Słońce Moje

Myszka, sierpień 2013 ;)

Fionka ja brałam deksametazon, metformax i luteine od 16 dc. Do tego femibion natal. Profilaktycznie przeciwzakrzepowego nie brałam nic. Wiem że przy stwierdzonym zespole antyfosfolipidowym bierze się leki jeszcze przed ciążą. Ja się ociagałam z badaniem i dopiero teraz gin stwierdził że zespołu nie mam. Ale mam żylaki, w przeszłości przechodziłam zapalenie żył i miałam operacje na nogi. Do tego dwa udokumentowane poronienia i jedna ciąża biochemiczna. Dlatego gin zalecił leki przeciwzakrzepowe. Stwierdził że nie zaszkodzą a tylko mogą pomóc.

Psioszka to zleci raz,dwa. Święta,Sylwester i już styczeń. Bardzo Ci kibicuję. Justynka a jak u Was? I Asia się jeszcze nie odezwała po genetycznym.. Jutro robię pierwszy zastrzyk, trochę mam pierta...

Cześć Dziewczynki. Ja po wizycie. Generalnie wygląda to wszystko obiecująco. Usg nie miałam robionego bo gin mówi ze i tak nic by widać nie było. Dostałam receptę ma Clexane. Codziennie jeden zastrzyk w brzuch. Do tego acard, 3 razy dziennie magnez, luteina 2 razy dziennie i witaminki. Nic więcej zrobić nie możemy. Mogę też brać nospę do 3 tabletek dziennie. Następna wizyta dopiero 2 stycznia. Bo święta i sylwester po drodze. Ale już się nie spinam. Robię wszystko co mogę zrobić dla mojego Maluszka. Reszta w rękach Boga.

Cześć Dziewczynki. Coś to nasze forum przycichło ostatnio. .. U mnie dzisiaj mróz. Jadę dzisiaj na 18.15 do gina. Na razie stresa nie mam. Jestem bardzo ciekawa jak to będzie. Asia odezwij się jak po usg genetycznym. Pozdrawiam serdecznie.

Witajcie Dziewczyny. Pisałam tutaj w lipcu kiedy straciłam drunie Maleństwo. Od kilku dni wiem że jestem w ciąży :) jutro jadę do gina po receptę na zastrzyki przeciwzakrzepowe. Boje się bardzo jak to będzie. Cży ta ciąża zakończy się szczęśliwie. Odganiam złe myśli i cieszę się chwilą. Pozdrawiam Was wszystkie. Nie traćcie nadziei, do każdej z nas wróci Maleństwo które straciła.

Witam. Ja dwie kreseczki zobaczyłam w czwartek ;) termin 18 sierpnia. Niestety dwie ciąże poroniłam, dlatego wizytę mam już w czwartek. Będę musiała brać zastrzyki przeciwzakrzepowe. W sumie o dziecko staramy się ponad 5 lat. Moja droga do dziecka jest kręta i wyboista. Mam wielką nadzieję że ta ciąża zakończy się sukcesem i będę mogła tak jak Wy w sierpniu tulic swoje Maleństwo ;) Mam jeszcze tylko pytanie. Jutro będę mieć 4tydzien i 5 dzień ciąży. Czy na tym etapie będzie widać coś na usg? Normalnie pojechałbym na wizytę około 7 tyg. Ale że względu na moje problemy i receptę muszę jechać jutro i zastanawiam się czy wogóle gin będzie robił usg. Pozdrawiam.

Asia i jak po wizycie?

Czołem Dziewuszki. Beti u mnie wszystko ok. Nie robiłam kolejnej bety bo mi się nie chciało przez śniegi do labo przedzierać. Ale robiłam testy, tak dla pewności, w niedzielę i dzisiaj i kreseczka z testu na test jest coraz mocniejsza :) dzisiaj dzwoniłam do gina, wizyte mam w czwartek, dostane receptę na zastrzyki. Ciekawe czy będzie coś widać? i czy gin wogóle bedzie mi robił usg? to bedzie wg ostatniej miesiaczki 4 tydzień i piąty dzień ciąży. Jak myslicie? Generalnie czuję się ok. Piersi bolą jak cholera i podbrzusze od czasu do czasu pobolewa ale tak w pachwinach, więc podejrzewam że to więzadła macicy się rozciągają. Biorę magnez, luteinkę i witaminki i duuuużo odpoczywam. Dałam sobie czas i powolutku za spokojem ogarniam mieszkanie. Mam zakaz mycia okien i wspinania się na stołki :) ale sama wiem że muszę uważać. Nie chcę przesadzać, ale same wiecie.. lepiej dmuchać na zimne. Ciągnie mnie do roboty, ale bardziej ciągnie mnie do tego żeby utrzymać ciąże . Beti fajnie że z Twoim Maluszkiem wszystko ok. Pozdrawiam zimowo, ale nie ozięble :)

Myszka ja biorę Aspargin.

Myszka ja biorę Aspargin.

Dziewczynki mój przypadek faktycznie może napędzić stracha. Ale pamiętajcie że każda ciąża jest inna, i to co u jednych jest normą u drugich już nie musi. Dlatego nie sugerujcie się żadną historią tylko ufajcie swojej intuicji i swoim przeczuciom. Beti Ciebie głowa może boleć od wysokiego progesteronu. Myszka, Malutka się na pewno obróci. Jeszcze ma dużo czasu ;) Mnie tak mocno brzuch bolał tylko wczoraj w nocy. Później pobolewało podbrzusze ale po bokach a wiem że to wiezadła macicy i to norma. Na razie łykam magnez przeciw skurczom, biorę luteine i dużo leżę. Mój gin jest chwilowo nieosiągalny, ma jakieś wykłady czy coś i będzie we wtorek. Wtedy do niego zadzwonię. Beti dobrze pamiętasz, gin mówił że od początku następnej ciąży będę musiała brać zastrzyki przeciwzakrzepowe. Wierzę że będzie dobrze. Musi być. :) Coś ostatnio Pełnej, Asi i Yvonki tu nie widać.. Ziutka,trzymaj się. Jak widzisz na tym forum coraz więcej cudów się zdarza ;) Chyba święty Idzi postanowił zadziałać ;) A Yvonka dopomogła pielgrzymką ;) Psioszka, Justynka mocno trzymam kciuki :) zresztą za wszystkie trzymam a Wy trzymajcie za mnie :)

Beti a co u Ciebie? Pozdrawiam Was Dziewczynki. Mnie dzisiaj w nocy strasznie bolał brzuch. Jak na @. Byłam wręcz pewna że dostałam. Ale nie.. Dzisiaj jak już emocje trochę opadły to znowu wrócił strach. :(

Dziękuję Dziewczynki. Amefa beta 74 w 27 dniu cyklu. Póki co nie mogę dodzwonić się do gina. Próbuje wyluzować, ale zaskoczeni jesteśmy totalnie.

Beta 74 ;) normy mojego labo to 9-130 3-4 tydzień, 75-2600 4-5 tydzień.

Strasznie szybko się to wszystko toczy...

Miła Pani z laboratorium mówiła że się postara i zrobi mi wynik wcześniej. Mam przyjść po 12. Jeszcze godzinka :(

Myślę teraz. Siedzę w kalendarzu i liczę. W tym cyklu nie zwracałam uwagi na objawy dni plodnych. Ale przytulanki były 5 dc. A później dopiero 17 dc. Już jak byłam prawie zdrowa. Możliwe że owulka mi się przesunęła? Boże.. Mam nadzieję że tak bo te antybiotyki i gorączka.. Ale niemożliwe że była 5 dc bo to dopiero mi się @ skończyła.. Dziewczynki... Co ja mam myśleć? Nawet luteiny nie brałam, a od jakiś 5 dni bolą mnie piersi.

Dziewczyny ja jestem w szoku. Wczoraj byłam na kontroli po zapaleniu płuc. Lekarz dał mi skierowanie na rtg płuc. Zapytał czy jestem w ciąży lub czy mogę być. Powiedziałam że się staramy, że w sobotę powinna być @, ale raczej ten cykl jest stracony. Stwierdził że strzeżonego Pan Bóg strzeże i kazał zrobić test lub bete. Dziś 27 dc. Zrobiłam test bo stwierdziłam że szkoda czasu i drogi po to by przekonać się że beta 0,2 . Ale test jest pozytywny! Test 10 praktycznie od razu pokazał 2 kreskę. Nie po czasie.. Od razu pokazał grubą drugą krechę.. Wierzycie? Bo ja nie mogę...

Justa czy Ty masz jakieś braki w sexie? ;)

Pół godzinki? Nie zdążę się rozkręcić i pościagać tych wszystkich swetrów i kaleson ;)

Justynka u mnie ok. Mam dzisiaj 25 dc, więc @ sie spodziewam w sobote lub niedzielę. W innym cyklu czekałabym do testowania a w tym.. dupa. Ale za to święta za pasem, czas przygotowań, rodzeństwo z dziećmi się pozjeżdża to nie będe miała czasu myśleć o staraniach. Następne dni płodne wypadają mi na koniec świata ;)

Mnie gin mówił żeby najpierw oddać trochę moczu, bo w tym pierwszym sikaniu jest największe skupisko bakterii.

Czołem Dziewczynki. Psioszka wszystkiego naj. Beti zrób jeszcze raz badanie ale pamiętaj żeby trochę się wysikac ;) podmyc się i dopiero do kubeczka. Koniecznie jałowego z apteki. A bakterie w moczu w ciąży to niestety dość powszechny problem. Może dostaniesz furagin. Nie martw się.

Pełna, Beti super wieści ;) baaaaaaaardzy się cieszę. :)