Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Słońce Moje

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Słońce Moje

  1. Nie korci Cie? Nic a nic? w razie ciaży beta już by wyszła, ale by było zaje... fajnie :D
  2. marla ja miałam te zioła bo mój M. jest fanem naturalnych leków ale efektów niestety nie było :( jedynie co zauważyłam że śluz mi sie jakby poprawił ale nie wiem czy to przez to.
  3. Asia no to może zrób bete? Kiedy miałaś @ ostatnią?
  4. A tak wogóle to mój chłop ma chyba jakiś szósty zmysł bo mi powiedział jak dzwonił że czuje że coś kombinuje bo mnie zna i wie że coś sie stało :) a podobno to kobiety maja intuicję.
  5. Cicho tu dzisiaj.. ja już tuptam i czekam do 15.. mój M. bedzie około 17 w domu i rozmyślam jak mu to powiem, normalnie nie wiecie jak mnie korci żeby mu napisać, ale sie boje że zawalca za kólkiem dostanie a pareset kilometrów ma do zrobienia.
  6. Łeeee no to teraz wyniki M. bedą pewnie super :D
  7. Tylko uważaj bo jak M. powera po tych energetykach dostanie to nocka z głowy ;)
  8. No mój M. ma 39 mln w ml, 7% o prawidłowej budowie i 25% nieruchomych ale za to ruch postępowy poniżej normy bo tylko 27% (M twierdzi że leniwe po tacie :) ogólnie jak nam lekarz mówił to nie jest źle ale ruch i budowa sa tak na granicy normy i mogłyby być lepsze. Ciężka sprawa z tym nasieniem. Ale wystarczy jeden bohater żeby sie udało :)
  9. justynka to aż tak mizernie jest z żołnierzykami?
  10. No ja planuje w środe zrobić następną bete. A przytulanki to podobno najlepsza na pieska, chociaż sama nie próbowałam :p Byłyście kiedyś na stronie mamazone? Tam są bardzo ciekawe artykuły i porady, w jakiej pozycji sie kochać żeby zajśc też.
  11. Właśnie asia. Ja też mam pcos i miałam niedrożny jajowód. I to sie tak nieszczęśliwie złożyło że mój lewy jajnik od czasu do czasu zaskoczył ale za to miałam niedrożny lewy jajowód a z drugiej strony odwrotnie , prawy jajnik dwukrotnie powiększony, całkowicie nie pracowałn nawet clo go nie ruszało, ale za to jajowód był drozny. Sam lekarz powiedział że musi przyznać ze jestem trudnym przypadkiem. I że jeżeli przez pół roku po zabiegu sie nie uda to zostaje inseminacja albo invitro. U mnie ratunkiem okazała sie kauteryzacja, bo po zabiegu owulacja sama wróciła i drugi cykl okazał sie szczęśliwy. Zresztą amefa tez coś może na ten temat powiedzieć bo miała bardzo podobną sytuacje. A teraz to póki co siedze jak na szpilkach bo sie boje że te kreski na teście są oszukane jakieś, dziwnie jak sie tyle czasu czeka to sie spodziewałam euforii a tu jest niedowierzanie i raczej dystans. Może jestem jakaś dziwna a może boje sie przechodzić przez to co było dwa lata temu. Wtedy kreski na teście były aż purpurowe :(
  12. Asia nowy lekarz-nowe możliwości :) Zawsze to inny punkt widzenia. Na pewno sie uda. Właśnie wróciłam z bety. Wyniki mam do odebrania po 15. Dużo sił na nowy tydzień sobie i Wam Dziewczyny zycze.
  13. beti nie zamartwiaj sie na zapas.. Powiem Ci szczerze że ja sobie też odpuściłam ten cykl. Mój gin nalegał na clostylbegyt ale go po trosze ubłagałam żeby dał mi ze dwa cykle bez leków. Jak widać miałam nosa :) Czasami warto troszke odpuścić i nie myśleć o tym tyle. U mnie było o tyle dobrze bo był ten cały rwetes ze świetami i siostra przyjechała z Holandii(w 25 tygodniu ciąży) więc nie miałam czasu myśleć czy sie udało czy nie. Ale wiem że to trudno.. My sie staramy, staraliśmy(?) 5 lat.
  14. asia a wiesz kiedy miałaś owulacje? Bo @ powinna sie pojawić dokładnie 14 dni po. Tak mi tłumaczył lekarz że akurat ta faza cyklu jest stała, jeżeli wystapiła owulacja oczywiście. Miałaś monitorowany cykl?
  15. Psioszka jak tam weekend u rodziców? Udał sie?
  16. Nie wiem czy Was to pocieszy czy nie, ale mnie i w tym i w poprzednim cyklu piersi bolały od samej owulacji aż do @. Poprzedni cykl zakończył sie okresem a ten drugą kreską :) Tak że chyba nie ma reguły..
  17. U mojego M. wyszło bo badaniu że generalnie jest ok tylko ruchliwość jest na granicy normy. Dobra radą lekarza M. przed przytulankiem wypił dobrą szklankę pepsi (można kawę) zeby dac kopa żołnierzykom :p chyba coś w tym jest.. Chciał wypić redbulla ale mu nie pozwoliłam bo bałam sie że na zawał zejdzie :P
  18. Justynka u mnie owulacja była między niedzielą a poniedziałkiem bo zaczęło boleć w niedziele pod wieczór i w poniiedziałek skończyło a przytulanki były w piątek, sobote i poniedziałek :) Cały czas byłam pewna że nic z tego nie bedzie bo nie czułam sie inaczej niż zwykle. Zresztą chyba cały czas do mnie to nie dociera.. Przede wszystkim to jestem pełna obaw. A Ty sobie daj szanse i zacznij wierzyć że sie uda.
  19. Dziewczyny dzięki za pamiec. Mąż jeszcze nie wie bo jest za granicą i jutro wraca, a przez telefon to nie ten efekt :p. Powiem mu jak bede miała wyniki bety w ręku :) Dziękuje za dobre rady.
  20. Ywonka od rana biegam do ubikacji i sprawdzam. Póki co to nic sie nie dzieje, nie ma żadnego plamienia, to wczoraj to były takie beżowe upławy. Dzwoniłam do lekarza mówił żeby sie nie stresować dopóki to nie jest żywa czerwona krew, zwiekszył dawke luteiny. Test zrobiłam rano i był pozytywny. Staram sie być dobrej myśli.
  21. Dziewczyny zaczęłam plamić :( Zdaje sie po radości :(
  22. Luteina to progesteron w dawce 50 mg to samo co duphaston z tym że duphaston ma chyba inną dawkę. Nie wiem bo nigdy nie brałam.
  23. Ania 84 W ciąży luteina podtrzymuje fasolke. Ale jak bierzesz i przestaniesz brać a w ciąży nie jesteś to dostamniesz @.
  24. Amefa jesteś moim guru :) To Twój przykład dał mi nadzieję że sie uda po kauteryzacji i udrażnianiu. Drugi cykl po laparoskopii.
  25. Dziękuje dziewczyny. Biore cały czas luteine. Miałam brać do dzisiaj ale że są dwie kreski to ciągnę dalej. Do lekarza juz dzwoniłam. Pochwaliłam sie ;p. Kazał brać luteine, nie denerwować sie i umówiliśmy sie na piatek. W razie jakby coś to mam dzwonić do niego. A w poniedziałek lece na bete ;)
×