Maguś
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Dzień dobry :) co do pepuszka, to my przy Karolu przemywaliśmy rozcieńczonym spirytusem z monopolowego, tak jak Dagniesia :) tak nam poleciła położna. Teraz tez tak zrobimy. Spirutys ładnie wysusza i pępek szybciej odpada. Leonka, gratulacje :) a kryzys w koncu minie, może faktycznie zapytaj sie o dokarmienie maluszka butelką..? Idris, może to tylko te przepowiadające skurcze? a kapiel nie pomaga? u mnie cisza, mam 2-3 skurcze na dzien, plecy bola, cieżko sie chodzi, ale nic poza tym. Jutro mam kontrolę napatologii ciąży w moim szpitalu, to zrobią KTG, USG i zbadają, będę wiedzieć na czym stoję.. i może dadzą mi coś sensownego na gardło, bo nic mi nie pomaga, mecze sie już prawie tydzień, a dziś jeszcze doszło ogólne rozbicie i ból głowy, oby to nie jakaś grypa mnie łapała..
-
Dzień dobry A mnie boli gardło.. mam tantum verde i glimbax, ale na razie niewiele pomaga. Tyle, że nie jest gorzej. Mała B. to niezłą masz teściową, ja bym ją pogoniła, a jeżeli nie ja, to mąż na pewno by jej do mnie nie wpuścił. U nas była kulturka, jak dostali wiadomość, że urodziła, to spytali kiedy moga przyjechać. Byli jakoś na drugi dzień, a moi rodzice w drugiej dobie. Mieszkamy sami, to do opieki nam małym w ogóle sie nie wtrącali :)
-
Dzień dobry :) odebrałam dziś wyniki posiewu na paciorkowce i mam dodatni, dzwoniłam do lekarza zapytać sie co dalej, to powiedział, ze tego sie nie leczy, tylko przy porodzie dostanę antybiotyk. Leonka, mój mąz pracuje od 8 do 16, a po porodzie bierze 2 tygodnie urlopu. Tyle dobrze, że nie ma jakiś szytnych godzin pracy, ma być 8 godzin dziennie, czasem może iśc na 7 do 15, a czasem na 10 do 18, ale ogólnie chodzi od 8 do 16, bo tak mu wygodnie. Po urodzeniu Karola tez miał 2 tygodnie wolnego, pomagał mi z małym, bo kategorycznie nie chcieliśmy pomocy żadnej z mam ;) Po 2 tygodniach juz był luz :) Teraz tez myślę, ze bedzie dobrze, bo bedzie brał małego do żłobka na 8 i bede wracać razem ok 16:30. Idris, u mnie nie zwiększyła sie produkcja śluzu.. skurcze tez od wczoraj nie czuje.. A co do wyjścia z kumpelami, to usper, rozerwiesz sie troche ;) My dzisiaj mamy 4 rocznice ślubu ;) wychodzimy do knajpy i chyba do kina, niania przychodzi do Karola od 17:30 do 22 :P
-
Witam :) Dziewczyny jak bedziecie po terminie, to KTG będziecie mieć zalecone co drugi dzień ;) to badanie sprawdza czy z dzidziusiem wszystko w porządku. Ja miałam już 2 razy, poszłam sama z siebie, nie trzeba miec skierowania, a wolę być spokojna. Ale ja nie mam śledziony i musze cześciej wszystko kontrolować. Poza tym mam troche mało wód, niby w normie, ale dolna granica. Byłam w pn i zalecili mi, żebym przyszła w piątek. A teraz jestem w 38 tygodniu (37+3).
-
Witam :) Dziewczyny jak bedziecie po terminie, to KTG będziecie mieć zalecone co drugi dzień ;) to badanie sprawdza czy z dzidziusiem wszystko w porządku. Ja miałam już 2 razy, poszłam sama z siebie, nie trzeba miec skierowania, a wolę być spokojna. Ale ja nie mam śledziony i musze cześciej wszystko kontrolować. Poza tym mam troche mało wód, niby w normie, ale dolna granica. Byłam w pn i zalecili mi, żebym przyszła w piątek. A teraz jestem w 38 tygodniu (37+3).
-
Witam :) Dziewczyny jak bedziecie po terminie, to KTG będziecie mieć zalecone co drugi dzień ;) to badanie sprawdza czy z dzidziusiem wszystko w porządku. Ja miałam już 2 razy, poszłam sama z siebie, nie trzeba miec skierowania, a wolę być spokojna. Ale ja nie mam śledziony i musze cześciej wszystko kontrolować. Poza tym mam troche mało wód, niby w normie, ale dolna granica. Byłam w pn i zalecili mi, żebym przyszła w piątek. A teraz jestem w 38 tygodniu (37+3).
-
Ale pędzicie, oj nie nadążam ;) Byłam wczoraj na KTG, zapis bardzo dobry, dodatkowo mnie zbadali i zrobili USG, nic sie nie rozwiera i mała waży 3kg. A u mnie jest 37 tygodni i 2 dni :) Czuje lekkie skurcze przepowiadające, a poza tym nic sie nie dzieje. Przy Karolu zaczeło sie od skurczy około 5 rano, były silne, ale rzadko, potem od ok 14 miałam co 3 minuty mega silne, a rozwarcie na 1,5cm pojawiło sie dopiero ok 19... i wtedy przyjeli mnie na porodówke, tak to chodziłam po korytarzu (bo już byłam w szpitalu, bo wczesniej coś mi strzeliło w kości łonowej i mnie obserwowali) A i koło 13-14 odszedł mi czop. A mały urodził sie o 2 w nocy. Tak wiec teraz czekam na mocne skurcze i na odejście czopa.