Cześc Dziewczyny.
Ja w zasadzie jestem tu pierwszy raz.Ale muszę z kimś porozmawiac.Z kimś kto mnie zrozumie.
Historia jakich tu wiele.Mam 4-letniego synka.Od 3 miesięcy staramy się o drugiego dzidziusia i nic.Oczywiście z pierwsza ciążą nie było najmniejszego problemu.Można powiedziec,że wcale się nie staraliśmy,sama się pojawiła :-) A teraz...Mój mąż twierdzi,że źle się nastawiam.Że jak będzie to będzie.Facet...a przecież to on mnie namówił na starania.Ja nie potrafię nie czekac na dwie kreseczki.I tak się zastanawiam czemu mamy problem.Nie brałam tabletek,więc hormony chyba ok.Okres też regularny.Po pierwszym miesiącu zdarzyło się tylko coś dziwnego,okres spóźnił się 2 tygodnie,ale testy wychodziły negatywne.Teraz jest co do dnia.Ajj,jakie to życie bywa przewrotne.