Maguś

Dzień dobry:) Ładna pogoda się dziś zapowiada. Pasuje mi posprzątać i wybrać sie na zakupy, rybkę na obiad musze kupic.. :) Ewa, a jak wysokie to CRP masz? ja z wysokim CRP borykam sie od początku ciąży i nic mi nie znaleźli.. Azja, to szybciutko sie wyrobiłaś, już po zakupach ;) ja dopiero zjadłam śniadanie ;) Leonka, łóżeczko mam skręcone, bo po Karolu, ale jeszcze nie pościelone. Musze dopiero poprac pościel. Gosia dobry pomysł z tymi torbami.. a kiedy bedziesz to wszystko przenosić juz do teściów? kiedy będziecie mieć tam gotowe?

sprawdzam :) mała właśnie ma czkawkę ;)

Jak robicie te minki, albo kwiatki?

Dzień dobry Była u mnie bratanica i kompletnie nie miałam czasu pisać.. ale już jestem Ada poprasowała mi wszystkie poszwy i ubranka dla małej. Jeszcze kupić fotelik, adaptery, wanienkę, wyczyścić wózek i przywież od rodziców gondolę i będzie gotowe Byłam dziś na USG mała wazy 2040g, dalej jest dziewczynką ( to dobrze, bo mam całą różową wyprawkę ) i obróciła się już główką w dół Wszystko dobrze, bardzo sie cieszę. Za miesiąc kontrolne USG, no i za darmo, to dziś tez za free Ale za 3 badania płaciłam po 200zł, wiec pewnie dlatego już teraz robi mi za darmo w klinice Musze jej kupic jakąś porządną bombonierkę! Dagniesia współczuje leżenia w szpitalu.. aż 3 razy dziennie musisz się kłuć? to dużo.. dobrze przynajmniej, ze wiesz, ze mała sie obróciła. Ewela, kuruj się, zdrówka życzę :) pij dużo ciepłych herbatek :) Gosia, ja czuje jak mała wbija mi pupkę pod żołądek chyba :) a z rodzina , to faktycznie masz przeboje.. Nika, duzo odpoczywaj, niech mama cię trochę po rozpieszcza ;) a jak czujesz twardy brzuch, to weź nospę, mi pomaga :) Leonka, ja poczułam jak mała sie obróciła, kopie mnie teraz po żebrach, a wcześniej wciskała nogi w pęcherz. I ręką potrafię wyczuć pupkę.

Leonka, trzymaj sie dzielnie, pij dużo i odpoczywaj. Może zapodaj sobie elektrolity, żeby sie nie odwodnić.. pewnie jakaś wirusówka.. My byliśmy dziś u teściów, ja odpoczywałam, nic nie musiałam robić, teściowa obiad podała, a małym zajmował sie dziadek :) Połowę rzeczy dla małej mam już wyprane, jutro druga część :)

Ewela, ja mam wizyte co 4 tygodnie, ale w między czasie mam zalecone USG i co tydzień KTG. Madziolek, na gardło trzeba duzo ciepłego pić, różne herbaty, tylko nie gorące, a ciepłe. Dobry jest tez syrop z buraków, ściera sie na tarce buraka, daje 2 łyżeczki cukru, miesza i odstawia na 3-4 godziny w ciepłe miejsce. Tylko, że trzeba to robić codziennie. My przy Karolu używaliśmy huggisów new born, teraz chyba tez je kupimy. Tylko zastanawiam sie nad chusteczkami, bo wcześniej mielismy tylko z pampersa, a teraz nie wiem czy nie przerzucić sie na huggisy.. tez pije teraz kawkę, ja lubie zwykłą z kawiarki z mleczkiem :) kawe pije prawie codziennie, ale staram sie pić tylko jedną. Co do czkawki, to ja czuje od 2-3 tygodni, na początku bardzo delikatnie rytmiczne stukanie. A teraz cały brzuch podskakuje :)

Dzien dobry :) Ja zaraz jade do poradni patologii ciąży, CRP mi troche spadło, ale obiecałam mojemu lekarzowi, ze stawię sie tam w tym tygodniu, wiec mu sze jechać. Mały dalej kaszle, mąż zawiózł go do dziadka, musze go odebrac koło 12.. Miłego dnia wszystkim :)

Patisonek, to dobrze, że mąż wziął urlop i zajmuje sie domem. Leż i odpoczywaj jak najdłużej :) a co czytasz ciekawego?

Ciekawe czy ktoś sie podszywa pod Anie, czy to ona.. Ogólnie chamstwo i tyle, lepiej nie komentować.. Dziewczyny nie myślicie o prywatnym forum?

Leonka, nie martw sie, to normalne, że się obawiasz jak sobie poradzicie. Jak będziec Ci źle, to po prostu powiedz to męzowi, w cięzkich chwilach najwazniejsza jest szczerość. Dziecko może mieć kolki, wiecznie "wisieć" na cycu, płakac, chorować.. trzeba być tego świadomym, ale nie przesadzać, jeżeli mąz bedzie Ci pomagał, to ze wszystkim dacie sobie radę :) U nas mąz bierze 2 tygodnie urlopu, zebym ja spokojnie doszła do siebie po porodzie. Będziemy razem uczyć sie nowej sytuacji :)

Dzień dobry :) Wczoraj dużo odpoczywałam i dziś już lepiej sie czuje. Byłam na badaniu CRP i z małym na zakupach. niestety kaszel w ogóle mu nie przechodzi. zmieniał mu teraz syrop na flavamed, bo przez ponad tydzien brał flegaminę i nic nie pomogła :( Gosia, chyba nic nie wyjdzie z naszych wspólnych zakupów, bo jestem troche za słaba na bieganie po miescie :( Jak za duzo pochodzę, to bolą mnie więzadła w pachwinach i czuje takie napięcie jakby mała wbijała mi głowę w bok pod żebra, nie za przyjemne to jest. Więc póki co przeglądam allegro i ewentualnie podjadę sobie kiedyś do Bigi.. Dziewczyny ile macie skarpetek, rajstopek i cienkich czapeczek? W ogóle nie mam takich rzeczy i nie wiem ile tego kupić..?

Azja, mnie tez strasznie męczy mój dwulatek Najgorsze jest to, że on uwielbia biegać, ja za nim nie nadążam! a za rękę to chodzi tylko przez drogę. Musze go właśnie nauczyć teraz, że ma chodzić ze mną za rączkę. Dziś jak szliśmy na plac zabaw, to wpakowałam go do wózka, żeby mi nie uciekał. A zawsze chodziliśmy na nóżkach, bo mamy bardzo blisko.

Widzę, że wielkie pranie dziś na forum ;P Ja odpoczywam, bo wczoraj za bardzo biegałam za małym i jeszcze dziś troche bolą mnie pachwiny.. Jak leze, siedzę jest ok, jak chodze tez w miare, najgorzej przy wstawaniu :( Ale myśle, ze do jutra powinno mi przejść.. Madziolek, dzięki za info :) Nika, ja tez piorę wszystko, i tak musiałabym odświeżać po Karolu, to już wypiore w dziecięcym proszku. pieke dziś ciasto drożdżowe z kruszonką ;)

Gosia, to widzę, że trzymasz formę ;) ja dzisiaj musiałm szybko iegac za Karolem, bo byliśmy u lekarza i mi uciekał ;? wbiegł prawie na droge! i od tego biegania bola mnie stawy i ciągnie w pachwinach :( do tego jeszcze boli kośc ogonowa i łonowa :9 leze i odpoczywam teraz.. Mała Blondynka :) pysznie brzmia te placki ziemniaczane ;)

Jesten :) Ja miałam 3 razy robione dokładne USG, w 12, 20 i 30 tygodniu ciąży. Poza tym na każdej wizycie lekarz sprawdza tętno, płyn i łozyko. Teraz jak KTG w piatek nie wyszło za dobrze, to tez mi zrobili USG, często mała widze :) Kupiłam lovelle i jelpa do płukania :) jutro biorę sie za pranie :D

Dzień dobry Weekend szybko zleciał, rano wrócilismy do Krk.. nie wyspałam sie, bo mały wstał przed 5, męczył go kaszel. Idę z nim dziś do kontroli, oby nie dostał antybiotyku.. Gosia, mnie niestety często łapią skurcze w łydkach.. biore duzo magnezu, ale to nie pomaga.

Gosia, zapisze sobie maila :) może jakoś w przyszłym tygodniu? dużo masz ubranek, ja właśnie myślę, żeby dokupić ciepłe pajace, bo mam tylko zwykłe bawełniane. Z cieplejszych rzeczy mam 2 pary spodenek, 2 sweterki i czapeczke zimową. Mysle jeszcze kupic rajstopki jakieś grube, bo mam kilka sukieneczek i by sie przydały. Patisonek, o kurcze!!!! co za przejścia!! dobrze, że lekarze opanowali sytuację i nie zaczęłas rodzić!! próbujcie wywalczyc jakieś odszkodowanie! w głowie to się nie mieści! SZOK! odpoczywaj teraz Kochana, relaksuj sie i juz nie mysl o tym..

Ale dzień zabiegany.. rano uz o 7:12 stałam w kolejce do rejestracji na KTG, czekałam do 9, az w końcu mnie podpięli. Niestety mała bardzo sie ruszała i na wykresie wyszło, że tętno spadało, jeden lekarz powiedział, że to normalne na tym etapie ciąży, a drugi, że musze przyjść jutro powtórzyć badanie. Więc jutro znowu KTG.. badają mnie na wszystkie strony.. znowu miałam USG. Wszystko dobrze. I byłam na hematologii, lekarka powiedziała, że te wysokie leukocyty sa normalne po wycięciu śledziony to jest najlepsza wiadomość, teraz jestem spokojniejsza.I mam nadzieję, że nie będa juz na siłę chcieli położyć mnie do szpitala.. Po tej bieganinie wyrobiłam sie dopiero na 13 po odbiór Karola ze złobka. Położyłam go spać i sama usnęłam. Teraz wstałam.. dobrze, że obiad mam z wczoraj. Gosia bardzo chętnie wybiorę sie z Tobą na ciuszki :) a co do wyników, to leukocyty mam 20 tys (norma do 10-15) a CRP 19 (norma do 5) to wskazuje na infekcje, ale nic mi nie jest :) i jak widać, to normalne po wycięciu śledziony.

Jestem :) Byłam u gina, wszystko dobrze, szyjka długa, nic sie nie dzieje. Wody tez ok. Tylko przez moje wyniki krwi chce mnie położyć do szpitala. Póki co sie nie zgodziłam, tym bardziej, że z małą wszystko ok. Dostałam antybiotyk. Jutro ide na KTG, a we wtorek do poradni patologii ciąży.. jeszcze zalecił mi kontolę na hematologii, więc musze tam jutro podejść i umówić się na termin.. mam nadzieję, że nie będę musiała jednak leżeć w szpitalu.. z Karolem leżałam miesiąc i nic to nie dało, wypuścili mnie z takimi wynikami jak przyjęli :? Gosia a gdzie te ciucholandy? ja chodze tylko do biga styl, dziś kupiłam tam kilka pajaców, sukieneczkę i grubsza bluzę :)

Też sie dzisiaj zastanawiałam nad proszkiem.. chyba kupie jeden z tańszych. Z Karolem miałam proszek dzidziuś i płyn do płukania z jelpa, Teraz pewnie kupie podobnie. Popiorę wszystko w przyszłym tygodniu :) moze przyjedzie do mnie bratanica, to mi pomoże wszystko poprasować. Obiadek tez mam gotowy, gulasz wołowy z kaszą i sałatka lodowej z pomidorem, ogórkiem i papryką... mniam ;) Wieczorem mam wizytę u gina, ciekawe czy nic mi sie tam nie skraca..

Tatiana uważaj na siebie, w naszym stanie nie wskazane jest bieganie po mieście ;) mi na skurcze pomaga nospa :) Jeżeli chodzi o ubranka, to u mnie sprawdziły sie bodziaki z pajacami, ewentualnie body z długim rękawem i śpiochy. Z kaftaników nie korzystałam, bo wydawało mi sie, ze sie strasznie podwijaja i są dla małego nie wygodne. Jedynie czasem zakładałam jako bluzeczke na body z krótkim rekawem. Półśpiochy to różnie, ale przynajmniej na początku zrezygnowałabym z tego, bo mogą uwierać pępuszek.

Dzień dobry :) u nas leje :| chyba podjade na ciuszki,m może coś wyszukam :) ***Idris, ja moge polecic T. Hogg, ja mam jej "Zaklinaczka niemowląt" i pomogła mi ta ksiązka wprowadzić stały rytm dnia, wszystko sobie uporządkowałam. Niektórzy uważaja, że jest za surowa, ale nie trzeba oczywiście wprowadzać wszystkich jej reguł. Mi pomogła ta książka. Ewela, to gratulacje dla córeczki :) zuch dziewczynka. A co do komentarzy sąsiadek, to wredne baby, przeciez wiadomo, ze kobiety w ciązy nie powinny myc okien ;) moje sa brudne, czekam az w końcu mąż umyje ;) Patisonek ,u mnie jest to samo, tez wszyscy gratuluja, ze bedzie córka. Ale dla mnie równie dobrze, a może lepiej by było jakby był chłopak. Mała różnica wieku, to chłopcy by sie lepiej z sobą dogadali, pewnie byliby ze soba blisko, tak jak 2 siostry w podobnym wieku. A przy chłopcu i dziewczynce to nie widomo jak ułozą sie ich relacje. Ale też nie narzekam ;) Karol będzie bronił siostry i uczył ją wszystkiego. Płeć nie ma znaczenia, wazne, żeby dziecko było zdrowe. Każda opacja ma swoje plusy :)

Dagniesia, to dobrze, że wszystko ok. I jak fajnie, że widziałaś jak mały bawi sie tym jezyczkiem :) Mi lekarka zawsze mówi co widać na USG, ale ja tak niczego nie rozpoznaje, no chyba, że kończyny, serce i głowe. Najczęsciej oglądamy serce, nerki, wnętrze brzucha etc. Patisonek, rozumiem Cię doskonale, mi też już ciężko biegać za małym, tym bardziej, że zaczął mu sie bunt i urządza różne akcje...

U nas w szpitalu robia KTG od ok 30 tygodnia ciąży, zależy czy coś sie dzieje. Jutro ide do mojego gina na kontrolę, to zobaczymy kiedy mnie tam wyśle. Za 2 tygodnie mam sprawdzić ilośc płynu owodniowego, będę miała dokładne USG za darmo w klinice :D to jest plus chodzenia prywatnie do lekarzy z kliniki :)

Justyna, Idris, pewnie, ze lepiej zmienić lekarza. Kobieta w ciąży powinna wiedziec, że jest pod dobra opieką, a nie wiecznie się nad czyms zastanawiac ;) lekarz powinien rozwiewać wszystkie wątpliwości. Co do ruchów małej, to róznie, raz są dni, ze bardzo dokazuje, a kiedy indziej jest spokojniejsza. Wydaje mi sie, ze wiecej sie rusza jak jem słodkie. Po teście na obciążenie glukozą strasznie dokazywała :)