Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

GosiaqKR

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez GosiaqKR

  1. Z ciekawości policzyłam jak się ma wśród nas stosunek płci naszych pociech , i nie licząc oczywiście tych które nie uzupełniły tego elementu, wyszło mi że będzie 8 synków i 7 córeczek ,,,, :) prawie remis....:)
  2. Trochę Was poustawiałam drogie Panie :) bo się bałagan zrobił,,,,, nikogo nie usunęłam, ustawiłam terminami,,,, więc jak coś to szukać się terminami w tabelce. przy okazji też się zaktualizowałam :) Mam nadzieje że jej nie poprzewraca po dodaniu. P.S. Dziewczyny z tabelki ,( nowe zresztą też ) które były aktywne na początku a teraz zamilkły - dajcie znać co u Was !!! Jeśli jeszcze nas czytacie. Azja.................tp. 29.10.......2 ciąża.........płeć nieznana Blondi...............tp. 1.11.........2 ciąża.........Artur ( Bianka)......Wrocław kondalsia...........tp. 1.11........1 ciąża.........Zuzia (Antek)........Płock ulna30...............tp. 3.11........3 ciąża.........synek Miłosz mamajuleczk.......tp. 3.11........2 ciąża.........prawdop.chłopiec Leonka5-11........tp. 5.11........1 ciąża..........Leonard......Warszawa madziolek_17......tp. 5.11........2ciąża..........dziewczynka.....Poznań 1111ewa............tp. 6.11........2 ciąża.........płeć nieznana patisonek87........tp. 6.11........2ciąża.........dziewczynka-Judyta Bianka...Anglia Życiowa optym....tp. 10.11.......1 ciąża.........płeć nieznana Agnieszka1011....tp. 10.11.......1 ciąża.........chłopczyk.... karolaina83........tp. 10.11.......1 ciąża.........synek Jakub/Piotr Szczecin ewela................tp. 14.11.......2 ciąża ....... płeć nieznana Dagniesia 37.......tp. 14.11.......4 ciąża.........prawdop.chłopczyk martarta...........tp. 17.11....... 1 ciąża ........prawdop.dziewczynka kasika26............tp. 21.11.......1 ciąża.........płeć nieznana idris..................tp. 22.11.......1ciąża.........dziewczynka.....Warszawa GosiaqKR............tp. 23.11.......1 ciąża.........Łucja, Aleksandra....Kraków Listopadowa M.....tp. 23.11.......1 ciąża.........płeć nieznana biegaczka..........tp. 24.11........2 ciąża.........Maksymilian Anka271112........tp. 27.11....... 2 ciążą.........prawdop.dziewczynka
  3. A wracając do wagi , to chyba też ważnym czynnikiem jest tu wzrost , może oprócz podanych kg obok wpiszmy wzrost, to się trochę ułoży wizualnie bo załóżmy że jedna ma 150 cm i przytyła 8 kg, a 2 ga 180 cm i też 8 kg + , wydaje mi się że jest tu należność. Ja mam 167 cm, i od początku ciąży +10.
  4. NIe załamujcie mnie , u mnie w piątek uderzy 27 a 10 kilo już przytyłam, i jestem tym faktem załamana, a słodkie od 4 miesiąca ograniczam prawie do zera, :( liczę na. to że teraz jak jestem na wolnym to albo przystopuje, albo może nawet trochę ubędzie, bo pracę mam siedząca i mało się ruszałam , a teraz prędzej się poruszam. ;) bo wszędzie na piechotę a nie autem i trochę popływam właśnie wróciłam,byłam z siostrą trochę popływać ;) jutro jak będzie ładnie też pójdziemy. A dziś mi 1 raz nogi spuchły. Zobaczymy za miesiąc co z tą wagą. Ech
  5. ale ja nie mam stanu zapalnego , tylko grzybka,,,, więc to muszą być lek, przeciwgrzybiczne. Znowu koleżanka mnie na ciucha wyciągnęła, 100 poszła lekką ręką ,,,,, ale zakupiłam śliczny wełniany kocyk bialutki, tylko delikatnie obszyty różową niteczką, i w jednym rogu ma aplikację, różowego malutkiego króliczka,,,, śliczny jest, w sklepie bym musiała z 60zł, za niego dać a kosztował 15 :D i wygląda na nowy . szaleństwo :) ale już dosyć bo zbankrutuje, tylko jeszcze jeden kombinezonik , ewentualnie jakieś rajstopki cieplejsze ze 2 ,3 pary i może pół śpiochy i kilka podkoszulków, lub kaftaników, śpiochy i body chyba mi starczy,,,, więc na razie stop.
  6. kimkolwiek, mam te same, ale oprócz dla mnie, zawsze przepisuje też dla męża bo to się roznosi, dla niego doustne i maść do tego, i cały komplet 100 ,,, dziś dałam 120 :/
  7. Witam dziewczynki,,, ja już po weekendzie :) miło było,,,, Nawet wycieczkę rowerową z przygodami zaliczyliśmy, Słowację ( strasznie się drogo tam zrobiło odkąd mają euro :( ) i wyjechaliśmy do schroniska na Wierchomli,,, widoki boskie, godzinny spacerek na górze aż się wracać nie chciało.... ale też pofolgowałam sobie przez ten weekend i jadłam wszystko co popadnie ,,,, oj ciężko teraz ciężko :) teraz muszę się zacząć ruszać , bo zaczynam wyglądać co najmniej torpedowato :D . Dziś dostałam telefon z biura że w zus nie przyjęli mojego zwolnienia bo było źle wypełnione, poleciałam szybko do naszej przychodni żeby ogólny mi wypisał , ale kręcił nosem trochę,,, i stwierdził że zus nie ma prawa nie przyjąć l4 , a jak jest źle wypełnione to ma obowiązek wysłać do lekarza żeby skorygował. wiec prosto od lekarza zadzwoniłam do biura i tak tez im powiedziałam , więc mają wysłać pocztą , wtedy zus sobie może nie przyjmować :) jak odbiorą :P . same problemy. U nas też żar z nieba, czekam na siostrę i idziemy za chwilę popływać nad jeziorko . Przez ciucha dziś też przeleciałam , fakt że wydałam 40zł, ale z całą reklamówką wyszłam samych dzidziusiowych ubranek :) muszę w końcu wziąć to wszystko co już mam i zrobić bilans co na jaki rozmiar i w jakich ilościach jest, bo przesadzać też nie chcę bo dzidzia szybko rośnie zaraz będzie trzeba wymieniać ubranka na większy rozmiar. mam do was pytanko, Wam się też często zdarzają infekcje grzybkowe ,,,, ja co wyleczę to znowu mam , już mnie to wkurza, tym bardziej że zestaw leków kosztuje średnio 100zl, Wy też takie drogie dostajecie od lekarza???
  8. Ja miałam kursantke której też wybadali że dziecko urodzi się z zespołem downa, jak się urodziło też twierdzili że mała chora, została objęta specjalnymi badaniami, szczepieniami itp po czym się okazało że jednak dziecko jest w 100 % zdrowe ;) , lkuzynce męża z 2 dzieckiem wyszła przezierność sporo ponad normę, inne badania też niby potwierdziły że dziecko będzie chore, na koniec miała zrobić jeszcze te badania prenatalne i z nich wyszło że jednak wszystko ok. Więc różnie to bywa z tymi badaniami. Co do rozstępów, ja wciąż walczę, na razie nie mam nic , chyba 26 tydzień mam teraz. Ale tak jak pisałam ja oprócz kremów- masaże, peelingi, i mycie ostrą myjka tak żeby skóra była dobrze ukrwina. Do tego na koniec mycia zawsze chłodny prysznic. Ale czy to pomoże, nie wiem.
  9. Ja miałam kursantke której też wybadali że dziecko urodzi się z zespołem downa, jak się urodziło też twierdzili że mała chora, została objęta specjalnymi badaniami, szczepieniami itp po czym się okazało że jednak dziecko jest w 100 % zdrowe ;) , lkuzynce męża z 2 dzieckiem wyszła przezierność sporo ponad normę, inne badania też niby potwierdziły że dziecko będzie chore, na koniec miała zrobić jeszcze te badania prenatalne i z nich wyszło że jednak wszystko ok. Więc różnie to bywa z tymi badaniami. Co do rozstępów, ja wciąż walczę, na razie nie mam nic , chyba 26 tydzień mam teraz. Ale tak jak pisałam ja oprócz kremów- masaże, peelingi, i mycie ostrą myjka tak żeby skóra była dobrze ukrwina. Do tego na koniec mycia zawsze chłodny prysznic. Ale czy to pomoże, nie wiem.
  10. No i jedziemy na przedłużony weekend , po wielu spekulacjach , średnio sprawnym autem, do jakiegoś ośrodka w którym fartem znalazło się wolne miejsce,czyli jak zawsze, 100 % zaplanowanej organizacji. Cały mój mąż. Jak parę lat temu jechaliśmy na chorwację pod namioty ,miał dopakować tylko namiot, po 16 godzinach jazdy znaleźliśmy gdzieś pole namiotowe, zrobiło się ciemno , pogoda sztormwa, rozłożyłam sypialnie, mówię mu - dawaj tropik. Odpowiedź mojego M -jaki tropik. ? Przed zapakowaniem nawet nie sprawdził czy wszystko jest, nie mówiąc o stanie . a mnie w trasę zgarnął prosto z pracy . Ale liczę że na miejscu już będzie wszystko ok i oboje trochę odpoczniemy. Pati, fajnie że się podoba, renowację będę mu robiła po przyjeździe. ;)
  11. A dziękuję Madzia, no ja dziś skończyłam pracę, na razie. Dziś biorę l4 i laba :) wczoraj jeszcze mój m przyszedł z pracy i stwierdził że wziął wolne i możemy gdzieś jechać, owszem powinnam się cieszyć ale biorąc pod uwagę że jest przedłużony weekend to na pewno znajdziemy z dnia na dzień wolne miejsce i trochę zła jestem , bo on zawsze wszystko na ostatnią chwilę. Wrr w ogóle kursant zrobił mi na koniec ostatniej jazdy kuku hamując ,tak że auto stanęło w miejscu a ja wylądowałam na szybie waląc głową w lusterko wrr także najwyższa pora się ewakuować na wolne. Właśnie sobie czekam do lekarza , w sobotę miałam usg i młoda siedzi tyłkiem do dołu . Mam nadzieję że się odwróci . Ech.
  12. Tak,mam. Jest trochę zaniedbany ale myślę że sobie z tym poradzę bez problemu, stelarz nie porysowany, trochę się chwieje ,to fakt ale ponoć to wada tego modelu więc nowe chyba też tak mają, cieszy mnie że jest na śrubach a nie na nitach,więc myślę że do pewnego stopnia będę mogła spokojnie tą niestabilność zredukować do minimum ;) no i tapicerka tą wewnętrzna jest trochę zmechacona, ale od czego mam maszynę i talent do szycia , zresztą nowy środeczek myślę że jest tak czy inaczej wskazany , po za tym ok, porządne szorowanie i będzie jak nowy, jeszcze jedno co bym chciała to dokupić do niego przednie koło terenowe. Ponoć się prowadzi o niebo lepiej na takim kole. Ogólnie zadowolona. P,S dziś mieliśmy tak w ogóle 1 rocznicę ślubu ;)
  13. Tak,mam. Jest trochę zaniedbany ale myślę że sobie z tym poradzę bez problemu, stelarz nie porysowany, trochę się chwieje ,to fakt ale ponoć to wada tego modelu więc nowe chyba też tak mają, cieszy mnie że jest na śrubach a nie na nitach,więc myślę że do pewnego stopnia będę mogła spokojnie tą niestabilność zredukować do minimum ;) no i tapicerka tą wewnętrzna jest trochę zmechacona, ale od czego mam maszynę i talent do szycia , zresztą nowy środeczek myślę że jest tak czy inaczej wskazany , po za tym ok, porządne szorowanie i będzie jak nowy, jeszcze jedno co bym chciała to dokupić do niego przednie koło terenowe. Ponoć się prowadzi o niebo lepiej na takim kole. Ogólnie zadowolona. P,S dziś mieliśmy tak w ogóle 1 rocznicę ślubu ;)
  14. pierwsze słyszę że szpitale mają swoje,,,, może i mają tylko się tym nie chwalą, jutro ostatni dzień w pracy to pojeżdżę po tych szpitalach i się zorientuje,,,, :) Co do położnej to jedna z kursantek moich pracuje w szpitalu i namawiała mnie żebym przyszła rodzić do nich, że załatwi mi super położną ,,,ale sama nie wiem. kurde,,,, ja zielona w tym temacie jestem.
  15. A słyszałyście o żelu ułatwiającym poród,,,, co o tym sądzicie, zapomniałam się ostatnio mojego lekarza zapytać, ale jutro jeszcze idę do niego więc może nie zapomnę :) ... podaję link http://drogeriazdrowie.pl/natalis_zel_ulatwiajacy_porod
  16. No jadę po niego wieczorem to się okaże , dam znać jak już z nim wrócimy, albo i nie.
  17. 500zl. z tym że praktycznie ma wszystkie dodatki, oprócz śpiworka , ale ja i tak tego oryginalnego nie chciałam. martwi mnie tylko mała gondolka ale zobaczymy jak to będzie. najwyżej sprzedam samą gondolę a do kupie z x landera , ponoć są większe. ale zobaczę w praktyce, bo dużo osób na forach pisze że mała a może okazać się wystarczająca. po 2 ogólnie gondolę są przewidziane do około 6 miesięcy,,,, i ja jakoś będę się starała jak najszybciej przesiąść na spacerówkę . więc mam nadzieję że wiosna przyjdzie szybko :) A po za tym miałam plan żeby jednak gondoli w ogóle nie kupować tylko jakąś już super spacerówkę plus miękką gondolę-nosidełko ale po przeanalizowaniu głównego faktu że to jednak zima będzie , padło że gondola musi być. Po 2 jestem zła że mąż się miga , kwitując zakup wózka - ja się nie znam ,,,, i wzięłam pierwszy lepszy bo już byłam zmęczona proszeniem go żeby jechać obejrzeć.
  18. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ad42d064db155184.html Wylicytowałam dziś taki wózek, samą gondolę z fotelikiem, siedzisko do 100zł do tego modelu można zakupić też używane oczywiście , ale nie wiem czy będę kupować bo jedna z opcji była taka że kupię samą gondolę a na wiosnę już lekką spacerówkę tak za 300 - 400 zł.... tylko mam nadzieję że mała mi z 5 miesięcy w gondoli pojeździ bo na necie piszą że za wielka nie jest ,,,, ale zobaczymy. :) no i tyle że blisko, więc podjedziemy sami po nią, jakby się okazało coś nie tak to zawsze mogę próbować negocjować lub po prostu odmówić zakupu. :)
  19. azja, mnie na takie drobne krostki peeleng pomaga, jakiś dobry,grubo ziarnisty, do tego stosuje naturalne mydło, ale to trzeba w mydlarniach o nie pytać, świetnie oczyszczają skórę i ja szczerze się przynam to nawet kremów nie używam bo już nie potrzebuje, czasami zrobię sobie taką kurację kapsułkami tygodniową, (w rossmanie kupuje za 6 zł) jak mam za suchą czasami.mydło jak na mydło tanie nie jest bo kosztuje 20zł ale stosując do twarzy mi na około rok spokojnie starcza. Jedynie zapach może komuś nie pasować, chociaż ja go osobiście lubię.
  20. Hej ,wracając do tematu dbania o siebie, o skórę . Zakupiłam dziś w Rossmanie peeleng, z solą morską, algami i na oliwce , , , REWELACJA. ! Jeszcze nigdy nie miałam tak gładziutkiej skory. Do tego ta oliwka idealnie natłuszcza. Na pewno przy tym dużo lepiej się wchłaniają kosmetyki na rozstępy no i sam zabieg pobudza ukrwienie skory co jest bardzo ważne w walce z rozstępami. Polecam. Z ceną tragedi nie ma , nie całe 9zł. W eleganckim słoiczku który po zużyciu można na coś wykorzystać. Spróbujcie.
  21. Czekająca witam ;) myślę że to też nastroje ciążowe trochę mogą dawać o sobie znać . A wagą się nie przejmuj ja jestem w 25 i przytyłam 9 kg , ale położne stwierdziły że nie widać tego po mnie. A z rozstępami to różnie, bo to ponoć genetycznie uwarunkowane jest, ja oprócz tego że się smaruje robię sobie raz w tygodniu peeleng , i jak tylko mam czas to się masuje żeby skóra była dobrze ukrwiona, też czytałam że dieta bogata chyba w cynk pomaga, i mimo już powstałych rozstępów się nie poddawaj.
  22. Ja myślę że to nie jest kwestia wyjątkowości tylko odpowiedzialności . To wbrew pozorom nie jest łatwa praca, kiedy jest przyjemna to jest, ale ile przez te 2,5 roku mogło się złego też zdarzyć gdy mała była pod moją opieką, (i Nie z mojej winy) więc odpowiedzialność tu jest na. 1szym miejscu. Po 2 traktowałam ja tak, jak bym swoje dziecko traktowała. Bardzo młode dziewczyny które "idą na nianie" mają "siu wździu" w głowie i przez to są właśnie takie przypadki.
  23. Ja myślę że to nie jest kwestia wyjątkowości tylko odpowiedzialności . To wbrew pozorom nie jest łatwa praca, kiedy jest przyjemna to jest, ale ile przez te 2,5 roku mogło się złego też zdarzyć gdy mała była pod moją opieką, (i Nie z mojej winy) więc odpowiedzialność tu jest na. 1szym miejscu. Po 2 traktowałam ja tak, jak bym swoje dziecko traktowała. Bardzo młode dziewczyny które "idą na nianie" mają "siu wździu" w głowie i przez to są właśnie takie przypadki.
  24. ta mała co się nią opiekowałam też jakoś w wieku 2 lat opanowała sztukę korzystania z toalety, i z czystym sumieniem mogę powiedzieć że to moja zasługa ,,,,, jak ją opuszczałam miała 2,5 roku i spała bez pieluch tez, więc da się,,,, tylko trzeba chcieć,,,, ja ryzykowałam, na spacery nawet w chłodniejsze dni wychodziłam z nią bez pieluchy,,,, jak nie zawołała miała mokro i wiedziała że zrobiła źle, a tak to wszystko w pieluchę by szło i by miała w nosie,,,, oczywiście miałam ze sobą zawsze 2 zestaw ubrań w razie czego i jak już się jej zdarzyło to ją przebierałam wtedy,,, w zależności od pogody, albo na polu jak było lato albo właziłam gdzieś do sklepu , galerii czy stacji żeby ciepło było,,,,, zazwyczaj nigdy nikt nie miał nic przeciwko,,,, ale to musi się chcieć,,,, są mamusie wygodne które wolą wcisnąć ,idąc na zakupy, pieluchę na tyłek bo tak prościej,,,,, ( tak jej rodzice robili nawet jak mała już wołała i im zwróciłam o to uwagę jak się kiedyś sypli przez przypadek ,,,, że ja tyle czasu poświęcam na to żeby się nauczyła a oni wszystko zaprzepaszczają , głupio im się trochę zrobiło :) ) dużo czasu poświęcałam na naukę jej wszystkiego co uważałam za ważne :) tęskni mi się czasami za nią,,,, muszę ją w końcu odwiedzić.
×