Lena2005

Cześć Dziewczyny :) Dzieki za wszystkie cenne informacje :), dzidzia dla mnie jest najważniejsza, wiec narazie nie zamierzam sie farbować, ale tak na wszelki wypadek pytałam. Te kremy wypróbuje! Agniren - fajne zdjecie :) widziałam tam bardzo dokładnie "uszko" albo mi sie zdawało :)? Mena - ta blondynka - to moje zdjecie lena2005 Pozdrawiam Was serdecznie!

zuzia , karinka - dzieki :) spróbuje tych kremów, chciałam sie wybrać na gimnatyske - bo mi ogólnie nie dobrze, chyba od tego NIC nie robienia. Ale dopytam sie lekarza. ja kosztuje co chwile czegoś innego i mam nadziej, że to za niedługo przejdzie :) Dziekie Wielkie

igrek - tak wiem :)

hej Kobietki :) mam pytania do ciężarnych - nazbierało sie troche po weekendzie ;/ Karina i Michaline - czy w ciąży można chodzi do kosmetyczki na henne ? czy używacie jakiś kremów na brzuch ? czy chodzicie na gimnastyke dla cieżarnych ? ja zaczynam sie czuć fatalnie, jestem śpiaca, zmeczona, znudzona, i ciagle mi niedobrze ;/. Myślałam, że stan "ciąży" bedzie przyjemny a tak nie jest ... ;/ igrek trzymam kciuki! Pozdrawiam

Cześć Dziewczyny :) Zuzia - gratulacje pięknej Bety :)!!! oby tak dalej rosła i rosła :) Julcia - tak to normalne musisz zrobić FSH, na tej podstawie bedzie wiadomo co dalej, u mnie warunek był taki, że jak FSH bedzie powyżej 20 to IVF jest zawieszony... Alicja - chyba te nerwy zostaną już do końca... i jest to normalne ;/ teraz sie martwimy o ciąże, a później będziemy sie martwić o dzidzie, i tak już do końca naszych dni. Ja sie tak wystraszyłam tymi bólami brzucha, że myślałam, już już po wszystkim. Dr T powiedziała, że jak jeszcze raz bede miała takie dolegliwości - to mam nie dzwonić do novum tylko jechać do szpitala, położą tam na 3 dni - dają środki rozkurczające i powinno być dobrze. Malwi - nie martw sie, bądź pozytywnie nastawiona :) kochana - i będzie dobrze :)! Mena27 - wczoraj wysłałam Ci zdjęcie, na ten sam mail co mi wysłałaś swoją Królewnę Miłego!

Ewuś - dr T powiedziała, że jest kilka opcji, tylko ja miałam taki ból przeszywający... że nie mogłam ani chodzić, ani leżeć na lewym boku po punkcji - zrobiła mi sie torbiel, nawet wieksza niż ta endometrialna, dr powiedziała, że to normalne - bo miejsce po punkcji zostało wypłenione "płynem" i jest to torbiel, która powinna sie wchłonąć. powiedziała, że bóle jajników - też są z tej punkcji.. potem, opcja inna że zapalenie pecherza, i zaparcia - zleciła badania moczu + ten syrop, 3 razy dziennie, kazała tego pilnować... gdyż można sobie wiele szkody narobić. i ostatnia opcja - to ciąża pozamaciczna... zdziwiłam sie bo myślałam, że przy IVF, ICSI nie ma takiej opcji... a niestety jest. bóle przeszły jak sie wypróżniłam :), ale co sie strachu najadłam... ;/

taka mała dygresja :) - te bóle brzucha co miałam, to przez nie wypróżnianie sie... niby normalna rzecz... a tyle problemów z kupą :)! dostałam syrop i ma być lepiej.

na tym skierowaniu masz sutków, a ja zrobiłam piersi, i lekarz powiedział, że OK!

Mena - Twoja Królewna jest cudowna :)))!

kilka razy wiadomość wysłałam ;// igrek / julcia - to bardzo dobra wiadomość!! :) ciesze się ogromnie!!! to teraz możecie zaczynać działać :), oby do przodu ... :) ja miałam mieć wizyte dzisiaj, ale miałam takie bóle brzucha, że pojechałam juz wczoraj do novum... i widziałam już swoją dzidzie tzn. mała kropke ;) na USG :))) USG ciążowe w novum robią po 25 dniach od transferu. gdyż czasem po 20 dniach nic nie widać i dziewczyny nie potrzebnie sie denerwują a wszystko jest OK spotkanie było przemiłe, ale końcowe ( mam taką nadzieje ) termin porodu mam na 14/12 :)! dr T - wszystko wyjaśniła, i dała mi L4 do 26 kwietnia... torbiele sie zmniejszyły o połowe - wiec jest super. :) zdjecia dzidzi nie dostałam, ;/ gdyż lekarka była bardziej skupiona na tych torbielach i na tym jak sie czuje.. niż na drukowaniu zdjecia. ale ciesze sie że jest dobrze! zuzia - trzymam kciuki na BETE :)!

Cześć dziewczyny! Rudzia - co do L4 , to ja i po punkcji i po transferze, czułam sie dobrze ( ale miałam tylko jedna komórke - to też jest inaczej), lekarz pytał sie czy chce L4 czy nie... ja pracowałam z domu/ do pracy wybralam sie na dwa trzy dni. wszystko zależy od tego jaka masz prace, jeśli nie meczącą to możesz iść. ALE - szczerze wziełabym dwa tygodnie L4, ja duzżo leżałam/ odpoczywałam. nie nosiłam jeansów... tylko dresy... PRZED czujesz sie dobrze i myslisz sobie, że normalnie pójdziesz do pracy ale PO - zaczynasz mieć obawy, ..., i chcesz aby wszystko poszło dobrze:)... to jest taki STRACH o dzidzie, że weźmiesz L4... nie chciałabym potem żałować, że przez chodzenie do pracy, i siedzenie 8 godzin - nie udało sie! w końcu to Twoja walka o dzidzie! mam problem z wysyłaniem wiadomosci ;//

Cześć dziewczyny! Rudzia - co do L4 , to ja i po punkcji i po transferze, czułam sie dobrze ( ale miałam tylko jedna komórke - to też jest inaczej), lekarz pytał sie czy chce L4 czy nie... ja pracowałam z domu/ do pracy wybralam sie na dwa trzy dni. wszystko zależy od tego jaka masz prace, jeśli nie meczącą to możesz iść. ALE - szczerze wziełabym dwa tygodnie L4, ja duzżo leżałam/ odpoczywałam. nie nosiłam jeansów... tylko dresy... PRZED czujesz sie dobrze i myslisz sobie, że normalnie pójdziesz do pracy ale PO - zaczynasz mieć obawy, ..., i chcesz aby wszystko poszło dobrze:)... to jest taki STRACH o dzidzie, że weźmiesz L4... nie chciałabym potem żałować, że przez chodzenie do pracy, i siedzenie 8 godzin - nie udało sie! w końcu to Twoja walka o dzidzie! Pozdrawiam

Cześć dziewczyny! Rudzia - co do L4 , to ja i po punkcji i po transferze, czułam sie dobrze ( ale miałam tylko jedna komórke - to też jest inaczej), lekarz pytał sie czy chce L4 czy nie... ja pracowałam z domu/ do pracy wybralam sie na dwa trzy dni. wszystko zależy od tego jaka masz prace, jeśli nie meczącą to możesz iść. ALE - szczerze wziełabym dwa tygodnie L4, ja duzżo leżałam/ odpoczywałam. nie nosiłam jeansów... tylko dresy... PRZED czujesz sie dobrze i myslisz sobie, że normalnie pójdziesz do pracy ale PO - zaczynasz mieć obawy, ..., i chcesz aby wszystko poszło :)... to jest taki STRACH o dzidzie, że weźmiesz L4... nie chciałabym potem żałować, że przez chodzenie do pracy, i siedzenie 8 godzin - nie udało sie! Pozdrawiam

zuzia - jaki Ty masz stopień endometriozy?

zuzia - pięknie, wowowoowowoowowwo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! piekne zakończenie dnia :)))))) gratulacje dla M !!!! :) śweitujcie dzisiaj, tylko TY bez SZAMPANA :), niech M upije sie za Waszą 3!

lekarze z novum mówili - że jedyne lekarstwo na endometriozę to ciąża, gdyż w ciągu 9 miesięcy endometrioza sie nie powinna rozwijąc, gdyz nie ma miesiaczkowania i generalnie powinna sie zasuszyć. i szczerze na to liczę

igrek - niby tak, ale torbiele mnie bolą... nie wiem czy rosną!? pomimo że nie dostałam miesiaczki. nie wiem. :( tylko Julcia ma inne torbiele... nie endometrialne, wiec tutaj sprawa jest inna. u mnie nie było sensu ich wycinać i one same sie nie wchłoną ja sikańca robiłam - chyba 7 lub 8 dzień, nic nie wyszło

nooo... czekamy :)

tak z torbielami, ... teraz w piatek zobaczymy na usg co i jak...

malwi - UDA sie, musisz w to głęboko wierzyć!

dzieki zuzia igrek - dokładnie tak, przysadka mózgowa robiła wszystko na pobudzenie produkcji komórek - czyli wysokie FSH, a jajnikom nie chciało sie ich produkować .. - niskie AMH stymulacja zwieksza FSH... a ja już miałam wysokie FSH, wiec ta stymulacja nie była wskazana...

ja dzisiaj robiłam ponownie HCG i wynik wyszedł dosyć wysoki bo 3806,0 tydzień temu miałam 363, a teraz ponad 10 razy tyle... ... za mało człowiek sie martwi .. za dużo to też sie człowiek martwi... :( dziewczyny - to jest dobry wynik?

lena66 - u mnie nie było szansy na IUI, mam wszystko w zrostach i nie było szansy na wydostanie sie jajeczka z jajnika a potem z jajwowodu.. wiec od razu podeszliśmy do IVF na cyklu na naturalnym, gdyż nie kwalifikowałam sie na stymulacje.

kordianka - bardzo dobrze mu powiedziałaś!!!, niech wie, aby później nie było niespodzianki ;))

to przez zuzie :)), wszystkie dziewczyny chyba zaczeły pisac w tym samym czasie ... i sie zablokowało.. Widzisz Zuzia! - wszystkie trzymają kciuki i wszystkie czekały na Twoja wiadomośc :) - głowa do góry :)