Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

GosiaqKR

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez GosiaqKR

  1. Irdis, to dziwne z tymi plikami. Sprawdze pewnie jutro. Mnie puchną obie co prawda, ale mam wrażenie właśnie że prawa bardziej i dokładnie opuchlizna na kostkach mnie boli coś jak po siniaku, ale raczej przy dotyku. Leże właśnie i z telefonu sutkam. Źle mi . Ech
  2. No właśnie ,,, trzeba ,,, porąbany kraj, kiedyś wystarczało jak ojciec pracował i żyło się normalnie a teraz,,,, ???? koszmar. No ja dopiero w zeszłym tygodniu wpadłam na ten pomysł, chociaż kiedyś słuchałam właśnie w jakimś programie że kolejki do żłobka są roczne a na prywatny,,,no cóż nie stać nas płacić średnio 900zł. A najbardziej wkurza mnie to że wszędzie trąbią by dzieciom dużo czasu poświęcać,,,, tylko pytanie z ką wziąć ten czas, kasę i przy tym nie zwariować ????
  3. Biegaczka ja też w piątek 38 kończę ( z om ) :) i mi też brzuch opadł i przeszły przez to dolegliwości żołądkowe :) Więc idziemy równo :) chociaż ja nie licze na wcześniejszy poród ,,,a nawet bym nie chciała bo jeszcze parę drobnych spraw bym załatwiła :)
  4. Witam z rana :) Mała B - Gratulacje ,,,, chyba wykręciłaś na piłce ten poród ( o ile po nią pojechałaś :) ) Ja wczoraj kończyłam resztę rzeczy maszynowych, uszyłam obszycia koszyków do drugiej pościeli, koszule nocne do szpitala trochę przerobiłam bo za szerokie były i oczywiście ja zawsze muszę wpaść na genialny , czasochłonny pomysł - uszyłam literki takie wypchane jak podusie na igły tworzące imię Łucja :) Mojemu widziałam że się spodobały i zaczął się zastanawiać gdzie je powiesimy :) Ale oczywiście wczoraj złapałam nerwa później na niego bo sprzątałam ten cały bajzel po szyciu a mamy tak biurko z łóżkiem ustawione że żeby się do kąta dostać to trzeba przez łóżko skakać a mnie już ciężko, on się z fotelem nie przysunie , i zaczęłam najeżdżać na niego i taka kurwica mnie chwyciła bo on nie umie się ze mną normalnie pokłócić tylko się śmieje ze mnie ,,,, więc cisnęłam kilkoma rzeczami w niego :) ... W tym tygodniu mam w ogóle zamiar podjechać jeszcze do 3 żłobków bo chyba do tylu na raz można dziecko zapisać, i będę chciała młodą zapisać,,, jest roczny czas oczekiwania :/ a ja będę zmuszona jak najszybciej do pracy wrócić jak mi się macierzyńskie skończy . Dobrze że mam szefa ugodowego , to będzie się dało z nim dogadać jakoś . ech . ja spadam , jadę z koleżanką na jakieś zakupy do tesco , trochę się rozerwę :)
  5. Ewa no to fajno,,,, jak widać na Twoim przykładzie nie znamy dnia ani godziny :) Gratulacje i czekamy na foteczkę :) JeszczeTroszke , czemu się nie zaczernisz ???
  6. Melka, no widzisz, koszmary jakieś , no ja kamieni na szczęście nie mam , jeszcze. Bo ponoć na początku piasek mi wyszedł, doktorek kazał pić wodę jana, co namiętnie czyniłam, do tego urinal łykać i póki co nic nie mówi więc zakładam że jest ok. No to podobnie terminem widzę. ;) trzymaj się więc i pozdrawiam również. Może dołączysz? Tatiana, Irdis , niektóre tak mają. No ja w to jeszcze nie wieżę , wydaje mi się że w tej ciąży to ja tak będę chodziła do usranej śmierci ;) Mam koleżankę która wpadła i nie bardzo chciała tego dziecka, a teraz widzę że ją to jednak cieszy. Max jej już do szkoły idzie w tym roku. A nie wiem czy pamiętacie dziewczynę od nas z forum o nicku MamaJuleczki, chyba do tej pory jest w tabelce. Już dawno trafiłam na kafe, na temat przez nią założony że ma mieć chłopca 2go i jest z tego powodu niesz częśliwa , bo nie chce chłopca tylko 2 córkę . Szkoda że u nas nie poruszyła tematu swoich obaw , na pewno dziewczyny by jej próbowały pomóc i ją wsparły a na kafe pełno pomarańczowch trol co tylko czają się na takie tematy by sobie po używać. MamaJuleczki, jak jeszcze nas czytasz to odezwij się i napisz jak nastroje, dzidzia i Twoje samopoczucie. Także widzicie że macierzyństwo to ciężka przeprawa ;) Ja po dzisiejszej kąpieli doszłam do wniosku że mi brzuch opadł , mąż potwierdził ale dopiero jak mu uwagę na to zwróciłam bo tak to nie wiedział o co mi chodzi jak się go zapytałam czy widzi jakąś różnice. Oczywiście bardzo mi z tym dobrze bo młoda mniej ciśnie mi na ten mój nieszczęsny żołądek ;) I znów chciałam o coś zapytać i zapomniałam;)
  7. Melka, no widzisz, koszmary jakieś , no ja kamieni na szczęście nie mam , jeszcze. Bo ponoć na początku piasek mi wyszedł, doktorek kazał pić wodę jana, co namiętnie czyniłam, do tego urinal łykać i póki co nic nie mówi więc zakładam że jest ok. No to podobnie terminem widzę. ;) trzymaj się więc i pozdrawiam również. Może dołączysz? Tatiana, Irdis , niektóre tak mają. No ja w to jeszcze nie wieżę , wydaje mi się że w tej ciąży to ja tak będę chodziła do usranej śmierci ;) Mam koleżankę która wpadła i nie bardzo chciała tego dziecka, a teraz widzę że ją to jednak cieszy. Max jej już do szkoły idzie w tym roku. A nie wiem czy pamiętacie dziewczynę od nas z forum o nicku MamaJuleczki, chyba do tej pory jest w tabelce. Już dawno trafiłam na kafe, na temat przez nią założony że ma mieć chłopca 2go i jest z tego powodu niesz częśliwa , bo nie chce chłopca tylko 2 córkę . Szkoda że u nas nie poruszyła tematu swoich obaw , na pewno dziewczyny by jej próbowały pomóc i ją wsparły a na kafe pełno pomarańczowch trol co tylko czają się na takie tematy by sobie po używać. MamaJuleczki, jak jeszcze nas czytasz to odezwij się i napisz jak nastroje, dzidzia i Twoje samopoczucie. Także widzicie że macierzyństwo to ciężka przeprawa ;) Ja po dzisiejszej kąpieli doszłam do wniosku że mi brzuch opadł , mąż potwierdził ale dopiero jak mu uwagę na to zwróciłam bo tak to nie wiedział o co mi chodzi jak się go zapytałam czy widzi jakąś różnice. Oczywiście bardzo mi z tym dobrze bo młoda mniej ciśnie mi na ten mój nieszczęsny żołądek ;) I znów chciałam o coś zapytać i zapomniałam;)
  8. Gratuluje Ada :) Poród miałaś expresowy , pozazdrościć tylko. Co do dzidzi, ja na razie traktuje to jako zabawę,,,, układanie, kompletowanie strojenie :) jak zabawa w dom, tylko jeszcze "lalki" nie ma ,,,, też jeszcze do mnie nie dochodzi że takie małe piórko za niedługo będę niańczyć, oczywiście wiele niewiadomych jest i też się zastanawiam czy wypluje rozdarciucha małego jak mamusia, czy będzie spokojny aniołek :) Chociaż ja jako dziecko byłam ponoć spokojna,,, Mamuśki, piszcie jak najbardziej o swoich doświadczeniach , sama z chęcią się do edukuje na czyiś błędach i wiedzy :) Nawet miałam ostatnio kilka pytań ale mi uleciały, pamiętam że chciałam się zapytać o odciągnięte mleko, tych co mają już z tym doświadczenie i miały za dużo,,,czy np mroziłyście swój pokarm ??? U mnie spokój jeśli chodzi o rodzenie . Ale wczoraj dosłownie ryczałam z bólu,,,, Od rana żołądek jak pisałam, do wieczora co prawda przeszło ale od rana też mnie prawe ramię zaczynało rwać, wieczorem jeszcze do Teściów po działce jechaliśmy, mała cisła tak mi na żołądek i nie wiem czy na wątrobę też,,, przez to prawe ramie mnie mogło boleć, czytałam że wątroba jak boli to może promieniować pod prawą łopatkę , a takiego bólu jeszcze nigdy nie czułam. Wieczorem ten ból już chyba apogeum osiągnął. W aucie mnie jeszcze wytelepało i jak przyjechaliśmy to uciekłam od razu na górę żeby mój mi gorącą kąpiel przygotował, i siadłam tak na kibelku i się poryczałam bo tak mnie bolało a mnie na prawdę rzadko zdarza się z bólu ryczeć . ,,,, we wannie było ok nawet bo wiadomo że woda rozluźnia, mój wysmarował mnie później maścią rozgrzewającą bo myślałam że może mnie zawiało, ale raczej nie miało gdzie. Mimo tego do 4 rano bolało jak cholera i jeszcze tylko na lewym bólu mogłam się położyć bo w każdej innej pozycji coś mnie bolało ,uwierało i cholera wie co jeszcze ,,,, Powiedziałam mojemu że już mnie nie wrobi więcej w ciąże jak to tak ma wyglądać :) Na szczęście niedziele miałam spokojną , ale od dziś już mocno uważam na to co jem. Tzn min słodkiego, i zamiast smażonego, to gotowane . Nawet spacer po lesie zaliczyłam i kilka grzybów na koncie :) I w końcu przygotowałam pokój :) już jest wszystko poukładane, kołyska ubrana, stoi na swoim miejscu .
  9. Biegaczka, no w końcu , ostatnio się zastanawiałam gdzie się podziewasz. U nas pogoda fajna, ciepło, słonko świeci, tylko ja znów zdycham :( wczoraj miałam spokój , i na wieczór mnie coś podkusiło na słodkie i od rana znów żołądek nawala, więc podejrzewam że od słodkiego no i do tego młoda pewnie ugniata. My obecnie na działce , postawiłam krupnik żeby coś lekkostrawnego zjeść , wypiłam herbatę miętową i leże teraz, chciałabym żeby mi do wieczora przeszło żeby noc mieć spokojną. Blondi , ty to masz przejścia z tymi skurczami .
  10. Biegaczka, no w końcu , ostatnio się zastanawiałam gdzie się podziewasz. U nas pogoda fajna, ciepło, słonko świeci, tylko ja znów zdycham :( wczoraj miałam spokój , i na wieczór mnie coś podkusiło na słodkie i od rana znów żołądek nawala, więc podejrzewam że od słodkiego no i do tego młoda pewnie ugniata. My obecnie na działce , postawiłam krupnik żeby coś lekkostrawnego zjeść , wypiłam herbatę miętową i leże teraz, chciałabym żeby mi do wieczora przeszło żeby noc mieć spokojną. Blondi , ty to masz przejścia z tymi skurczami .
  11. Ale to z rena ,,, my sie będziemy wybierać koło 8 - 9 tej pewnie . Na poczcie napisze
  12. Spoko ja i tak jadę na działkę, i jeszcze nie rodzę :) zero objawów u mnie więc luz, a z chęcią bym coś popstrykała.
  13. Angel, jutro ma być ładnie :) . jak Wam się chce zrobić wycieczkę na Brzegi to możecie wpaść koło 13-14 jak słoneczko będzie , bo wtedy najcieplej. Ale to byś mi dziś musiała dać znać bo musiałabym sobie sprzęt przygotować.
  14. Krakuska, nie kupiłam, dziewczyny ( studentki) przyniosły ,,, ja ogólnie za tym kolorem nie przepadam ale muszę przyznać że nawet nieźle to wyszło :)
  15. Angel, nie płaciłam nic, bo to byłam w studiu gdzie do szkoły chodziłam :) , spotkałam kiedyś mojego wykładowce i zapytałam czy mogę wpaść na sesje, dla studenciaków to zawsze coś innego niż sztywna modelka :) tylko jak po zdjęciach widać nie każdy się nadaje na fotografa , dlatego czekam z niecierpliwością na fotki od pozostałych, może będzie coś lepszego.
  16. A no żyje, dziękuje za wsparcie, odespałam w ciągu dnia nockę , po śniadaniu nic mi nie było, po objedzie też więc chyba to jakieś jednodniowe było, dziwne w sumie. Ale do życia pewnie jutro dopiero wrócę, jako takiego. Od 5tego w Lidlu ma być proszek Lovella za 19,99 jakby któraś chciała i fajne ( przynajmniej w gazetce na fajne wyglądają ) kurtki narciarskie za 111zł. Męskie i damskie.
  17. Od 5tego w lidlu proszek Lovella jest za 19,99zł jakby któraś chciała skorzystać.
  18. Dziękuje dziewczyny za wsparcie, wygląda na to że dziś jest ok, po śniadaniu nic mi nie było, teraz obiad zjadłam i też nic więc chyba to takie jednodniowe było ale z jakiego powodu to nie wiem, za to nic słodkiego do gęby nie wzięłam bo wydaje mi się że to przez te słodkości cmentarne. No i odsypiałam moc na tyle ile się dało bo co chwilę ktoś się tłukł, psy szczekały A rewelacja bo przy otwartym oknie balkonowym sobie pod ciepłą kołderką leżałam . Mam tak wywietrzone w pokoju że szok :D Co do dolegliwości, ( odpisuje ogólnie ,bo każda ma na tym etapie już ma podobnie pewnie :) ) Ja z zaparciami miałam problem całą ciąże , a teraz właśnie pod koniec jest ok, nawet czasami z niczego tak mnie pogoni że z treścią żołądka chyba wszystko ze mnie zlatuje :) ja się ciesze bo wolę w tą stronę niż się po parę dni męczyć a nie jest to ciągłe i bez żadnych bolesnych dolegliwości więc się zbytnio tym nie przejmuje. W nocy jak mi się zdarzy do kibelka wstawać to też zgięta w pół , ale dziwne to bo za dnia jest ok. skurczy u mnie w ciągu dalszym zero , czasami pobolewa jak na okres, ogólne samopoczucie dobre ( nie licząc wczorajszej nocnej męczarni) Co do dziadka to fajno że też tak lubicie słuchać, ja sobie wyobrażam że mój dziadek też taki by był jakby żył, zmarł jak miałam 4 lata a mimo to pamiętam jeszcze niektóre momenty z nim. Np jak w warsztacie zrobił mi koronę, taką prawdziwą , metalową :) , albo scenę jak słodził herbatę,,, zadałam mu pytanie dlaczego tyle słodzi ( że dużo , bo więcej niż dwie ) i do tej pory pamiętam jego odpowiedź, " Ja dużo słodzę a mało mieszam " :) Jako dziecko nie zdawałam sobie sprawy z pojemności a on herbatę zawsze robił sobie w takim dużym metalowym garnuszku :D zielonym z tego co pamiętam. Albo pamiętam że zawsze u niego w warsztacie urzędowałam, łaziłam po stołach pełnych narzędzi , albo kręciłam taką wielką wiertarką ręczną co takie dwie kule gonią w koło . I chyba przez niego jestem taka złota rączka co wszystko sama :P Po moim z opowieści zostały mi tylko spisane przez niego wspomnienia jak podczas wojny odbijali Warszawę . I parę pamiątek w postaci odznaczeń i dokumentów , a Dziadek męża nie raz opowiadał jak np uciekał przed hitlerowcami z takiego pociągu co do obozów wywozili , jak strzelali do niego itp,,,, zresztą się śmieję że dziadek jak kot 9 żyć ma , bo z jego opowieści niektórych wychodzi że żyje do tej pory tylko dzięki szczęściu .... :) Ulna - gratulacje, super że już jesteście po wszystkim,,,, ja też już bym chciała żeby chociaż zbierać mnie zaczęło.....
  19. Cześć dziewczyny, Ja ciężką noc miałam, Żołądek mnie tak napieprzał że aż całą się telepałam :( dziś też nie bardzo. Do tego na wymioty mnie ciągnie a pogoda śliczna się zapowiada a ja chyba do łóżka z powrotem wskoczę . :( Wczoraj zdążyliśmy 4 cmentarze objechać i miedzy nimi jeszcze dziadka objechać, i ten mój żołądek to tak od rana mnie pobolewał, ale wieczorem - masakra. Chyba mi cmentarne słodkości zaszkodziły . Co do sikania na nocnik, to ja dziewczynkę którą się opiekowałam też coś koło roku już sadzałam na nocnik, wiem że jak od niej odchodziłam , ( miała 2,5 roku ) to już spała w nocy bez pieluchy . I oczywiście w ciągu dnia tym bardziej. :) Więc da się . A to co mówią eksperci to o dupę rozbić. To tak jak z diagnozami lekarzy. sorki że nie odpiszę każdej z osobna ale kiepsko się czuję i idę się położyć. Angel - mój Teść ma Krzysztof na imię, bardzo pozytywny człowiek :)
  20. Dzień dobry,,,, Dziewczynki, u mnie to raczej nie grypa, ja od zawsze miałam jakieś chce z żołądkiem, a do tego mnie mała bombarduje. Pić pije więc jest ok, a na razie biegunki nie mam, bardziej mnie na wymioty bierze i zastanawiam się czy i co zjeść na śniadanie. , W dodatku pogoda piękna u nas, 15 stopni na plusie ma być a ja bez sił :( Justyk, obrzęki ja też mam straszne, i raczej nie schodzą , próbowałam się wczoraj wcisnąć w moje kozaki , takie najluźniejsze i nie ma szans. ja nie tylko nogi, ja cała jestem opuchnięta, widzę jak mi się np szwy z ubrań odbijają albo pościel po nocy. Pati , to trzymaj się kobieto, i przy okazji wszystkim mamuśkom naszym serdeczne gratulacje bo zaczynam się gubić w tym która już urodziła a która jeszcze rodzi :) Listopadowa, co do pilnowania to znowu on mnie tak nie pilnuje żeby mi coś zakazywał :) ale zauważyłam że jak np wyjdę do łazienki i nie wezmę tel , a on w tym czasie zadzwoni a ja nie odbieram to dzwoni na domowy gdzie wcześniej tego nie robił lub baaaaaaardzo rzadko , w wyjątkowych sytuacjach :D , my z domowego telefonu w ogóle nie korzystamy. i Jak wie że mam jechać na miasto albo do lekarza to też dzwoni , na pewno częściej niż dzwonił :) I oczywiście jak mu coś powiem żeby coś zrobił , to leci i robi. A my wczoraj oblecieliśmy 4 cmentarze, od rana czułam że ten żołądek mnie pobolewał ale to było takie delikatnie, kiedyś też tak z tydzień mi dokuczał ale zgoniłam na to że młoda go szturmuje, i teraz też tak myślałam, Oczywiście jak to na cmentarzach , miodki, miśki i inne smakołyki, a od paru dni chodził za mną smak takiego odpustowego czerwonego lizaka i wcięłam 2 , do tego szyszkę ( taka z ryżu dmuchanego oblana karmelem ) i żelki, zasłodziło mnie strasznie i podejrzewam że to od tego mnie tak chwycił ten żołądek . Między cmentarzami pojechaliśmy jeszcze dziadka odwiedzić ( 97 lat ma , dziadek ze strony męża ) i mi mówi , o jak dobrze że jesteś , bo właśnie o tobie myślałem , czy byś mi paznokci nie obcięła :) , raz mu we wakacje obcinałam i do tego czasu nikt mu nie obciął :/ więc zrobiłam dziadkowi, manicure, pedicure i masaż stup,,, :) jaki był zadowolony to Wam mówię. Najbardziej lubimy słuchać z mężem jak zaczyna opowiadać historie z dzieciństwa , Jak żyli, co jedli jak się uśmiecha jak mówi że coś było dobre :) wczoraj nam mówi że ojciec robił masło i śmietanę ze swojego mleka ale oni nigdy nie jedli bo to na sprzedaż szło, i mówi że raz było bardzo ciepło i ojciec nie zdążył sprzedać masła i mu się roztopiło i przyniósł z powrotem do domu i posmarował im chleb tym masłem, i dziadek mówi że tylko wtedy jadł masło :D i że to takie dobre było :D Strasznie go lubię słuchać jak tak opowiada bo on się na prawdę potrafi z takich małych rzeczy cieszyć. I jest przy tym niesamowitym facetem mimo że u schyłku swojego życia. Jak wychodziliśmy to się poszłam pożegnać i m u mówię, Dziadek , za jakieś 3 tygodnie wpadniemy - ale już w trójkę :) .... Boję się że nie zdąży nawet zobaczyć swojej kolejnej prawnuczki i dlatego chcemy prosto ze szpitala na chwilę podjechać do niego. dziadek ma obecnie 7 wnuków/wnuczek , i 5 prawnuków i 2je w drodze nasze i jeszcze kuzynka męża ponoć na wiosnę ma rodzić. Ale zanudzam :) wy tu o skurczach , taki ważny temat a ja o dziadku :) Blondi a jak tam u Ciebie postępy porodowe, pamiętasz jak pisałaś że Cię coś pod cycem spina , mam chyba to samo. pod prawym cycem, na wysokości pępka takie bardzo ckliwe miejsce mam ,że czasami aż boli jakby co najmniej poparzona skóra była albo ktoś mocno szczypał a śladu nie ma. zauważyłam tylko że w tym miejscu pod skórą żyłka przebiega.
  21. Nie mam siły nadrabiać was , dziś zdycham. Żołądek mnie tak boli że aż się telepie cała :( do tego pogoniło mnie do kibla, ale razem z miska na kolanach. Na dwie strony. Ważyłam 2 nospy, jak mi nie przejdzie to chyba na pogotowie pojadę :( spróbuje zasnąć.
  22. A ja chusteczki właśnie hugissa , bo większość jest taka sztuczna, a hugissy mają takie jakby bawełniane i w dotyku bardzo naturalne nie wiem jak nivea.
  23. Hehe miało być odwrotnie , dziewczyny Ania , Asia :D A i Krakuska, fajnie że się podoba .
  24. Dzień dobry :) Ania na gardło szybko leć do apteki po Tantum verde spray do gardła, i ewentualnie płyn do płukania Glimbax czy jakoś tak. Ja anginę tym leczyłam i pomogło,,,, z przepisu lekarza. Tylko trzeba uważać żeby tego płynu nie łykać. A ja się muszę w końcu ogarnąć i zabrać za resztę rzeczy . Szukam jakiegoś dobrego i sprawdzonego przepisu na ciasto, na dobre ciasto bo chciałam mojemu lekarzowi zanieść. macie jakieś pomysły ???
×