i lęk wysokości... :( Kobrietta-pakuj tyłek i jedź! Miłego odpoczynku-warto,co użyjecie to Wasze :-)
  14. Euphorbium jest super,a na gardło-Uniben. Takie coś jak Tantum verde-skład identyczny,ale o połowę tańsze,bo polski producent.
  15. Kobrietta-my nadal mamy niezłego fioła. Czasem się teście śmieją,że my zamiast się starzeć i mądrzeć to głupiejemy! Ja prawie 40,mąż już po a w głowie głupoty... Miesiąc temu pojechaliśmy do znajomych do Łodzi na weekend-zadzwoniła koleżanka z pytaniem co słychać,dawno się nie widzieliśmy-byli u nas latem i pyta kiedy wpadniemy. W tle słychać jej męża,że jakiś mecz jest w sobotę i żebyśmy przyjechali. W godzinę później siedzieliśmy w aucie. A mamy do nich coś koło 600km.
  16. Euphorbium to taki aerozol do nosa ma podobne zastosowanie jak woda tylko dodatkowo ułatwia oddychanie-ulga natychmiast-sprawdziłam na sobie :) a L52 to takie wyskokowe krople na spirytusie...;) oba leki to homeopatia-ale moim zdaniem super.
  17. Asiamt-a próbowałaś euphorbium i L52? Moja słownie raz miała katar i migiem po tym jej przeszło. Ale teraz to Ci się udało O S A M A ...
  18. Spoko-jeszcze rozumiemy co autorka miała na myśli. Zresztą ja jak czytam to co napisałam to też dochodzę do wniosku,że Nobla to mi za to nie dadzą.
  19. To może któraś wpadnie na weekend nad morze? Ale na obiad niestety rybki nie będzie... samo mięcho :) nie będzie źle schab zaraz jak tylko wyjmę z piekarnika i ostygnie to w pojemnik i będzie na kanapki, bitki będą na dzisiaj i jutro,a mielone podrzucę kuzynce,bo jej dzieciaki uwielbiają. Dobrze,że sałatek nie zrobiłam,bo miała być jarzynowa i z tuńczykiem...
  20. Mieliśmy mieć gości na weekend-mieli zjechać dzisiaj i zostać do wtorku-ale mąż koleżanki został ściągnięty do pracy...
  21. To ja pytałam przyznaję się bez bicia! Mam w małopolsce rodzinę rodzinę i wiem,że tam właśnie tak się mówi. Zapraszam na obiad-bo dziś szaleje-zrobiłam bitki, schab i mielone-będziemy jeść tydzień...:)
  22. A ja przez te śmichy chichy laptopa zepsuje-bo zaraz jeszcze mi z szafki spadnie :) a tam biorę się za smażenie i mimo,że wcześniej polałam lapa oliwą,to na patelnię go nie będę wrzucać...;) Trzymajcie się dziewczyny!
  23. Kobrietta-weź no-właśnie wysypałam mąkę na laptopa-teraz to już nie wytrzymie...i pewnie padnie :)
  24. Kobrietta-mów prawdę i tylko to co wiesz i pamiętasz na 100% na resztę odpowiadaj nie wiem to w alcatraz nie wylądujesz :-)
  25. Kobrietta-co innego świadek,a co innego walka o własną kasę. Byłam bardzo zdeterminowana,bo to była moja pierwsza praca,pierwsze uczciwie zarobione pieniądze,a tu się okazało,że pracowałam niemal na czarno,bo pracodawca tak kręcił i lawirował na granicy prawa... dawne czasy. A co do Ciebie-jeżeli to jest wezwanie to musisz się stawić,a jeśli tylko zawiadomienie i obecność nie jest obowiązkowa to nie musisz.
×