Na miłość Boską, przyjmując kota pod swój dach, oddajemy Kotu dom we władanie, trzeba się z tym liczyć! I tylko drogą delikatnej perswazji i pewnych ustępstw można uchronić mieszkanie od zdemolowania: ale nigdy, przenigdy nie wolno reagować impulsywnie, nie wolno kotka karać za to, co jest "winą" w naszym rozumieniu- dla kota jest tylko zabawą, należy więc zapewnić naszemu GOSPODARZOWI(!) alternatywną i nieszkodliwą zabawę, rozrywkę, poczucie miłości i bezpieczeństwa.