Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Juustaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Juustaaa

  1. Hihi magdulinska faktycznie bliziutko od siebie mieszkamy :) to może się jeszcze okaże, że chcemy rodzić w jednym szpitalu :P Masz już jakiś wybrany, albo na oku? U mnie padło na Katowice, a dokładniej prywatny szpital na Łubinowej pewnie słyszałaś o nim. Może to jeszcze wcześnie i jest czas na takie decyzje, ale szukałam lekarza, który tam pracuje i który poprowadzi moją ciążę. Ja też jestem niewyraźna,a ten tydzień mam trochę zakręcony i zalatany i ciężko będzie porządnie wyleżeć :/ Niestety dziewczynki nasza odporność jest obniżona teraz i w taką pogodę nietrudno o jakieś choróbsko. Magdulinska kuruj się domowymi sposobami może się uda :)
  2. Rottana dzięki za radę z tymi propolkami, chyba dziś kupię, bo jak na razie to kupiłam tylko takie ziołowe cukierki z lipą i wit. C na przeziębienie, ale i tak nie jestem pewna czy można je spożywać. Wróciłam właśnie z uczelni zaparzyłam herbatkę z cytrynką i zaraz wskakuję pod kocyk bo ogarnęła mnie totalna niemoc... Co do wyprysków to niestety mam ich sporo :/ szczególnie na plecach i nie wiem co z tym począć, a tu lato tuż tuż i trochę mnie to irytuje. No cóż jeżeli faktycznie ma to zwiastować córcię to przecierpię :P Magdulinska jestem z Sosnowca, może Ty też? :) hehe, ale by było śmiesznie ;)
  3. Mimi mi również jest strasznie przykro, że musisz próbować dalej walczyć o posiadanie tego największego skarbu w życiu. Najważniejsze, że się trzymasz i masz oparcie w najbliższych. Będzie dobrze i nie ma innej opcji!!! Witam oczywiście nowe dziewczyny i każdej życzę powodzenia :) U mnie różnie bywa. Raz mam dzień pełen energii, a raz najchętniej nie wychodziłabym z łóżka. Niestety od wczoraj boli mnie gardło i boję się, żeby to się jakoś bardziej nie rozwinęło. Tym bardziej, że pogoda niezbyt optymistyczna... Magdulinska ja tez jestem ze Śląskiego :)
  4. Oj gaja szkoda, że od razu się nie udało, ale głowa do góry i działaj dalej. Życzę Ci by drugi cykl był dla Ciebie równie szczęśliwy jak dla mnie :) Przyszła mama szok rany nie wyobrażam sobie życia w takich ciągłych lękach i stresie. Może faktycznie dla dobra maluszka i swojego poszukaj pomocy u jakiegoś specjalisty. Musisz coś zmienić na lepsze w tej kwestii tym bardziej jak mówisz, że masz oparcie w partnerze, a to jest teraz najważniejsze, Wy i wasz owoc miłości :) Będzie dobrze :) Witaj kamilki09 w naszym gronie :) im więcej nas tym raźniej.
  5. Cześć kochane :* Matko, ale mam dziś dziwny dzień. Rano myślałam, że głowa mi pęknie i wisiałam nad toaletą :/ Mąż w pracy cały dzień i gdyby nie moja mamcia to bym pewnie przegniła cały dzień w łóżku. A tak to mamuśka zabrała mnie na obiadek i pofarbowała mi włosy i jakoś tak od razu lepiej mi się zrobiło :) Marcysiu nie bój się, wyczaisz o co chodzi z tymi testami i zobaczysz, że dasz radę określić owu. Ja też panikowałam, że nic z tego nie kumam, ale faktycznie tylko raz wyszły mi dwie grube takie same krechy, a na drugi dzień już bledziuchna jedna była. Co do imion to też więcej pomysłów mam na dziewczynkę, ale jakoś ostatnio najbardziej po głowie chodzi mi Milenka :) A chłopiec to chyba Tymoteusz albo Tymon. Niby to samo, ale nie wiem, która wersja lepsza. Mąż woli tę pierwszą :) Kurde, a przyznam Wam się, ze wcinam teraz chipsy :D ale naprawdę nie mogłam się oprzeć jak przeszłam obok nich w sklepie hehe. Taki mały grzeszek chyba nie zaszkodzi ;) Powodzenia dziewczynki wiadomo w czym ;) działać mi tu ładnie i zaciążać!!!
  6. Magdulinska masz rację, lepiej jechać do szpitala niż pluć sobie potem w brodę, że się nic nie zrobiło. Jedź chociażby po to żeby Cię uspokoili, a może dadzą na wszelki wypadek duphaston albo luteinę. Ja tak miałam w 5 tyg i zostawili mnie na oddziale na 4 dni. Ale zobaczysz, że będzie dobrze. Nie martw się. Ja byłam dziś u nowego lekarza i jestem zadowolona. Co prawda na pierwszą wizytę poszłam w ramach nfz dla rozeznania, ale już 14 idę do jego prywatnego gabinetu na lepszy sprzęt bo ten w przychodni to jakiś zabytkowy jest. Ale udało się zobaczyć pulsujące serduszko i na oko dzieciaczek urósł od ostatniej wizyty dosyć sporo :) A Viola jak u Ciebie? Ty też dziś na wizycie miałaś być. Zdaj relację jak było :)
  7. Viola no to świetnie, że mieliście możliwość odpocząć i pobyć razem. Szkoda tylko, że w ciąży tyle zabiegów na ciało niewskazanych jest. No, ale 9 miesięcy człowiek jakoś wytrzyma :P Mam nadzieję, że jutro będziemy miały fajny dzień dziecka i zobaczymy nasze dzieciaczki podczas badania. Jestem taka ciekawa jak się rozwija!!!! Odebrałam już wyniki, ale za wiele nie kumam :P za to w końcu się okazało, że mam z moim konflikt bo ja mam rh- a mąż ma rh+. Tyle, że chyba przy pierwszym dziecku nie ma to znaczenia na szczęście. A ja nie pracuję jeszcze nigdzie na stałe. Jedynie tak dorywczo jak coś wpadnie na przysłowiowe waciki idę zarobić. Mam w tej sesji obronę pracy magisterskiej i mam nadzieję, że już w czerwcu uzyskam tytuł magazyniera bo praca już zatwierdzona :D Będzie trochę stresu, ale do przeżycia chyba... :P A potem wakacje...już się rozmarzyłam :) A tak w ogóle dziewczyny to Wy też tak jak ja buszujecie już po necie i oglądacie wózki dla dzieci? Bo ja się zakochałam w jednym jak na razie TAKKO LARET, ale zakup to dopiero pewnie jesienią poczynimy :)
  8. Marcysiu dobrze, że się postawiłaś lekarzowi i stanęło na Twoim. W końcu jak coś szwankuje to badania wszystko wykażą i będzie można konkretnie działać, a nie takie a nuż zastosujemy anty i na chwilę zaradzimy. Co do mojego jedzenia to fakt odrzuca mnie od wielu produktów, ale jem zawsze śniadanie, obiad jakąś lekką kolację w międzyczasie jakieś owoc, jogurt od słodyczy też nie stronię więc nie wiem o co chodzi. Kaffi nie wiem co Ci doradzić. I tak nie możesz się nastawiać, że na pewno się uda i będzie chłopczyk bo to tylko większe prawdopodobieństwo, a nie 100% pewniak. W każdym bądź razie powodzenia ;)
  9. Marcysiu dobrze, że się postawiłaś lekarzowi i stanęło na Twoim. W końcu jak coś szwankuje to badania wszystko wykażą i będzie można konkretnie działać, a nie takie a nuż zastosujemy anty i na chwilę zaradzimy. Co do mojego jedzenia to fakt odrzuca mnie od wielu produktów, ale jem zawsze śniadanie, obiad jakąś lekką kolację w międzyczasie jakieś owoc, jogurt od słodyczy też nie stronię więc nie wiem o co chodzi. Kaffi nie wiem co Ci doradzić. I tak nie możesz się nastawiać, że na pewno się uda i będzie chłopczyk bo to tylko większe prawdopodobieństwo, a nie 100% pewniak. W każdym bądź razie powodzenia ;)
  10. O cześć Viola :) myślałam o Tobie ostatnio gdzie się podziewasz. Cieszę się, że też tu jesteś bo to my chyba najbardziej dopingowałyśmy się w testowaniu i udało się nam praktycznie w jednym czasie :) Czyżbyś wyjechała gdzieś z mężem na urlop? No z tymi badaniami to nie jest mi żal, że tyle kasy poszło, w końcu jak trzeba to trzeba. Dziś odbieram wyniki, a jutro do lekarza zmykam. moje konto to będzie moje pierwsze dziecko więc jak sobie myślę czy sobie poradzę z opieką to jestem przerażona :D Miłego dnia dziewczynki!!!
  11. Cześć dziewczyny. Widzę, że tu się gorąco zrobiło, uff... Odnośnie problemu powiem tylko tyle, że każda z nas jest dorosła, ma własny rozum i sumienie i chyba to ostatnie prędzej czy później da palaczce o sobie znać bardzo dotkliwie. Sama też paliłam i to już baaardzo długo z małymi przerwami. Jednak jak zaczęłam podejrzewać, że jest szansa na to, że tworzy się we mnie nowe życie to dym papierosowy przez wyrzuty sumienia nie chciał mi przejść przez gardło (nie potrafiłam się zaciągnąć). Dwie krechy na teście tylko podbudowały mnie w przekonaniu, że koniec z tym. Wyrzuciłam faje i wszystko z tym związane do kosza. I jest mi z tym mega dobrze i jestem z siebie dumna, a bałam się, że mi się nie uda :) Tobie rottana też życzę byś w porę uświadomiła sobie, że po prostu nie warto truć siebie i dzieciaczka i żebyś znalazła w sobie siłę na podjęcie takiej decyzji jak ja. Z tego co wnioskuje jesteś silną kobietą i wierzę w Ciebie. Jeśli tylko zechcesz to dasz radę, zobaczysz!!!!!
  12. Przyszła mamo a ta ciąża to nieplanowana, że jesteś w takim szoku ? ;) Opowiedz coś o sobie w wolnej chwili. Ja uciekam spać bo ostatnio to moje ulubione zajęcie hehe. Buźki dziewczynki.
  13. Hej licząc od pierwszego dnia ostatniej miesiączki (bo tak podają ginekolodzy) wychodzi Ci 5 tydz i 2 dni :) czyli jesteś w szóstym tygodniu (drugi miesiąc. Są kalkulatory w necie do obliczenia przybliżonej daty porodu, ale można też na piechotę. Od tego 23 kwietnia odejmij trzy miesiące i dodaj 7 dni :) Powodzenia i nie przejmuj się, że do lekarza dopiero za tydzień to najlepsza pora. Pewnie zobaczysz już bijące serduszko swojej kruszynki. Powodzenia i dbaj o siebie. Pozdrawiam.
  14. Gaja ja zawsze chodziłam do babeczki bo do faceta się jakoś wstydziłam. Teraz też mam super ginkę, ale zmieniam na poleconego gina gdyż chcę by moją ciążę prowadził ktoś kto pracuje w szpitalu gdzie mam zamiar rodzić. Zobaczymy jaki będzie, przekonam się 1 czerwca :) Już raz na początku maja badał mnie facet bo wylądowałam w szpitalu z plamieniem i nie było tak źle ;) Mimi kurcze, a mnie wszyscy wkręcali, że i tak większość badań nie jest refundowana tak jak tokso, hiv, różyczka... :/ no już trudno. To tylko raz taki większy wydatek na początek.
  15. Starające się: nick......................cykl starań.....................ostatnia @ manawi.......................1........................... . 18.04 nati0587.....................1........................... ..17.04.2012 gaja_86......................1........................... ...07.05.2012 dreaminggirl.................3........................... ..17.05.2012r. Zafasolkowane: Nick.....................cykl starań..........termin porodu..... syn/córka rottana.....................6....................8 styczeń...................... viola150.....................8................począt. stycznia................ Mimi_05.12.................1...................03.01.2013 ..................... Mafijna .....................1............... grudzień/styczeń.......?........ marta2387.................??..................ok.18.01.20 13.........?........ moje konto ................6..................ok.22.01.2013............ ..... -ania-m-.....................2....................30.10.2 012................... Juustaaa....................2.....................3.01.2013..................... Dopisałam się i chyba nikogo nie zjadłam ;) Mimi mamy wyznaczony ten sam dzień ciekawe czy faktycznie tak będzie :)
  16. Dzięki za przyjęcie :) Też mi tych badań pozaznaczała moja gin. 2x toxo, hiv, grupa i jakiś pełno innych i to wszystko tak 25-35 zł a hiv to 40zł więc się uzbierało.. Rottana świetnie, że wszystko dobrze u Twojej kruszynki. Kurcze może urodzisz w sylwestra o północy, ale by były jaja :) Ja tam mam nadzieję, że dotrzymam do stycznia bo szkoda trochę dzieciaczka, cały rok miałby przypisany. Ale będzie co ma być :) Teraz odpoczywaj i olej co będą sobie myśleć w pracy. Ciesz się tym cudownym stanem ;)
  17. Cześć dziewczynki :) Chciałabym się przyłączyć do waszego grona jeśli pozwolicie bo podczytuje Was od początku :) Jestem w 9 tyg ciąży i już widziałam swojego maluszka z bijącym serduchem w 7 tyg 1d. Termin mam na 3 stycznia jak na razie. Dziś robiłam badania prywatnie i zapłaciłam 238zł bez morfologii. Także nie jest to mały wydatek, ale najważniejsze by wszystko wyszło dobrze. Powodzenia życzę wszystkim tu obecnym kobietkom tym zaciążonym i tym, które czekają na dwie krechy :)
  18. Jeju kanapka... trzymaj się jakoś. Strasznie mi przykro, to okropne co się stało :( słyszałam, że niewskazane jest badanie ginekologiczne w tak wczesnej ciąży, ale nie chce wyrokować, że to miało wpływ na to co się stało. Odpoczywaj i broń boże nie załamuj się kochana.
  19. Witam. Mam pytanie i bardzo prosiłabym o radę bo to moja pierwsza ciąża i wariuję. Mianowicie muszę zmienić ginekologa i myślę o doktorze Słoniczu, który pracuje na Łubinowej. Tam też chciałabym rodzić. W związku z tym chciałabym prosić kobietki, które miały z nim do czynienia o opinie na jego temat. I jaki cennik prywatnych wizyt obowiązuje u tego pana bo nigdzie na necie nie mogę znaleźć. Podejrzewam, że już gdzieś o nim było pisane na tym topiku, ale ciężko przejrzeć ponad 400 stron :) Także jeszcze raz proszę o informację i z góry bardzo dziękuję. Powodzenia wszystkim nierozpakowanym paniom życzę i dużo sił tym, które maleństwa mają już przy sobie
  20. Cześć kochane. Marcysiu testy owu na pewno Ci pomogą. Ja się zdziwiłam jak ich zaczęłam używać bo dzięki nim okazało się, że owu mam 3 dni później niż zawsze myślałam. Jeden cykl z testami i mam fasolkę :) Także będzie git :) Witam oczywiście Agalesna i przesyłam Ci pozytywną energię. Kanapka z serem ja też podpalałam i nie mówiłam o tym tu wcześniej bo wstyd mi było, Ale jak tylko pomyślałam, że mogę być w ciąży to nawet zaciągnąć się nie potrafiłam tak podświadomie gasiłam po paru machach nawet nie wciągając dymu. Jak się potwierdziło to zniszczyłam niedopaloną paczkę i wyrzuciłam wraz z wszelkimi zapalniczkami. I jak ręką odjął, kompletnie mnie nie ciągnie i czuję się z tym fantastycznie. Mam nadzieję, że po ciąży do tego nie wrócę :) Także da się i Tobie też się uda, a są tego same plusy. Portfel nie cierpi, nie śmierdzisz, a przede wszystkim dajesz równe szanse rozwojowe swojemu dziecku. Przeraził mnie już w ostatnim czasie trzykrotny widok pań z okazałym brzuszkiem i z fają w zębach w biały dzień na ulicy. Masakra jakaś!!! Nawet się nie ukrywają. Szok zaliczyłam. Także nie pal, nie warto!!!!! A ja chyba już niedługo będę musiała zmienić staniki na większe... Nie dość, że piersi cholernie mnie bolą to mega nabrzmiały i się powiększyły :) Gdyby nie ten ból to to całkiem fajny objaw ciąży, hehe :)
  21. Marcysia i jak tam, testowałaś? Pisz nam tu prędko bo chucham i dmucham w monitor, żeby wyszły dwie kreseczki u Ciebie:) Kanapka z serem ja powiedziałam z mężem rodzicom jak wylądowałam w szpitalu. Nie było wyjścia bo na drugi dzień byli zaproszeni do nas. Cieszyli się strasznie i nadal się cieszą. Babcia się popłakała jak to babcia no i ogólnie miło jest bardzo. Gutka dobrze, że miałaś z kim pogadać kto Cię podtrzymał na duchu. Zobaczysz, że i Wam dopisze szczęście już niedługo. Odpuść mężowi, zbliżcie się do siebie może tak bardziej duchowo, szczerze rozmawiajcie, mówicie sobie miłe rzeczy, otaczajcie się miłością, żeby starania nie zniszczyły przypadkowo tego co Was ze sobą połączyło. Bezie dobrze, zobaczysz. Viola myśl pozytywnie!!! Ja też już nic nie czytam bo zwariować można. Co ma być to będzie, a na pewno będzie pięknie :)
  22. No Alex faktycznie :) Kurde mam nadzieję, że dzieciaczek poczeka do nowego roku i nie zrobi psikusa, że w grudniu zechce wyjść hehe. Szkoda by było, cały rok miałby przypisany. Będę ściskać nogi mocno hehe :) Viola wiem co czujesz, ale bądź dobrej myśli. Nie masz powodów do niepokoju więc będzie wszystko dobrze. Tym bardziej, że wizytę masz w dzień dziecka, także musi to być szczęśliwy dzień dla Ciebie i Twojego maleństwa, które na pewno rośnie jak na drożdżach :) Kupiłam wczoraj witaminki bo mi poleciła tak ginka, ale nie powiedziała żeby odstawić w tym momencie kwas foliowy. I nie wiem sama czy mam brać to i to bo w końcu w tych witaminach jest zalecana dzienna dawka kwasu. Jak myślicie dziewczynki? Marcysia coś mam dobre przeczucia co do Ciebie :) I trzymam kciuki abyś zobaczyła choć cień tej drugiej kreseczki na teście!!! A masz jakieś objawy, które mogłyby wskazywać na ciążę?
  23. U mnie śluz to taki mlecznobiały jest, ale nie ma go jakoś dużo. Kanapka z serem ja pierwsze USG miałam robione po upływie 5 tygodni od ostatniej miesiączki i było widać tylko pęcherzyk ciążowy o średnicy 8,6mm. Planowałam iść później na wizytę, ale wylądowałam w szpitalu i tam mnie badali A dzisiaj równo 7 tyg i 1 dzień i jest kijanka :)
  24. Marcysiu i Alex już Wam mówię co i jak :) Ogólnie czuję się dobrze, ale po południu jak tylko mogę to drzemka obowiązkowa. Mam mdłości, ale na szczęście wymioty mnie jeszcze nie dopadły i oby tak zostało :P poza tym oprócz tych obolałych piersi to mam zawroty głowy jak wstaję, szybko się męczę no i najgorsze to ten wstręt do niektórych zapachów i produktów. Jak mąż chce pomidora to sam sobie musi ukroić :D Za to nabija się z moich zachcianek. Dzisiaj marudzę mu, że mógłby się już zacząć sezon na jagody.... mniam, taki koktajl mi się marzy. W sumie tyle. Najważniejsze, że nie ma plamień, chociaż przy każdej wizycie w toalecie wnikliwie przyglądam się papierowi, heh obsesja jakaś :) Jutro napiszę co i jak. Marcysiu to Ci się trochę pokopało z tym cyklem, widzę, że sama nie wiesz co i jak :P nie wiem co Ci powiedzieć. A może zrób test, a nuż miło Cię zaskoczy :) A Ty Alex jak się trzymasz? Męczą Cię bardzo dolegliwości ciążowe? Viola Ty też coś opowiedz jak się czujesz. Koniczynko ja to nie wiem jak to jest z ta skazą, ale ja też nienawidzę mleka, w grę za to wchodzą wszystkie inne przetwory mleczne niestety z wyjątkiem kefiru i zsiadłego mleka. Moja mama też zwalała to na karb tego, że będąc ze mną w ciąży mleko piła hektolitrami. Ale testów żadnych nie miałam robionych.
  25. Leal i jak się czujesz? Mam nadzieję, że dziś już trochę lepiej zarówno psychicznie jak i fizycznie.Zobaczysz, że wszystko się ułoży z Twoim zdrówkiem i będziesz się cieszyć wraz z mężem z powiększenia rodziny. Trzymaj się kochana i nastaw się, że będzie, a raczej musi być dobrze!!!!!! Ja jutro do swojej gin i umieram z niepewności i ciekawości co mi powie. Modlę się by usłyszeć serducho mojej kruszynki. Objawy się nasilają, a szczególnie ból piersi (czuję jak mi ciążą) więc to chyba dobry znak. Byle do jutra do 11.40!!! A co u reszty forumowiczek słychać? Miłego dnia i pozdrawiam.
×