Słońce Moje

Linka ja w zeszłym miesiącu przeszłam przez tzw ciąże biochemiczną. Testy ciążowe wychodziły pozytywne, beta też wskazywała ciąże, niestety szybko obumarła i beta zaczęła spadać. Przestałam brać luteine i dostałam normalny okres. U mnie beta była za niska od samego poczatku. Ty się niczym nie zamartwiaj. A kiedy zrobiłaś bete? Najbardziej wiarygodne wyniki to te po 48 godzinach, wtedy beta powinna przyrosnąć około 66% ale to wszystko są ruchome wyniki jak mi lekarz mówił nie można wszystkiego brać z książkowych wyliczeń.

Linka ja potwierdzam to co pisze asia. Ja też zrobiłam dwa razy bete w poniedziałek i środe. I powiem Ci że nie masz co sie martwić bo ja dokładnie 29 dc miałam bete zaledwie 25 a wśrode 21 i już wiedzieliśmy że sie nie udało a ty masz powyżej 100 czyli dokładnie tyle ile powinno być. Mnie lekarz powiedział że żeby on coś zobaczył na usg to beta musy być około 1000(tysiąca) czyli w granicach 6tygodnia ciąży. Na pewno jest wszystko ok.

Linka wielkie gratulacje! :)

Marla Ty to naprawde pesymistka jesteś :) ale chyba Cie rozumiem. Ja teraz też sie boje cały czas że znowu nie wyjdzie. Zamiast myśleć pozytywnie to doszukuje sie negatywnych objawów. Nie mozna tak. Postanowiłam nie przyciągac negatywnych mysli. Myśl, że Twoja fasolka jest, jest silna, mocna i da sobie rade :)

Psioszka i biedronka a was też tak brzuch cały czas boli jakbyście zaraz miały okres dostać? No mam takie wrażenie od soboty. Dziwne to jest bo chodze do ubikacji sprawdzać czy faktycznie nie dostałam @ bo tak sie czuje. I strasznie boli mnie w dole pleców, ale to może akurat od jakiegoś przedżwignięcia.

Marla ale z tego co piszesz to myśle że masz wielką szanse. Bo opryszczka wyskakuje przy spadku odporności a na początku ciąży właśnie spada odporność. Ja tak miałam ostatnio ale niestety sie nie udało, ale raczej to nie przez opryszczkę. Byłam strasznie przeziębiona i miałam taki kaszel że aż mnie całe podbrzusze bolało. Kup sobie engystol taki lek homeopatyczny, plastry compeed i bedzie dobrze. Wierze że Ci sie uda. Ja też miałam przytulanko dzień przed i dzień po owulce i wtedy sie udało. Trzymam kciuki.

Marla ja biore metformax. Pisałam juz kiedyś że mam straszliwe biegunki po nim, ale ostatnio zauważyłam że jak nie jem słodkiego to nie mam biegunek. Dlatego całkowicie zarzuciłam cukier i jest ok. Zwłaszcza że nie mam ochoty na słodkie i widze efekty w postaci spadającej wagi :) A z ta luteiną to mnie zaskoczyłaś. Jade w piątek do lekarza to sie podpytam. Tylko że jak po luteinie mam normalne terminowe miesiączki. I jeszcze mam pytanie do Was.. Wpiatek będe mieć 21 dc, teoretycznie to będzie tydzień po owulacji, czyli według kalkulatorów byłby to koniec 3 tc myślicie że lekarz zauważy jakąś zmiane w razie ewentualnej ciąży? Wiem że nie ma szans żeby było coś widać na usg ale może już być zmiana w wyglądzie macicy? Musze teraz jechać bo kończą mi sie leki. Jak myślicie? Taka moja nadzieja..

biedronka u mnie dokładnie 17dc. Więc w przyszły czwartek 17 maja testujemy? To zaledwie 10 dni.. damy rade..

Mnie lakarz kazał brać luteine od 17dc przez 10 dni. Póżniej 27dc rano zrobić test ciażowy. Jak bedzie pozytywny to dalej brac luteine a jak negatywny to przestac brać i czekać na @.

Biedronka ja tez mam pco. Nie miałam owulacji nawet przy 2 tabletkach clo dziennie. W lutym miałam kauteryzacje jajników i udrażniany jajowód. Po laparoskopii wróciła mi samoistnie owulacja bez żadnego stymulowania. W drugim cyklu sie udało zajść ale niestety ciąża się nie utrzymała. Teraz też czułam owulacje ale przez długi weekend nie miałam monitoringu i na 100% pewności nie mam, ale czułam sie tak jak przy poprzednich owulacjach więc jestem dobrej myśli. A Ty miałaś kauteryzację?

biedronka ja biore luteine dwa dni po owu, czyli od 17dc Wiem że jajeczkowanie mam 15dc bo kilka razy miałam monitoring, po za tym "czuje" owulacje. Najpierw mam takie napięcie w dole brzucha, póżniej silne bóle po jednej stronie i to nie raz takie że chodzić nie moge, oprócz tego dużo śluzu i uczucie ciasności w pochwie. A dzień po owulacji bolą mnie piersi aż do samego @. Biedronka z tą luteiną to trzeba uwazać bo jak sie ją weźmie za wczesnie to zahamuje Ci owulacje.Dlatego warto zrobić monioring chociaż raz żeby wiedzieć kiedy wypada owulacja. Albo badanie progesteronu. Mnie lekarz kazał brać luteine dopiero wtedy jak mi progesteron przyrósł powyżej 5. Akurat to wypadło 17dc równe dwa dni po owulacji. Dla porównania dzień wcześniej czyli 16 dc miałam progesteron 4,5 i gin nie kazał jeszcze brać luteiny. A dzień później progesteron mocno podskoczył i wiedziałam że była i owulacja i że moge brać juz luteine :)

Witam Dziewczyny. Jak tam po majówce? Szczerze powiem że trzy niedziele w tygodniu to troche dużo ;) U mnie po owulce, tzn tak mysle po obecności sluzu i bólach jajników w sobote wieczorem. Przytulaliśmy sie ale jakoś bez entuzjazmu chyba. Coś sie nam chwilowo odechciało jakoś po tym ostatnim wydarzeniu :( Od jutra wchodze z luteiną i zobaczymy co będzie. Pozdrawiam Was serdecznie. Psioszka trzymam kciuki. I mysle że jak na ten dzień cyklu 9mm to bardzo ładny pęcherzyk był. Mm nadzieję że ci się uda.

Ja od roku też chodze do super lekarza. Też mam nr jego komórki i dzwonie jakby coś. I tak jak lekarz psioszki jak nie odbiera to później oddzwania. Pracuje na etacie w szpitalu i on mi robił zabieg. Chodze do niego prywatnie ale nierazjak miałam monitoring i owulacja przypadała nie w jego dniach jak przyjmuje w gabinecie to przyjmował mnie w szpitalu i kasy za to nie brał. A ten a raczej ta poprzednia to szkoda gadać.. cztery lata leczenia w plecy jestem bo nie zrobiła kompletnie nic.

Psioszka mnie 14 dc przypada na 4 maja ;) No to chyba jest jakiś znak :) Już teraz Ci życzę sukcesu :D

Cześć dziewczyny. Ale sie zrobił upał..przynajmniej u nas.. Dzwoniłam właśnie do mojego gina. Miałam jutro jechać na wizyte, ale miesiączka mi sie przedłuża i musiałam odwołać, lekarz też był zdziwiony i troche zaniepokojony. Mówił że jak jeszcze do poniedziałku nie bedzie czysto to trzeba bedzie łyżeczkować. Bardzo mnie to zmartwiło. Ale jestem dobrej mysli bo to nie krew tylko takie jasnobrązowe brudzenie. Za tydzień tez nie pojade bo długi weekend i moj gin sie urlopuje także za dwa tygodnie dopiero. Tydzień po owulacji. No to mam ten cykl zupełnie na ślepo i powiem wam że sie cieszę. Odpoczne troche i wyluzuje... a nóż sie uda.

No właśnie w teori to metformax powinien pomóc w schudnięciu, ale w praktyce to jakos u siebie nie widze różnicy. Nie schudłam pomimo tych piekielnych biegunek..

Marla ja biore metformax 850 rano i 1000 wieczorem. Na początku mnie mdliło tak z dwa trzy tygodnie, to podobno normalne. Biore go już z 8 miesięcy i niestety mam cały czas biegunke i to taką ze naprawde.. hardkor, jakbym miała jelita wy..(przepraszam za dosadność), zwłaszcza do południa, po południu mniej. Ale do południa to standardowo tak z 4 razy do kibelka musze..

Amefa ja bym zrobiła tak jak psioszka pisze i tez bym sie nie stresowała. Idż do ginekologa i on Ci na spokojnie wszystko powie. Ja pamiętam jak sie dzień przed badaniem moczu najadłam sałatki z pora z jakimś sosem nie pamiętam dokładnie jakim ale wiem że czosnek tam był.. Jak na drugi dzień sikałam do pudełka to możecie sobie wyobrazic ten porowo czosnkowy zapach :/ a wyniki mi wyszły takie że według lekarza nie powinnam żyć. Podobno czosnek wymiótł co trzeba z nerek i wszystko w mocz poszło :) także amefa zaszalałaś w święta i to pewnie dlatego te wyniki takie były.

No cześć Dziewczyny. Ale was dzisiaj wzięło na pisanie. Wracając do wieku to ja jestem 79 i dla mnie to już ostatni dzwonek chyba :( Już kiedyś pisałysmy o pokoleniu czarnobylskim. Jak widać w ciąze moge zajść ale z donoszeniem problem. Już dwa poronienia za mną. Ja ten cykl też jade bez leków i nie chce mi sie jechać na monitoring, także niech sie dzieje co chce jak pisze Justynka. Co ma być to będzie i musi być dobrze, innej opcji nie ma :) Psioszka a co u Ciebie? Tylko Ciebie tu dzisiaj nie "słychać".

No cześć Dziewczyny. U mnie dzisiaj 3 dc i jest ok. Sama jestem zdziwiona że ta miesiączka jakoś wcale sie nie różniła od innych. Myslałam że wiecie.. krwawienie będzie większe albo coś, ale nie wszystko w normie i własciwie ma sie ku końcowi. Czasami mi smutno, nawet bardzo ale.. trzeba żyć dalej i myśleć pozytywnie. Justynka a moze sie uda w tym cyklu. Trzymam mocno za to kciuki. Psioszka co u ciebie? @ sie rozkręciła czy już jesteś po?

Ale jezeli to była żywa krew to co innego jak miesiączka mogło być? Gdyby to było zaburzenie z powodu braku progesteronu to byłoby tylko brązowe brudzenie bez krwi. Niestety z pco mamy takie atrakcje..

Amefa a co u Ciebie? Jesteś już zdrowa? Antybiotyk pomógł? Tak mysle że troche jest nas aktualnie z @. Mamy okazje podnieść przyrost naturalny w Polsce od nowego roku :) To jak dziewczyny... która zachodzi w ciąze w tym cyklu ręka do góry :) ja sie zgłaszam pierwsza.

Psioszka jeżeli to była żywa krew to myśle że możesz to uznać za skąpą miesiączke. Też tak miałam kilka razy i lekarz mówł że to miesiączka była bo jak nie ma owulacji to endometrium jest cienkie i nie ma sie co złuszczać.

Też o tym myślałam. Siedze i czytam o tym: Przyczyną poronień mogą być także bakteryjne lub wirusowe infekcje. Istotny wpływ na rozwój ciąży ma różyczka, opryszczka, toksoplazmoza, cytomegalia oraz świnka. Różyczke i świnkę przechodziłam w dzieciństwie i to mocną. Na pewno mam wirusa opryszczki wargowej. Pozostaje sie zbadać przeciwko toksoplazmozie i cytomegalii.

Dzięki Dziewczyny, ale i tak teraz boje sie jeszcze bardziej że zawsze sie tak bedzie kończyło :( Przeglądałam wyniki mojej bety z poprzedniego poronienia i wtedy na samym starcie jak zrobiłam badanie miałam 475 jednostek a teraz tylko 25 tak że ciąża nie miała szans od samego poczatku :( Wtedy poroniłam w 8tc ale wtedy to najprawdopodobniej było puste jajo płodowe.. Może przysłowie że do trzech razy sztuka sie sprawdzi.