Lena2005
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Lena2005
- Poprzednia
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- Dalej
-
Strona 9 z 10
-
Iza - rece opadają :( czyli na każdym kroku coś :(. nie wiedziałam, że tak to jest.
-
Iza - to znaczy transfer sie udało... ale te komórki nie zamieniły sie w zarodka, tak ? i było poronienie, tak jak w stopce ?
-
wow - 21 komórek - wypas :)))
-
lato - nno widzisz... nie wszyscy tak podchodza do sprawy... jak Wy - "super"
-
zuzia zu - trzymam kciuki!!! badż dobrej myśli. i módl sie o wspaniałą przynajmniej!! jedna komórke. lato - hm.. nie wiem czy ser feta można, ale chyba tak. wiem napewno że serów pleśniowych nie można. widze, ze zdrowo sie odżywiasz :) co do komórek - .. sama nie wiem od czego to zależy. koło mnie leżała dziewczyna. która miała 11 komórek,a ja jedną - pomyślałam, wtedy o Boże ona ma 11 razy wiecej szans niż ja. zapytałam sie czy jak sie jej uda czy bedzie dawczynia - powiedziała, że nie :(... smutne to. Ale - nie możesz "absultnie" myśleć w ten sposób co bedzie jak sie nie uda .... !!! bo sie nie uda :(... to że sie nie udało wcześniej - nie znaczy, że teraz też sie nie uda. Myślę - że CZAS na ZMIANY :), i że tym razem wszystko sie uda :) we will see - za dwa tygodnie :) mam nadzieje, że w takim samym dobrym nastroju bede ... czasem tak pozytywnie sie nakrece... że moge góry przenosić... pomimo, że tyle G dookoła. :)))
-
lato - tak też mi powiedziała dr, mam odstawić globulki i pod jezyk... sama sie denerwuje. Lato - kochana Ty ciesz sie że wogóle miałaś mrozaczki, u mie nie było co mrozić. a może to i dobrze, że nie masz mrozaczków - bo teraz sie UDA!!! nerwy są - najchetniej to bym zrobiłam już test - wiem, wiem.. głupi pomysł ;)) jak jesteś teraz wdomu i masz troche czasu - to polecam książke Polyanna, czytałaś?, jak nie to koniecznie przeczytaj. jest to bajka ale pozytywna. mam po niej troche inne nastawienie do życia, do tego co nas spotyka... że mamy starać sie widzieć zawsze "dwie strony medalu". pije lekko kawe z mlekiem :)
-
ech.. mam konsulatcje telefoniczna z dr Z... boli mnie jajnik i mam dziwne "swedzenia"... chyba po tej ilości głobulek :(. Zobaczymy co powiedza. Pani z recepjci stwierdziła, że jest to odczyn alergiczny pod luteinie, ale kazała sie poradzić lekarza. Zawsze coś ... :(. a Ty jak ? pijesz kawe?
-
Kordianka - to pieknie z tym kolegę! :) tego Ci życze z całego serca :)
-
Kordianka - informacja "nowotwór" - może zdołować! ale może to właśnie moment na zamrożenie pelmniczków i za dwa lata ( tyle trwa proces regeneracji sił ) podejdziecie do tematu jak maż bedzie zdrowy... ! i razem wychowacie Cudowne dzieciątko :). teraz podziałajcie aby wogóle była szansa...! i nie smuć sie.
-
Cześć Dziewczynki! Miłego dnia dla Wszystkich Kordianka - oczywiście każdy chciałby naturalnie poczać, albo hm... tylko inseminacja, ale życie czasem daje nam wiecej na barki... do zniesienia. przy takiej dolegliwości, myślę, że nie masz za bardzo wyboru i musicie działać szybko. Jak byłam w środe w Novum, był tam młody chłopak może z 23 lata albo 22, był razem z mamą. Widać że zamożni ... podeszła do nich pielegniarka... i uzgdniali szczegóły. a że byliśmy bardzo bliski nich - to wszystko słyszeliśmy. Okazło się że chłopak ma nowotwór i od poniedziałku ( czyli od wczoraj), zaczynał chemioterapie. A do novum przyszedł oddać nasienie... widziałam go również w piatek, przyszedł oddać drugi raz. Kobietka tłumaczyła mu że aby to miało sens, należy mieć przerwe. Ale on był tak zdeterminowany. Szczerze - to byłam pełna podziwu dla Tej "Mamy", która zatroszczyła sie o to, aby jej "dziecko" miało szanse na "dziecko". Teraz my walczymy o dziecko. a on walczy o życie! ale zobaczcie - jakie podejście - ten chłopak wierzy że wyjdzie z tego, i że te plemniczki dadzą mu dziecko. Wracając do Ciebie kordianka - musicie sie teraz spiąć - i zacząć działać na 200%, wiem że napewno wiele robicie. Ale widocznie to za mało. Jesli są podejrzenia o nowotwór - to inseminacja jest złym pomysłem. Tracicie za dużo "nasienia" pod czas inseminacji. Musisz oszczedzać "plemniczki" od meżą. a do IVF wystarczy - jeden dobry plemnik. Wiec głowa do góry! :) życze Ci z calego serca - dzidziusia :)
-
TK - chyba tomograf komuterowy :)
-
igrek - tak miałam w stopce już w zeszłym tygodniu ... :) nic sie nie zmieniło ;). Lekarze nic nie mówili.. od razu byłam zdecydowana na IVF, za długo czekałam na poprawe, a z roku na rok było gorzej. wiec jest średnio. Pytałam sie lekrza ile razy można robić punkcje i można w nieskończonośc.... tylko aby było co pobierać ... ;//
-
ajda - idzie wiosna, dni szybciej lecą - jest słońce można wyjść na spacer do parku... zobaczysz jak to szybko zleci :)
-
ajda - czyli rzeczywiscie Bioster pomaga :)
-
ajda - sama byłam zaskoczona ze wynik z 18,5 spadł do 6,5.
-
ajda - to trzymam kciuki za niskie fsh, moze rzeczywiscie ten bioster pomaga!! ja w tym samym czasie piłam zioła. wiec sama nie wiem co pomogło ...
-
ajda - FSH miałam 18,50 ( potem brałam biosteron i FHS obniżył mi sie do ok 6,5 -ale doktor stwierdziła, że to zasługa Biosteronu - i jest to sztuczne obniżenie ... a AMH miałam - 0,03 w styczniu, - 0,3 w lutym. Czyli kiepsko.. pijałm zioła, modliłam sie, poszłam do bioenergoterapeuty, odwiedziłam wszystkie bazyliki rzym, protugalia, benedyktyni, salezjanie ... i mam jedną komórkę :) i licze na CUD :)
-
Lato - ja miałam w 12 dc pobranie, 14 dc transfer. tak jem wszystko :)
-
Kordianka - za bardzo nie wiem co te dolegliwości u Twojego meża oznaczają... ale musisz być dobrej myśli! czytałam różne art. o probelamach z plemnikami.. i można teraz takie cuda robić łacznie z biopsja aby wyciągnąc plemniki z jąder bezpośrednio, pomimo, że przy oddawaniu nasienia plemników nie ma. wiec JEST Szansa :)
-
lato - nie smuć sie, jestem pewna, że Ci sie uda z tymi dwoma komóreczkami!!! wtedy był piekny dzień własnie na transfer ... ja miałam 6 komórek, rano w piatek jak dzowniłam były 4 ale jak przyjechałam o 14 to było już 6.
-
Lato - miałam jeansy / mała niska blondynka / niebieski swter i torba w refiniery ( szmaciana ):). No to ładne zarodeczki miałas podane - super!! 8 komókowe i 5 :) trzymam kciuki aby sie udało!
-
igrek - komóreczka była na takim "patyku" nie wiem jak to nazwać, i widziałm na USG jak jest wprowadzana, dr Z dokładnie wksazywał na ekranie co sie dzieje z komorką ale ... potem poleciała... było widać na ekranie w dół. ale i lekarz i pielegniarka powiedzieli, że spłyneła tam gdzie miała spłynąć...sama nie wiem co o tym myśleć.
-
Lato - hm... to chyba Cie widziałam :), byłaś w takich jeansach obcisłych i koszuli chyba w paski ? z apaszką. wysoka i szczupła :) tak ? czekaliście na konsultacje ze swoja lekarka i potem przyszedł zamora .... jak daje rade - hm... leże odpoczywam ... ale strach jest - tak jak pisałaś ... na wszytsko sie czeka.. owulacja, wyniki, pecherzyk, komórka...zapłodonienie. a ile przy transferze Twoja komórka miała małych komóreczek ? a dzieje sie u Ciebie coś?
-
Dr zamora, biore encorton, estrofem, lutiene ( dopochwowow 8 tabeltek i 2 pod jezyk) plus folik. ja widziałam komórke - "jak wpada"... ale i tak sa wątpliowsci... bo tak jakby spłyneła... zapytałam sie lekarza czy to dobrze. powiedział, że tak. ale jest to pierwsze IVF, wiec jest strach ...
-
Lato - ciesze sie i mam nadzieje, że test bedzie pozytywny! wielki piatek czy transfer miałaś w piatek ? tak samo jak ja :) tak teraz wielkie oczekiwania... ja sie zaczełam martwić bo mam temperature 37.. i nie wiem czy to dobrze. poza tym leże i odpoczywam... i tak dwa tygodnie
- Poprzednia
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- Dalej
-
Strona 9 z 10