Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

GosiaqKR

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez GosiaqKR

  1. Dzień dobry ,,, mnie zaczynają się chyba złe noce. Wszystko boli, w dodatku młoda mi gdzieś żołądek ugniata i głębszy wdech jak biorę albo ziewam to boli :( Nogi opuchnięte mam okropnie , nawet mąż się zdziwił jak wczoraj z pracy wrócił. wziął moją nogę i zaczął masować .... bo widziałam że mu się mnie zal zrobiło. Nad ranem jak poszedł do pracy , położyłam się klęcząc tak żeby brzuch wisiał , chciałam trochę kręgosłup odciążyć bo mnie boli jak nie wiem. i wpadłam na pomysł jak mogę choć na chwilę poleżeć w mojej ukochanej pozycji czyli na brzuchu :) 2 poduchy plus jaśki , jedna piramida, pół metra niżej koc taki grubaśny zwinięty w rulon , i to pół metra luzu to luka na brzucho :) nawet się da . Brzusia nie gniotę i plecy mi trochę odsapnęły , lepiej też mi się tak oddychało. mniej bolało. I zauważyłam w nocy że mnie ręce zaczęły swędzieć, boję się że może m i się ta cholestaza ciążowa zaczynać .... jak na żołądek mnie ciśnie to na wątrobę też może. Co do wizyt ,,, ja najpierw ląduje u położnych , i jest mierzenie ciśnienia , wagi, wywiad o żylaki /obrzęki , wpisanie w kartę ciąży wyników badać, a są zawsze jakieś, i słuchanie serduszka maluszka. później idę do lekarza, i też bada mnie co wizytę, jak to ostatnio stwierdził , bo go o te plamienia pytałam, że mogą występować, ale zbadać MUSI . czyli znaczy że jest to potrzebne. Jedyne jest to że sam od siebie nic mi nie poopowiada , muszę się wszystko dopytywać.... ale najlepsze jest to że pamięta w sumie swoje pacjentki :) I ostatnio stwierdziłam że on taki nie gadatliwy bo wypalony chyba zawodowo, znaczy pod względem gadania do pacjentek zawsze o tym samym bo jak podjęłam z nim zupełnie inny, luźny temat ( o tych butlach gazowych co pisałyście :D ) to gość się ożywił i myślałam że z gabinetu mnie nie wypuści,,,, woli luźne dyskusje na to wychodzi niż klepać za każdym razem to samo. :) dzięki za fotkę USG, no u mnie fakt, to trochę inaczej wygląda, ale może też źle ujęcie chwycił. więc może Martuś się nie nastawiaj na konkretną płeć, albo szarpnij się na USG na lepszym sprzęcie. Ja wrzucę fotki mojej dziewczynki to porównasz :) mleko mi się skończyło :( muszę się do sklepu wybrać, litrami dalej pije tak mi smakuje, a ponoć w 3 trym, powinno się 4 szklanki dziennie pić .
  2. Ada ,Ja nic o szyjce nie wiem,,, mnie położne mówiły o masowaniu krocza olejkami np migdałowym i witaminą A+E żeby zmniejszyć ryzyko pęknięcia podczas porodu. ale to chyba nie o to Ci chodziło. A co do plamień to nie każda musi plamić, lekarz powiedział że MOGĄ występować plamienia , czyli nie muszą. jak trwa max dzień to ok, jak dłużej i obfity to lepiej skontrolować.
  3. Leonka, ja miałam plamienia po 2 ostatnich, i też mi mówił że to normalne, za pierwszym razem nawet do szpitala pojechałam i tam też lekarz powiedział że to może się zdarzać po badaniu. Z koleżanką też to konsultowałam i też plamiła pod koniec po wizytach. ale mam dziś lenia , nic nie zrobiłam zupełnie nic,,,, pranie tylko wstawiłam i zjadłam śniadanie. Najbardziej mnie ta opuchlizna wkurza , mam płetwy a nie stopy wrrrrrr zaraz mój przyjedzie i będzie się trzeba ruszyć do kuchni żeby jakąś kolację upichcić,
  4. Maguś ,,, u nich w rodzinie zazwyczaj jest tendencja na tekst " jest jeszcze czas " :D Ja pamiętam przed ślubem ja już w kiecce , wyczesana , wymalowana za 15 minut mamy wychodzić a mój w pidżamie spokojnie sobie w kuch śniadanie zajada. Przecież zdążę :D ale powiem Ci że ja bym chciała mieć takie podejście ale u mnie od dziecka matka zawsze taką nerwówę przygotowawczą wprowadzała i mi się udziela chyba :) Przed każdymi świętami już z 2 tygodnie wcześniej każdego opieprzała że nikt jej nie pomaga , że nie sprząta itp a jeszcze tyle do zrobienia. A każdy sprzątanie na koniec zawsze zostawia bo wiadomo że to się zdąży nabrudzić jeszcze .
  5. No ja swojego czasu miałam jasny balayage i już ze 2 lata temu się na ciemno zrobiłam a są jeszcze ludzie ( pomimo że mnie już widywali w ciemnych ) że się jeszcze pytają - A ty włosy farbowałaś ???? :D osobiście nie żałuje zmiany, włosy mi odżyły, po blondach miałam strasznie zniszczone. Idę śniadanie zjeść i się biorę za coś .
  6. Nie , Ewa mnie nie odszedł :) raz taki niewielki kawałeczek galarety przy myciu miałam ale raczej to nie był czop,,,, :) po 2 nie strasz bo ja dziś dopiero torbę zaczynam pakować a i tak wszystkiego nie mam :D mam niezły refleks :D
  7. Witam z rana , no i tak jak zapowiadali,,,, po słoneczku już, na balustradach wiszą krople deszczu,,,, zawsze mnie dobijał ten widok jak się budziłam a zależało mi żeby była ładna pogoda.... :) dziś już wiedziałam że tak będzie :) Jak tak patrze na Was dziewczynki to mi się śmiać chce jakie foki z nas fajne :D szkoda że tak daleko od siebie mieszkamy bo można by się umówić większym gronem i jakąś wspólną fotkę brzuchatkową strzelić :) fajną byśmy pamiątkę miały :) ja już puchnę na całego, ogólnie nowe dolegliwości dochodzą , przy głębszym wdechu jak chce wziąć to czuje ucisk w klatce piersiowej że aż boli i nie mogę np ziewnąć sobie do końca :/ , i plecy ,,, bolą mnie plecy strasznie w nocy . Zaczynają się też te delikatne bóle ala miesiączkowe. ten ostatni miesiąc będzie straszny coś czuje.
  8. Dzień dobry :) Ania widać jak brzuszek się rusza :) , ale czasami czuć że się wierci a brzuszek nie drgnie, zależy jak intensywnie, u mnie najbardziej było widać w 6-7 miesiącu, teraz chyba ma za mało miejsca i już nie takiej możliwości żeby mocniej się wypchnąć. Czasami widzę czuję u góry jak rękę położę że się wypycha ale to już jest takie powolne parcie na skórę a nie gwałtowne podskakiwanie :) http://www.youtube.com/watch?v=BdoY-o4-_gM&feature=plcp to mój :) jak się wierci ale chyba z końcem 6 miesiąca to było, krótko ale widać :) Miśka , darmowe porady na pewno kancelaria UJ udziela chyba w któreś czwartki miesiąca, z tego co pamiętam, jak chcesz to się dowiem bo mam znajomą po prawie na UJ to się orientuje. Nie daj mu się , bo z tego co opisujesz to na prawdę nie jest ciekawie . Jeszcze jak nie przyznał się do ojcostwa. Po drugie uważam że jeżeli ma takie podejście ogólne to dziecko może traktować źle z racji choroby.... A co do choroby maluszka, bo piszesz że to genetyczne, a w badaniach USG 1 i 2 trymestru tych genetycznych nic nie wyszło??? czy nie robiłaś ?? Co do kleiku, to może faktycznie skonsultuj się z pediatrą, bo to chodzi o to że jelitka dziecka mogą nie być jeszcze na tyle rozwinięte by radzić sobie z takim pokarmem w większych ilościach. Angel, ładny kolorek, tylko fotka jakaś mało wyraźna. :)
  9. No to się zdublowałyśmy ;) Młoda moja znowu ma czkawke, średnio 2 razy dzinnie :)
  10. Ja już w łóżku, coś zaczyna mnie brzucho pobolewać jak na okres. Ale delikatnie, i coś pod wieczór osłabłam. Ada , adres tlenu wymaż przy pisaniu posta, jak podajesz nick to pole niżej masz ten adres, wymaz go i powinien zniknąć, Co do strony, to dokładnie email , i całkiem niedawno go założyłyśmy ale na razie mają do niego dostęp mamuśki które już jakiś czas są na forum, po prostu już się jakiś czas znamy wirtualnie, a mieliśmy tu taka historię z jedną forumowiczką, i dlatego chcemy trochę poznać nowe mamy zanim wpuścimy na maila, na którym też są prywatne dane, więc spokojnie, Daj się poznać , na pewno jak będzie wszystko ok to dostaniesz namiary ;)
  11. Miśka , dobrze dziewczyny radzą , jeszcze dobrze by było jakbyś miała gdzieś zapisane jego rozmowy albo smsy do innych lasek i wnoś o alimenty i wynoś się od niego, przykro mi to mówić, ale nie ma szans taki związek, macie odmienne cele w życiu. A na chore dziecko możesz starać się o wyższe alimenty. Ja bym się nie wahała w Twojej sytuacji. Nie ma sędziego który nie przychyli się do Twojego wniosku, wiem coś o tym bo siostra się rozwodziła i odbierała prawa ojcu .
  12. Ulna, musisz napisać na Listopadowe_eM@wp.pl , resztę już się dowiesz z odpowiedzi. ale się obżarłam. Syn koleżanki narobił mi smaka na makaron z serem, raz że rozgotowałam makaron, bo zapomniałam o nim ;) , dwa kupiłam zamiast zwykłego sera twarożek i taka ciapa mi wyszła :D ale smak się liczy :) nałożyłam górę na talerz i wmuciłam wszystko, a teraz mi się ruszać nie chcę :D Ja dziś z koleżanką też podjęłam temat porodu. Ona już ma 2 za sobą więc wysłuchuje co ma mi do powiedzenia :D Ona też wychodzi z założenia że nie ma co zawczasu jechać :) dopiero jak płodowy pęknie. No jeszcze zależy ile która ma do szpitala,,,, u nas to w zależności o jakiej porze dnia się młoda zdecyduje wyjść, wieczorem 20 min i jesteśmy , w godzinach szczytu to i 40 minut może zająć .
  13. No ja jak przez całą ciąże nie kibelek omijałam z daleka tak teraz właśnie mnie jakieś biegunki nękają , ale ja mam w sumie miesiąc jeszcze do porodu ,,, więc nie wiem jak to z tym jest.
  14. Ale żeście nabazgrały :D ja między czasie sobie spacerek zaliczyłam w słoneczku :) Temat porodu widzę na pierwszej stronie normalnie :) Ja jakiś obiadek i biorę się za ogarnianie bałaganu wszechobecnego :) spowodowanego głównie rzeczami dzidziusiowymi, z którymi pomału sobie nie radzę :) za dużo tego już na 15 m2 Wodze że nie tylko ja mam doświadczenia z osobami uzależnionymi ,,,, przykre, i zarazem wkurzające.
  15. Angel, no mnie też się tak wydaje za każdym razem jak patrzę na listę że jeszcze tylko 1 3 rzeczy i wszystko :D a jak jestem na zakupach to jest , a to może też się sprzyda , a może jeszcze to :D W sobotę wyciągam na chwilę mojego do M1 , ja poleciałam swoje kupować a on poleciał na samochodowe zobaczyć, spotkaliśmy się przy kasie ,,, i pokazuje mi maskotkę gadającą :D i pyta się czy może być bo na promocji,,,:D fakt że dla mnie 30zł za byle gadającą maskotkę to nie promocja ale widzę że on się cieszy jak coś sam wylooka i mu się spodoba . Wiec powiedziałam żeby wziął ,,,,pomijam fakt że maskotka po angielsku gada :D
  16. P.S. Na poczcie jest opcja kalendarza, jak któraś chce , może notować w nim podpisując się nikiem np . fajna sprawa tak myślę :) Opcja dostępna w głównych zakładkach u góry
  17. Posłałam na skrzynkę kilka fotek żeby się przedstawić bardziej realnie :) chociaż wcześniej już wrzucałam kilka zdjęć. Oprócz fotek mała informacja do przeczytania. :)
  18. A no niewiele :) Ale zaczyna mi się dłużyć ten czas :) W sobotę jeszcze na USG byłam , Doktorek po raz kolejny potwierdził płeć, już się śmieje że mam same dziewczynki na wydrukach z USG , bo co idę na badanie to mi tylko płeć drukują :) Mała ważyła 2660 i wg jego USG jest o 5 dni starsza, ale jak to stwierdził indywidualna sprawa dzidziusia :) Zaczęłam się śmiać do niego że ja już się nie nastawiam na to co będzie chociaż wyprawka w większej mierze dziewczęca , bo w koło słyszę tylko o pomyłkach,,,Skwitował że w takim razie - Urodzi się baba z wielkimi jajami :D i chyba się sam zdziwił na to co powiedział bo od razu dodał - przepraszam za wyrażenie :D Śmiać mi się chciało bo gość siwy, wygląda jak pomieszanie żółwia z bassetem i zazwyczaj wygląda na zmęczonego życiem. :)
  19. Dzień Dobry Mamusie przyszłe i obecne :) Ostatnie promienie słońca ponoć mamy teraz na dniach bo zima ma zawitać :( muszę się za pranie wziąć, a prasowanie zostawię na te zimne dni. Miśka witaj , Powiem tak, szczerze Ci współczuje , ja jestem u wylotu prawie ( przełom 8/9 mca ) i chyba zresztą jak każda mamusia , obawiam się strasznie tego że z dzidziusiem może być coś nie tak. Faktem jest że to nie koniec świata ale na pewno będziesz potrzebowała dużo siły by temu sprostać. No i tak jak Angel pisała, nie wierz do końca lekarzom, ja miałam kursantkę której ( właśnie na Ujastku) przy badaniach przed porodem stwierdzili że dziecko ma zespół Downa, po porodzie dalej utrzymywali że dziecko jest chore, po miesiącu chyba jak poszła z małą do jakiegoś lekarza na badania wyszło że dziecko jest 100% zdrowe. Młode organizmy mają dodatkowo to do siebie że się łatwiej i szybciej rozwijają, ja myślę że wciąż możesz być dobrej myśli, tylko nie poddawaj się , i nie polegaj na jednej diagnozie, nie wiem czy potwierdzałaś gdzieś tą diagnozę z Ujastku, ale ja bym maluchowi zafundowała dodatkowe badania pod kątem tej wady gdzie indziej. A co do faceta, przykre to jest , jeszcze w takiej sytuacji, ale niektórzy faceci po prostu są na etapie nastolatków, i nie potrafią przyjąć odpowiedzialności. Liczę jednak że wszystko się poukłada ładnie . :)
  20. Witam, Pati to najprawdopodobniej Ty będziesz następna . :) Trzymam kciuki za zdrówko ( badania ) , łatwy poród , oraz szybką i pomyślą przeprowadzkę . Azja , super , wielkie gratulacje :) hasełka po odsyłam jak tylko pozałatwiam osobiste sprawy mailowe, bo właśnie załączam na swoją pocztę spory plik do przesłania a mam na tym samym portalu , nie mam więc jak się wylogować. My byliśmy dziś na tej sesji, jak tylko dostanę jakieś fotki to prześlę na wspólnego maila :) mam nadzieję że coś nadeślą niebawem . :) Po sesyjce pojechaliśmy do lasu na spacer i znaleźliśmy kilka ładnych podgrzybków chociaż nie czułam się jak na spacerze w lesie tylko na miejskim deptaku, tyle ludu było. Korzystają z ostatnich promieni bo od wtorku ponoć zima ma już przyjść,,,ale zobaczymy, chyba jutro na hura pranie będę robiła ... :)
  21. Patrzyłam na Siemiradzkiego mają full wypas ale tam chyba część rzeczy jest płatnych . może się tam też wybiorę , zobaczę. póki co ja obstawiam dalej Rydygiera. Chociaż nie wiem czy on zbyt oblegany się nie zrobił teraz.
×