alayka

lolitka mi tez było miło :D Wesołych...mimo że samotnych :(

lolitka mi tez było miło :D Wesołych...mimo że samotnych :(

kolezka...jajka ponoć dobre są nie? tylko bez majo!

hahaha...ja póki co tylko porysowane auto mam :)

Gosiaczek..ja też będe pracować jako pierdolona kucharka i służąca ! koleżka...no no no...przygotowany na święta ...mniam

stópki proszę....prawa i lewa... :) koleżka widzę że się zabezpieczyłeś na wypadek kolizji :)

Gosiaczek ..pozazdrościć :D Koleżka...ale czego szukasz..włosów na klacie? bo ja o goleniu piszę?

koleżka...ale włoski na głowie...opamiętaj się :) samochodów masz kilka że sobie dobierzemy? co?

poskrobiemy naciągniemy...będzie dobrze :) w Święta cuda się zdarzają :P

mogą być wycinanki...albo skrobanki :D

Hi G.... wiesz ja wymyślam póki co fajne wzorki w głowie :D

tylko w którym samochodzie jak obydwa będą obtłuczone co?

koleżka...chyba zrobić kilka fascynujących pozycji a nie chwil :P

lolitka...to ja ci dotrzymam dymka :) mam piwo ugrzane wiec papieros jak znalazł do tego...a co mi tam :) dziś taki dzień że każdy zajara bo jest wkurwiony :D koleżka...oj trzymaj mnie trzymaj i po włoskach pogłaskaj ;)

lolitka czemu tak sama na świętach oczywiście .. a z tym paleniem to czuje się tak samo...to taki fajny nałóg :)

lolitka ...a czemu tak :( koleżka..w ramiona to ja twoje lecę :) złapiesz mnie?

koleżka...no tak to jest...albo jedziesz i patrzysz na drogę albo oglądasz sie za facetami i popełniasz błedy na drodze.... jak facet krzyczy to spoko gorzej jak stara kwoka mi bluzga.. :D

hmmm... wiesz co ja dzis mogłam ci na pęczki podesłać tępych lasek co o jeździe samochodem nie miały pojecia...oj przydało by im się trochę nauki.... lolitka.... a palisz ? czy tylko w nerwach?

Lolitka....wypaliłam 3 fajki...choć nie palę już ponoc....aj chore święta.... I jak zawsze na ulicy to na mnie krzyczą że nie umiem jeździć tak dzis ja nie oszczędzałam w słowach na idiotów na ulicy i w sklepie.... Piwko mi się grzeje zaraz będzie gotowe...może uspokoi :D

witam ...kto ma za sobą chujowy dzień?...spędzony w sklepach.....?

a tak poza tym.... witam

przecież to 2 dni tylko, a ludzie kupują jedzenia jakby jakiś kataklizm nadchodził...masakra! w sklepie kolejki, na chodniku tłumy, na ulicy korki...ocipieć można... stary dziadek co emerytury ma z 500 zł zapłacił za samo mięso 350...kurwa, kto mu to zje do chuja Pana?

Jakbym mogła czas cofnąć wolałabym aby mi ktoś palec w oku trzymał cały dzień niż miałabym jeszcze raz iść do sklepu.... kurwa jego mać ....pojebało tych ludzi!!!!!

Faceta aktualnie brak :(

Ah może książka da mi trochę uniesień ...