to i ja się wypowiem. jestem dopiero od 2 mc w związku na odległość, nie widziałam się z ukochanym miesiąc, potem widzieliśmy się tydzień, teraz znowu miesiąc leci, ale za 2 tygodnie przyjeżdża do mnie, więc nie jest źle.
powiem tak, w życiu nie wierzyłam w związki na odległość, w dodatku z obcokrajowcem (mój chłopak jest chorwatem), ale odkąd go poznałam, wiedziałam że to ten jedyny. (wiem, głupie, ale mam 24 lata, wiele związków za sobą i nigdy tak nie myślałam)
'
jeśli się naprawdę kochacie i wiecie, że to przejściowe to nie ma problemu (my zamieszkamy razem za pół roku), ale trzeba być pewnym siebie i naprawdę kochać. no i starać się dwa razy bardziej.
ja mam 24l, on ma 29l jak coś :)