Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

GosiaqKR

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez GosiaqKR

  1. Maggie , ja pierwszą bawiłam od 6 m-ca ale ją krótko się opiekowałam bo matce nie przedłużyli umowy i wróciła do domu, a 2 ga od 4 miesiąca do 2,5 roku .... trochę czasu z nią spędziłam :)
  2. A przyszło mi właśnie do głowy jeszcze jedno fajne imię dla dziewczynki, Oczywiście wg mnie fajne :) ,,,, Marcelin- Marcelinka, Marcysia :) A co do tego biodra co pisałyście , mnie z kolei coś w krzyże wlazło,,, od 3 dni ledwo się zwlekam z łóżka , albo jak się zasiedzę to też mi ciężko wstać ,,,,, ech.
  3. mnie osobiście Weronika się nie podoba Wera potem wołają na dziecko a to mi się takie szorstkie zdaje, ja lubię miękko brzmiące imiona , ale oczywiście to subiektywna ocena,,, Kinga ładne mam koleżankę Kingę i Kinia na nią wołają :) , Magda też ale teraz Madzia kojarzy mi się z tą dziewczynką z Sosnowca.... :(
  4. No mnie z racji prac jakie wykonuje ostatnio się łamią, ale słyszałam nie raz o tym że w ciąży ładnieją włosy i paznokcie,,,, :)
  5. ale dziewczyny wejście pod uwagę że ja na koniec listopada mam termin, i jak piszecie że 30, 30któryś tydzień macie toja to zdjęcie miałam tydzień temu robione czyli miałam dopiero 26 ty , za 4 tygodnie też już będę się toczyć :)
  6. hehe a mi różnie mówią , sistra twierdzi że jak na przełom 6/7 mam duży brzucho, za to koleżanki moje dwie twierdzą że mam mały zgrabny, dziś właśnie zobaczyłam się z jedną z tych, od miesiąca się nie widziałyśmy to mi przysłodziła że ładnie wyglądam,,,a też ma być ponoć dziewczynka więc się zastanawiam czy przy porodzie siusiak nie wyskoczy :D A to ja w całej okazałości się Wam moje drogie pokazuje ,,,, i nastawiam na "złośliwe " komentarze :D http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/301c7df5836439dc.html
  7. no wiem, czasami też takie robię, nawet gdzieś wcześniej komuś jak poddawałam pomysły na obiad to między innymi tą zapiekankę , ja od paru dni staram się nie robić na obiad właśnie bomb kalorycznych bo mężowi też by się przydało kilka kilo z oponki zgubić a on jest amatorem frytek, zresztą dziś to ewidentnie była moja zachcianka bo mąż dopiero wieczorem będzie i pewnie już gdzieś obiad zje na mieście. tak mi się kefiru dziś chciało jak zobaczyłam jeszcze ten w butelce w sklepie, to musiałam:) Wczoraj np zrobiła sałatkę z kurczaka ( na lodowej, ze swoimi pomidorkami, rzodkiewką itp ) i do tego ugotowałam makaron , te mega wielkie muszle co niby do nadziewania są ale normalnie podałam je obok, posypałam trochę słodką papryką i nawet teść szerzej oczy otworzył, bo nie dość że ładnie wyglądało to całkiem fajnie wyglądało,,,, a z tego co wiem ziemniaki , makarony czy ryże, kasze bez omasty/sosów są mało kaloryczne.... tylko sosy zwłaszcza na podbitce z mąki i/lub śmietany dają w kość , przedwczoraj, zrobiłam ziemniaczki, też sute , do tego na swoich pomidorkach udusiłam mięsko , ( oleju było tyle co do zalewy ) i sałatka węgierska do tego,,,, chodzi za mną znowu jakaś warzywna zupa ale jak ugotuje to będę musiała ją sama jeść bo mój tylko rosół, żurek , barszcz czerwony , pomidorową ewentualnie a tak to żadnych warzywnych się nie tknie. kiedyś jak zrobiłam żurek, to mówił że lubi takie kwaśne, to zrobiłam ogórkową,,,, nie tknął się, ruszył 2 razy łyżką i odstawił ,,,, :/ wrrr
  8. pękne !!! zjadłam cały talerz ziemniaków z koperkiem i masłem i do tego wypiłam butelkę półlitrowego kefiru :D mnniiiiaaammmmmmmmmm proste ale dobre i sycące :)
  9. Zerwałam śruby które trzymają u dołu stelaża 2 części aluminiowe, z tym że one nie były skręcone na stałe ale przemieszczały się między sobą przy składaniu wózka, więc jakbym zespawała to nie złoże wózka, a jak nie skręcę to się będzie cały chwiał , bo jedna z tych części działała coś jak zaszczał , trzymając wszystko w kupie. po za tym aluminium się ciężko spawa, trzeba mieć specjalną spawarkę mig-mat , pozostałość po tych złamanych śrubach teść już wczoraj wywiercił wiertarką, ale zciachał przy tym oryginalne gwinty , więc miał dziś gwintownice jeszcze przywieść. i zobaczymy.
  10. Irdis, wiem,,,, wiem,,,, na razie nie panikuje, tylko wiesz bez sensu kupować zupełnie co innego bo zostanie mi gondola z tego i fotelik, więc albo drugi stelaż kupie , za 200-300 zł chodzą albo od razu spacerówkę na tym stelażu, bo w sumie po tyle samo chodzą co sam stelaż ale zobaczymy,,,, :) na razie jest ok, wczoraj tylko doła złapałam.
  11. Maguś czyżby Twoja pociecha miałaby być moją imienniczką??? :) bardzo mi miło :)
  12. Maguś, wiesz wg jednego lekarza też nie można oceniać całego szpitala , ogólnie większość opinii jakie czytałam ma właśnie dobrych,,,, po za tym bardziej mi na położnej dobrej zależy niż na lekarzu. a tam ponoć położne są super, miałam kursantkę która tam jest chyba pielęgniarką i pod tym względem też mi polecała. nie wiem jeszcze , muszę się w któryś dzień przejechać po tych szpitalach i zobaczyć, bo jak sama nie sprawdzę to chyba się i tak nie przekonam :)
  13. A jestem jestem Irdis, wczoraj wieczorem miałam załamkę przez ten wózek,,,poryczałam się mężowi,,,, jeszcze wlazłam na allegro a tam kobita wystawiła używany ten na który ja chorowałam od początku w fajnej cenie i w ogóle mi się humor popsuł , dziś Teść ma z nim jeszcze modzić, jak nic nie wymodzi to muszę czegoś szukać. a u nas też krucho z kasą . A dziś koleżanka wyciągnęła mnie nad wodę , nad to jeziorko co koło mnie , popływałam chwilę , troszkę słonka zażyłam, ale uciekłam już bo mi za ciepło się zrobiło. Normalnie to bym cały dzień siedziała ale wiem że nie wolno się przegrzewać. A CO DO CHUSTY ,,, mimo że mamą jeszcze nie byłam to w tym też już mam doświadczenie z racji tej małej co się nią opiekowałam, mam porównanie bo i nosiłam ją w drogim nosidełku, które mi pożyczyła znajoma żebym sobie mogła małą dźwigać, fajnie wyprofilowane, usztywniane itp, i w chuście też nosiłam bo z kolei jej rodzice mieli chustę, Dla mnie niebo a ziemia - wolę chustę,,,, przy nosidełku mnie strasznie plecy bolały, szelki, pomimo że grube i obszyte grubą otulinką wżynały mi się w ramiona,,,, , przy chuście ani jedno , ani drugie mi nie dokuczało a ma więcej możliwości ułożenia malucha on noworodka po , spokojnie 2 latka. Bo tak jak mówię , że przy chuście nie czułam tak bardzo ciężaru dziecka, jedyny minus to taki że mają dużo materiału który trzeba w koło siebie owinąć, i w wakacje lało mi się po plecach i nie tylko :) ale myślę że to najmniejszy problem , jeszcze plus bo darmowa sauna od razu jest :D Marta , no właśnie ja ten sposób też przyjęłam , bo po pierwsze będą zimowe dzieciaki , więc nie wiadomo jakich długich spacerów urządzać nie będziemy, a do wiosny prawie dzidzi będzie już takie fajne siedzące i wtedy jakąś fajną spacerówe dorwać. Maguś, Ja też z KRK witaj,,, powiedz mi gdzie zamierzasz rodzić ?? bo ja zielona jestem, ale coraz bardziej się nad Galla zastanawiam. Dagniesia,,,, każdy kupuje taką wyprawkę na jaką go stać, nic nikomu do tego , jak bym miała kasę to i bym tego Stoka kupiła o którym pisałaś bo fajne , designerskie wózki są ale mnie nie stać to kupiłam, nie dość że używany ,,,to go jeszcze popsułam :) więc już w ogóle mam urwanie głowy teraz. Będę małą na plecach nosić.
  14. Jestem pierdoła, :( za ambitnie podeszłam do czyszczenia i renowacji wózka, chciałam rozkręcić 2 śruby żeby dodać po 1 podkładce, żeby się mniej chwiał, wyczyścić nasmarować smarem i co , , , dupa !!! Ukręcilam obie, przywiozłam na działkę i teść próbował to rozwiercić. Jutro ma jeszcze jakieś szpeja przywieść , ale mówi że czarno to widzi, jak nic nie wymyśli to będę musiała nowy stelaż kupić albo całą spacerówke, bo fotelik i gondola zostanie z tego co kupiłam , łbem w ścianę poprostu. Ale ja durna Jestem. Teść się śmiał że mam kupę siły skoro takie (grube ) śruby ukręciłam. Ech A z innej beczki, to Teść coś mówił że Teściowa zaczyna wyprawke do domu znosić ;) a mojej matki się mogę się doprosic żeby nie paliła w domu, a zainteresowania zero. Czasami czuje się jak sierota, chyba wolałabym faktycznie nią być bo lepiej mieć świadomość że nie ma się na kogoś liczyć, niż mieć niby kogoś takiego na kim mogłabym polegać ale się nie da, pewnie bez sensu to wszystko , złapałam doła przez ten wózek i się mi żale włączyły.
  15. Dziś do wyznaczonego terminu równe 3 miesiące pozostały :D Oby szybko zleciały bo mi się też już niecierpliwi :)
  16. Pati , ja mogę Ci tylko powiedzieć jaki sposób na " grubszą sprawę " znalazłam na dziewczynkę którą się opiekowałam,,,, Też miałam tak że siku już sama wołała, czasami się jej zdarzało zapomnieć, ale zawsze miałam ubrania na zmianę na spacerze, także bez pieluch, zwłaszcza jak ciepło było, tak żeby poczuła że jak zrobi siusiu to się mokro zrobi, i wtedy wie że coś nie tak, a jak pójdzie w pieluchę to nawet nie poczuje że siku zrobiła. A z kupą to było tak że za pierona do nocnika nie chciała zrobić, czasami ją z godzinę wytrzymałam na nocniku bo widziałam po niej że ją zbiera i nic,,,, albo puszczałam po domu w samej bluzce, nocnik obok i czaiłam,,,, owszem udało mi się ją kilka razy tym sposobem w ostatniej chwili posadzić na nocnik, ale pochwały jak kupka wylądowała w nocniku nic nie dawały, sama nie chciała za pierona, a wystarczyło że jej tylko pieluchę ubrałam od razu była kupa w majtach.... Prawie jak Pomysłowy Dobromir , siedziałam i aż żarówka się zapalała żeby wymyślić jakiś sposób na nią, i pewnego pięknego dnia wymyśliłam takie coś,,,, wzięłam małą, posadziłam na nocnik, obok niej lalę na " nocniku " ( jakąś plastikową miseczkę wzięłam ) i mówię że lala robi razem z nią kupę,,,,, po chwili podrzucałam do miseczki suszoną śliwkę ( albo coś co będzie przypominało kupę :D ) i lali klaskałam, mówiłam że dobra lala , głaskałam po głowie itp,,,, i zaglądałam do nocnika małej, a tam pusto, wzruszałam ramionami i mówiłam jej jak się dziecku gada że lala grzeczna bo kupę do nocnika itp,,,,, i oczywiście mała nie została nagradzana brawami wtedy,,,, nie wiem czy powtórzyłam to 2-3 razy w przeciągu 2 dni,,,, w 3 dniu oczywiście ten sam patent mała na nocniku, lala na miseczce,,,, po chwili mała zerwała się z nocnika z uśmiechem i palcem na nocnik - ooooo jest , to wystarczyło, od tego momentu zaczęła robić już normalnie :) oczywiście wtedy jej wielkie brawa , gratulacje po dziecięcemu itp, i ogólna radość :D Jako że Ty masz chłopca, to raczej lalkami się nie bawi ale może jakiegoś ulubionego misia albo jakąś chłopięcą lakę, typu Himen czy co jest teraz modne .... może się uda też :) powodzenia życzę w każdym bądź razie.
  17. A jeszcze sobie coś dodam :) Azja.................tp. 29.10.......2 ciąża.........córeczka Madzia Blondi...............tp. 1.11.........2 ciąża.........Artur ( Bianka)......Wrocław kondalsia...........tp. 1.11........1 ciąża.........Zuzia (Antek)........Płock ulna30...............tp. 3.11........3 ciąża.........synek Miłosz mamajuleczk.......tp. 3.11........2 ciąża.........prawdop.chłopiec Justyna1991.......tp.3.11.........1 ciąża.........prawdop.dziewczynka Poznań Leonka5-11........tp. 5.11........1 ciąża..........Leonard......Warszawa madziolek_17......tp. 5.11........2ciąża..........dziewczynka.....Poznań 1111ewa............tp. 6.11........2 ciąża.........płeć nieznana patisonek87........tp. 6.11........2ciąża.........dziewczynka-Judyta Bianka...Anglia Życiowa optym....tp. 10.11.......1 ciąża.........chłopczyk Agnieszka1011....tp. 10.11.......1 ciąża.........chłopczyk.... karolaina83........tp. 10.11.......1 ciąża.........synek Jakub/Piotr Szczecin ewela................tp. 14.11.......2 ciąża ....... płeć nieznana Dagniesia 37.......tp. 14.11.......4 ciąża.........prawdop.chłopczyk martarta...........tp. 17.11....... 1 ciąża ........prawdop.dziewczynka kasika26............tp. 21.11.......1 ciąża.........płeć nieznana idris..................tp. 22.11.......1ciąża.........dziewczynka.....Warszawa GosiaqKR............tp. 23.11.......1 ciąża......... Łucja, Aleksandra ....Kraków Listopadowa M.....tp. 23.11.......1 ciąża.........płeć nieznana biegaczka..........tp. 24.11........2 ciąża.........Maksymilian Anka271112........tp. 27.11....... 2 ciążą.........prawdop.dziewczynkam
  18. właśnie zauważyłam jaką gafę popełniłam :) w odpowiedzi na post Życiowej Optymistki ,,, Tobie oczywiście kochana gratuluje synka :) nie wiem dlaczego jak odpowiadałam wpisałam "Listopadaowa ..." :)
  19. A pamiętacie dziewczynę o Nicku Mamajuleczki,,,, chyba przez przypadek jak łaziłam po innych tematach trafiłam na wątek http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5331195 wszystko mi się zgadza ,,,, Do Mamajuleczki , jeśli to Ty ,,,,, to myślę że dziewczyny by Cię nie skrytykowały i możesz całkiem śmiało się podzielić swoim problemem z Nami. Ja i tak trzymam kciuki za Ciebie i dzidzię i mam nadzieję że to chwilowy stan i że Jednak jak maluch przyjdzie na świat to będzie wszystko dobrze :*
  20. No to gratulacje Listopadowa,,,,, :D aaaa tam ciężko się wkręcić,,, przecież piszemy o tym co dotyczy Nas wszystkich :P zawsze można dodać swoje spostrzeżenia,,,, chociaż czasami coś napisz,,,, bo sporo z Nas zamilkło i się czasami zastanawiam czy wszystko z Wami kobitki , i z dzidziami Waszymi ok ??? Pozdrawiam nieaktywne :*
×