Słońce Moje

najniższy poziom tego białka to powinien być 0,1 ty masz 0,9 a może być 5. To znaczy że jesteś zdrowa i że organizm nie walczy z rzadną infekcją. Uspokoiłam Cię trochę? ;)

Nie. Ten znaczek to jest oznaczenie normy że powinno być poniżej 5. Po za tym mnie sie wydaje że tego nie można mieć za mało. Bo to jest białko które się podnosi w momencie jak sie coś niedobrego w organiźmie dzieje. To CRP to sie robi ludziom z rakiem i u nich to wtedy wychodzą wyniki trzycyfrowe. Nie masz sie co martwić bo wszystko masz idealnie ok.

Lila Rosa z tego co czytam to badanie sie robi żeby sprawdzić czy nie ma stanu zapalnego w organizmie i u zdrowego człowieka jest najczęściej 0,1-3,0 mg. Jak przekracza 10 to sie mówi o stanie zapalnym. Ty nie masz nawet 1 to chyba wszystko w porządku, nie?

Lila Rosa ja niestety nie wiem co to.. Nigdy nie miałam takich badań.

Psioszka zazdroszcze Ci tej działeczki. My mamy ogródek "na spółe" z teściami i dziwnym trafem jak my tam wchodzimy to akurat oni coś tam muszą robić. Już mi się nie chce pytać o pozwolenie czy akurat czegoś nie planują bo chcemy znajomych na grilla zaprosić. Po za tym mój M. znowu na trzy dni w trase ruszył i sama bede przez wekend. Jak ja zazdroszcze Dziewczynom męża którego mają na co dzień w domu.. Chociaż niejedne maja o wiele gorzej, bo np. mąż za granicą pracuje. Dlatego to za głośno ie narzekam. Ciesze się tym co mam, gdyby jeszcze kasa była adekwatna do czasu którego go w domu nie ma, bo kredyty i życie pożerają maaaaaase pieniędzy..

Justa a co Ty myślisz.. ja też z rana siedze na kafeteri ;) zaraz po wyłączeniu budzika, jeszcze w łóżku, przez komórke sprawdzam co słychać u Dziewczyn :) Srednio wypisujemy trzy strony dziennie. Mamy szanse do końca roku dobić do tysięcznej strony :) Psioszka dobrze że sie nie załamujesz. Masz plan i konsekwentnie go realizuj i Dziewczyny optymizmu i wiary nie może nam zabraknąć! :)

No i Psioszka ma plan działania i niech sie tego planu trzyma :)

Psioszka trzymam kciuki :)

Boże Dziewczyny jak ja bym chciała żeby się Wam udało :)

A moje cykle są 29 dniowe. @ powinnam dostać w sobote albo w niedziele.

Dzasta z objawów to już pisałam wczesniej, że nic szczególnego to nie było. Bolą mnie piersi i podbrzusze od owulki ale u mnie to normalne przed @. Do tego to mam strasznie "mokro" tam na dole :) Wczoraj i dzisiaj tylko od czasu do czasu mi jedzenie "rośnie " w ustach i ogólnie apetytu nie mam jakoś, tzn jestem głodna ale jakoś tak mało co mi smakuje. Takie lekkie zamulenie ale bez sensacji. Nie raz tak miałam i wcale nie byłam w ciąży. A co do testu to ten dzisiejszy to jest Acon o czułości 10, zrobiłam też test o czułości 25 i kreska jest widoczna ale jest słabsza.

Dzasta dziękuję :) Dzisiaj mam 27dc i jakieś 12 dni po owulacji.

Dzasta na 270 stronie jest link do strony w moim poście kliknij go :) Yvonka śliczne te twoje robótki :) Amefa gratulacje że wszystko sie tak dobrze układa :)

Yvonka no to gratuluje cierpliwości i umiejetności bo mnie bozia obdarzyła dwiema lewymi "ręcoma" jeżeli chodzi o takie rzeczy. Raz babcia próbowała mnie nauczyć robić skarpetki na drutach ale nie mogłam pojąć jak sie robi pięte i koniec końcow wyszła mi .. wełniana prezerwatywa :D ja myslałam ze umrę ze śmiechu a biedna babcia nie wiedziała o co mi chodzi :)

Psioszka przed @ to raczej dni suche są.. Będzie dobrze, zobaczysz ;)

Asia od rana bolał mnie brzuch a wieczorem przez jakieś 10 minut miała taki bardzo mocny ból lewego jajnika. Wiedziałam ze to owulacja bo w poprzednim miesiącu miałam monitoring i wiedziałam kiedy dokładnie mam owulke i jak to boli :) A reszta to już na czuja była ;)

Psioszka ze mnie też leci! I to tak że jak nieraz daje kroka to czuje jakbym się zsikała. Już zmieniłam cztery wkładki :p

Dziewczyny każdej z nas sie należy dzidziuś i nie ważne czy stara się dwa miesiące czy pięć lat. Co do zazdrości to mnie też wczoraj ukłuło jak Czarna pokazała swój test, ale później pomyślałam że też dziewczyna swoje przeszła i nareszcie się udało. Po sobie widze ze najważniejsze to nastawienie psychiczne. Bo do tego cyklu podeszłam z przekonaniem że sie uda i koniec. Nawet chłopa za badzo nie męczyłam i przytulanki były tylko dwa razy, dzień przed i dzień po owulce. Bo stwierdziłam że to wystarczy. A poprzednie miesiące to nie ma zmiłuj cztery dni pod rząd a jaka byłam zła jak zaniemógł ;) I przestańcie tyle pisać bo latam co chwila do komputera i przez was spaliłam kotlety..

Oczywiście chodzi o aspargin nie o aspargan :d

Amefa łykam namiętnie i cały czas :) Teraz dołączyłam aspargan bo lekarz kazał no i miałam odstawić metformax i dexametazon.

No mam zamiar w sobote znowu testować.

Dziękuje Dziewczyny, ale wiecie że po tym co było w zeszłym miesiącu to boje się cieszyć. Trzymajcie kciuki. I nie namawiajcie mnie na bete bo mam tak traumatyczne przezycia z nią zwiazane że najpierw sie upewnie że kreska "przytyła" i dopiero pójde na bete. Najprędzej w poniedziałek, czyli po terminie miesiączki. Moze to i głupie..

O i tu sie mylisz justa bo ja skończe 33 lata w sierpniu. I zauważcie że oprócz problemów z poczeciem łączy nas oponka na brzuchu :)

No mnie sie najpierw pokazała ta gruba testowa a po jakiejś minucie ta druga i z czasem sie robiła coraz wyraźniejsza,. Akurat ten test trzeba odczytać w ciągu 5 minut ale nie dłużej jak po 30 minutach.

No dobra Dziewczyny. Myślicie że "coś" z tego będzie? http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/679f3a3e8de8e19f.html