tarantula7602

Malinka...:) Dzisiaj nie mam ochoty na nic a jedzenie to ble...:( Siedzę w pracy i już nie mogę się doczekać,kiedy będzie 13.00-koniec. Wczoraj po tym kebabie to zjadłam dopiero ok.godz.20.00-bułka+chuda wędlinka aha i kawusia. Dzisiaj tylko kawusia... Zważę się jutro albo w poniedziałek :)

Witajcie Na dworzu mroźno,że hoho...

Malinko...ja jem o godz.17.15 a później jeszcze o godz.20.00,ale staran się "delikatnie",np.wczoraj zupka szczawiowa i chciałomi się coś słodkiego dlatego wybrałam mandarynki sztuk 2. Ale dzisiaj chcąc niechcąc musiałam zjeść kebab,który przywiózł mi małżonek na spróbowanie(otworzył się u nas .Był okropnie niedobry(oczywiście żartuję,był po prostu mniam....). Tak więc jestem "do pełna" :)

Witajcie Werko nie wiem,czy Ty już możesz hulać,ale wydaje mi się,że chyba jeszcze za wcześnie.Najlepiej gdybyś spytała się p.ginekolog:) Wiem,że się powtarzam,ale hh naprawdę działa :)Wczoraj z jedzeniem znośnie:śniadanie-płatki+mleko,w pracy kawa+mandarynka-wiem,że mało,ale miałam przyjęcie towaru,klienci(bardziej oglądacze i gawędziarze)...obiad:schabowy+ziemniaczki+surówka...kolacja:zupka+2 mandarynki.Chyba coś mnie bierze,jakieś przeziębionko-katar,boli mnie głowa i ogólnie jestem jakaś taka nie do życia.

Zapomniałam dopisać,że kiedyś próbowałam wspomagać się tabletkami asystor-slim-dla mnie lipa:(

Kurcze,ale nudny dzień... Pohulałam sobie :)

Witajcie Siedzę i popijam kawę... Śniadanko:mleko+płatki ryżowe. Kochana Werko malutka to po prostu czysta słodycz,wiesz jak Ci zazdroszczę własnie dziewczynki.Jak zaszłam w ciążę po raz drugi to cały czas wmawiałam sobie,że to będzie dziewczynka... Na USG jak usłyszałam,że "wdzę jajeczka"to mało się nie popłakałam.Wiem,że to głupie...bo powinnam się cieszyć,że dziecko zdrowe,ale... Niestety weszłam dzisiaj na wagę a tam ogromna blaszka,waga wskazała 61kg.Załamka:( Ja zamiast chudnąć to tyję:( Ale jak mam nie tyć skoro,np.wczoraj wieczorem 21.00 na hasło frytki,starszy włączył frytkownice a mały wyciągnął frytki ... Oczywiście chłopaki stwierdzili,że bez mamy nie jedzą i same powiedzcie co miałam zrobić...zjadłam a później wyrzuty sumienia,a dzisiaj waga... :(

Malinka powiem Ci,że jesteś strasznie zdeterminowana...zazdroszczę Ci tej determinacji:) Obrałas sobie cel i zmierzasz w jego kierunku bardzo szybko... tylko pogratulować :)

Miłego weekendu :)

Ja się zważę jak skończy mi się @ ,mam nadzieję,że będzie mniej:) Pożyjemy-zobaczymy...

:)Malinka superr...:) Może wszystko dobrze się ułoźy...oczywiście życzę Ci tego :)

Musze Was dzisiaj opuściś,ale jutro się melduję.:)

Malinka doczytałam zTwoich wcześniejszych wpisów,że Twój "były chłopak" ma problemy skórne.Jeżeli nie byłby to dla Ciebie drazniacy temat mogłabyś coś więcej napisać-nie chcę byc wścibska:)

Werka zżera mnie ciekawość-teraz jak na przesłuchaniu: 1.czy mieszkasz w domku,czy bloku? 2.co robisz na imprezkę,tzn.jedzonko? 3.jak tam Twój skarbek-dał Ci popalić w nocy?:) Czekam na odpowiedź,oczywiście pisemną w 3-ch egzemplarzach i zdjęcie.:)

Wiecie co dziewczyny ja myślę,że w naszym życiu tak jak jest to musi być,tzn.jak poroniłam to strasznie cierpiałam(mąż również).Nie dochodziło do mnie co mówiła lekarka,że płód miał"wadę'... Ale teraz patrząc na to trochę po czasie i myśląc,że dziecko mogłoby się męczyć jak by się urodziło chorę to tak widocznie musiało być... Myślę,że smutne,ale prawdziwe...:(

Witajcie Jestem i tradycyjnie zapraszam na kawkę:) Dzisiaj Andrzejki a jutro przewidujemy małą imprezkę... Ja mam zrobić zupkę z zupek chińskich zapewnie jakieś ciasto...

Werka ktoś mi kiedyś powiedział,:"Małe dzieci-mały kłopot,duże dzieci-duży kłopot"... I wiesz co myślałam,gadanie... Ale to czysta prawda.Jak twoja malutka zacznie chodzić to dopiero zacznie się zabawa...oczy do okoła głowy a i tak zrobi co będzie chciała bo dziecka nie upilnujesz w 100%:)

Witajcie Wchodzę na wagę a tu nic,myslałam ,że się zepsuła a tu się okazało,że mój szkrab majstrował przy wadze jak babcia nie widziała i zmienił baterie... NICK.................WIEK.....WZROST.....BYŁO......JEST.. ......BĘDZIE Malinka.............25.........169..........116,6......10 8,3 ...........90 Sięgnęłam dna.....32.........172...........121.......109.............. Tarantula7602....36.........165...........60..........61:( ..........55 Werka84...........29.........172...........106........106 .......... Niestety waga zamiast w dół idzie do góry:( Ale mam wymówkę będę miała @...

O Malinka widzę,że wzięłaś się ostro za naszą wagę:)i bardzo dobrze. Jurto ja się wpiszę w tabelkę,mam nadzieję,że będzie mniej...

Malinka13...to uwierz w to bo to fajnie motywuje. Ja mam 36 lat a latem wracając z naszej budowy pojechalismy z mężem kupić piwo do supermarketu i pani poprosiła mnie o dowód osobisty to myślałam,że ją ucałuję:)Wracałam do męża dosłownie w podskokach.Mój mąż myślał,że byłam 100000000 klientką i dostałam piwo gratis,a jak usłyszał o pomyłce wiekowej to stwierdził,że kobieta ma coś nie tak ze wzrokiem... Widzisz i jak tu można liczyć na własnego mężusia:)

Parę lat temu ćwiczyłam też na stoperze skrętnym z ramionami-to,aż pot po d...ie mi ciekł,taki wycisk sobie dawałam...Musiałam go sprzedać bo nie mieścił się w pokoiku jak doszło łóżeczko.

Witam Zapraszam właśnie piję kawkę...) Dziewczyny powiem Wam,ze najlepszy sposób na pozbycie się boczków to HULA-HOP-tak było w moim przypadku. Na poczatku byłam sceptycznie nastawiona co do tego hh,ale spróbowałam i to naprawdę działa:)

Fajnie,że jesteście dziewczyny:) Werka ja miałam cesarki nie z własnej woli pierwszy chłopak złe położenie,chciał wyjść nózkami do świata a nie główką(i tak mu zostało-kocha piłkę nozną:)),natomiast z drugim to długie opowiadanie-powiem tyle-lekarz stwierdził-łożysko odklejone,tniemy... Tak więc dochodź szybciutko do zdrowia... Malinka13...tak mi przykro...raz tez to przechodziłam:(

Malinka 13.... często się ważysz?

WERKA GRATULACJE,GRATULACJE,GRATULACJE...:):):) Ale ze mnie gapa wcześniej miałam to napisać. Trzymajcie się cieplutko :)